Pracujący razem nie mogą być objęci różną ochroną socjalną. Komisarz UE o delegowanych pracownikach

- Przemieszczanie się pracowników w ramach Unii nie może powodować presji na rzecz obniżenia płac, ograniczenia ochrony socjalnej - mówi Marianne Thyssen, komisarz UE ds. zatrudnienia i polityki socjalnej. - Dlatego w Komisji Europejskiej zdecydowaliśmy się na rewizję przepisów o pracownikach delegowanych, które mają zresztą ponad 20 lat.
 Pracujący razem nie mogą być objęci różną ochroną socjalną. Komisarz UE o delegowanych pracownikach
/ fot. W.Obremski
W marcu Komisja Europejska przedstawiła zmiany jakie zamierza zaproponować w Dyrektywie o pracownikach delegowanych. Dziś firmy delegujące swoich pracowników do pracy za granicą muszą im zapewnić jedynie płacę minimalną kraju goszczącego. Projekt KE zakłada, że pracownik wysłany przez pracodawcę do innego kraju UE powinien mieć także prawo do wszystkich dodatkowych składników wynagrodzenia gwarantowanych pracownikom lokalnym  m.in. przez branżowe układy zbiorowe. Miałby otrzymywać np. premie czy dodatki przysługujące pracownikom lokalnym. Gdy okres delegowania pracownika przekroczy 2 lata, powinien on być w pełni objęty przez prawo pracy kraju goszczącego, co oznacza np. konieczność odprowadzania lokalnych składek na ubezpieczenie zdrowotne. - Nie może też być tak, że pracownicy pracujących obok siebie i wykonujący to samo zajęcie są objęci inną ochroną socjalną - podkreśla komisarz w rozmowie z Jędrzejem Bieleckim w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".
 
W dalszej części wywiadu Thyssen wyjaśnia, że KE w szczególności chce zająć się sprawą uposażeń tych pracowników.  - Chcemy tylko, aby na terenie danego kraju wszyscy pracownicy byli zatrudniani na takich samych warunkach, a z tym chyba zgadzają się wszystkie kraje.
 
W lipcu państwa Europy Środkowo-Wschodniej usiłowały zablokować prace nad zmianami przepisów. KE odrzuciła protest dwunastu krajów, w tym Polski. Oznacza to, że nad projektem KE będą pracować Parlament Europejski i państwa członkowskie.
 
- Jeśli nie powstrzymamy złych skutków nieograniczonej konkurencji w Unii, ludzie odwrócą się od integracji, a populiści dojdą do władzy. Polska powinna wziąć to pod uwagę - zwraca uwagę Thyssen.
 
Tymczasem KK NSZZ "Solidarność" pozytywnie zaopiniowała wniosek KE.  - W naszym odczuciu proponowane zmiany stanowią krok we właściwym kierunku w odniesieniu do realizacji zasady równego traktowania pracowników - mówi Henryk Nakonieczny, członek prezydium KK - Nowe zapisy przyczynią się do stworzenia warunków dla inwestycji opartych na uczciwej konkurencji i na ochronie praw pracowniczych.
 
Również przedstawiciele strony związkowej w Zespole ds. prawa pracy Rady Dialogu Społecznego zaznaczają, że zmiany w Dyrektywie mogą nakłonić polskich przedsiębiorców do odchodzenia od konkurowania za granicą wyłącznie przy wykorzystaniu niższych kosztów pracy. W wymiarze długookresowym będzie to zmiana pozytywnie wpływająca na możliwości rozwoju pracowników i zdolność polskiej gospodarki do przesunięcia się w górę łańcucha wartości dodanej.   
 
Polska jest największym w UE „eksporterem”  pracowników delegowanych. Na niemalże 2 miliony takich osób, co czwarta z nich to obywatel naszego kraju.
 
hd

 

 

POLECANE
Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela z ostatniej chwili
Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela

- Polska jest zaniepokojona rozszerzeniem operacji lądowej IDF w Strefie Gazy, która nie ma dostatecznego uzasadnienia wojskowego, a rodzi nieakceptowalne skutki humanitarne dla cywilnych mieszkańców enklawy - czytamy w komunikacie polskiego MSZ.

Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego z ostatniej chwili
Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego

Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego poinformował w czwartek, że Hanna Radziejowska oraz Mateusz Fałkowski na mocy zawartego z Instytutem porozumienia zostają przywróceni do pracy w berlińskim oddziale.

Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji Wiadomości
Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz zapowiedział odejście od dotychczasowej polityki energetycznej. Niemcy mają spowolnić rozwój odnawialnych źródeł energii, postawić na budowę elektrowni gazowych i utrzymać dłużej w systemie elektrownie węglowe. Zdaniem ekspertów rośnie też prawdopodobieństwo, że Niemcy będą zainteresowane ponownym otwarciem dostaw gazu z Rosji.

Sikorski ma towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ z ostatniej chwili
Sikorski ma towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ

Udział w 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ rozpoczynającej się w niedzielę, oprócz prezydenta weźmie również szef MSZ Radosław Sikorski. Będzie to pierwszy raz, kiedy szef polskiej dyplomacji będzie towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu w jego zagranicznej wizycie – informuje Polska Agencja Prasowa.

Zostaję czy opuszczam kraj w razie ataku Rosji? Polacy zdecydowali z ostatniej chwili
Zostaję czy opuszczam kraj w razie ataku Rosji? Polacy zdecydowali

70 proc. badanych Polaków zadeklarowało, że nie wyjedzie z Polski w razie rosyjskiej agresji; przeciwne deklaracje złożyło 30 proc. ankietowanych – wynika z opublikowanego w czwartek sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”.

Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą z ostatniej chwili
Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą

– Podpiszemy z ukraińskim resortem obrony porozumienie o współpracy dotyczące m.in. zdobywania umiejętności w zakresie operowania dronami – powiedział w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty w Kijowie.

Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie z ostatniej chwili
Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie

W niemieckim landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie od ponad miesiąca notuje się rosnącą liczbę zakażeń bakterią EHEC. Mimo intensywnych działań służb sanitarnych wciąż nie udało się jednoznacznie wskazać źródła infekcji. We wrześniu naukowcy zidentyfikowali występujący w regionie szczep jako wyjątkowo agresywny i rzadko spotykany w Europie.

Donald Trump zdecydował ws. Antify. Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa Wiadomości
Donald Trump zdecydował ws. Antify. "Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa"

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek, że uznał Antifę za organizację terrorystyczną. Polecił również zbadanie osób finansujących działalność tego ruchu.

Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba z ostatniej chwili
Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba

Policji ufa niewiele ponad 63 proc. Polaków, a straży miejskiej 51 proc. – wynika z badania IBRiS dla PAP. Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują natomiast zaufanie do straży pożarnej.

Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

REKLAMA

Pracujący razem nie mogą być objęci różną ochroną socjalną. Komisarz UE o delegowanych pracownikach

- Przemieszczanie się pracowników w ramach Unii nie może powodować presji na rzecz obniżenia płac, ograniczenia ochrony socjalnej - mówi Marianne Thyssen, komisarz UE ds. zatrudnienia i polityki socjalnej. - Dlatego w Komisji Europejskiej zdecydowaliśmy się na rewizję przepisów o pracownikach delegowanych, które mają zresztą ponad 20 lat.
 Pracujący razem nie mogą być objęci różną ochroną socjalną. Komisarz UE o delegowanych pracownikach
/ fot. W.Obremski
W marcu Komisja Europejska przedstawiła zmiany jakie zamierza zaproponować w Dyrektywie o pracownikach delegowanych. Dziś firmy delegujące swoich pracowników do pracy za granicą muszą im zapewnić jedynie płacę minimalną kraju goszczącego. Projekt KE zakłada, że pracownik wysłany przez pracodawcę do innego kraju UE powinien mieć także prawo do wszystkich dodatkowych składników wynagrodzenia gwarantowanych pracownikom lokalnym  m.in. przez branżowe układy zbiorowe. Miałby otrzymywać np. premie czy dodatki przysługujące pracownikom lokalnym. Gdy okres delegowania pracownika przekroczy 2 lata, powinien on być w pełni objęty przez prawo pracy kraju goszczącego, co oznacza np. konieczność odprowadzania lokalnych składek na ubezpieczenie zdrowotne. - Nie może też być tak, że pracownicy pracujących obok siebie i wykonujący to samo zajęcie są objęci inną ochroną socjalną - podkreśla komisarz w rozmowie z Jędrzejem Bieleckim w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".
 
W dalszej części wywiadu Thyssen wyjaśnia, że KE w szczególności chce zająć się sprawą uposażeń tych pracowników.  - Chcemy tylko, aby na terenie danego kraju wszyscy pracownicy byli zatrudniani na takich samych warunkach, a z tym chyba zgadzają się wszystkie kraje.
 
W lipcu państwa Europy Środkowo-Wschodniej usiłowały zablokować prace nad zmianami przepisów. KE odrzuciła protest dwunastu krajów, w tym Polski. Oznacza to, że nad projektem KE będą pracować Parlament Europejski i państwa członkowskie.
 
- Jeśli nie powstrzymamy złych skutków nieograniczonej konkurencji w Unii, ludzie odwrócą się od integracji, a populiści dojdą do władzy. Polska powinna wziąć to pod uwagę - zwraca uwagę Thyssen.
 
Tymczasem KK NSZZ "Solidarność" pozytywnie zaopiniowała wniosek KE.  - W naszym odczuciu proponowane zmiany stanowią krok we właściwym kierunku w odniesieniu do realizacji zasady równego traktowania pracowników - mówi Henryk Nakonieczny, członek prezydium KK - Nowe zapisy przyczynią się do stworzenia warunków dla inwestycji opartych na uczciwej konkurencji i na ochronie praw pracowniczych.
 
Również przedstawiciele strony związkowej w Zespole ds. prawa pracy Rady Dialogu Społecznego zaznaczają, że zmiany w Dyrektywie mogą nakłonić polskich przedsiębiorców do odchodzenia od konkurowania za granicą wyłącznie przy wykorzystaniu niższych kosztów pracy. W wymiarze długookresowym będzie to zmiana pozytywnie wpływająca na możliwości rozwoju pracowników i zdolność polskiej gospodarki do przesunięcia się w górę łańcucha wartości dodanej.   
 
Polska jest największym w UE „eksporterem”  pracowników delegowanych. Na niemalże 2 miliony takich osób, co czwarta z nich to obywatel naszego kraju.
 
hd

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe