[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Gdy zapada cisza

„Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu” (Dz 1, 9).
 [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Gdy zapada cisza
/ pixabay.com/sukces

 

Wniebowstąpienie to taki moment w doświadczaniu Ewangelii, który kojarzy mi się z ciszą. W życiu duchowym istnieje wiele rodzajów ciszy, większość z nich jest formą błogosławieństwa. Jednak milczenie wniebowstąpienia kojarzy mi się nieodmiennie z bólem pożegnania. Oczywiście wiemy, że to odejście Chrystusa jest niezbędne dla dalszego rozwoju Kościoła, mimo to moment zniknięcia Emmanuela sprzed oczu, to przestąpienie jakiejś niepisanej granicy, która może powodować pustkę.

Odsłony ciszy

Znam dobrze przynajmniej trzy główne odsłony ciszy. Pierwszą z nich jest cisza Wielkiej Soboty, wibrująca oczekiwaniem, delikatna jak welon na Najświętszym Sakramencie, „spowijająca ziemię”, spokojna i pełna niecierpliwości zarazem. Cisza szczęśliwa, zapraszająca do zapatrzenia, cisza, o którą często trzeba walczyć w tym pełnym rozmaitych zadań dniu. Podobny rodzaj ciszy można spotkać w niektórych kontemplacyjnych klasztorach położonych na uboczu. To cisza, która potrafi dzwonić w uszach, przez którą można „podsłuchać” niebo.

Jest także cisza duchowej pracy - można jej doświadczyć np. na różnego rodzaju rekolekcjach, które zakładają całkowite milczenie i odcinanie się od bodźców rozpraszających uwagę. Taka cisza pomaga dostroić się do doświadczania Bożego głosu wewnątrz własnej duszy. Jest ona niczym cisza w eterze, w którym próbujemy znaleźć tę odpowiednią stację radiową i dostroić się do jej odbioru. Taki stan wycisza cały informacyjny i sensoryczny szum naszej codzienności: krzyki billboardów, wrzaski prasowych nagłówków, szmer rozmów, drganie lęków i problemów, ból zawodów i zdrad. To cisza zdobywana z mozołem, wydzierana rzeczywistości po to, by utrzymać się przy zdrowych zmysłach w całym wariactwie tego świata. Cisza zdobywana na modlitwie i skupieniu.

Jest wreszcie cisza po zakończeniu. Cisza pożegnania, żałoby, rozstania. Cisza, w której trudno znaleźć sobie miejsce. Jest ona właściwie wrzaskim, tyle że bezgłośnym, czymś narzuconym z zewnątrz i pełnym tęsknoty. Czymś wysączającym witalność. Ciszą osamotnienia. Z czymś takim kojarzy mi się milczenie, które zapadło po zabraniu Pana sprzed oczu apostołów. Czegoś takiego doświadczam także sama, gdy Bóg milczy. Czasem dużo dłużej niż te dziesięć dni do spotkania z Duchem Świętym, które było udziałem uczniów.

Boże milczenie

Nie są w tym momencie ważne powody Bożego milczenia, chodzi o samo to trudne doświadczenie. Jeśli trwa ono długo bywa, że przechodzi się wtedy rozmaite etapy - czasem gniewu, buntu, czasem rezygnacji, smutku lub prób pogodzenia się z takim stanem rzeczy. Nie mam żadnego złotego środka na takie sytuacje, ale wiem jedno - to nie jest wynik tego, że Bóg się obraził i karze cię za przewinienia, za niezapracowanie na Jego miłość, ergo to nie Boże ciche dni. Choć mam świadomość, że brzmi to ciężko, jeśli Bóg milczy, tzn. że owo milczenie jest nam w danej chwili do czegoś potrzebne - może do ujrzenia spraw we właściwym świetle, wykruszenia tego, co zbędne lub szkodliwe, przesunięcia własnej wiary na inny poziom, albo, wbrew pozorom, zbliżeniu się do Niego. W takiej ciszy czasem pobłądzimy, bo zaczynają w niej wołać wszystkie nasze tęsknoty, nie tylko te budujące, ale i destrukcyjne. Jednak właśnie w niej powoli, bardzo powoli wykuwa się także ufność. Dobrze byłoby nie tkwić w niej samemu, mieć kogoś, komu można byłoby opowiedzieć, co się w nas wtedy odzywa, co boli.

Taka cisza jest tajemnicą, drogą dojrzewania, czymś do powierzenia. Często wychodzimy z niej mocniejsi, mądrzejsi, bardziej wolni, póki jednak trwa nie pozostaje nic innego, jak uczyć się zgody na nią i pielęgnowania nadziei na zesłanie Ducha. Z czasem może okazać się, że owa cisza nie jest brakiem Boga, a innym rodzajem Jego doświadczenia. W takiej ciszy ciężko się wierzy, ale to właśnie w niej zobaczyć można, że wiara to coś, na co się decyduję, co świadomie wybieram. A że czasem nie wyjdzie? To wszystko wpisane jest w koszty dorastania. Także tego duchowego.


 

POLECANE
Organizacje rolnicze: Umowa UE-Mercosur jest zdradą rolników, pracowników i konsumentów gorące
Organizacje rolnicze: Umowa UE-Mercosur jest zdradą rolników, pracowników i konsumentów

Copa-Cogeca wraz z innymi, licznymi organizacjami rolniczymi ostro skrytykowały narzucaną przez Komisję Europejską umowę między UE a krajami Mercosur.

Niemiecka prasa o rządzie Tuska: „Traci zaufanie i pilnie potrzebuje sukcesów” Wiadomości
Niemiecka prasa o rządzie Tuska: „Traci zaufanie i pilnie potrzebuje sukcesów”

Niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung” ocenia, że rząd Donalda Tuska traci społeczne zaufanie i desperacko potrzebuje widocznych sukcesów. Według gazety, mimo zapowiedzi cofnięcia reform PiS w sądownictwie, obietnice nie zostały zrealizowane, a sprawa Zbigniewa Ziobry stała się symbolem politycznych rozliczeń.

Somalijka zawrócona z Niemiec do Polski złożyła sprawę do sądu w Berlinie Wiadomości
Somalijka zawrócona z Niemiec do Polski złożyła sprawę do sądu w Berlinie

Młoda Somalijka, która została zawrócona z granicy polsko-niemieckiej, nie zamierza się poddawać. Choć sąd w Berlinie uznał jej wcześniejsze odesłanie za bezprawne, dziewczyna domaga się teraz pełnego postępowania przed niemieckim wymiarem sprawiedliwości.

Ursula von der Leyen: Musimy przyspieszyć czystą transformację gorące
Ursula von der Leyen: Musimy przyspieszyć czystą transformację

„Musimy przyspieszyć czystą transformację” - powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przemawiając 13 listopada na forum Parlamentu Europejskiego.

Mentzen straci immunitet za race? „Uchylanie za to immunitetu to absurd” pilne
Mentzen straci immunitet za race? „Uchylanie za to immunitetu to absurd”

Konfederacja zapowiada walkę o legalizację rac po tym, jak policja przygotowuje dowody dla prokuratury mające skutkować wnioskiem o uchylenie immunitetu Sławomirowi Mentzenowi. Według posłów formacji sprawa jest kuriozalna, a funkcjonariusze powinni zajmować się realnymi problemami, a nie symbolicznymi gestami patriotycznymi.

Do sądu trafił wniosek o tymczasowy areszt wobec Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Do sądu trafił wniosek o tymczasowy areszt wobec Zbigniewa Ziobry

Prokurator skierował w czwartek do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego byłego szefa MS i posła Zbigniewa Ziobry. O skierowaniu wniosku poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.

KE chce zwiększyć zadłużenie na potrzeby Ukrainy. UE może stracić wypłacalność z ostatniej chwili
KE chce zwiększyć zadłużenie na potrzeby Ukrainy. UE może stracić wypłacalność

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, przemawiając przed Parlamentem Europejskim w czwartek 13 listopada, broniła nowego pakietu opcji finansowania Ukrainy.

Polska buduje drugą barierę na granicy z Białorusią Wiadomości
Polska buduje drugą barierę na granicy z Białorusią

Na granicy polsko-białoruskiej powstaje druga zapora. Nowa, czterometrowa konstrukcja z siatki ma wzmocnić ochronę kraju przed nielegalną migracją i pomóc strażnikom w interwencjach.

Bruksela: Skandal korupcyjny na Ukrainie nie wpłynie na jej proces akcesji do UE z ostatniej chwili
Bruksela: Skandal korupcyjny na Ukrainie nie wpłynie na jej proces akcesji do UE

Komisarz UE ds. rozszerzenia Marta Kos stwierdziła w Warszawie, że ujawniona afera korupcyjna w ukraińskim sektorze energetycznym nie zatrzyma jej wejścia do Unii Europejskiej. Jej zdaniem odbudowa Ukrainy ma być budową nowego, silnego państwa.

Europejski Trybunał Praw Człowieka przestał spełniać swoją rolę tylko u nas
Europejski Trybunał Praw Człowieka przestał spełniać swoją rolę

Europejski Trybunał Praw Człowieka wbrew swojemu wcześniejszemu orzecznictwu uznał, że dokonanie zbrodni na dziecku poczętym z przyczyn eugenicznych wypełnia prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. Wyrok ten należy traktować jako próbę wymuszenia na Polsce legalizacji aborcji.

REKLAMA

[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Gdy zapada cisza

„Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu” (Dz 1, 9).
 [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Gdy zapada cisza
/ pixabay.com/sukces

 

Wniebowstąpienie to taki moment w doświadczaniu Ewangelii, który kojarzy mi się z ciszą. W życiu duchowym istnieje wiele rodzajów ciszy, większość z nich jest formą błogosławieństwa. Jednak milczenie wniebowstąpienia kojarzy mi się nieodmiennie z bólem pożegnania. Oczywiście wiemy, że to odejście Chrystusa jest niezbędne dla dalszego rozwoju Kościoła, mimo to moment zniknięcia Emmanuela sprzed oczu, to przestąpienie jakiejś niepisanej granicy, która może powodować pustkę.

Odsłony ciszy

Znam dobrze przynajmniej trzy główne odsłony ciszy. Pierwszą z nich jest cisza Wielkiej Soboty, wibrująca oczekiwaniem, delikatna jak welon na Najświętszym Sakramencie, „spowijająca ziemię”, spokojna i pełna niecierpliwości zarazem. Cisza szczęśliwa, zapraszająca do zapatrzenia, cisza, o którą często trzeba walczyć w tym pełnym rozmaitych zadań dniu. Podobny rodzaj ciszy można spotkać w niektórych kontemplacyjnych klasztorach położonych na uboczu. To cisza, która potrafi dzwonić w uszach, przez którą można „podsłuchać” niebo.

Jest także cisza duchowej pracy - można jej doświadczyć np. na różnego rodzaju rekolekcjach, które zakładają całkowite milczenie i odcinanie się od bodźców rozpraszających uwagę. Taka cisza pomaga dostroić się do doświadczania Bożego głosu wewnątrz własnej duszy. Jest ona niczym cisza w eterze, w którym próbujemy znaleźć tę odpowiednią stację radiową i dostroić się do jej odbioru. Taki stan wycisza cały informacyjny i sensoryczny szum naszej codzienności: krzyki billboardów, wrzaski prasowych nagłówków, szmer rozmów, drganie lęków i problemów, ból zawodów i zdrad. To cisza zdobywana z mozołem, wydzierana rzeczywistości po to, by utrzymać się przy zdrowych zmysłach w całym wariactwie tego świata. Cisza zdobywana na modlitwie i skupieniu.

Jest wreszcie cisza po zakończeniu. Cisza pożegnania, żałoby, rozstania. Cisza, w której trudno znaleźć sobie miejsce. Jest ona właściwie wrzaskim, tyle że bezgłośnym, czymś narzuconym z zewnątrz i pełnym tęsknoty. Czymś wysączającym witalność. Ciszą osamotnienia. Z czymś takim kojarzy mi się milczenie, które zapadło po zabraniu Pana sprzed oczu apostołów. Czegoś takiego doświadczam także sama, gdy Bóg milczy. Czasem dużo dłużej niż te dziesięć dni do spotkania z Duchem Świętym, które było udziałem uczniów.

Boże milczenie

Nie są w tym momencie ważne powody Bożego milczenia, chodzi o samo to trudne doświadczenie. Jeśli trwa ono długo bywa, że przechodzi się wtedy rozmaite etapy - czasem gniewu, buntu, czasem rezygnacji, smutku lub prób pogodzenia się z takim stanem rzeczy. Nie mam żadnego złotego środka na takie sytuacje, ale wiem jedno - to nie jest wynik tego, że Bóg się obraził i karze cię za przewinienia, za niezapracowanie na Jego miłość, ergo to nie Boże ciche dni. Choć mam świadomość, że brzmi to ciężko, jeśli Bóg milczy, tzn. że owo milczenie jest nam w danej chwili do czegoś potrzebne - może do ujrzenia spraw we właściwym świetle, wykruszenia tego, co zbędne lub szkodliwe, przesunięcia własnej wiary na inny poziom, albo, wbrew pozorom, zbliżeniu się do Niego. W takiej ciszy czasem pobłądzimy, bo zaczynają w niej wołać wszystkie nasze tęsknoty, nie tylko te budujące, ale i destrukcyjne. Jednak właśnie w niej powoli, bardzo powoli wykuwa się także ufność. Dobrze byłoby nie tkwić w niej samemu, mieć kogoś, komu można byłoby opowiedzieć, co się w nas wtedy odzywa, co boli.

Taka cisza jest tajemnicą, drogą dojrzewania, czymś do powierzenia. Często wychodzimy z niej mocniejsi, mądrzejsi, bardziej wolni, póki jednak trwa nie pozostaje nic innego, jak uczyć się zgody na nią i pielęgnowania nadziei na zesłanie Ducha. Z czasem może okazać się, że owa cisza nie jest brakiem Boga, a innym rodzajem Jego doświadczenia. W takiej ciszy ciężko się wierzy, ale to właśnie w niej zobaczyć można, że wiara to coś, na co się decyduję, co świadomie wybieram. A że czasem nie wyjdzie? To wszystko wpisane jest w koszty dorastania. Także tego duchowego.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe