Niespodziewany zwrot ws. zakazu TikToka w USA. Głos zabrał doradca Trumpa
Wprowadzimy środki, aby zapobiec zniknięciu TikToka. W prawie przewidziano przedłużenie, o ile na stole będzie leżała realna umowa i zasadniczo, daje to prezydentowi Trumpowi czas na utrzymanie Tiktoka
- powiedział republikański kongresmen w programie "Fox and Friends" telewizji Fox News.
Mike Waltz odpowiedział w ten sposób na pytanie o planowane działania prezydenta wobec platformy, której zgodnie z prawem grozi usunięcie z amerykańskiego rynku 19 stycznia, na dzień przed początkiem prezydentury Trumpa.
Przyszły doradca prezydenta USA, który w Kongresie należał do jednego z największych orędowników ustawy zmuszającej chińskiego właściciela platformy, ByteDance do sprzedaży TikToka lub zakazu funkcjonowania tej firmy w USA, wskazał na zapisy w prawie pozwalające prezydentowi na 90-dniowe odłożenie daty wejścia w życie przepisów. Ma to dać więcej czasu na wypracowanie porozumienia mającego doprowadzić do sprzedaży platformy podmiotom z USA.
To była świetna platforma dla niego i jego kampanii, aby przekazać przesłanie +America First+, ale jednocześnie on chce chronić nasze dane. Wiesz, konserwatyści nie chcą i FBI z pewnością nie chce, aby chińscy komuniści zdobywali ich hasła, zdobywali ich dane i mogli nadmiernie wpływać na Amerykanów
- dodał.
Mimo doniesień o możliwej sprzedaży TikToka - według Bloomberga wśród potencjalnych kupców jest Elon Musk - ByteDance dotąd zapowiadał, że nie zamierza pozbywać się platformy.
Zarówno Musk, jak i szef TikToka Shou Chew mają zająć miejsce w loży honorowej podczas ceremonii zaprzysiężenia Trumpa.
Ustawa o zakazie TikToka
Ustawa o potencjalnym zakazie TikToka wciąż może zostać zawieszona lub anulowana przez Sąd Najwyższy, choć podczas rozprawy sędziowie zdawali się w większości nie przychylać do argumentów chińskiej platformy.
Według NBC News odchodząca administracja Joe Bidena - mimo poparcia dla ustawy - nie chce, by TikTok zniknął z amerykańskiego rynku w ostatni pełny dzień kadencji ustępującego prezydenta i rozważa sposoby na to, by temu zapobiec. Konsekwencje wejścia w życia ustawy nie są do końca jasne. Wprawdzie TikTok zniknie ze sklepów z aplikacjami Google czy Apple, co uniemożliwi aktualizacje programu, ale nie musi wiązać się z natychmiastowym końcem jego funkcjonowania.
Trump próbował zmusić ByteDance do sprzedaży TikToka podczas swojej pierwszej kadencji, lecz sądy wstrzymały ten plan, kwestionując jego uprawnienia do podjęcia takiego kroku na mocy rozporządzenia.
-
"Patriotyzm gospodarczy" Rafała Trzaskowskiego. Gorące komentarze internautów
-
Nowy specjalista od przejęć w Warner Bros. Discovery. W TVN nerwowo
Donald Trump stanął w obronie chińskiej platformy?
Podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej Donald Trump zmienił jednak zdanie i sprzeciwił się ustawie, mimo że zyskała ona poparcie wielu Republikanów, w tym członków jego przyszłej administracji. Zmiana jego stanowiska nastąpiła po spotkaniu z jednym z amerykańskich udziałowców TikToka, miliarderem Jeffem Yassem, który był jednym z głównych sponsorów kampanii wyborczej Republikanów.
Już po wyborach Trump kilkakrotnie wypowiadał się przeciwko tej ustawie, wskazując na to, jak bardzo aplikacja ta pomogła mu w pozyskaniu głosów młodych wyborców.
Dlaczego do cholery miałbym zakazywać TikToka?
- pytał Trump w jednym ze swoich wpisów na portalu społecznościowym, dołączając dane z sondaży wskazujące na wzrost jego popularności wśród młodych wyborców.