[Felieton „TS”] Karol Gac: Wielka podmiana

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wbrew wcześniejszym zapewnieniom zrezygnował z ubiegania się o drugą kadencję i namaścił dotychczasową wiceprezydent Kamalę Harris na kandydatkę do objęcia władzy. Ironicznie można napisać, że Polska kolejny raz okazała się trendsetterem narodów.
 [Felieton „TS”] Karol Gac: Wielka podmiana

Decyzja Bidena nie jest oczywiście zaskoczeniem. Od dawna było przecież widać, że prezydent USA, delikatnie ujmując, nie jest w najlepszej formie psychofizycznej. I choć amerykański establishment robił, co mógł, by to ukryć, a sprzyjające obecnemu prezydentowi media budowały opowieść o energicznym Joe, to debata telewizyjna z Donaldem Trumpem boleśnie obnażyła kondycję urzędującego prezydenta, burząc dotychczasową narrację. Od tego momentu zaczęto wywierać olbrzymią presję na Bidenie, by zrezygnował z walki o reelekcję. 

Gwóźdź do trumny 

Można się zastanawiać, na ile mieliśmy do czynienia z przypadkiem, a na ile ze starannie wyreżyserowanym spektaklem. Nie ma to już jednak żadnego znaczenia. Wydaje się, że gwoździem do politycznej trumny Bidena był także zamach na Donalda Trumpa, z którego były prezydent wyszedł bez większych obrażeń. O ile sytuacja Demokratów po telewizyjnej debacie była bardzo zła, co szybko pokazały sondaże, o tyle po wydarzeniach w Pensylwanii stała się jeszcze gorsza.

Czytaj także: Katastrofa ekologiczna niemieckiej rzeki. Ryby mogą wymrzeć

Czytaj także: Dziennikarze TVP i znani sportowcy stają w obronie Przemysława Babiarza

Gorąca sytuacja 

Mamy więc do czynienia z niezwykle ciekawą sytuacją, w której Donald Trump zmierzy się najprawdopodobniej z dotychczasową wiceprezydent Kamalą Harris. Pewne jest, że machina Demokratów będzie od tej pory pracować pełną parą. Establishment zdaje sobie bowiem sprawę, że stawką w tych wyborach jest coś więcej niż zwyczajowa zmiana władzy. Tym bardziej, że zapewne Donald Trump wyciągnął wnioski z przeszłości i nie popełni swoich wcześniejszych błędów. O tym, jak duża będzie presja na zwycięstwo, może świadczyć chociażby fakt, że Harris w ciągu 24 godzin od rezygnacji Bidena zebrała na swoją kampanię 81 milionów dolarów, co jest największą zbiórką w ciągu doby.

Sytuację w Stanach Zjednoczonych, co oczywiste, śledzi niemal cały świat. Trudno się temu dziwić, skoro mówimy o światowym supermocarstwie, które wpływa niemal na wszystkich. Przyszły lokator Białego Domu albo utrzyma dotychczasowy kurs i ugruntuje zmiany z ostatnich lat, albo wręcz odwrotnie – wyznaczy USA zupełnie nowe kierunki. Na tym tle trudno nie odnotować reakcji na ostatnie wydarzenia polskiej klasy politycznej, która nakłada na nie zero-jedynkowo nasze wewnętrzne podziały. Problem w tym, że świat bywa nieco bardziej skomplikowany, niż niektórzy by chcieli. Inna rzecz, że może tym razem Demokraci zaczerpnęli dla odmiany czegoś od nas? W końcu PO już pokazała, jak podmienić kandydatkę. Polska trendsetterem narodów!


 


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta

W nocy z soboty na niedzielę zamknięty zostanie tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku.

Ciężkie chwile dla Nitrasa. Tusk powiedział to wprost z ostatniej chwili
Ciężkie chwile dla Nitrasa. Tusk powiedział to wprost

Sławomir Nitras nie będzie prowadził już kampanii wyborczych – przekazał premier Donald Tusk. To efekt kampanii prezydenckiej Rafała Trzaskowskiego, zakończonej porażką z Karolem Nawrockim.

Używasz BLIK? Pilny komunikat policji z ostatniej chwili
Używasz BLIK? Pilny komunikat policji

Policja ostrzega przed rosnącą liczbą oszustw internetowych z wykorzystaniem kodów BLIK oraz narzędzi opartych na sztucznej inteligencji.

Spotkanie Trump–Zełenski. Media: Brak zgody na Tomahawki z ostatniej chwili
Spotkanie Trump–Zełenski. Media: Brak zgody na Tomahawki

Prezydent USA Donald Trump powiedział ukraińskiemu przywódcy Wołodymyrowi Zełenskiemu podczas spotkania w piątek, że przynajmniej na razie nie zamierza udostępnić Ukraińcom pocisków dalekiego zasięgu Tomahawk – napisał serwis Axios, powołując się na źródła. Według nich było to trudne spotkanie.

Polscy cichociemni działali też po wojnie tylko u nas
Polscy cichociemni działali też po wojnie

18 października 2000 r. sąd III RP unieważnił wyrok swojego komunistycznego poprzednika – Wojskowego Sądu Rejonowego - wobec Dionizego Sosnowskiego. Sosnowski ps. „Zbyszek”, „Józef” w chwili śmierci - 15 maja 1953 r. - miał 24 lata. Padł ofiarą prowokacji bezpieki o kryptonimie „Cezary” – fałszywej V Komendy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.

IPN wręczył Krzyże Wolności i Solidarności. Sprawdź, kim są odznaczeni Wiadomości
IPN wręczył Krzyże Wolności i Solidarności. Sprawdź, kim są odznaczeni

17 października 2025 roku w sali konferencyjnej Delegatury IPN w Kielcach zastępca prezesa IPN dr Mateusz Szpytma wręczył Krzyże Wolności i Solidarności działaczom antykomunistycznym z regionu świętokrzyskiego.

Poziom wody w regionie może wzrosnąć. IMGW wydał ostrzeżenie Wiadomości
Poziom wody w regionie może wzrosnąć. IMGW wydał ostrzeżenie

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie dotyczące Zalewu Szczecińskiego na najbliższy weekend.

Książę Andrzej zrzeka się tytułu. W tle kontrowersyjna sprawa z przeszłości Wiadomości
Książę Andrzej zrzeka się tytułu. W tle kontrowersyjna sprawa z przeszłości

Książę Andrzej poinformował w piątek w oficjalnym komunikacie, że zrzeka się tytułu księcia Yorku i zaprzecza wszelkim zarzutom. Młodszy brat króla Wielkiej Brytanii Karola III jest oskarżany o bliskie kontakty z amerykańskim finansistą Jeffreyem Epsteinem, który zajmował się stręczeniem młodych kobiet.

Będą problemy z dostawami LNG? Katarska firma chce wycofać się z unijnego rynku z ostatniej chwili
Będą problemy z dostawami LNG? Katarska firma chce wycofać się z unijnego rynku

Minister energii Kataru Saad Al-Kaabi po raz kolejny ostrzegł Unię Europejską, że jego kraj może nie być już w stanie prowadzić interesów z UE ani dostarczać skroplonego gazu ziemnego (LNG), jeśli blok nie wprowadzi zmian w przyjętych rygorystycznych przepisach dotyczących zrównoważonego rozwoju. UE z jednej strony chce wypełnić lukę energetyczną na kontynencie (dostawy LNG są kluczowe), z drugiej zaś forsuje uderzającą w firmy energetyczne politykę klimatyczną mocno osadzoną nie tyle na nauce, co na lewicowej ideologii.

Tȟašúŋke Witkó: Sanacja elit tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Sanacja elit

Ponoć nie ma głupich pytań, toteż pozwolę sobie – za pośrednictwem moich wspaniałych Czytelników – zasięgnąć języka u wszystkich demokratycznych rządów państw należących do NATO i Unii Europejskiej o taką przyziemną i prozaiczną rzecz: „Ile jeszcze lat i dekad będziemy wydawać miliardy dolarów amerykańskich, euro czy złotówek na reaktywną obronę przed niebezpiecznymi koncepcjami wojennymi, wydumanymi przez rosyjskich generałów, a także skompilowanymi z nimi działaniami zbrojnymi wojsk kremlowskich”?

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Wielka podmiana

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wbrew wcześniejszym zapewnieniom zrezygnował z ubiegania się o drugą kadencję i namaścił dotychczasową wiceprezydent Kamalę Harris na kandydatkę do objęcia władzy. Ironicznie można napisać, że Polska kolejny raz okazała się trendsetterem narodów.
 [Felieton „TS”] Karol Gac: Wielka podmiana

Decyzja Bidena nie jest oczywiście zaskoczeniem. Od dawna było przecież widać, że prezydent USA, delikatnie ujmując, nie jest w najlepszej formie psychofizycznej. I choć amerykański establishment robił, co mógł, by to ukryć, a sprzyjające obecnemu prezydentowi media budowały opowieść o energicznym Joe, to debata telewizyjna z Donaldem Trumpem boleśnie obnażyła kondycję urzędującego prezydenta, burząc dotychczasową narrację. Od tego momentu zaczęto wywierać olbrzymią presję na Bidenie, by zrezygnował z walki o reelekcję. 

Gwóźdź do trumny 

Można się zastanawiać, na ile mieliśmy do czynienia z przypadkiem, a na ile ze starannie wyreżyserowanym spektaklem. Nie ma to już jednak żadnego znaczenia. Wydaje się, że gwoździem do politycznej trumny Bidena był także zamach na Donalda Trumpa, z którego były prezydent wyszedł bez większych obrażeń. O ile sytuacja Demokratów po telewizyjnej debacie była bardzo zła, co szybko pokazały sondaże, o tyle po wydarzeniach w Pensylwanii stała się jeszcze gorsza.

Czytaj także: Katastrofa ekologiczna niemieckiej rzeki. Ryby mogą wymrzeć

Czytaj także: Dziennikarze TVP i znani sportowcy stają w obronie Przemysława Babiarza

Gorąca sytuacja 

Mamy więc do czynienia z niezwykle ciekawą sytuacją, w której Donald Trump zmierzy się najprawdopodobniej z dotychczasową wiceprezydent Kamalą Harris. Pewne jest, że machina Demokratów będzie od tej pory pracować pełną parą. Establishment zdaje sobie bowiem sprawę, że stawką w tych wyborach jest coś więcej niż zwyczajowa zmiana władzy. Tym bardziej, że zapewne Donald Trump wyciągnął wnioski z przeszłości i nie popełni swoich wcześniejszych błędów. O tym, jak duża będzie presja na zwycięstwo, może świadczyć chociażby fakt, że Harris w ciągu 24 godzin od rezygnacji Bidena zebrała na swoją kampanię 81 milionów dolarów, co jest największą zbiórką w ciągu doby.

Sytuację w Stanach Zjednoczonych, co oczywiste, śledzi niemal cały świat. Trudno się temu dziwić, skoro mówimy o światowym supermocarstwie, które wpływa niemal na wszystkich. Przyszły lokator Białego Domu albo utrzyma dotychczasowy kurs i ugruntuje zmiany z ostatnich lat, albo wręcz odwrotnie – wyznaczy USA zupełnie nowe kierunki. Na tym tle trudno nie odnotować reakcji na ostatnie wydarzenia polskiej klasy politycznej, która nakłada na nie zero-jedynkowo nasze wewnętrzne podziały. Problem w tym, że świat bywa nieco bardziej skomplikowany, niż niektórzy by chcieli. Inna rzecz, że może tym razem Demokraci zaczerpnęli dla odmiany czegoś od nas? W końcu PO już pokazała, jak podmienić kandydatkę. Polska trendsetterem narodów!


 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe