Waszyngton omawia z Kijowem nową umowę ws. ukraińskich złóż mineralnych

Projekt ma być zgodny z ukraińskim prawodawstwem
Zgodnie z doniesieniami, kilku współpracowników prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego zachęciło go do zaakceptowania ulepszonej propozycji, by uniknąć dalszego starcia z Donaldem Trumpem i umożliwić prezydentowi USA uzasadnienie kontynuacji wsparcia dla Ukrainy. Według źródeł Axios porozumienie wydaje się teraz bardziej prawdopodobne.
W najnowszej wersji umowy wprowadzono istotne poprawki, a projekt jest teraz zgodny z ukraińskim prawodawstwem
– przekazało jedno z źródeł.
Oryginalny dokument zakładał, że 50 proc. dochodów z umowy miałoby zostać przekazane Stanom Zjednoczonym, a sama umowa podlegała by jurysdykcji sądów w Nowym Jorku. Ponadto miała mieć pierwszeństwo przed innymi porozumieniami handlowymi Ukrainy. Zaktualizowana wersja usunęła niektóre fragmenty, które budziły obawy Ukraińców, w tym zapis o jurysdykcji nowojorskich sądów.
- Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Komunikat Straży Granicznej
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Koniec sprawy Jerzy Owsiak vs. Barbara Piela. Sąd zdecydował
- Pracownicy spółki Warner Bros. Discovery przerywają milczenie po rezygnacji jednego z prezesów
"To najlepsza gwarancja bezpieczeństwa, jaką Ukraina może otrzymać"
Jak zauważył Axios, Ukraińcy byli rozczarowani, że pierwotny projekt nie zawierał gwarancji bezpieczeństwa. W odpowiedzi na te zastrzeżenia, portal cytuje czwartkową wypowiedź doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Mike’a Waltza w czwartek w Fox News.
Zaproponowaliśmy, aby Stany Zjednoczone zainwestowały wspólnie z Ukrainą w jej gospodarkę i zasoby naturalne, stając się w przyszłości jej partnerem. To najlepsza gwarancja bezpieczeństwa, jaką Ukraina może otrzymać. Jest to zdecydowanie bardziej wartościowe niż kolejna partia amunicji
– ocenił Waltz.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)