Odszedł Wojciech Młynarski, zostały piosenki - wspomnienie
drepce, żądna informacji o całej rodzince. Lecz choć u nas trwa od rana z sodomką gomorka, babci o tym się nie mówi, by była w humorku.” - zaczynają się słowa piosenki. „Ależ to o mnie. W rodzinie dzieją się różne dzieci, a wy mnie o tym wcale nie informujecie – oświadczyła starsza osoba. „Babciu, to nie jest piosenka o Tobie, a była napisana towarzyszu Władysławie Gomółce, przed którym najbliżsi współpracownicy roztaczali propagandę sukcesu, podczas gdy w całym kraju rozpoczynał się kryzys” - powiedziałem wówczas z pewnością jaka może charakteryzować wyłącznie przemądrzałego ucznia klasy trzeciej szkoły podstawowej. - Może i była pisana pod Gomółkę ale ja czuję, że adresowana jest do mnie” - stwierdziła i zapytała: „Jak tam twoje wyniki w szkole?” - Dobrze babciu, dobrze, idzie jak po sznurku – zacytowałem słowa piosenki, chociaż z przedmiotami ścisłymi wcale nie było najlepiej.
Myślę, że na tym polegała wielkość tekstów Młynarskiego. Choć opisywały konkretne zdarzenie, czy sytuację, zawsze można je było interpretować na wiele sposobów, nadawać im niezliczoną ilość znaczeń.
Młynarskiego już po 89 roku zapytano, czy w związku z upadkiem komuny planuje zmienić narrację tekstów. Wszak teraz będzie mógł pisać dokładnie to co myśli. Tekściarz odpowiedział, że nie, przecież to co napisał jest w dalszym ciągu żywe. Po co więc zmieniać styl.
Wojciech Młynarski, polonista z wykształcenia, zadebiutował na początku lat 60. w studenckim klubie Hybrydy, jako wykonawca piosenki poetyckiej. Później współpracował z kabaretami Dudek, Owca i Dreszczowiec. Jako autor tekstów dał się poznać już w 1963 roku. Janina Ostala wykonała wówczas na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu piosenkę „Ludzie to kupią”. Autorem tekstu był właśnie Młynarski. W latach 70. tworzył libretta operowe i musicalowe. Jest też autorem tłumaczeń na jeżyk polski utworów z musicali: „Kabaret”, „Jesus Christ Superstar” i „Chicago”.
Wojciech Młynarski po długiej chorobie zmarł w środę 15 marca. Miał 75 lat. „Smutny wieczór. Odszedł Wojciech Młynarski. Dla mnie na zawsze pozostanie nieśmiertelny w swojej twórczości – napisał w dniu śmierci artysty prezydent Andrzej Duda.
Andrzej Berezowski