Tomasz Szatkowski pozwie Donalda Tuska

Zdaniem dotychczasowego ambasadora RP przy NATO Tomasza Szatkowskiego słowa Tuska na jego temat są "oczywistą nieprawdą". W związku z pomówieniami pod moim adresem zamierzam skierować przeciwko Donaldowi Tuskowi pozew o ochronę dóbr osobistych - zapowiedział w piątek.
Donald Tusk
Donald Tusk / PAP/Piotr Nowak

"Zmuszony jestem skomentować dzisiejsze nieprawdziwe i zmanipulowane oskarżenia Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska pod moim adresem. W związku z pomówieniami pod moim adresem zamierzam skierować przeciwko Donaldowi Tuskowi pozew o ochronę dóbr osobistych" - przekazał Szatkowski w oświadczeniu, przekazanym PAP w piątek po południu.

Jego zdaniem "oczywistą nieprawdą są formułowane dzisiaj przez Donalda Tuska pomówienia w formie sugestii, jakoby Służba Kontrwywiadu zarzuciła mi nieprawidłowe obchodzenie się z dokumentami niejawnymi, kontakty z zagranicznymi służbami specjalnymi, uzyskiwanie nieuprawnionych korzyści majątkowych, a także opieranie się na sugestiach i inspiracjach zagranicznych firm przy sporządzaniu ważnych dokumentów państwowych, dotyczących bezpieczeństwa".

Szatkowski podkreślił, że w swej pracy kieruje się "lojalnością wobec państwa polskiego niezależnie od osób i ugrupowań politycznych, które były wówczas u władzy". "Aby móc w sposób bardziej swobodny zabrać głos, w dniu dzisiejszym złożyłem wypowiedzenie stosunku pracy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych" - poinformował.

Czytaj także: Upadek aborcyjnej ustawy: kto był przeciw?

Atak Tuska 

Szatkowski, w latach 2015-19 wiceminister obrony w rządzie PiS, objął stanowisko stałego przedstawiciela Polski przy NATO w 2019 r. Na początku czerwca MSZ poinformowało, że z końcem maja Szatkowski zakończył tę misję.

"Według ustaleń Służby Kontrwywiadu Wojskowego panu Szatkowskiemu zarzucono nieprawidłowe obchodzenie się z dokumentami niejawnymi, kontakty z zagranicznymi służbami specjalnymi, uzyskiwanie nieuprawnionych korzyści majątkowych, a także opieranie się na sugestiach i inspiracjach zagranicznych firm przy sporządzaniu ważnych dokumentów państwowych dotyczących bezpośrednio bezpieczeństwa państwa" - przekazał w piątek premier Donald Tusk.

Według szefa rządu od początku wiedział o tym prezydent Andrzej Duda, który na początku maja ponownie otrzymał na ten temat informacje, by więcej nie posyłał Szatkowskiego na reprezentanta Polski w NATO. "Co gorsza, pojawiły się nawet takie sugestie, że pan Szatkowski być może będzie kandydatem ze strony pana prezydenta na jedno z najwyższych stanowisk w NATO. I istniało realne zagrożenie, że mógł wygrać" - mówił Tusk.

Sejm uchylił immunitet Romanowskiego. Jest reakcja prezesa Kaczyńskiego

Odpowiedź Szatkowskiego 

"Oskarżenia Tuska opierają się na treści anonimowych donosów, i innych zmanipulowanych informacji, które zostały na mój wniosek zweryfikowane przez SKW jako nieprawdziwe" - napisał w oświadczeniu Szatkowski, odnosząc się do słów premiera.

"Na wiosnę 2018 r., będąc wiceministrem obrony narodowej, wobec zaistnienia wspomnianych działań dezinformacyjnych wobec mnie, poprosiłem szefa SKW gen. Macieja Materkę o pogłębione postępowanie weryfikacyjne, aby w związku z wykonywanymi przeze mnie poważnymi zadaniami związanymi z bezpieczeństwem naszego kraju, wyjaśnić wszelkie insynuacje" - przekazał Szatkowski.

Według niego w odpowiedzi na tę prośbę gen. Materka przygotował specjalną procedurę, korzystając przy tym ze wsparcia innych służb, która obejmowała m.in. pogłębione badanie wiarygodności oświadczeń majątkowych przez CBA, a także badanie na wariografie w SKW. "Wszystkie te procedury zakończyły się wynikiem pozytywnym i w maju 2018 r. otrzymałem dokument potwierdzający pozytywne przejście procedury oraz fakt, że daję rękojmię ochrony informacji niejawnych" - przekazał w oświadczeniu Szatkowski. Dodał, że zostało to potwierdzone przez gen. Materkę w jego wypowiedzi dla portalu Onet na początku czerwca.

"Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że procedurze poddałem się na własną prośbę. Nie była ona konieczna, gdyż nikt nie kwestionował przyznanego mi dostępu do informacji niejawnych. Tym bardziej żadna ze służb nie kierowała, wbrew nieprawdziwym twierdzeniom, żadnych zarzutów w moim kierunku" - napisał Szatkowski. "Wbrew twierdzeniom Donalda Tuska, o sprawie była także informowana ABW przed wydaniem mojego ostatniego poświadczenia dostępu do informacji niejawnych, w tym także przeze mnie osobiście" - dodał.

Szatkowski przypomniał też, że w 2016 i w 2022 roku otrzymał "najwyższe krajowe i sojusznicze poświadczenia dostępu do informacji niejawnych, wydane przez dwie różne służby specjalne". "Także kierowana przeze mnie do 31 maja placówka, która pełni bardzo ważną rolę w aktualnych szczególnych uwarunkowaniach dla naszego bezpieczeństwa narodowego, otrzymywała od MSZ wyłącznie najwyższe oceny roczne z wykonania stawianych przed nią zadań (+powyżej oczekiwań+, a za 2022 r. nawet +znacznie powyżej oczekiwań+ – co jest oceną zupełnie wyjątkową), zarówno od obecnego, jak i poprzedniego kierownictwa resortu" - zaznaczył.

Jak dodał, nikt też nie formułował zarzutów wobec jego służby w MON, gdy kierował działaniami "skutkującymi wielokrotnym ilościowym i jakościowym zwiększeniem sojuszniczej obecności wojskowej w Polsce, a także przygotowaniem Strategicznego Przeglądu Obronnego 2016/17".

"Insynuacje wyrażone dzisiaj przez Donalda Tuska, są, niestety, ukoronowaniem kampanii opierającej się na ewoluujących, wewnętrznie sprzecznych pomówieniach, przeciekach i używania instytucji państwa przeciwko mnie. Wobec faktu mojej wieloletniej, uczciwej i oddanej pracy na rzecz interesów Polski, jestem tą sytuacją głęboko oburzony" - napisał Szatkowski i zaznaczył, że szkody dotykają także "wizerunku naszego kraju, a także wiarygodności służb specjalnych". Jego zdaniem ta kampania prawdopodobnie kosztowała też Polskę "możliwość pierwszej od 17 lat reprezentacji w kierownictwie NATO".

Przypomniał, że w sprawie przed miesiącem skierował zawiadomienie do prokuratury. "Wobec publikacji nierzetelnych, zawierających insynuacje artykułów, skierowałem także pozew o naruszenie dóbr osobistych. Tak samo zamierzam postąpić wobec dzisiejszych pomówień skierowanych z trybuny Sejmu RP przez Donalda Tuska" - zakończył Szatkowski swoje oświadczenie.

Kontekst: atak na Szatkowskiego 

Prezydent Andrzej Duda na początku czerwca oświadczył, że nie widzi żadnego uzasadnienia dla odwołania Szatkowskiego tuż przed szczytem NATO. Wcześniej prezydent zadeklarował, że nie podpisze nominacji jego następcy Jacka Najdera, którego kandydaturę 23 maja pozytywnie zaopiniowała sejmowa komisja spraw zagranicznych. 1 lipca Szatkowski został społecznym doradcą prezydenta Dudy.

Szef Biura Polityki Międzynarodowej w KPRP Mieszko Pawlak powiedział PAP na początku lipca, że ambasadorem Polski przy Sojuszu Północnoatlantyckim jest Tomasz Szatkowski i pozostanie nim, dopóki prezydent go nie odwoła. Jak dodał, prezydent deklarował, że nie widzi sensu odwoływania ambasadora przy NATO przed szczytem w Waszyngtonie. Pytany, czy po szczycie NATO Szatkowski zostanie odwołany przez prezydenta, Pawlak mówił, że "to będzie decyzja pana prezydenta i na tę decyzję przyjdzie czas po szczycie NATO".

W środę "Gazeta Wyborcza" podała, że w 2018 r. SKW ukryła przed ABW wynik badania na wariografie Szatkowskiego, który "przyłapał go na kłamstwie" w pytaniach dotyczących współpracy ze służbami innego kraju, wynoszenia tajnych dokumentów oraz treści oświadczenia majątkowego. Pytany o to przez PAP rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński przekazał, że służby nie informują o szczegółach sprawy. Poinformował jednak, że 3 lipca ABW wszczęła kontrolne postępowanie sprawdzające wobec Szatkowskiego, co oznacza jednocześnie odsunięcie go od dostępu do informacji niejawnych. 


 

POLECANE
Dwa lata rządów Tuska. Polacy ocenili jego pracę z ostatniej chwili
Dwa lata rządów Tuska. Polacy ocenili jego pracę

W sobotę 13 grudnia upłynęły dwa lata od momentu objęcia stanowiska premiera przez Donalda Tuska. Jak Polacy oceniają jego pracę? – takie pytanie zadała pracownia UCE Research na zlecenie Onetu.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiada we wtorek i środę w Polsce przewagę dużego zachmurzenia, opady deszczu w wielu regionach oraz porywisty wiatr w górach.

Co zrobi Tusk? Nowy sondaż partyjny z ostatniej chwili
Co zrobi Tusk? Nowy sondaż partyjny

Koalicja Obywatelska utrzymuje pozycję lidera z 32,8 proc. poparcia – wynika z badania United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Taką pozostanie w naszej pamięci. Żałoba w małopolskiej policji Wiadomości
"Taką pozostanie w naszej pamięci". Żałoba w małopolskiej policji

Małopolska policja przekazała smutną informację o śmierci Honoraty Domin, pracownicy Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach. Kobieta zmarła 5 grudnia, miała 48 lat i przez 26 lat była związana z Policją.

Zełenski zaprosił Karola Nawrockiego na Ukrainę. Jest odpowiedź Pałacu Prezydenckiego z ostatniej chwili
Zełenski zaprosił Karola Nawrockiego na Ukrainę. Jest odpowiedź Pałacu Prezydenckiego

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz poinformował w poniedziałek, że ustalana jest data spotkania prezydentów Polski i Ukrainy – Karola Nawrockiego oraz Wołodymyra Zełenskiego – w Warszawie.

Nowa Strategia Bezpieczeństwa Narodowego USA szansą dla Polski tylko u nas
Nowa Strategia Bezpieczeństwa Narodowego USA szansą dla Polski

Stany Zjednoczone ogłosiły nową Strategię Bezpieczeństwa Narodowego. USA są najpotężniejszym ekonomicznie i militarnie państwem świata, trzeba więc poważnie potraktować ten tekst. I odczytywać nie tylko to, co jest tam napisane wprost, ale także to, co jest między wierszami.

Nowe tanie połączenia kolejowe między Holandią a Niemcami Wiadomości
Nowe tanie połączenia kolejowe między Holandią a Niemcami

Holenderski startup GoVolta od marca uruchomi tanie połączenia kolejowe z Amsterdamu do Berlina i Hamburga. Dzięki cenom biletów przewoźnik ma być pierwszą realną konkurencją dla Nederlandse Spoorwegen i Deutsche Bahn na tych trasach.

Prokurator Ewa Wrzosek ukarana dyscyplinarnie z ostatniej chwili
Prokurator Ewa Wrzosek ukarana dyscyplinarnie

Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego podtrzymała karę dyscyplinarną w postaci upomnienia dla prokurator Ewy Wrzosek za jej dwa wpisy na platformie X z lat 2022-2023.

Dobra wiadomość dla fanów Rancza. To już oficjalne Wiadomości
Dobra wiadomość dla fanów "Rancza". To już oficjalne

Po latach przerw i nieporozumień wiadomo to już oficjalnie: „Ranczo” doczeka się finałowego sezonu. Informację potwierdził producent serialu, Maciej Strzembosz. To właśnie on ogłosił przełom w mediach społecznościowych: „Właśnie dogadaliśmy się z TVP, będzie ostatni sezon 'Rancza', 6 odcinków. Więcej niebawem oficjalnymi kanałami TVP” - napisał na Facebooku.

Wołodymyr Zełenski zaprosił prezydenta Karola Nawrockiego na Ukrainę z ostatniej chwili
Wołodymyr Zełenski zaprosił prezydenta Karola Nawrockiego na Ukrainę

Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował w poniedziałek, że zaprosił prezydenta Polski Karola Nawrockiego do złożenia wizyty na Ukrainie. Wyraził też gotowość do odwiedzenia Polski.

REKLAMA

Tomasz Szatkowski pozwie Donalda Tuska

Zdaniem dotychczasowego ambasadora RP przy NATO Tomasza Szatkowskiego słowa Tuska na jego temat są "oczywistą nieprawdą". W związku z pomówieniami pod moim adresem zamierzam skierować przeciwko Donaldowi Tuskowi pozew o ochronę dóbr osobistych - zapowiedział w piątek.
Donald Tusk
Donald Tusk / PAP/Piotr Nowak

"Zmuszony jestem skomentować dzisiejsze nieprawdziwe i zmanipulowane oskarżenia Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska pod moim adresem. W związku z pomówieniami pod moim adresem zamierzam skierować przeciwko Donaldowi Tuskowi pozew o ochronę dóbr osobistych" - przekazał Szatkowski w oświadczeniu, przekazanym PAP w piątek po południu.

Jego zdaniem "oczywistą nieprawdą są formułowane dzisiaj przez Donalda Tuska pomówienia w formie sugestii, jakoby Służba Kontrwywiadu zarzuciła mi nieprawidłowe obchodzenie się z dokumentami niejawnymi, kontakty z zagranicznymi służbami specjalnymi, uzyskiwanie nieuprawnionych korzyści majątkowych, a także opieranie się na sugestiach i inspiracjach zagranicznych firm przy sporządzaniu ważnych dokumentów państwowych, dotyczących bezpieczeństwa".

Szatkowski podkreślił, że w swej pracy kieruje się "lojalnością wobec państwa polskiego niezależnie od osób i ugrupowań politycznych, które były wówczas u władzy". "Aby móc w sposób bardziej swobodny zabrać głos, w dniu dzisiejszym złożyłem wypowiedzenie stosunku pracy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych" - poinformował.

Czytaj także: Upadek aborcyjnej ustawy: kto był przeciw?

Atak Tuska 

Szatkowski, w latach 2015-19 wiceminister obrony w rządzie PiS, objął stanowisko stałego przedstawiciela Polski przy NATO w 2019 r. Na początku czerwca MSZ poinformowało, że z końcem maja Szatkowski zakończył tę misję.

"Według ustaleń Służby Kontrwywiadu Wojskowego panu Szatkowskiemu zarzucono nieprawidłowe obchodzenie się z dokumentami niejawnymi, kontakty z zagranicznymi służbami specjalnymi, uzyskiwanie nieuprawnionych korzyści majątkowych, a także opieranie się na sugestiach i inspiracjach zagranicznych firm przy sporządzaniu ważnych dokumentów państwowych dotyczących bezpośrednio bezpieczeństwa państwa" - przekazał w piątek premier Donald Tusk.

Według szefa rządu od początku wiedział o tym prezydent Andrzej Duda, który na początku maja ponownie otrzymał na ten temat informacje, by więcej nie posyłał Szatkowskiego na reprezentanta Polski w NATO. "Co gorsza, pojawiły się nawet takie sugestie, że pan Szatkowski być może będzie kandydatem ze strony pana prezydenta na jedno z najwyższych stanowisk w NATO. I istniało realne zagrożenie, że mógł wygrać" - mówił Tusk.

Sejm uchylił immunitet Romanowskiego. Jest reakcja prezesa Kaczyńskiego

Odpowiedź Szatkowskiego 

"Oskarżenia Tuska opierają się na treści anonimowych donosów, i innych zmanipulowanych informacji, które zostały na mój wniosek zweryfikowane przez SKW jako nieprawdziwe" - napisał w oświadczeniu Szatkowski, odnosząc się do słów premiera.

"Na wiosnę 2018 r., będąc wiceministrem obrony narodowej, wobec zaistnienia wspomnianych działań dezinformacyjnych wobec mnie, poprosiłem szefa SKW gen. Macieja Materkę o pogłębione postępowanie weryfikacyjne, aby w związku z wykonywanymi przeze mnie poważnymi zadaniami związanymi z bezpieczeństwem naszego kraju, wyjaśnić wszelkie insynuacje" - przekazał Szatkowski.

Według niego w odpowiedzi na tę prośbę gen. Materka przygotował specjalną procedurę, korzystając przy tym ze wsparcia innych służb, która obejmowała m.in. pogłębione badanie wiarygodności oświadczeń majątkowych przez CBA, a także badanie na wariografie w SKW. "Wszystkie te procedury zakończyły się wynikiem pozytywnym i w maju 2018 r. otrzymałem dokument potwierdzający pozytywne przejście procedury oraz fakt, że daję rękojmię ochrony informacji niejawnych" - przekazał w oświadczeniu Szatkowski. Dodał, że zostało to potwierdzone przez gen. Materkę w jego wypowiedzi dla portalu Onet na początku czerwca.

"Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że procedurze poddałem się na własną prośbę. Nie była ona konieczna, gdyż nikt nie kwestionował przyznanego mi dostępu do informacji niejawnych. Tym bardziej żadna ze służb nie kierowała, wbrew nieprawdziwym twierdzeniom, żadnych zarzutów w moim kierunku" - napisał Szatkowski. "Wbrew twierdzeniom Donalda Tuska, o sprawie była także informowana ABW przed wydaniem mojego ostatniego poświadczenia dostępu do informacji niejawnych, w tym także przeze mnie osobiście" - dodał.

Szatkowski przypomniał też, że w 2016 i w 2022 roku otrzymał "najwyższe krajowe i sojusznicze poświadczenia dostępu do informacji niejawnych, wydane przez dwie różne służby specjalne". "Także kierowana przeze mnie do 31 maja placówka, która pełni bardzo ważną rolę w aktualnych szczególnych uwarunkowaniach dla naszego bezpieczeństwa narodowego, otrzymywała od MSZ wyłącznie najwyższe oceny roczne z wykonania stawianych przed nią zadań (+powyżej oczekiwań+, a za 2022 r. nawet +znacznie powyżej oczekiwań+ – co jest oceną zupełnie wyjątkową), zarówno od obecnego, jak i poprzedniego kierownictwa resortu" - zaznaczył.

Jak dodał, nikt też nie formułował zarzutów wobec jego służby w MON, gdy kierował działaniami "skutkującymi wielokrotnym ilościowym i jakościowym zwiększeniem sojuszniczej obecności wojskowej w Polsce, a także przygotowaniem Strategicznego Przeglądu Obronnego 2016/17".

"Insynuacje wyrażone dzisiaj przez Donalda Tuska, są, niestety, ukoronowaniem kampanii opierającej się na ewoluujących, wewnętrznie sprzecznych pomówieniach, przeciekach i używania instytucji państwa przeciwko mnie. Wobec faktu mojej wieloletniej, uczciwej i oddanej pracy na rzecz interesów Polski, jestem tą sytuacją głęboko oburzony" - napisał Szatkowski i zaznaczył, że szkody dotykają także "wizerunku naszego kraju, a także wiarygodności służb specjalnych". Jego zdaniem ta kampania prawdopodobnie kosztowała też Polskę "możliwość pierwszej od 17 lat reprezentacji w kierownictwie NATO".

Przypomniał, że w sprawie przed miesiącem skierował zawiadomienie do prokuratury. "Wobec publikacji nierzetelnych, zawierających insynuacje artykułów, skierowałem także pozew o naruszenie dóbr osobistych. Tak samo zamierzam postąpić wobec dzisiejszych pomówień skierowanych z trybuny Sejmu RP przez Donalda Tuska" - zakończył Szatkowski swoje oświadczenie.

Kontekst: atak na Szatkowskiego 

Prezydent Andrzej Duda na początku czerwca oświadczył, że nie widzi żadnego uzasadnienia dla odwołania Szatkowskiego tuż przed szczytem NATO. Wcześniej prezydent zadeklarował, że nie podpisze nominacji jego następcy Jacka Najdera, którego kandydaturę 23 maja pozytywnie zaopiniowała sejmowa komisja spraw zagranicznych. 1 lipca Szatkowski został społecznym doradcą prezydenta Dudy.

Szef Biura Polityki Międzynarodowej w KPRP Mieszko Pawlak powiedział PAP na początku lipca, że ambasadorem Polski przy Sojuszu Północnoatlantyckim jest Tomasz Szatkowski i pozostanie nim, dopóki prezydent go nie odwoła. Jak dodał, prezydent deklarował, że nie widzi sensu odwoływania ambasadora przy NATO przed szczytem w Waszyngtonie. Pytany, czy po szczycie NATO Szatkowski zostanie odwołany przez prezydenta, Pawlak mówił, że "to będzie decyzja pana prezydenta i na tę decyzję przyjdzie czas po szczycie NATO".

W środę "Gazeta Wyborcza" podała, że w 2018 r. SKW ukryła przed ABW wynik badania na wariografie Szatkowskiego, który "przyłapał go na kłamstwie" w pytaniach dotyczących współpracy ze służbami innego kraju, wynoszenia tajnych dokumentów oraz treści oświadczenia majątkowego. Pytany o to przez PAP rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński przekazał, że służby nie informują o szczegółach sprawy. Poinformował jednak, że 3 lipca ABW wszczęła kontrolne postępowanie sprawdzające wobec Szatkowskiego, co oznacza jednocześnie odsunięcie go od dostępu do informacji niejawnych. 



 

Polecane