Koniec mitu Ławrowa? Łukasz Jasina zdradza kulisy spotkań z rosyjskim dyplomatą
Co musisz wiedzieć:
- Siergiej Ławrow nie pojawił się na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej
- Kreml potwierdził, że nie poprowadzi już rosyjskiej delegacji na szczycie G20
- Fiasko rozmowy z Marco Rubio miało doprowadzić do odwołania szczytu Putin – Trump
- Były rzecznik MSZ Łukasz Jasina opowiada o doświadczeniach polskich szefów MSZ w kontaktach z szefem MSZ putinowskiego reżimu
Mijają lata a w popularnym obrazie rosyjskiej dyplomacji dalej czołowe miejsce zajmuje Siergiej Ław-row. Tak było dwadzieścia lat temu i tak było przed agresja Rosji na Ukrainę. I tak mimo tego że po lutym 2022 roku historia powiedziała pozycji Ławrowa wielkie „sprawdzam” i ją zdemistyfikowało - jest nadal. W tym tygodniu głosy o popadnięciu w niełaskę pojawiły się jednak ponownie.
Koniec mitu Ławrowa?
Ławrow nie stanął na czele delegacji Rosji na szczyt G-20. Nie pojawił się na posiedzeniu rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa. Niestety nie żyjemy w czasach dawnej kremlinologii i musimy domyślać się jak jest naprawdę. Czy Ławrow tym razem padnie nie wiemy. Dwadzieścia jeden lat urzędowania to wcale nie najdłuższa kadencja.
Skąd się ten mit Ławrowa wziął. Po pierwsze właśnie z trwania. Dwie dekady w Moskwie a wcześniej dziesięć lat w Nowym Jorku na stanowisku rosyjskiego ambasadora w ONZ, uczyniło z niego twarz rosyjskiej polityki zagranicznej. Twarz zamordystyczną, ale zawsze jakoś (przynajmniej do 2022 roku) szanowaną za profesjonalizm. Każdy sowiecki i dyktator miał kogoś takiego dla kogo królestwem była zagranica i kogo zasiadający na Kremlu zbrodniarz delegował do kontaktów z zagranicą i brylowania pod różnymi szerokościami geograficznymi. Putin sam często na Zachód i do Orientu jeździł ale i on potrzebował doświadczonego dyplomaty. Jego rolę powoli ograniczał, a w lutym 2022 roku nie poinformował go nawet odpowiednio wcześnie o agresji na Ukrainę. Potem jednak przez dwa lata ponownie polegał na nim w sferze symbolicznej - był jedynym tej rangi rosyjskim urzędnikiem który mógł nadal na Zachód jeździć - co czynił. W sierpniu na Alaskę poleciał Putin - Ławrow już nie jest symbolem Rosji zagranicą. Zresztą jest może chory. też dowiemy się tego gdy Dmitrij Pieskow - rzecznik Kremla, łaskawie nam o tym powie.
Na balkonie
Dla nas Ławrow jest dowodem że stosunki z Rosją mogą pójść za daleko. Z postsmoleńskiego resetu, pozostanie wiele złych rzeczy (i kilka różnie ocenianych), ale najmocniejszy jego symbol, czyli wspólny papieros Siergieja Ławrowa i Radosława Sikorskiego na balkonie jednego z warszawskich budynków - jest rezultatem prestiżowych pragnień Radka Sikorskiego, który myślał że będzie robił z rosyjskim Machavellim wielką, światową politykę. I co gorsza myślał że to się uda - mimo Smoleńska. Majdan w 2014 to zmiótł a wkrótce potem i Sikorskiego z MSZ.
Polskie doświadczenia z rosyjskim dyplomatą
Pisowscy szefowie Ministerstwa Spraw Zagranicznych byli rzecz jasna ostrożniejsi. Wywodzili się z partii która swoje w 2010 roku przeszła i którzy nie zainwestowali zbyt wiele w Rosję.. Niemniej pamiętać należy, że stosunki z Rosja nadal utrzymywaliśmy. W resorcie robiła to na technicznym poziomie resetowa ekipa którą przegoniła dopiero ekipa która przyszła w roku 2018. Niektórzy jej uczestnicy tacy jak nowy Konsul Generalny we Lwowie Marek Radziwon - woleli by nikt o tym nie pamiętał.
Z Ławrowem spotkał się dopiero Jacek Czaputowicz, który także o tym nie przypomina. Zresztą przez błąd pracowników od nas z Szucha obydwaj panowie przez przypadek spotkali się wcześniej w toalecie.
Dyplomacja i dystans: wspomnienia z Moskwy
Największe doświadczenie w tym by się rozmową z Ławrowem nie skompromitować, miał minister Zbigniew Rau i my, jego skromna ekipa. A spotkań z czarną eminencją tym razem nie dawało się uniknąć. Zbliżało się polskie przewodnictwo w OBWE a takiej sprawy nie można nie uzgodnić z Rosją. Ministrowie spotkali się w Nowym Jorku, potem w Sztokholmie a na końcu pojechaliśmy do Moskwy. Tuż przed wybuchem wojny zresztą.
Tani papieros
No cóż było wiadomo ze „Silni razem” przekolportują tysiące razy zdjęcie uścisku dłoni Ławrowa i Raua i że będą tym zasłaniać poprzednie kompromitacje Sikorskiego. Najważniejsze było jednak by się nie skompromitować podczas rozmów z Ławrowem. Ławrow był wobec Polaków generalnie miły i ciekawy, bo upokarzanie nas lub stawianie w trudnej sytuacji niewiele mu dawało. O wybuchu wojny nie wiedział a OBWE dla Rosji jest ważne i opłacało mu się być uroczym nawet dla Polaków. Dmuchanie ministrowi dymem taniego papierosa w twarz czy opowiadanie jego rzecznikowi dowcipów o gejach było doprawdy maleńkim problemem.
I kiedy podczas kilku sekund rozmowy zapytał mnie kto jest moim ulubionym szefem MSZ a ja wybrałem naszego bohatera księcia Adama Jerzego Czartoryskiego, uśmiechnął się i wypalił „Ech, ci Polacy”. Był to dowcip Mikołaja II. Bez cienia życzliwości.
[Autor, Łukasz Jasina jest byłym rzecznikiem MSZ]
[Tytuł, lead, sekcje "Co musisz wiedzieć", "Co dalej", FAQ, oraz śródtytuły od Redakcji]
Co dalej?
Upadek mitu Siergieja Ławrowa może oznaczać początek głębszych zmian w rosyjskim aparacie władzy. Jeśli Kreml rzeczywiście szuka nowej twarzy swojej dyplomacji, to sygnał, że Rosja przygotowuje się do innego modelu rozmów z Zachodem — bardziej technicznego, mniej osobistego.
W kolejnych tygodniach warto obserwować, czy Ławrow pojawi się jeszcze publicznie, kto może go zastąpić i czy Moskwa zdecyduje się na symboliczne „czyszczenie” starych kadr. To może być pierwszy krok do nowej fazy polityki zagranicznej Putina.
Najczęściej zadawane pytania (FAQ)
Kim jest Siergiej Ławrow i dlaczego był kluczową postacią rosyjskiej dyplomacji? Ławrow przez ponad dwie dekady pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych Rosji, stając się symbolem twardej, imperialnej polityki Kremla.
Dlaczego mówi się o „końcu mitu Ławrowa”? Nieobecność Ławrowa na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa FR i szczycie G20 sugeruje, że może tracić wpływy w otoczeniu Putina.
Jak polscy ministrowie wspominają spotkania z Ławrowem? Łukasz Jasina opisuje ich jako chłodne, często z elementami prowokacji — od żartów po zachowania mające podkreślać dominację Moskwy.
Co oznacza odejście Ławrowa dla polityki Rosji? Ewentualne odsunięcie może zapowiadać zmianę stylu rosyjskiej dyplomacji – z personalnej na bardziej technokratyczną, podporządkowaną Kremlowi.
Czy Ławrow nadal pełni funkcję ministra spraw zagranicznych? Oficjalnie tak, ale jego rola jest coraz słabsza. Nie prowadzi już delegacji na kluczowych szczytach, a jego publiczna aktywność jest ograniczona.




