Karol Gac: Hamulec ręczny

„Konsument umarł”, „Silnik się zatarł”, „Szok” – to tylko niektóre z komentarzy do opublikowanych w ubiegłym tygodniu danych GUS dot. sprzedaży detalicznej, która znacząco spadła. Po dziesięciu miesiącach uśmiechniętej Polski mamy coraz wyraźniejsze hamowanie. A będzie tylko gorzej.
Karol Gac Karol Gac: Hamulec ręczny
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

Wydawać by się mogło, że na niektóre rzeczy i procesy potrzeba czasu. Okazuje się jednak, że niekoniecznie. Koalicji 13 grudnia wystarczyło 10 miesięcy, by skutecznie zacząć rozmontowywać, opóźniać i sabotować polskie państwo. I choć rząd planuje pożyczać setki miliardów złotych, to w wielu obszarach wróciło dobrze znane hasło „pieniędzy nie ma i nie będzie”. Sorry, taki mamy klimat.

Napływ negatywnych informacji musi zastanawiać

Nie silę się tu na analizę ekonomiczną, bo od tego są inni, lecz napływ negatywnych informacji musi zastanawiać. Mamy doniesienia „małe”, jak np. próbę przycięcia finansowania dla statku badawczego „Oceania” Instytutu Oceanologii PAN, z której – po burzy medialnej – szybko się wycofano, lub np. zmniejszenie budżetu Narodowego Centrum Badań Jądrowych oraz Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej. Idę o zakład, że o wielu z nich nawet nie wiemy albo też szybko o nich zapominamy, bo ich lista stale rośnie. Mamy w końcu także informacje „średnie” i „duże”, jak te dotyczące spółek Skarbu Państwa, deficytu budżetowego czy projektów infrastrukturalnych. A tam jest jeszcze gorzej.

CZYTAJ TAKŻE: Polska patrzy na kampanię prezydencką w USA

Pesymistyczny obraz

Ogólnie rzecz biorąc, wyłania się z tego wszystkiego obraz iście pesymistyczny. Właściwie gdzie nie spojrzymy, jeśli chodzi o inwestycje i zarządzanie, tam cięcia, obniżki albo wręcz odwrót. Wyjątkiem są oczywiście ceny, bo te regularnie rosną. Polacy zaczynają to już powoli odczuwać, stąd pierwsze reakcje – zaciskanie pasa, co potwierdził w ub. tygodniu GUS. Ekonomiści spodziewali się 2,1 proc. wzrostu r/r w sprzedaży detalicznej, a tymczasem nastąpił spadek o 3 proc. (aż -5,7 proc. m/m). Oczywiście nie należy wyciągać od razu przesadnych wniosków, bo zawsze trzeba patrzeć na trendy, ale prognozy w gospodarce również są pesymistyczne. Jeżeli popatrzymy więc na różne kropki i połączymy je w całość, to wniosek nasuwa się jeden: jest coraz gorzej i lepiej nie będzie.

Tymczasem minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska, która – najłagodniej rzecz ujmując – nie jest najmocniejszym punktem rządu, z rozbrajającą szczerością (?) przyznała, że to właściwie dobrze, że kupujemy mniej tekstyliów, bo to lepiej dla klimatu, a tak w ogóle to konsumpcjonizm jest zły. Przyznaję, jestem fanem złotych myśli pani minister. Nigdy nie zawodzi. Nie ma chleba? Niech jedzą ciastka. Prawda, że proste?

CZYTAJ TAKŻE: Trump, Kamala i sprawa polska - Konrad Wernicki poleca nowy numer "Tygodnika Solidarność"


 

POLECANE
Tusk chce objąć TVN ochroną strategiczną. Ekspert: Nie ma takiej możliwości gorące
Tusk chce objąć TVN "ochroną strategiczną". Ekspert: Nie ma takiej możliwości

W środę premier Donald Tusk poinformował, że podjął decyzję ws. stacji telewizyjnych TVN i Polsat. Obie stacje zostaną umieszczone w wykazie firm strategicznych, które podlegają ochronie przed "agresywnym i niebezpiecznym z punktu widzenia państwa przejęciem". Opinię w tej sprawie wyraził doktor nauk prawnych Michał Sopiński.

Jerzy Owsiak będzie miał własną telewizję? Wiadomości
Jerzy Owsiak będzie miał własną telewizję?

Jerzy Owsiak próbuje odnaleźć własne miejsce na rynku medialnym. Ostatni znacznie się przybliżył do realizacji tego planu. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wydała w jego sprawie pozytywna opinię.

Jest decyzja Sądu Najwyższego ws. wniosku PKW pilne
Jest decyzja Sądu Najwyższego ws. wniosku PKW

Sąd Najwyższy odrzucił wniosek PKW o wyłączenie sędziów ze sprawy rozliczeń komitetu wyborczego PiS.

Panika w obozie Tuska: Stacje TVN i Polsat zostaną objęte ochroną gorące
Panika w obozie Tuska: "Stacje TVN i Polsat zostaną objęte ochroną"

W środę premier Donald Tusk poinformował, że podjął decyzję ws. stacji telewizyjnych TVN i Polsat. Obie stacje zostaną umieszczone w wykazie firm strategicznych, które podlegają ochronie przed "agresywnym i niebezpiecznym z punktu widzenia państwa przejęciem".

Wizyta Karola Nawrockiego w Radomsku: Nie dla ekologicznego terroru polityka
Wizyta Karola Nawrockiego w Radomsku: "Nie" dla ekologicznego terroru

W środę kandydat na prezydenta Karol Nawrocki spotkał się z samorządowcami z Radomska. Poruszył m.in. kwestię działań UE w obszarze ekologii. Zapowiedział również jedną z pierwszych inicjatyw ustawodawczych, którą złoży podczas swojej prezydentury.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

IMGW ostrzega, że monotonna pogoda z ograniczonym dopływem promieniowania słonecznego będzie niekorzystnie wpływała na organizm.

Brak realnego planu. Opublikowano raport uderzający w rządy Tuska polityka
"Brak realnego planu". Opublikowano raport uderzający w rządy Tuska

Instytut Sobieskiego sprawdził skuteczność koalicji po roku sprawowania rządów przez premiera Donalda Tuska. W raporcie wskazano m.in. na brak realnego planu rządzenia, a także przypomniano o obietnicy stu konkretów na pierwsze 100 dni rządów.

Politico wybrało najpotężniejszą osobę w Europie z ostatniej chwili
Politico wybrało "najpotężniejszą osobę w Europie"

Zdaniem serwisu Politico najbardziej wpływową osobą w Europie jest obecnie premier Włoch Giorgia Meloni.

Beata Szydło pochwaliła Karola Nawrockiego: Robi doskonałą kampanię polityka
Beata Szydło pochwaliła Karola Nawrockiego: Robi doskonałą kampanię

Europoseł Beata Szydło w rozmowie dla Radia ZET wypowiedziała się na temat Karola Nawrockiego, który został kandydatem na prezydenta. Pochwaliła również dotychczasową pracę sztabu kampanijnego prowadzonego przez Pawła Szefernakera.

Zbigniew Kuźmiuk: Obiecają wszystko: patriotyzm gospodarczy, silną armię, potęgę rolnictwa, a nawet masło po 5 złotych z ostatniej chwili
Zbigniew Kuźmiuk: Obiecają wszystko: patriotyzm gospodarczy, silną armię, potęgę rolnictwa, a nawet masło po 5 złotych

Jeszcze nie rozpoczęła się oficjalna kampania wyborcza, a już Rafał Trzaskowski, wspierający go politycy Platformy, a także usłużne media rozpoczęli festiwal obietnic, z nadzieją, że i tym razem uda się oszukać Polaków. Tak jak zrobił to Tusk, opowiadając długimi tygodniami w kampanii parlamentarnej o „100 konkretach na 100 dni rządzenia”, aby po objęciu władzy w ciągu całego roku rządzenia zrealizować ich zaledwie kilka, a zapomnieć o pozostałych. Tak było między innymi z paliwem po 5,19 zł, o połowę mniejszymi rachunkami za prąd i gaz, kwotą wolną w wysokości 60 tys. zł w podatku PIT, obniżeniem składki na NFZ dla przedsiębiorców czy akademikami za złotówkę.

REKLAMA

Karol Gac: Hamulec ręczny

„Konsument umarł”, „Silnik się zatarł”, „Szok” – to tylko niektóre z komentarzy do opublikowanych w ubiegłym tygodniu danych GUS dot. sprzedaży detalicznej, która znacząco spadła. Po dziesięciu miesiącach uśmiechniętej Polski mamy coraz wyraźniejsze hamowanie. A będzie tylko gorzej.
Karol Gac Karol Gac: Hamulec ręczny
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

Wydawać by się mogło, że na niektóre rzeczy i procesy potrzeba czasu. Okazuje się jednak, że niekoniecznie. Koalicji 13 grudnia wystarczyło 10 miesięcy, by skutecznie zacząć rozmontowywać, opóźniać i sabotować polskie państwo. I choć rząd planuje pożyczać setki miliardów złotych, to w wielu obszarach wróciło dobrze znane hasło „pieniędzy nie ma i nie będzie”. Sorry, taki mamy klimat.

Napływ negatywnych informacji musi zastanawiać

Nie silę się tu na analizę ekonomiczną, bo od tego są inni, lecz napływ negatywnych informacji musi zastanawiać. Mamy doniesienia „małe”, jak np. próbę przycięcia finansowania dla statku badawczego „Oceania” Instytutu Oceanologii PAN, z której – po burzy medialnej – szybko się wycofano, lub np. zmniejszenie budżetu Narodowego Centrum Badań Jądrowych oraz Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej. Idę o zakład, że o wielu z nich nawet nie wiemy albo też szybko o nich zapominamy, bo ich lista stale rośnie. Mamy w końcu także informacje „średnie” i „duże”, jak te dotyczące spółek Skarbu Państwa, deficytu budżetowego czy projektów infrastrukturalnych. A tam jest jeszcze gorzej.

CZYTAJ TAKŻE: Polska patrzy na kampanię prezydencką w USA

Pesymistyczny obraz

Ogólnie rzecz biorąc, wyłania się z tego wszystkiego obraz iście pesymistyczny. Właściwie gdzie nie spojrzymy, jeśli chodzi o inwestycje i zarządzanie, tam cięcia, obniżki albo wręcz odwrót. Wyjątkiem są oczywiście ceny, bo te regularnie rosną. Polacy zaczynają to już powoli odczuwać, stąd pierwsze reakcje – zaciskanie pasa, co potwierdził w ub. tygodniu GUS. Ekonomiści spodziewali się 2,1 proc. wzrostu r/r w sprzedaży detalicznej, a tymczasem nastąpił spadek o 3 proc. (aż -5,7 proc. m/m). Oczywiście nie należy wyciągać od razu przesadnych wniosków, bo zawsze trzeba patrzeć na trendy, ale prognozy w gospodarce również są pesymistyczne. Jeżeli popatrzymy więc na różne kropki i połączymy je w całość, to wniosek nasuwa się jeden: jest coraz gorzej i lepiej nie będzie.

Tymczasem minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska, która – najłagodniej rzecz ujmując – nie jest najmocniejszym punktem rządu, z rozbrajającą szczerością (?) przyznała, że to właściwie dobrze, że kupujemy mniej tekstyliów, bo to lepiej dla klimatu, a tak w ogóle to konsumpcjonizm jest zły. Przyznaję, jestem fanem złotych myśli pani minister. Nigdy nie zawodzi. Nie ma chleba? Niech jedzą ciastka. Prawda, że proste?

CZYTAJ TAKŻE: Trump, Kamala i sprawa polska - Konrad Wernicki poleca nowy numer "Tygodnika Solidarność"



 

Polecane
Emerytury
Stażowe