Ewa Zydorek, KK NSZZ "S": W Solidarności zaczyna się zmiana pokoleniowa

– Coraz częściej na zebraniach regionalnych wybiera się nowe osoby, jeśli nie do kierowania regionem, bo nie każdy jest gotowy wziąć na siebie taką odpowiedzialność, to do zarządu regionu. Tu rzeczywiście zaszły spore zmiany. Nawet jeżeli te osoby nie są młode, to fakt, że debiutują w zarządzie, niesie zawsze za sobą pewnego rodzaju świeżość i nowe pomysły – mówi Ewa Zydorek, sekretarz Komisji Krajowej, a także przewodnicząca Krajowej Komisji Wyborczej NSZZ „Solidarność”, w rozmowie z Barbarą Michałowską.
Ewa Zydorek Ewa Zydorek, KK NSZZ
Ewa Zydorek / fot. M. Żegliński

– W Solidarności zakończyły się wybory na poziomie regionów i branż. Przed nami już chyba tylko wybory do władz krajowych Związku?

– Jesteśmy już po wyborach w podstawowych jednostkach organizacyjnych Związku, strukturach regionalnych, a także krajowych poszczególnych sekcji oraz sekretariatów branżowych. Zostały jeszcze wybory w dwóch organizacjach. Pierwsza z nich to Międzyzakładowa Komisja Koordynacyjna Państwowej Inspekcji Pracy. Jej członkom nie udało się przeprowadzić wyborów wcześniej. Statut pozwala na to, by wybory przeprowadzić później, więc Komisja Krajowa wyraziła zgodę na wydłużenie kadencji dla tej MKK do połowy października. To nie jest struktura Związku, która by brała udział w wyborach krajowych, tylko reprezentacja pracowników w PIP, więc oni mogą spokojnie wybrać się w październiku. W lipcu zostaną też przeprowadzone wybory w MKK PGE Energia Ciepła S.A.
19 października w Spale podczas Krajowego Zjazdu Delegatów wybierać będziemy władze krajowe. W wyborach regionalnych i branżowych wybraliśmy 251 delegatów na Krajowy Zjazd Delegatów. Osiemdziesięciu czterech z nich to debiutanci. Warto zaznaczyć, że wśród delegatów jest tylko 29 kobiet, przy czym na ogół dzieje się tak, że jeżeli kobieta kandyduje, to przeważnie jest wybierana. Jednak często nawet świetna przewodnicząca organizacji zakładowej czy międzyzakładowej nie decyduje się na kandydowanie do wyższej struktury, bo ma świadomość, że nie będzie w stanie w większym niż dotychczas zakresie poświęcić się działalności związkowej.
Średni wiek delegatów to 57 lat. Jednak mamy też bardzo młode osoby. Najmłodsza z nich urodziła się w 1990 roku, najstarsza zaś – w 1945 roku.

– A jakie zmiany zaszły w przypadku wyborów władz w regionach i branżach?

– Wybrano ośmiu nowych przewodniczących zarządów regionów. To jest ewenement, bo wcześniej przez długi czas powtarzały się te same nazwiska. Teraz część z tych osób przeszła na emeryturę albo nie kandydowała z innych powodów.

Przewodniczący zmienili się m.in. w Regionach Małopolskim i Mazowsze. To są duże regiony. W Małopolsce dotychczasowy przewodniczący Adam Lach, który objął funkcję po zmarłym Wojciechu Grzeszku, od początku deklarował, że chce jedynie dokończyć kadencję. W tej chwili jest zastępcą przewodniczącego, funkcję przewodniczącego objął Tomasz Zaborowski. Z kolei w Regionie Mazowsze wieloletni przewodniczący Andrzej Kropiwnicki odszedł na emeryturę i funkcję tę przejął Darek Paczuski.

Jeśli chodzi o branże, to mamy pięciu nowych przewodniczących na piętnaście sekretariatów. Tu zdecydowanie zaszła zmiana pokoleniowa – przyszli nowi przewodniczący, a ci, którzy byli do tej pory, odeszli na emerytury. Ciekawostką jest to, że jedna osoba objęła funkcje zarówno przewodniczącego zarządu regionu, jak i sekretariatu branżowego. To Wiesław Królikowski, który kieruje Regionem Koszalińskim „Pobrzeże”, a po ostatnich wyborach także Sekretariatem Łączności.

– Związkowcy podkreślają, że zmianę pokoleniową widać też na poziomie zarządów regionów.

– Zmianę pokoleniową na pewno widać na poziomie zarządów regionów. Wiem, że mój Region Wielkopolska jest jednym z młodszych, jeśli chodzi o skład zarówno prezydium, jak i zarządu regionu. Z kolei w regionach Słupskim, Piotrkowskim i na Podkarpaciu wszyscy delegaci, którzy zostali wybrani w tym roku, są nowi. Nie jest ich dużo, bo to są małe regiony, ale znamienne jest to, że wszyscy z nich debiutują.

Coraz częściej na zebraniach regionalnych wybiera się nowe osoby, jeśli nie do kierowania regionem, bo nie każdy jest gotowy wziąć na siebie taką odpowiedzialność, to do zarządu regionu. Tu rzeczywiście zaszły spore zmiany. Nawet jeżeli te osoby nie są młode, to fakt, że debiutują w zarządzie, niesie zawsze za sobą pewnego rodzaju świeżość i nowe pomysły.

– Możemy więc zaryzykować tezę, że najbliższe pięć lat to będzie czas zmian w Solidarności?

– Jestem o tym przekonana, przede wszystkim dlatego, że Krajowa Komisja Wyborcza już teraz ma pomysły na to, żeby przeprowadzić daleko idące zmiany w ordynacji wyborczej. Młodzi ludzie kompletnie nie odnajdują się w obecnej papierologii. Mają inne pomysły i pewnie przez te 5 lat może się sporo zmienić. Poza tym prawdopodobnie nie będziemy musieli pytać w ankietach osobowych np. o współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa, bo to będzie pokolenie, które nie służyło w tego rodzaju formacjach.

– Przed nami Krajowy Zjazd Delegatów. Czy zanosi się na procedowanie znaczących zmian w Statucie?

– Terminy składania poprawek do Statutu już minęły. Nie mamy w tej chwili żadnych szczególnie rewolucyjnych propozycji, poza jedną, która pojawiała się już wielokrotnie. Teraz została zgłoszona przez dwa regiony, a dotyczy dostosowania struktury regionów do podziału administracyjnego kraju. To oznacza rezygnację z małych regionów, czasami o liczebności mniejszej od większych organizacji zakładowych. Gdyby takie zmiany przeszły, byłaby to prawdziwa rewolucja. Według mnie nie jest to dobry pomysł. Mamy wśród tak zwanych małych regionów naprawdę świetnie funkcjonujące. Są one terytorialnie niewielkie, natomiast doskonale sobie radzą. To jest na przykład Region Podbeskidzie, który obejmuje część województwa śląskiego i część województwa małopolskiego, ale to jest region, który może się poszczycić imponującą liczbą członków i który działa znakomicie. No, ale są też takie regiony, które mają po kilka tysięcy członków. Nie chodzi o to, że one nie powinny istnieć, tylko dobrze by było, żeby one się połączyły z innymi regionami, bo zawsze w jedności siła. Ale przeprowadzenie takich zmian jest trudne logistycznie. Nie sądzę więc, by w najbliższym czasie one nastąpiły.

Z ciekawych propozycji zmian mamy projekt, który zakłada uszczegółowienie zasady kandydowania z tzw. podpisów osób, które nie mają czynnego prawa wyborczego na zebraniu, nie są delegatami. W tej chwili istnieje przepis, który mówi o tym, że osoba, która zbierze 1/4 podpisów osób uprawnionych do głosowania na zebraniu, może kandydować, nie będąc delegatem. Osobom, które składają wniosek, chodzi o to, że zdarzają się sytuacje, że ktoś przegrał na poziomie regionu. Nie ma w dotychczasowych przepisach mowy o tym, że nie wolno mu kandydować z podpisów do struktury wyższej. Chodzi o to, żeby te zasady uszczegółowić.

Ponadto wpłynął projekt uchwały, która zmieniałaby w nazewnictwie zwrot „osoba niepełnosprawna” na „osoba z niepełnosprawnością”.
Podczas KZD będziemy też głosować apele i stanowiska, ale one są w dużej mierze zgłaszane na samym Zjeździe.

Myślę, że to będzie spokojny Zjazd. Z mojego doświadczenia wynika, że ludzie na zjazdach sprawozdawczo-wyborczych bardziej koncentrują się na wyborach niż na procedowaniu zmian.

– Wybory przebiegną spokojnie?

– Nie wiem, ale mam nadzieję, że będzie ciekawie.

Tekst pochodzi z 30 (1800) numeru „Tygodnika Solidarność”.


 

POLECANE
Mark Zuckerberg spotkał się z Donaldem Trumpem i ma teraz wspierać narodową odnowę Ameryki gorące
Mark Zuckerberg spotkał się z Donaldem Trumpem i ma teraz "wspierać narodową odnowę Ameryki"

Jak donosi francuskie Le Figaro, szef koncernu Meta, będącego właścicielem Facebooka spotkał się 27 listopada w restauracji Mar-a-Lago na Florydzie. Podczas rozmowy miały paść przełomowe deklaracje.

Uciekają z X, bo i tak przegrali tylko u nas
Uciekają z "X", bo i tak przegrali

Lewicowe media uciekają z X: The Guardian, La Vanguardia, Dagens Nyheter, Gazeta Wyborcza, Krytyka Polityczna. Z dawnego Twittera chce też zrezygnować Europejska Federacja Dziennikarzy. Wszystkie te odejścia mają być protestem przeciwko prawicy i „dezinformacji”, która panoszy się rzekomo na platformie. Czy to jednak prawda?

Czy w Rumunii wygra w niedzielę prawica? Przedwyborcze sondaże polityka
Czy w Rumunii wygra w niedzielę prawica? Przedwyborcze sondaże

Jak wynika z sondażu ośrodka AtlasIntel, opublikowanego w czwartek przez serwis informacyjny hotneews.ro, największe poparcie wśród wyborców zdobywa ugrupowanie AUR.

Kandydat PiS do wymiany? Jest odpowiedź Jarosława Kaczyńskiego z ostatniej chwili
Kandydat PiS do wymiany? Jest odpowiedź Jarosława Kaczyńskiego

W niedzielę podczas obywatelskiej konwencji PiS ogłosiło start w wyborach Karola Nawrockiego. Jednak w mediach pojawiły się spekulacje, że prezes partii nie wyklucza wymiany kandydata na innego. Dzisiaj w telewizji wPolsce24 Jarosław Kaczyński odniósł się do tych rewelacji.

Czujniki w domach i mieszkaniach będą obowiązkowe. Kiedy zacznie obowiązywać nowe prawo? pilne
Czujniki w domach i mieszkaniach będą obowiązkowe. Kiedy zacznie obowiązywać nowe prawo?

Rocznie w Polsce dochodzi do 30 tysięcy pożarów, w których ginie ponad 400 osób. Aby ograniczyć liczbę takich wypadków minister spraw wewnętrznych i administracji podpisał nowe rozporządzenie.

Zarząd Polskiej Grupy Lotniczej odwołany. Rynek Lotniczy: To polityczna awantura pilne
Zarząd Polskiej Grupy Lotniczej odwołany. Rynek Lotniczy: To polityczna awantura

Powołana wczoraj rada nadzorcza Polskiej Grupy Lotniczej odwołała zarząd tej spółki. "To efekt politycznej awantury, jaką wywołało odwołanie prezesa PLL LOT Michała Fijoła" – czytamy na stronie RynekLotniczy.pl

Uwaga na toksyczne ubrania dla dzieci. Skandal na słynnej platformie sprzedażowej z ostatniej chwili
Uwaga na toksyczne ubrania dla dzieci. Skandal na słynnej platformie sprzedażowej

Władze Seulu podczas kontroli ubrań z chińskich platform Temu i AliExpress wykryły przypadki przekroczenia kilkusetkrotnie norm toksycznych substancji, w tym m.in. w odzieży dla dzieci.

Wstrząs w kopalni w Bytomiu. Odczuli go mieszkańcy pilne
Wstrząs w kopalni w Bytomiu. Odczuli go mieszkańcy

Podziemny wstrząs w bytomskiej kopalni Bobrek był na tyle silny, że odczuli go mieszkańcy Bytomia, Zabrza i Rudy Śląskiej.

Hamujemy - GUS podało najnowsze dane dot. gospodarki pilne
Hamujemy - GUS podało najnowsze dane dot. gospodarki

Ze zaktualizowanych statystyk GUS wynika, że w 3 kwartale PKB wypracowane w Polsce było niższe niż w poprzednich trzech miesiącach. Spadek sprawił, że w rocznych porównaniach widać hamowanie w gospodarce.

Niemcy: rośnie gotowość do obrony kraju z ostatniej chwili
Niemcy: rośnie gotowość do obrony kraju

Pozornie pacyfistycznie nastawione społeczeństwo niemieckie w ostatnim czasie wydaje się bardzo zmieniać swoje nastawienie do obrony kraju. Centrum Historii Wojskowości i Nauk Społecznych Bundeswehry przeprowadza już od 1996 roku badania na temat gotowości Niemiec do obrony.

REKLAMA

Ewa Zydorek, KK NSZZ "S": W Solidarności zaczyna się zmiana pokoleniowa

– Coraz częściej na zebraniach regionalnych wybiera się nowe osoby, jeśli nie do kierowania regionem, bo nie każdy jest gotowy wziąć na siebie taką odpowiedzialność, to do zarządu regionu. Tu rzeczywiście zaszły spore zmiany. Nawet jeżeli te osoby nie są młode, to fakt, że debiutują w zarządzie, niesie zawsze za sobą pewnego rodzaju świeżość i nowe pomysły – mówi Ewa Zydorek, sekretarz Komisji Krajowej, a także przewodnicząca Krajowej Komisji Wyborczej NSZZ „Solidarność”, w rozmowie z Barbarą Michałowską.
Ewa Zydorek Ewa Zydorek, KK NSZZ
Ewa Zydorek / fot. M. Żegliński

– W Solidarności zakończyły się wybory na poziomie regionów i branż. Przed nami już chyba tylko wybory do władz krajowych Związku?

– Jesteśmy już po wyborach w podstawowych jednostkach organizacyjnych Związku, strukturach regionalnych, a także krajowych poszczególnych sekcji oraz sekretariatów branżowych. Zostały jeszcze wybory w dwóch organizacjach. Pierwsza z nich to Międzyzakładowa Komisja Koordynacyjna Państwowej Inspekcji Pracy. Jej członkom nie udało się przeprowadzić wyborów wcześniej. Statut pozwala na to, by wybory przeprowadzić później, więc Komisja Krajowa wyraziła zgodę na wydłużenie kadencji dla tej MKK do połowy października. To nie jest struktura Związku, która by brała udział w wyborach krajowych, tylko reprezentacja pracowników w PIP, więc oni mogą spokojnie wybrać się w październiku. W lipcu zostaną też przeprowadzone wybory w MKK PGE Energia Ciepła S.A.
19 października w Spale podczas Krajowego Zjazdu Delegatów wybierać będziemy władze krajowe. W wyborach regionalnych i branżowych wybraliśmy 251 delegatów na Krajowy Zjazd Delegatów. Osiemdziesięciu czterech z nich to debiutanci. Warto zaznaczyć, że wśród delegatów jest tylko 29 kobiet, przy czym na ogół dzieje się tak, że jeżeli kobieta kandyduje, to przeważnie jest wybierana. Jednak często nawet świetna przewodnicząca organizacji zakładowej czy międzyzakładowej nie decyduje się na kandydowanie do wyższej struktury, bo ma świadomość, że nie będzie w stanie w większym niż dotychczas zakresie poświęcić się działalności związkowej.
Średni wiek delegatów to 57 lat. Jednak mamy też bardzo młode osoby. Najmłodsza z nich urodziła się w 1990 roku, najstarsza zaś – w 1945 roku.

– A jakie zmiany zaszły w przypadku wyborów władz w regionach i branżach?

– Wybrano ośmiu nowych przewodniczących zarządów regionów. To jest ewenement, bo wcześniej przez długi czas powtarzały się te same nazwiska. Teraz część z tych osób przeszła na emeryturę albo nie kandydowała z innych powodów.

Przewodniczący zmienili się m.in. w Regionach Małopolskim i Mazowsze. To są duże regiony. W Małopolsce dotychczasowy przewodniczący Adam Lach, który objął funkcję po zmarłym Wojciechu Grzeszku, od początku deklarował, że chce jedynie dokończyć kadencję. W tej chwili jest zastępcą przewodniczącego, funkcję przewodniczącego objął Tomasz Zaborowski. Z kolei w Regionie Mazowsze wieloletni przewodniczący Andrzej Kropiwnicki odszedł na emeryturę i funkcję tę przejął Darek Paczuski.

Jeśli chodzi o branże, to mamy pięciu nowych przewodniczących na piętnaście sekretariatów. Tu zdecydowanie zaszła zmiana pokoleniowa – przyszli nowi przewodniczący, a ci, którzy byli do tej pory, odeszli na emerytury. Ciekawostką jest to, że jedna osoba objęła funkcje zarówno przewodniczącego zarządu regionu, jak i sekretariatu branżowego. To Wiesław Królikowski, który kieruje Regionem Koszalińskim „Pobrzeże”, a po ostatnich wyborach także Sekretariatem Łączności.

– Związkowcy podkreślają, że zmianę pokoleniową widać też na poziomie zarządów regionów.

– Zmianę pokoleniową na pewno widać na poziomie zarządów regionów. Wiem, że mój Region Wielkopolska jest jednym z młodszych, jeśli chodzi o skład zarówno prezydium, jak i zarządu regionu. Z kolei w regionach Słupskim, Piotrkowskim i na Podkarpaciu wszyscy delegaci, którzy zostali wybrani w tym roku, są nowi. Nie jest ich dużo, bo to są małe regiony, ale znamienne jest to, że wszyscy z nich debiutują.

Coraz częściej na zebraniach regionalnych wybiera się nowe osoby, jeśli nie do kierowania regionem, bo nie każdy jest gotowy wziąć na siebie taką odpowiedzialność, to do zarządu regionu. Tu rzeczywiście zaszły spore zmiany. Nawet jeżeli te osoby nie są młode, to fakt, że debiutują w zarządzie, niesie zawsze za sobą pewnego rodzaju świeżość i nowe pomysły.

– Możemy więc zaryzykować tezę, że najbliższe pięć lat to będzie czas zmian w Solidarności?

– Jestem o tym przekonana, przede wszystkim dlatego, że Krajowa Komisja Wyborcza już teraz ma pomysły na to, żeby przeprowadzić daleko idące zmiany w ordynacji wyborczej. Młodzi ludzie kompletnie nie odnajdują się w obecnej papierologii. Mają inne pomysły i pewnie przez te 5 lat może się sporo zmienić. Poza tym prawdopodobnie nie będziemy musieli pytać w ankietach osobowych np. o współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa, bo to będzie pokolenie, które nie służyło w tego rodzaju formacjach.

– Przed nami Krajowy Zjazd Delegatów. Czy zanosi się na procedowanie znaczących zmian w Statucie?

– Terminy składania poprawek do Statutu już minęły. Nie mamy w tej chwili żadnych szczególnie rewolucyjnych propozycji, poza jedną, która pojawiała się już wielokrotnie. Teraz została zgłoszona przez dwa regiony, a dotyczy dostosowania struktury regionów do podziału administracyjnego kraju. To oznacza rezygnację z małych regionów, czasami o liczebności mniejszej od większych organizacji zakładowych. Gdyby takie zmiany przeszły, byłaby to prawdziwa rewolucja. Według mnie nie jest to dobry pomysł. Mamy wśród tak zwanych małych regionów naprawdę świetnie funkcjonujące. Są one terytorialnie niewielkie, natomiast doskonale sobie radzą. To jest na przykład Region Podbeskidzie, który obejmuje część województwa śląskiego i część województwa małopolskiego, ale to jest region, który może się poszczycić imponującą liczbą członków i który działa znakomicie. No, ale są też takie regiony, które mają po kilka tysięcy członków. Nie chodzi o to, że one nie powinny istnieć, tylko dobrze by było, żeby one się połączyły z innymi regionami, bo zawsze w jedności siła. Ale przeprowadzenie takich zmian jest trudne logistycznie. Nie sądzę więc, by w najbliższym czasie one nastąpiły.

Z ciekawych propozycji zmian mamy projekt, który zakłada uszczegółowienie zasady kandydowania z tzw. podpisów osób, które nie mają czynnego prawa wyborczego na zebraniu, nie są delegatami. W tej chwili istnieje przepis, który mówi o tym, że osoba, która zbierze 1/4 podpisów osób uprawnionych do głosowania na zebraniu, może kandydować, nie będąc delegatem. Osobom, które składają wniosek, chodzi o to, że zdarzają się sytuacje, że ktoś przegrał na poziomie regionu. Nie ma w dotychczasowych przepisach mowy o tym, że nie wolno mu kandydować z podpisów do struktury wyższej. Chodzi o to, żeby te zasady uszczegółowić.

Ponadto wpłynął projekt uchwały, która zmieniałaby w nazewnictwie zwrot „osoba niepełnosprawna” na „osoba z niepełnosprawnością”.
Podczas KZD będziemy też głosować apele i stanowiska, ale one są w dużej mierze zgłaszane na samym Zjeździe.

Myślę, że to będzie spokojny Zjazd. Z mojego doświadczenia wynika, że ludzie na zjazdach sprawozdawczo-wyborczych bardziej koncentrują się na wyborach niż na procedowaniu zmian.

– Wybory przebiegną spokojnie?

– Nie wiem, ale mam nadzieję, że będzie ciekawie.

Tekst pochodzi z 30 (1800) numeru „Tygodnika Solidarność”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe