Wybuch bomby w Moskwie. Nie żyje rosyjski generał
Dowódca rosyjskich wojsk ochrony radiochemicznej i biologicznej gen. Igor Kiriłłow oraz jego asystent zginęli w wyniku eksplozji, do której doszło we wtorek rano w Moskwie – powiadomił niezależny portal Meduza, powołując się na rosyjskie służby śledcze, a także doniesienia w mediach społecznościowych.
Wybuch bomby w Moskwie. Nie żyje rosyjski generał
Kiryłow miał być odpowiedzialny za użycie broni chemicznej podczas inwazji na Ukrainę.
Według rosyjskich mediów do eksplozji bomby doszło przed budynkiem mieszkalnym na Prospekcie Riazańskim - drodze, która zaczyna się około 7 km na południowy wschód od Kremla.
Jak podają moskiewscy śledczy, bomba o sile rażenia równej 200 gramom trotylu została ukryta w hulajnodze.
Wszczęto dochodzenie
Gen. Kiriłłow był znany z tego, że od 2023 r. prowadził briefingi rosyjskiego ministerstwa obrony, podczas których przekazywał doniesienia, jakoby Stany Zjednoczone były zaangażowane w program rozwoju broni biologicznej na Ukrainie. Przekonywał m.in., że USA opracowały metodę polegającą na wypuszczaniu "komarów przenoszących choroby" w kierunku wojsk przeciwnika - przypomniały Meduza i kanał Krymskij Wietier na Telegramie
Na miejscu eksplozji pracują śledczy oraz eksperci medycyny sądowej.
W związku ze śmiercią gen. Kiriłłowa i jego asystenta zostało wszczęte dochodzenie.