ROSJA ROZGRYWA KAUKAZ POŁUDNIOWY

ROSJA ROZGRYWA KAUKAZ POŁUDNIOWY

W czwartek wieczorem byłem na uroczystościach święta narodowego Azerbejdżanu, które w Brukseli zorganizował, w ambasadzie tego kraju, były wiceminister spraw zagranicznych owego najbogatszego państwa Kaukazu Południowego, a obecnie szef placówki przy Unii Europejskiej Wakif Sadikow.

 

A tymczasem po dziesięciu godzinach Azerbejdżan i Armenia porozumiały się w sprawie Nagorno-Karabachu czyli po prostu Górskiego Karabachu mówiąc po polsku - niestety w obecności Władimira Władimirowicza Putina. Znowu rosyjski niedźwiedź dzielił i rządził. Prawdę mówiąc, robi to w tym regionie już dobrze od ponad stu kilkudziesięciu lat, ale szczególnie intensywnie w ostatnich trzech dekadach po upadku Związku Sowieckiego. Wspierał Armenię, obsadził swoim wojskiem dwie z jej czterech granic, ale czasami taktycznie popierał Azerbejdżan. Dla każdego – coś miłego.

W ostatnich jednak latach, a zwłaszcza po agresji Rosji na Ukrainę, czyli po lutym 2022 nastąpiła wyraźna kontrofensywa Zachodu, a konkretnie Unii Europejskiej. UE trudno posądzić o szczególną aktywność – raczej o brak aktywności. Jednak akurat w tej kwestii bardzo mocno zaangażował się Charles Michel – szef Rady Europejskiej, były premier Belgii i syn wicepremiera, ministra spraw zagranicznych tego kraju i komisarza Lousa Michela. Jeździł tam, występował w roli negocjatora i budził autentyczne uznanie, budząc szacunek choćby w Baku, które początkowo patrzyło na niego z dystansem, jako polityka bądź co bądź frankofońskiego. Tymczasem Francja z wpływową , dobrze zorganizowaną mniejszością ormiańską, (kto nie słuchał piosenek ormiańskiego Francuza Charlesa Aznavoura?) tradycyjnie popierał Erywań.

 

Jak widać proces pokojowy między chrześcijańską Armenia i islamskim Azerbejdżanem zakończył się jednak nie w Brukseli, nie w Paryżu, tylko w Moskwie. Czy podpisana tam, w obecności Putina azersko-ormiańska deklaracja9 polityczna kończy pełzającą wojnę na Południowym Kaukazie? Zobaczymy. Na razie wiadomo, że Rosja wzmocniła swoją pozycję rozgrywającego w tym regionie, dając niestety również jasny sygnał do całego obszaru postsowieckiego  "'rozdajemy dalej karty-jak kiedyś...". Źle się stało.

 

*tekst ukazał się w tygodniku „Prawda jest Ciekawa”  (29.05.2023)


 

POLECANE
Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć tylko u nas
Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć

W chwili, gdy trafiła go kula, stał pod namiotem z napisem-mottem jego działalności "udowodnij mi, że się mylę". Zamachowiec mu tego nie udowodnił. Wręcz przeciwnie.

Prawica po wyborach szykuje bombę. Będzie sanacja sądownictwa? z ostatniej chwili
"Prawica po wyborach szykuje bombę". Będzie "sanacja sądownictwa"?

Na polskiej scenie politycznej szykuje się uderzenie, które może zmienić oblicze wymiaru sprawiedliwości na długie lata - czytamy we wpisie komentatora platformy X, znanego jako Jack Strong. Chodzi o nowy projekt ustawy, który, jak twierdzi autor wpisu, "rodzi się w kręgach prawicy". "Jego celem jest przeciwdziałanie anarchizacji polskiego wymiaru sprawiedliwości". Projekt ten miałby być już nazywany „sanacją sądownictwa”.

Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE tylko u nas
Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE

Po raz kolejny Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej próbuje ingerować w polski system sądowniczy. Przypomnijmy, też po raz kolejny, że nie ma on do tego żadnych uprawnień, ponieważ „wszelkie kompetencje nieprzyznane Unii w traktatach należą do państw członkowskich” (artykuł 5 Traktatu o Unii Europejskiej), a w zakresie sądownictwa państwa członkowskie nie przyznały Unii żadnych kompetencji.

Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. Wygląda na zaplanowane działania Wiadomości
Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. "Wygląda na zaplanowane działania"

Waldemar Buda napisał o ostrzelaniu swojego samochodu w Brukseli: "9 precyzyjnych strzałów, w momencie ataku nie byłem w aucie". Europoseł PiS zaznaczył, że tylko jego samochód został potraktowany w ten sposób. Jego zdaniem zatem, atak wygląda na zaplanowane działanie. Sprawę badają belgijskie służby.    

Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: wróci kwestia reparacji Wiadomości
Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: "wróci kwestia reparacji"

Prezydent Polski Karol Nawrocki przybywa do Berlina z pierwszą wizytą zagraniczną. Niemiecki rząd podkreśla wagę utrzymywania bliskich relacji z Polską, wskazując na wspólne interesy w zakresie bezpieczeństwa. Niemieckie media podkreślają też temat reparacji, do których ma wrócić Karol Nawrocki z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem

Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego pilne
Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego

Ważna informacja dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego. W związku z budową obwodnicy Opatowa muszą się liczyć z poważnymi utrudnieniami na drogach.

Von der Leyen broni Zielonego Ładu: Świat puka się w głowę. Co zrobi polski rząd? z ostatniej chwili
Von der Leyen broni Zielonego Ładu: "Świat puka się w głowę". Co zrobi polski rząd?

Dzisiejszy kurs Komisji Europejskiej jest nieodpowiedzialny - ocenili europosłowie PiS odnosząc się do wystąpienia szefowej KE Ursuli von der Leyen w PE . Świat puka się po głowie, kiedy to wszystko słyszy; żądamy weta polskiego - mówiła Anna Zalewska.

Zła wiadomość dla pana ministra. Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom pilne
"Zła wiadomość dla pana ministra". Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że minister Waldemar Żurek odwołał 25 prezesów i wiceprezesów sądów, mimo że kolegia sądów wydały negatywne opinie wobec wniosków o ich odwołanie. Żurek pominął też KRS, której nie uznaje. "To  nie wywołuje jakichkolwiek skutków prawnych" - skomentował na platformie X mec. Bartosz Lewandowski.

Włoskie MON o gotowości do wojny: Gdyby nas jakiś szaleniec zaatakował... z ostatniej chwili
Włoskie MON o gotowości do wojny: "Gdyby nas jakiś szaleniec zaatakował..."

Minister obrony Włoch Guido Crosetto oświadczył w poniedziałek w Rzymie, że jego kraj nie jest przygotowany na potencjalny atak – ani ze strony Rosji, ani innego państwa. Podkreślił, że problem wynika z wieloletnich zaniedbań w wydatkach na obronność.

NFZ ogłosiło listę nowych refundowanych zabiegów z ostatniej chwili
NFZ ogłosiło listę nowych refundowanych zabiegów

Ministerstwo Zdrowia ogłosiło w poniedziałek, że od 1 października 2025 r. zacznie obowiązywać nowa lista refundacyjna.

REKLAMA

ROSJA ROZGRYWA KAUKAZ POŁUDNIOWY

ROSJA ROZGRYWA KAUKAZ POŁUDNIOWY

W czwartek wieczorem byłem na uroczystościach święta narodowego Azerbejdżanu, które w Brukseli zorganizował, w ambasadzie tego kraju, były wiceminister spraw zagranicznych owego najbogatszego państwa Kaukazu Południowego, a obecnie szef placówki przy Unii Europejskiej Wakif Sadikow.

 

A tymczasem po dziesięciu godzinach Azerbejdżan i Armenia porozumiały się w sprawie Nagorno-Karabachu czyli po prostu Górskiego Karabachu mówiąc po polsku - niestety w obecności Władimira Władimirowicza Putina. Znowu rosyjski niedźwiedź dzielił i rządził. Prawdę mówiąc, robi to w tym regionie już dobrze od ponad stu kilkudziesięciu lat, ale szczególnie intensywnie w ostatnich trzech dekadach po upadku Związku Sowieckiego. Wspierał Armenię, obsadził swoim wojskiem dwie z jej czterech granic, ale czasami taktycznie popierał Azerbejdżan. Dla każdego – coś miłego.

W ostatnich jednak latach, a zwłaszcza po agresji Rosji na Ukrainę, czyli po lutym 2022 nastąpiła wyraźna kontrofensywa Zachodu, a konkretnie Unii Europejskiej. UE trudno posądzić o szczególną aktywność – raczej o brak aktywności. Jednak akurat w tej kwestii bardzo mocno zaangażował się Charles Michel – szef Rady Europejskiej, były premier Belgii i syn wicepremiera, ministra spraw zagranicznych tego kraju i komisarza Lousa Michela. Jeździł tam, występował w roli negocjatora i budził autentyczne uznanie, budząc szacunek choćby w Baku, które początkowo patrzyło na niego z dystansem, jako polityka bądź co bądź frankofońskiego. Tymczasem Francja z wpływową , dobrze zorganizowaną mniejszością ormiańską, (kto nie słuchał piosenek ormiańskiego Francuza Charlesa Aznavoura?) tradycyjnie popierał Erywań.

 

Jak widać proces pokojowy między chrześcijańską Armenia i islamskim Azerbejdżanem zakończył się jednak nie w Brukseli, nie w Paryżu, tylko w Moskwie. Czy podpisana tam, w obecności Putina azersko-ormiańska deklaracja9 polityczna kończy pełzającą wojnę na Południowym Kaukazie? Zobaczymy. Na razie wiadomo, że Rosja wzmocniła swoją pozycję rozgrywającego w tym regionie, dając niestety również jasny sygnał do całego obszaru postsowieckiego  "'rozdajemy dalej karty-jak kiedyś...". Źle się stało.

 

*tekst ukazał się w tygodniku „Prawda jest Ciekawa”  (29.05.2023)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe