J. Szewczak: Po co ma być lepiej za PiS? Po co Polska dumna i ambitna, jak może być uległa i okradana?

Wydaje się, że wielu Polakom, którym niemieckie media od Axela wraz z GW  i TVN skutecznie już wyprały mózgi coraz bardziej tęsknią do powrotu starej władzy, dziś totalnej opozycji.
 J. Szewczak: Po co ma być lepiej za PiS? Po co Polska dumna i ambitna, jak może być uległa i okradana?
/ screen YT
Chcą najwyraźniej powrotu i szansy na ponowne podniesienie wieku emerytalnego, tym razem pewnie już nawet, nie do 67 lat, ale może nawet 70 lat, likwidacji programu 500 plus, ponownego zamrożenia płac w sferze budżetowej, zamiast 7 proc. wzrostu, całkowitej likwidacji walki z korupcją, choćby poprzez likwidację CBA. Chodzi o to, żeby już nigdy tak „szlachetni i kryształowi ludzie jak poseł PO St.Gawłowski nie trafiali do aresztu, a tacy wybitni jak poseł Sławomir Neuman nie musieli przerywać konferencji, żeby łaskawie pofatygować się do prokuratury w sprawie postawienia zarzutów. Po co nam właściwie sędziowie w koszulkach z napisem Konstytucja - skoro to zwykła opozycja - po co program „Dobry Start” - 300 plus, skoro są Jugendamty i europosłanka PO Julia Pitera. Po co nam polskie media skoro są TVN, Newsweek, Fakt czy RMF, po co nam Baltic Pipe skoro ma być Nord Stream II, a Niemcy gwarantuję, że to tylko biznes, a nie polityka. Po co nam wielkie lotnisko CPK, skoro mamy lotnisko w Berlinie, po co polski złoty skoro można mieć euro, po co nam Łuk Triumfalny Bitwy Warszawskiej skoro, możemy mieć pomnik „Bolesława” Wałęsy, po co nam Via Carpatia skoro idąc za klasykiem - ministrem rządu PO Wł. Karpińskim można po prostu ogłosić „ch… z tą Polską Wschodnią”, wydaje się, że już wkrótce włodarze dużych miast, gdzie wygrało PO i KO w Łodzi, Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku czy Poznaniu „nagrodzą” swoich wielkomiejskich, europejskich wyborców gigantycznymi podwyżkami wszystkiego co się da: wody, wywozu śmieci, cen komunikacji, parkowania, a nawet podatku od nieruchomości i czynszów komunalnych. Cierp teraz ciało, jeśliś chciało. W końcu wyborczy głos zawsze ma swoje konsekwencje. Niewykluczone, że wielu wyborców PO, N, PSL i KO już zatęskniło za nieograniczonym przyjmowaniem muzułmańskich imigrantów, za likwidacją kopalń, bezkarnym rabunkiem dochodów podatkowych, nie tylko w VAT-u  i za cotygodniowym „harataniem w gałę” rządzących, za obradami szefów komisji sejmowych na cmentarzu czy negocjacjami ministrów z wydawcami prasy nocną porą przy śmietniku.

Po co znów się narobić, ryzykować w biznesie narkotycznym skoro znów będzie można bezpiecznie i bezkarnie robić w wapnie, prętach stalowych, lewych fakturach i karuzelach podatkowych. Po co Polakom wzrost PKB ponad 5 proc. skoro była „Zielona Wyspa” przy 1,5 proc. wzroście gospodarczym. Przecież było tak pięknie, przyjemnie, leniwie i europejsko i komu to przeszkadzało. Przecież drogi wyborco, zawsze „można zamiast sobie polepszyć, można sobie popieprzyć”, to uroki tzw. liberalnej demokracji. Pytanie tylko czy obecna władza ma w tym scenariuszu przybliżać jego realność czy przykładać rękę np. do podwyżek energii nawet z rekompensatą, choć to wina wieloletnich zaniedbań poprzednich rządów? Czy warto nadal przesuwać się do wyborczego środka by obłaskawiać liberalno-centrowego kotka, który może się okazać głodnym i bezideowym krokodylem?

Po co potwierdzać syndrom sztokholmski i odwiedzać gremialnie studia TVN, RMF czy TOK FM, po co nagłaśniać każdą kabotyńską wypowiedź przedstawiciela totalnej opozycji czy kosmiczne idiotyzmy, wypowiadane przez Lecha Wałęsę, Agnieszkę Holland czy pożal się Boże pisarki pokroju Marii Nurowskiej czy Manueli Gretkowskiej. Po co ciągle się tłumaczyć, przepraszać, wychodzić na przeciw i stosować się z największą powagą do każdej, nawet bezprawnej decyzji KE  i TSUE, po co łamać głowę jak naprawić polskie państwo gdy każdy kto jej skutecznie szkodzi może zostać „Królem Europy” jak choćby były premier D.Tusk. To pytania retoryczne, ale jakże aktualne szanowni wyborcy.

Janusz Szewczak

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
A kiedy żołnierzy przeprosisz?!. Krzyki z widowni na spektaklu z Kurdej-Szatan z ostatniej chwili
"A kiedy żołnierzy przeprosisz?!". Krzyki z widowni na spektaklu z Kurdej-Szatan

Podczas premiery spektaklu w Teatrze Muzycznym w Gdyni Barbara Kurdej-Szatan musiała zmierzyć się z pytaniem, które od lat ciąży nad jej wizerunkiem. W pewnym momencie ciszę na sali przerwał głos widza: "A kiedy żołnierzy naszych przeprosisz?!".

Akcja ratunkowa w  Alpach. Dramatyczne poszukiwania Polaków z ostatniej chwili
Akcja ratunkowa w Alpach. Dramatyczne poszukiwania Polaków

W szwajcarskich Alpach trwa intensywna akcja poszukiwawcza dwóch polskich turystów, którzy zaginęli podczas wyprawy w rejonie masywu Weissmies. Mężczyźni, mający 52 i 76 lat, wyruszyli w góry 16 sierpnia, dzień po przyjeździe do Szwajcarii, i od tego czasu nie nawiązali kontaktu z rodziną.

Weto prezydenta Nawrockiego ws. Ukrainy. Jest oświadczenie KE z ostatniej chwili
Weto prezydenta Nawrockiego ws. Ukrainy. Jest oświadczenie KE

Zgodnie z dyrektywą o ochronie tymczasowej pomoc Ukraińcom musi być udzielona, ale poziom świadczeń socjalnych i rodzinnych określają państwa członkowskie - oświadczył we wtorek rzecznik Komisji Europejskiej Markus Lammert.

Waldemar Żurek przybył do KRS i groził sędziom z ostatniej chwili
Waldemar Żurek przybył do KRS i groził sędziom

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek po raz pierwszy od objęcia urzędu pojawił się w siedzibie Krajowej Rady Sądownictwa. Podczas swojego przemówienia otwierającego posiedzenie Rady wygłosił ostrą krytykę jej obecnego składu, podważając legalność sędziowskiej części KRS. Groził przy tym zebranym konsekwencjami prawnymi i stwierdził, że będzie dążył, by sędziowie Rady opuścili budynek.

Prokurator Ewa Wrzosek delegowana do Ministerstwa Sprawiedliwości pilne
Prokurator Ewa Wrzosek delegowana do Ministerstwa Sprawiedliwości

Prokurator Ewa Wrzosek objęła stanowisko radcy generalnego w biurze ministra sprawiedliwości – podał w komunikacie resort sprawiedliwości.

Niemcy ogłosiły swój sukces. Pozbyli się 10 tysięcy imigrantów od maja z ostatniej chwili
Niemcy ogłosiły swój sukces. Pozbyli się 10 tysięcy imigrantów od maja

Niemiecki minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt ocenia restrykcje w polityce azylowej wprowadzone przez nowy rząd jako duży sukces. Kluczowym dowodem na skuteczność tych działań ma być liczba migrantów zawróconych na granicy – od 8 maja było to ponad 10 tysięcy osób, z czego około 550 to osoby ubiegające się o azyl.

Pilny komunikat dla miejscowości nadmorskich pilne
Pilny komunikat dla miejscowości nadmorskich

Główny Inspektor Sanitarny wydał ostrzeżenia dla kilkudziesięciu nadmorskich miejscowości.

Zdecydowana odpowiedź rzecznika prezydenta na krytykę prezesa Związku Ukraińców w Polsce z ostatniej chwili
Zdecydowana odpowiedź rzecznika prezydenta na krytykę prezesa Związku Ukraińców w Polsce

Decyzja prezydenta Karola Nawrockiego o zawetowaniu ustawy dotyczącej pomocy obywatelom Ukrainy wywołała impulsywną reakcję Mirosława Skórki, prezesa Związku Ukraińców w Polsce. Jego wypowiedź w TVP Info zdecydowanie skomentował Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta, nazywając ją bezczelnymi manipulacjami, obrażającymi prezydenta RP.

Ranny żołnierz. Kosiniak-Kamysz: To ataki szkolonych bandytów z ostatniej chwili
Ranny żołnierz. Kosiniak-Kamysz: To ataki szkolonych bandytów

– Znów wzrasta liczba incydentów na granicy z Białorusią, wojsko jest cały czas do dyspozycji – mówił we wtorek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Zaznaczył, że stan żołnierza, który w poniedziałek został ranny na tej granicy, jest stabilny, a sprawę wyjaśnia Żandarmeria Wojskowa.

Ruchniewicz prosi Niemców o pomoc w zwolnieniu Hanny Radziejowskiej z Instytutu Pileckiego Wiadomości
Ruchniewicz prosi Niemców o pomoc w zwolnieniu Hanny Radziejowskiej z Instytutu Pileckiego

Hanna Radziejowska, kierowniczka berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego, nie tylko została odwołana ze stanowiska, ale grozi jej również dyscyplinarne zwolnienie. Powodem ma być wysłanie poufnego listu do minister kultury Marty Cienkowskiej, w którym zgłosiła nieprawidłowości w funkcjonowaniu instytucji.

REKLAMA

J. Szewczak: Po co ma być lepiej za PiS? Po co Polska dumna i ambitna, jak może być uległa i okradana?

Wydaje się, że wielu Polakom, którym niemieckie media od Axela wraz z GW  i TVN skutecznie już wyprały mózgi coraz bardziej tęsknią do powrotu starej władzy, dziś totalnej opozycji.
 J. Szewczak: Po co ma być lepiej za PiS? Po co Polska dumna i ambitna, jak może być uległa i okradana?
/ screen YT
Chcą najwyraźniej powrotu i szansy na ponowne podniesienie wieku emerytalnego, tym razem pewnie już nawet, nie do 67 lat, ale może nawet 70 lat, likwidacji programu 500 plus, ponownego zamrożenia płac w sferze budżetowej, zamiast 7 proc. wzrostu, całkowitej likwidacji walki z korupcją, choćby poprzez likwidację CBA. Chodzi o to, żeby już nigdy tak „szlachetni i kryształowi ludzie jak poseł PO St.Gawłowski nie trafiali do aresztu, a tacy wybitni jak poseł Sławomir Neuman nie musieli przerywać konferencji, żeby łaskawie pofatygować się do prokuratury w sprawie postawienia zarzutów. Po co nam właściwie sędziowie w koszulkach z napisem Konstytucja - skoro to zwykła opozycja - po co program „Dobry Start” - 300 plus, skoro są Jugendamty i europosłanka PO Julia Pitera. Po co nam polskie media skoro są TVN, Newsweek, Fakt czy RMF, po co nam Baltic Pipe skoro ma być Nord Stream II, a Niemcy gwarantuję, że to tylko biznes, a nie polityka. Po co nam wielkie lotnisko CPK, skoro mamy lotnisko w Berlinie, po co polski złoty skoro można mieć euro, po co nam Łuk Triumfalny Bitwy Warszawskiej skoro, możemy mieć pomnik „Bolesława” Wałęsy, po co nam Via Carpatia skoro idąc za klasykiem - ministrem rządu PO Wł. Karpińskim można po prostu ogłosić „ch… z tą Polską Wschodnią”, wydaje się, że już wkrótce włodarze dużych miast, gdzie wygrało PO i KO w Łodzi, Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku czy Poznaniu „nagrodzą” swoich wielkomiejskich, europejskich wyborców gigantycznymi podwyżkami wszystkiego co się da: wody, wywozu śmieci, cen komunikacji, parkowania, a nawet podatku od nieruchomości i czynszów komunalnych. Cierp teraz ciało, jeśliś chciało. W końcu wyborczy głos zawsze ma swoje konsekwencje. Niewykluczone, że wielu wyborców PO, N, PSL i KO już zatęskniło za nieograniczonym przyjmowaniem muzułmańskich imigrantów, za likwidacją kopalń, bezkarnym rabunkiem dochodów podatkowych, nie tylko w VAT-u  i za cotygodniowym „harataniem w gałę” rządzących, za obradami szefów komisji sejmowych na cmentarzu czy negocjacjami ministrów z wydawcami prasy nocną porą przy śmietniku.

Po co znów się narobić, ryzykować w biznesie narkotycznym skoro znów będzie można bezpiecznie i bezkarnie robić w wapnie, prętach stalowych, lewych fakturach i karuzelach podatkowych. Po co Polakom wzrost PKB ponad 5 proc. skoro była „Zielona Wyspa” przy 1,5 proc. wzroście gospodarczym. Przecież było tak pięknie, przyjemnie, leniwie i europejsko i komu to przeszkadzało. Przecież drogi wyborco, zawsze „można zamiast sobie polepszyć, można sobie popieprzyć”, to uroki tzw. liberalnej demokracji. Pytanie tylko czy obecna władza ma w tym scenariuszu przybliżać jego realność czy przykładać rękę np. do podwyżek energii nawet z rekompensatą, choć to wina wieloletnich zaniedbań poprzednich rządów? Czy warto nadal przesuwać się do wyborczego środka by obłaskawiać liberalno-centrowego kotka, który może się okazać głodnym i bezideowym krokodylem?

Po co potwierdzać syndrom sztokholmski i odwiedzać gremialnie studia TVN, RMF czy TOK FM, po co nagłaśniać każdą kabotyńską wypowiedź przedstawiciela totalnej opozycji czy kosmiczne idiotyzmy, wypowiadane przez Lecha Wałęsę, Agnieszkę Holland czy pożal się Boże pisarki pokroju Marii Nurowskiej czy Manueli Gretkowskiej. Po co ciągle się tłumaczyć, przepraszać, wychodzić na przeciw i stosować się z największą powagą do każdej, nawet bezprawnej decyzji KE  i TSUE, po co łamać głowę jak naprawić polskie państwo gdy każdy kto jej skutecznie szkodzi może zostać „Królem Europy” jak choćby były premier D.Tusk. To pytania retoryczne, ale jakże aktualne szanowni wyborcy.

Janusz Szewczak

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe