Niemieccy eksperci: bezrobocie na niemieckim rynku będzie rosło
Sytuacja zmieniła się jednak w zeszłym roku, co przedstawił dokładnie niemiecki urząd statystyczny. Dane statystyczne wskazują na spadek liczby osób zatrudnionych w Niemczech. W porównaniu z grudniem 2023 roku liczba osób zatrudnionych w grudniu 2024 zmniejszyła się o 24 000 (-0,1%).
Wzrost bezrobocia
Odpowiednik polskiego urzędu pracy, niemiecka Federalnej Agencji Pracy (BA), podała 31 stycznia, że w pierwszym miesiącu nowego roku bez pracy było w Niemczech 2,993 mln osób. To o 186 tys. więcej bezrobotnych niż w poprzednim miesiącu. W porównaniu ze styczniem 2024 roku liczba ta była o 187 000 osób wyższa. Stopa bezrobocia wyniosła po raz pierwszy od 10 lat 6,4%.
Szefowa BA Andrea Nahles tłumaczy wzrost bezrobocia słabość gospodarcza koniunkturalna, która pozostawia coraz głębsze ślady także w wymiarze rynku pracy. Popyt na pracę nadal spada. W styczniu BA zarejestrowała 632 000 wakatów, na które mogli się zgłaszać szukający pracy. To o 66 000 mniej niż rok temu.
W sprawie przemian na rynku pracy zabrał także głos prezes stowarzyszenia pracodawców Rainer Dulger. W jego opinii dane przedstawione przez BA, ale także przez urząd statystyczny w ostatnim czasie to jest "sygnał alarmowy". — Potrzebne jest fundamentalne przemyślenie polityki gospodarczej i społecznej. Nowy rząd federalny musi stworzyć odpowiednie warunki ramowe. - powiedział Dulger niemieckim mediom. Dulger wspomniał także o konieczności ograniczenia biurokracji, reformach dodatkowych kosztów wynagrodzeń i niższych cenach energii. — Wtedy Niemcy wrócą na ścieżkę wzrostu i tylko wtedy powrócą wzrosty zatrudnienia na niemieckim rynku pracy - uważa przedsiębiorca.
"Zapaść na niemieckim rynku"
Już jesienią zeszłego roku przed wzrostem bezrobocia ostrzegali naukowcy z Instytutu Badań nad Zatrudnieniem z Nürnberg (IAB). — Bezrobocie będzie rosło (...) W przemyśle spada liczba zatrudnionych. - prognozowali ekonomii. Zapaść na niemieckim rynku zdaniem ekspertów będzie jednak w następnym czasie dotyczyła głównie przemysłu, bo sektor usług publicznych, zdrowia i edukacji nie planuje zwolnień. W sektorach usługowych coraz bardziej widoczny jest jeszcze inny efekt. — W pierwszym kwartale 2024 roku wskaźnik pracy w niepełnym wymiarze godzin wyniósł 39,1 procent, co oznacza wzrost o 0,3 punktu procentowego w porównaniu z tym samym kwartałem ubiegłego roku. - podaje urząd statystyczny. Praca na niepełnym etacie ma dla rynku pracy oznacza, że liczba zatrudnionych może się utrzymać, nawet, wtedy gdy dochodzi do redukcji etatów. Klasyczne etaty są dzielone na mniejsze etaty i tym samym może to prowadzić do utrzymania zatrudnienia, ale na innych mniej korzystnych finansowo warunkach.