Prof. Romuald Szeremietiew: Podróż chińskim Volvo

„Niewielu było takich, którzy zapanowaliby na świecie, często zwyciężając, ale wielu jest takich, którzy wieloma zwycięstwami doprowadzali swoje państwo do zguby.” Wu Qi, dowódca wojskowy i polityk (440-381 B.C. )
 Prof. Romuald Szeremietiew: Podróż chińskim Volvo
/ pixabay.com/JLB1988

 

Przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping mówił z okazji 70-lecia przystąpienia Chin do wojny koreańskiej: „Chińczycy kochają pokój, ale nie boją się wojny i są gotowi do walki w obronie suwerenności, bezpieczeństwa i interesów rozwojowych kraju”. Chińczycy – zapewniał Xi Jinping - są gotowi walczyć z każdym najeźdźcą, który będzie stwarzał problemy „na progu Chin”.

Mówił: „Chińczycy nie wywołują kłopotów, ale też się ich nie boją”. I podkreślał: „Nie będziemy biernie przyglądać się jakimkolwiek szkodom wyrządzanym naszej suwerenności (…) Nie pozwolimy nikomu, ani żadnej sile, najechać ani podzielić świętego terytorium naszej ojczyzny” – ostrzegł przywódca Chin.

Według „Military Strength Ranking 2020” Chiny są trzecią potęgą militarną świata, za Rosją i USA. Amerykańska Komisja ds. oceny sytuacji gospodarczej i bezpieczeństwa w relacjach USA-Chiny („The United States-China Economic and Security Review Commission”) przygotowała raport dla członków Kongresu USA za 2020 rok, w którym ostrzega, że w ciągu 15 lat Chiny będą zdolne do prowadzenia wojny poza swoimi granicami. W mediach i ocenach ekspertów obronności znikają pytania, czy będzie wojna amerykańsko-chińsko, ale coraz częściej pojawia się pytanie kiedy ona wybuchnie.

Cele bez walki

Doświadczenia z przeszłości Europy i Chin w aspekcie militarnym różnią się w istotny sposób. Dotyczy to przede wszystkim celów i charakteru działań wojennych i pojmowania czym ma być sama wojna, jak należy ją prowadzić. Od początku dziejów Chin przez wieki toczyły się wojny domowe w trakcie których konkurujący ze sobą władcy dążyli do zjednoczenia całości ziem pod swoim panowaniem. W końcu doszło do uformowania się terytorium państwowego Chin (za rządów „Pierwszego Cesarza” Qin Shi Huang w 221 B.C.) i w kolejnych tysiącleciach to terytorium ulegało stosunkowo niewielkim zmianom - w całości znajduje się dziś w granicach ChRL.

Odtąd Chiny w zasadzie nie prowadziły wojen zaborczych poza swoimi granicami. Przy czym wielki wpływ na chińskie podejście do wojen miała myśl Konfucjusza (551-479 B.C.), który upowszechniał potępianie wojen i deprecjonował znaczenie wojskowych, natomiast widział pożytki w rozwoju cywilnej administracji i podnosił znaczenie urzędników dbających o dobro społeczeństwa, mających niezbędne wykształcenie i kwalifikacje moralne.

Politycy chińscy przez setki lat przyjmowali, że państwo - zgodnie z zaleceniami Konfucjusza - ma być dobrze zarządzane, zapewniać porządek społeczny i moralny, a także kształcenie i podstawowe warunki bytowanie, a nie podbijać obce terytoria. W chińskiej sztuce wojennej uznawano za właściwą formą prowadzenia wojny działania obronne, natomiast sytuacją najlepszą było, gdy osiąga się polityczne cele nie używając armii, ale zmierza się do nich posługując się podstępem, oszukując przeciwnika.

(„Osiągnąć sto zwycięstw w stu bitwach nie jest szczytem umiejętności. Szczytem umiejętności jest pokonanie przeciwnika bez walki.” - Sun Tzu, myśliciel i dowódca wojskowy).

Sprytny kolonializm

Na przełomie XV i XVI wieku miały miejsce odkrycia geograficzne dokonywane przez europejskich żeglarzy i podróżników. Powstały następnie wielkie imperia kolonialne Anglików, Belgów, Francuzów, Holendrów, Hiszpanów, Portugalczyków. Nie powstało imperium kolonialne Chińczyków, i to nie dlatego, że nie mieli oni środków i możliwości, aby je zbudować.

Krzysztof Kolumb w 1451 roku wyruszył w drogę do Indii i odkrył... Amerykę Północną. Tymczasem wcześniej, w 1405 roku, Chińczycy zorganizowali wielką wyprawę do Indii i Zatoki Perskiej w której uczestniczyło 317 statków i ponad 27 tys. ludzi. W tej liczbie były 62 statki o wyporności 3 tys. ton - w wyprawie Kolumba brały udział trzy małe żaglowce o łącznej wyporności 450 ton i 90 ludzi.

Tak jak różne były sposoby prowadzenia wojen tak samo inny, niż w przypadku Europejczyków, był sposób budowania imperiów na Wschodzie. Chińczycy, ale też Mongołowie, później Turcy i Rosjanie, na ogół nie sięgali po ziemie znajdujące się na odległych kontynentach, ale przyłączali, krok po kroku, tereny z którymi graniczyli. I w przeciwieństwie do Europejczyków Chińczycy i Rosjanie swoje zdobycze zachowali. Np. 60 proc. obecnego terytorium Chin stanowią ziemie niechińskie, jeszcze większy odsetek terytoriów nierosyjskich znajdziemy w przypadku Federacji Rosyjskiej. Współcześnie w ChRL zamieszkuję 50 narodowości (etniczni Chińczycy, a też Mongołowie, Mandżurowie, Ujgurzy, Tybetańczycy), 1 420 000 000 ludności (1. na świecie) na terytorium 9 562 911 km² (3. na świecie), a w Rosji mamy 190 narodowości, liczba ludności 146 877 088 (9. na świecie), na terytorium 17 075 400 km² (1. na świecie), Tymczasem po imperiach Brytyjczyków, Francuzów, Belgów, itd… wiele nie zostało.

Chiny w historii wypracowały też swoistą metodę rozszerzania i umacniania swoich wpływów w świecie tworząc różne zależności natury cywilizacyjnej (sinizacja) oraz budując związki natury gospodarczej i tą drogą podporządkowując sobie nawet odległe regiony bez podbijana ich.

Świat się zmienia

Budowanie mocarstwowej pozycji Chin w świecie odbywa się już teraz. Pekin stara się rozwijać inwestycyjną ekspansję zewnętrzną, np. w 2010 roku Chińczycy kupili w Szwecji Volvo Cars. W firmie wzrosło zatrudnienie, powstały nowe fabryki Volvo w Chinach oraz w USA; dzięki inwestycjom chińskim Volvo rozbudowało dział badawczo-rozwojowy i ma swój potężny oddział w Chinach. Takich inwestycji chińskich w Europie i Azji, w Afryce, jest wiele. Temu między innymi ma służyć projekt infrastrukturalny znany jako Nowy Jedwabny Szlak, który Państwo Środka kieruje do 65 krajów na trzech kontynentach.

W listopadzie 2020 roku Chiny zawarły umowę wolnego handlu – Regionalne Kompleksowe Partnerstwo Gospodarcze (RCEP), do którego oprócz nich przystąpiły: Australia, Brunei, Filipiny, Indonezja, Japonia, Kambodża, Korea Płd., Laos, Malezja, Mjanma, Nowa Zelandia, Singapur, Tajlandia i Wietnam. W grudniu 2020 roku Pekin uzgodnił z Unią Europejską kompleksowe porozumienie inwestycyjne (CAI). Bruksela zdecydowała się na układ z Chinami, choć z otoczenia prezydenta elekta Joe Bidena płynęły do Europy mocne sygnały, by tego nie robić.

Chiny budują nowy globalny ład międzynarodowy, w którym chcą zastąpić słabnące gospodarczo Stany Zjednoczone. Robią to tradycyjnie, nie używając armii. Czy tak będzie zawsze i czy ten proces mogą zahamować USA nie używając środków militarnych?

Elity polityczne Polski (zakładam, że takie mamy) stoją w obliczu sytuacji wymagającej podejmowania decyzji, od których będzie uzależniona przyszłość i byt polskiego państwa.

Państwa według PKB nominalnego (w mln USD)

      w 2018 gdy w 1980 : wzrost PKB

------------------------------------------------------------------------

1. USA - 20 580 250 / 2 857 325 : 7 razy

2. Chiny - 13 368 073 / 305 348  : 44 razy

3. Japonia - 4 971 767 / 1 105 386 : 4,5 raza

…..

12. Rosja - 1 657 290 / b.d :   ?

…..

22. Polska - 585 816 / 56 619 : 10,3 raza

Dane Międzynarodowego Funduszu Walutowego


 

POLECANE
Były prezydent Estonii: Scholz osobiście zablokował udział Polski gorące
Były prezydent Estonii: Scholz osobiście zablokował udział Polski

Dlaczego na spotkaniu, w którym wziął udział sekretarz obrony USA Lloyd Austin oraz partnerzy z Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii, nie było Polski? "Powiedziano mi, że Scholz osobiście zablokował udział Polski" – pisze były prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves.

Ekspert Instytutu Maxa Plancka: Ukraina może mieć silniejsze roszczenia wobec polskiego Podkarpacia niż wobec Krymu i Donbasu Wiadomości
Ekspert Instytutu Maxa Plancka: "Ukraina może mieć silniejsze roszczenia wobec polskiego Podkarpacia niż wobec Krymu i Donbasu"

"Według historycznych kryteriów etniczno-językowych i religijnych, które są zazwyczaj uznawane za kluczowe w tworzeniu narodów, Ukraina może mieć silniejsze roszczenia do części polskich Karpat niż do Krymu czy Donbasu" – pisze Chris Hann z niemieckiego Towarzystwa Maxa Plancka.

Nowe stanowisko dla Morawieckiego? Jestem gotowy polityka
Nowe stanowisko dla Morawieckiego? "Jestem gotowy"

Były premier Mateusz Morawiecki przekazał dziennikarzom, że jest gotowy objąć przywództwo nad partią Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

Pałac Buckingham. Nagła decyzja książęcej pary z ostatniej chwili
Pałac Buckingham. Nagła decyzja książęcej pary

Książęca para podjęła decyzję, która zaskoczyła wielu. Co kryje się za nowym krokiem Harry'ego i Meghan Markle?

Karambol na S7. Jest nowy komunikat prokuratury Wiadomości
Karambol na S7. Jest nowy komunikat prokuratury

– We krwi kierowcy nie stwierdzono żadnych środków psychoaktywnych – poinformował w niedzielę rzecznik prokuratury okręgowej w Gdańsku.

To cios dla polskich badań. Rząd wstrzymuje finansowanie statku Oceania Wiadomości
"To cios dla polskich badań". Rząd wstrzymuje finansowanie statku "Oceania"

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wstrzymało finansowanie statku badawczego "Oceania". – To ogromny cios dla polskich badań polarno-morskich, w których Polska znajduje się w ścisłej światowej czołówce – mówi prof. Jan Marcin Węsławski, dyrektor Instytutu Oceanologii PAN.

Nie żyje ks. infułat Jerzy Bryła Wiadomości
Nie żyje ks. infułat Jerzy Bryła

W wieku 96 lat w sobotę wieczorem zmarł ks. infułat Jerzy Bryła, wieloletni duszpasterz środowisk osób głuchoniemych i twórczych, Honorowy Obywatel Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa.

Ogromne zaskoczenie. Flick zdecydował ws. Szczęsnego Wiadomości
Ogromne zaskoczenie. Flick zdecydował ws. Szczęsnego

Wojciech Szczęsny będzie musiał poczekać na swój debiut w FC Barcelonie, mimo gotowości do gry. Decyzja Hansiego Flicka wywołuje zaskoczenie w Hiszpanii.

Znany youtuber Budda aresztowany. Szokująca relacja Wardęgi z ostatniej chwili
Znany youtuber "Budda" aresztowany. Szokująca relacja Wardęgi

Sylwester Wardęga opowiedział o sytuacji związanej z Kamilem L. "Buddą", do której miało dojść podczas wakacji w 2023 roku.

Koalicjant ostro o Trzaskowskim: Nie interesuje się swoim miastem. Kolęduje po kraju polityka
Koalicjant ostro o Trzaskowskim: Nie interesuje się swoim miastem. Kolęduje po kraju

"Prezydent nie interesuje się swoim miastem i jego mieszkańcami. Spotyka się tylko z mieszkańcami będącymi członkami PO. Zamiast tego kolęduje po kraju" – komentuje działania prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego poseł Lewicy Anna Maria Żukowska.

REKLAMA

Prof. Romuald Szeremietiew: Podróż chińskim Volvo

„Niewielu było takich, którzy zapanowaliby na świecie, często zwyciężając, ale wielu jest takich, którzy wieloma zwycięstwami doprowadzali swoje państwo do zguby.” Wu Qi, dowódca wojskowy i polityk (440-381 B.C. )
 Prof. Romuald Szeremietiew: Podróż chińskim Volvo
/ pixabay.com/JLB1988

 

Przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping mówił z okazji 70-lecia przystąpienia Chin do wojny koreańskiej: „Chińczycy kochają pokój, ale nie boją się wojny i są gotowi do walki w obronie suwerenności, bezpieczeństwa i interesów rozwojowych kraju”. Chińczycy – zapewniał Xi Jinping - są gotowi walczyć z każdym najeźdźcą, który będzie stwarzał problemy „na progu Chin”.

Mówił: „Chińczycy nie wywołują kłopotów, ale też się ich nie boją”. I podkreślał: „Nie będziemy biernie przyglądać się jakimkolwiek szkodom wyrządzanym naszej suwerenności (…) Nie pozwolimy nikomu, ani żadnej sile, najechać ani podzielić świętego terytorium naszej ojczyzny” – ostrzegł przywódca Chin.

Według „Military Strength Ranking 2020” Chiny są trzecią potęgą militarną świata, za Rosją i USA. Amerykańska Komisja ds. oceny sytuacji gospodarczej i bezpieczeństwa w relacjach USA-Chiny („The United States-China Economic and Security Review Commission”) przygotowała raport dla członków Kongresu USA za 2020 rok, w którym ostrzega, że w ciągu 15 lat Chiny będą zdolne do prowadzenia wojny poza swoimi granicami. W mediach i ocenach ekspertów obronności znikają pytania, czy będzie wojna amerykańsko-chińsko, ale coraz częściej pojawia się pytanie kiedy ona wybuchnie.

Cele bez walki

Doświadczenia z przeszłości Europy i Chin w aspekcie militarnym różnią się w istotny sposób. Dotyczy to przede wszystkim celów i charakteru działań wojennych i pojmowania czym ma być sama wojna, jak należy ją prowadzić. Od początku dziejów Chin przez wieki toczyły się wojny domowe w trakcie których konkurujący ze sobą władcy dążyli do zjednoczenia całości ziem pod swoim panowaniem. W końcu doszło do uformowania się terytorium państwowego Chin (za rządów „Pierwszego Cesarza” Qin Shi Huang w 221 B.C.) i w kolejnych tysiącleciach to terytorium ulegało stosunkowo niewielkim zmianom - w całości znajduje się dziś w granicach ChRL.

Odtąd Chiny w zasadzie nie prowadziły wojen zaborczych poza swoimi granicami. Przy czym wielki wpływ na chińskie podejście do wojen miała myśl Konfucjusza (551-479 B.C.), który upowszechniał potępianie wojen i deprecjonował znaczenie wojskowych, natomiast widział pożytki w rozwoju cywilnej administracji i podnosił znaczenie urzędników dbających o dobro społeczeństwa, mających niezbędne wykształcenie i kwalifikacje moralne.

Politycy chińscy przez setki lat przyjmowali, że państwo - zgodnie z zaleceniami Konfucjusza - ma być dobrze zarządzane, zapewniać porządek społeczny i moralny, a także kształcenie i podstawowe warunki bytowanie, a nie podbijać obce terytoria. W chińskiej sztuce wojennej uznawano za właściwą formą prowadzenia wojny działania obronne, natomiast sytuacją najlepszą było, gdy osiąga się polityczne cele nie używając armii, ale zmierza się do nich posługując się podstępem, oszukując przeciwnika.

(„Osiągnąć sto zwycięstw w stu bitwach nie jest szczytem umiejętności. Szczytem umiejętności jest pokonanie przeciwnika bez walki.” - Sun Tzu, myśliciel i dowódca wojskowy).

Sprytny kolonializm

Na przełomie XV i XVI wieku miały miejsce odkrycia geograficzne dokonywane przez europejskich żeglarzy i podróżników. Powstały następnie wielkie imperia kolonialne Anglików, Belgów, Francuzów, Holendrów, Hiszpanów, Portugalczyków. Nie powstało imperium kolonialne Chińczyków, i to nie dlatego, że nie mieli oni środków i możliwości, aby je zbudować.

Krzysztof Kolumb w 1451 roku wyruszył w drogę do Indii i odkrył... Amerykę Północną. Tymczasem wcześniej, w 1405 roku, Chińczycy zorganizowali wielką wyprawę do Indii i Zatoki Perskiej w której uczestniczyło 317 statków i ponad 27 tys. ludzi. W tej liczbie były 62 statki o wyporności 3 tys. ton - w wyprawie Kolumba brały udział trzy małe żaglowce o łącznej wyporności 450 ton i 90 ludzi.

Tak jak różne były sposoby prowadzenia wojen tak samo inny, niż w przypadku Europejczyków, był sposób budowania imperiów na Wschodzie. Chińczycy, ale też Mongołowie, później Turcy i Rosjanie, na ogół nie sięgali po ziemie znajdujące się na odległych kontynentach, ale przyłączali, krok po kroku, tereny z którymi graniczyli. I w przeciwieństwie do Europejczyków Chińczycy i Rosjanie swoje zdobycze zachowali. Np. 60 proc. obecnego terytorium Chin stanowią ziemie niechińskie, jeszcze większy odsetek terytoriów nierosyjskich znajdziemy w przypadku Federacji Rosyjskiej. Współcześnie w ChRL zamieszkuję 50 narodowości (etniczni Chińczycy, a też Mongołowie, Mandżurowie, Ujgurzy, Tybetańczycy), 1 420 000 000 ludności (1. na świecie) na terytorium 9 562 911 km² (3. na świecie), a w Rosji mamy 190 narodowości, liczba ludności 146 877 088 (9. na świecie), na terytorium 17 075 400 km² (1. na świecie), Tymczasem po imperiach Brytyjczyków, Francuzów, Belgów, itd… wiele nie zostało.

Chiny w historii wypracowały też swoistą metodę rozszerzania i umacniania swoich wpływów w świecie tworząc różne zależności natury cywilizacyjnej (sinizacja) oraz budując związki natury gospodarczej i tą drogą podporządkowując sobie nawet odległe regiony bez podbijana ich.

Świat się zmienia

Budowanie mocarstwowej pozycji Chin w świecie odbywa się już teraz. Pekin stara się rozwijać inwestycyjną ekspansję zewnętrzną, np. w 2010 roku Chińczycy kupili w Szwecji Volvo Cars. W firmie wzrosło zatrudnienie, powstały nowe fabryki Volvo w Chinach oraz w USA; dzięki inwestycjom chińskim Volvo rozbudowało dział badawczo-rozwojowy i ma swój potężny oddział w Chinach. Takich inwestycji chińskich w Europie i Azji, w Afryce, jest wiele. Temu między innymi ma służyć projekt infrastrukturalny znany jako Nowy Jedwabny Szlak, który Państwo Środka kieruje do 65 krajów na trzech kontynentach.

W listopadzie 2020 roku Chiny zawarły umowę wolnego handlu – Regionalne Kompleksowe Partnerstwo Gospodarcze (RCEP), do którego oprócz nich przystąpiły: Australia, Brunei, Filipiny, Indonezja, Japonia, Kambodża, Korea Płd., Laos, Malezja, Mjanma, Nowa Zelandia, Singapur, Tajlandia i Wietnam. W grudniu 2020 roku Pekin uzgodnił z Unią Europejską kompleksowe porozumienie inwestycyjne (CAI). Bruksela zdecydowała się na układ z Chinami, choć z otoczenia prezydenta elekta Joe Bidena płynęły do Europy mocne sygnały, by tego nie robić.

Chiny budują nowy globalny ład międzynarodowy, w którym chcą zastąpić słabnące gospodarczo Stany Zjednoczone. Robią to tradycyjnie, nie używając armii. Czy tak będzie zawsze i czy ten proces mogą zahamować USA nie używając środków militarnych?

Elity polityczne Polski (zakładam, że takie mamy) stoją w obliczu sytuacji wymagającej podejmowania decyzji, od których będzie uzależniona przyszłość i byt polskiego państwa.

Państwa według PKB nominalnego (w mln USD)

      w 2018 gdy w 1980 : wzrost PKB

------------------------------------------------------------------------

1. USA - 20 580 250 / 2 857 325 : 7 razy

2. Chiny - 13 368 073 / 305 348  : 44 razy

3. Japonia - 4 971 767 / 1 105 386 : 4,5 raza

…..

12. Rosja - 1 657 290 / b.d :   ?

…..

22. Polska - 585 816 / 56 619 : 10,3 raza

Dane Międzynarodowego Funduszu Walutowego



 

Polecane
Emerytury
Stażowe