[Tylko u nas] Tadeusz Płużański. Sprawa Barbary Poleszuk. Patriotyczna Hajnówka – nie koniec represji?

Barbara Poleszuk, skazana prawomocnym wyrokiem w sierpniu 2017 r. na 4 miesiące pozbawienia wolności za podrapanie policjanta, po protestach środowisk patriotycznych i zamianie przez prokuraturę kary na dozór elektroniczny, wyszła na wolność. Święta Bożego Narodzenia spędziła razem z rodziną. Ale to nie koniec kłopotów „nazistów”, „faszystów” i Bóg wie kogo jeszcze z Hajnówki. Szykują się kolejne represje wobec polskich patriotów z tych od dawna skomunizowanych terenów.
 [Tylko u nas] Tadeusz Płużański. Sprawa Barbary Poleszuk. Patriotyczna Hajnówka – nie koniec represji?
/ Fundacja Łączka
A było tak...

1 marca 2018 r. Hajnówkę odwiedził Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich (wybrany w 2015 r. głosami PO, SLD i PSL). „Niecodzienna okazja spotkania z RPO, ale także kryzysowa sytuacja bądź problem z jakim się borykają mieszkańcy naszego miasta sprawiły, że licznie przybyli oni do Miejskiej Biblioteki Publicznej im. dr. T. Rakowieckiego” – można było przeczytać na lokalnym portalu hajnowka.pl.

Jakie to problemy?

„Wypłynął również wniosek o poradę w związku z krzywdzącą niektórych obywateli tzw. ustawą dezubekizacyjną. (…) Nie mogło zabraknąć zapytań w kwestiach religijno-narodowościowych, które ożyły na fali ostatnich wydarzeń związanych z organizacją w naszym mieście „Marszu Żołnierzy Wyklętych”. Rzecznik z uwagą wysłuchał wszystkich zapytań, starał się też na bieżąco proponować pewne rozwiązania zgłaszanych sytuacji. Niemniej, eksperci z biura RPO skrupulatnie notowali szczegóły wszystkich spraw, by sztab specjalistów mógł jak najlepiej przyjrzeć się i znaleźć ich rozwiązanie”.


 „Śmierć wrogom Ojczyzny”

 
Eksperci RPO notowali, notowali i znaleźli rozwiązanie – szczególnie w jednej kwestii. Jakiej? Informował o tym portal Koduj24.pl (Komitetu Obrony Demokracji): „Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył decyzję policji i prokuratury o umorzeniu dochodzenia w sprawie propagowania rasizmu i faszystowskiego ustroju państwa, używania symboli faszystowskich i znieważenia mieszkańców podczas „Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych” w Hajnówce”.

Marsz, zorganizowany przez środowiska patriotyczne, m.in. ONR i „Narodową Hajnówkę”, przeszedł ulicami miasta w lutym 2018 r.

„W zażaleniu na postanowienie o umorzeniu dochodzenia RPO wskazał, że ocena materiału dowodowego zawiera błędy natury faktycznej i logicznej, a analizy sprawy dokonano w sposób wybiórczy i bez należytego uwzględnienia kontekstu całego wydarzenia”


– napisał Adam Bodnar.

Nie kryjący swojego wsparcia dla RPO portal Koduj24.pl przypominał owe „błędy”:

„uczestnicy Marszu mieli na ubraniach symbole krzyża celtyckiego, falangi oraz odznaki trupiej czaszki z piszczelami, wraz z literami „Śmierć wrogom ojczyzny”. Wznosili też okrzyki na cześć Romualda Rajsa ps. „Bury”, dowódcy oddziału Narodowego Zjednoczenia Wojskowego działającego po 1945 r. na Podlasiu”. 


 Polacy z Waffen „SS”?

 
Z tymi śmiesznymi, wynikającymi z nieznajomości historii i współczesnych kontekstów zarzutami nie warto nawet polemizować. Wystarczy przywołać to, co napisała policja i prokuratura stwierdzając, że

„w przypadku krzyża celtyckiego samo jego prezentowanie nie może być utożsamiane z rasizmem, mową nienawiści czy też propagowaniem totalitarnego ustroju państwa”.


A trupia czaszka w polskiej tradycji to nie symbol Waffen „SS”, ale odznaka Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, ustanowiona w 1945 r. przez mjr. Jana Szklarka ps. „Kotwicz”, komendanta Okręgu III NZW Białystok, zamordowanego przez komunistycznych bandytów w katowni UB przy ul. Rakowieckiej w Warszawie 18 lutego 1947 r.

I teraz kolejne kłamstwo:

„Instytut Pamięci Narodowej w 2005 roku uznał Rajsa za winnego <<zbrodni przeciwko ludności popełnionych w celu wyniszczenia części obywateli polskich z powodu ich przynależności do białoruskiej grupy narodowościowej o wyznaniu prawosławnym>>.


To, co Państwo przeczytali, to nie ustalenia historyków IPN – jak od lat starają się wmawiać niezorientowanym różne grupki totalnej opozycji, ale informacja Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku.

Ustalenia historyków IPN są zgodne z wyrokiem sądu z 1995 r. Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego unieważnił wówczas wyrok śmierci na Romualda Rajsa, uzasadniając, że „walczył o niepodległy byt państwa polskiego” a wydając rozkazy dotyczące m.in. pacyfikacji białoruskich wsi, „działał w stanie wyższej konieczności”.

„Zapomniany” komunizm

 Ale Adam Bodnar uznał, że „gloryfikowanie „Burego” znieważa mieszkające w Hajnówce osoby wyznania prawosławnego”. W jaki sposób? W skardze RPO czytamy:

„Wznoszenie okrzyków o skrajnie nacjonalistycznym charakterze (np. „Narodowa Hajnówka”) w miejscowości zamieszkałej przez osoby utożsamiające się m.in. z narodowością białoruską czy ukraińską ma wyjątkowo wrogi wydźwięk wobec przedstawicieli mniejszości narodowych”.


RPO nie omieszkał przy okazji przypomnieć, że „symbole i treści rasistowskie, faszystowskie czy nawet nazistowskie” pojawiają się nie tylko podczas Marszy Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce, ale także Marszy Niepodległości w Warszawie, oraz w reportażu TVN24 o urodzinach Hitlera. Bodnar „zapomniał” dodać, że Żołnierze Wyklęci to polskie wojsko walczące z Sowietami i komunistami i przez nich mordowane, 11 listopada to nie święto totalitarnej, rasistowskiej nienawiści, ale radości z odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 r., a materiał o przywódcy III Rzeszy to prawdopodobnie ustawka.

Na koniec Bodnar przypomniał art. 13 Konstytucji, który zakazuje istnienia partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu. Przypomnijmy zatem Bodnarowi, że ten ostatni człon – komunizm – jest w tym zestawieniu równie ważny, ale przez wpływowe środowiska (post)komunistyczne „zapomniany” (patrz protesty przeciw kpt. Rajsowi w Hajnówce, czy rekomunizacja ulic w Warszawie).

 Ostatni akt: „Mowa nienawiści”

 „Rzecznik Praw Obywatelskich skutecznie zaskarżył decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie propagowania rasizmu i faszystowskiego ustroju państwa podczas Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce. Sąd uznał jego zażalenie i zwrócił sprawę prokuraturze”


– triumfował białostocki dodatek do „Gazety Wyborczej”.

Organ Adama Michnika powtórzył starą śpiewkę, że „Bury” jest „odpowiedzialny za mordy na cywilnej ludności (białoruskiej, prawosławnej) na Białostocczyźnie w styczniu i lutym 1946 r”. To zarzuty, na podstawie których kapitan Wojska Polskiego Romuald Rajs (bohater walki z dwoma okupantami Polski – niemieckim i sowieckim) został zamordowany przez komunistycznych bandytów pokroju Stefana Michnika.

Wielowymiarowy upadek wspomnianej gazety obrazuje taki oto fragment relacji z marszu w Hajnówce:

„Jeden z „patriotów” na chuście miał symbolikę SS-Totenkopf (trupią czaszkę), a na czapce – symbol Polski Walczącej”.


Dziennik Michnika puentuje: „Według rzecznika [Bodnara] takie okrzyki [„Narodowa Hajnówka”], prezentowane symbole i pochwalane postaci budowały spójny, antydemokratyczny i wrogi mniejszościom narodowym przekaz. To była mowa nienawiści. Sąd podzielił jego argumenty. Prokuratura będzie musiała przyjrzeć się maszerującym narodowcom bardziej wnikliwie”.

Uwaga. Uwaga. To zapowiedź kolejnych represji wobec polskich patriotów z Hajnówki. Takich jak wobec Barbary Poleszuk?

Tadeusz Płużański

 

POLECANE
Powstańcy chcą, aby koncert (Nie)zakazane piosenki poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP z ostatniej chwili
Powstańcy chcą, aby koncert "(Nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP

Powstańcy Warszawscy apelują do władz Telewizji Polskiej w likwidacji, aby tegoroczny koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. TVP odpowiedziało w lakoniczny sposób.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Fałszywe SMS-y i e-maile o zwrocie składek wyłudzają dane – ostrzega NFZ. Sprawdź, jak nie dać się oszukać.

Poradnik prawny dla obrońców granic z ostatniej chwili
Poradnik prawny dla obrońców granic

Sytuacja na granicy polsko-niemieckiej staje się coraz bardziej napięta z powodu zwiększającej się liczby przybywających do Polski z tego kierunku imigrantów. Nowy poradnik Ordo Iuris podpowiada, jak działać bezpiecznie w czasie przywróconych kontroli.

Niemiecki polityk mówi wprost, kto ma rządzić w Warszawie Wiadomości
Niemiecki polityk mówi wprost, kto ma rządzić w Warszawie

Manfred Weber zaatakował m.in. PiS na forum Parlamentu Europejskiego. Lider Europejskiej Partii Ludowej jasno określił z kim zamierza walczyć w Polsce. Zastrzegł też, że EPL wie jak walczyć "ze skrajną prawicą" i nikt nie ma prawa jej pouczać".  

Oszust udawał głos sekretarza stanu USA. Kontaktował się z szefami MSZ innych państw Wiadomości
Oszust udawał głos sekretarza stanu USA. Kontaktował się z szefami MSZ innych państw

Ktoś podszywał się pod sekretarza stanu USA Marka Rubio, i zmieniając głos oraz styl pisania przy użyciu sztucznej inteligencji, kontaktował się z wysokiej rangi urzędnikami, w tym co najmniej trzema ministrami spraw zagranicznych - podał we wtorek dziennik „Washington Post”.

Polska 2050 ostro reaguje na odejście Bodnar: Dostała jasny sygnał z ostatniej chwili
Polska 2050 ostro reaguje na odejście Bodnar: "Dostała jasny sygnał"

Polska 2050 ostro zareagowała na odejście poseł Izabeli Bodnar. "Izabela dostała jasny sygnał: wyczyszczenie wątpliwości wokół jej rodzinnej działalności biznesowej albo koniec kariery w Polsce 2050. Wybrała koniec kariery" – czytamy w oświadczeniu partii.

Zabójstwo w Nowem. Wypłynęły dwa nagrania z ostatniej chwili
Zabójstwo w Nowem. Wypłynęły dwa nagrania

Z soboty na niedzielę w Nowem zamordowany został 41-latek. Mężczyzna został pchnięty nożem. Kanał Zero dotarł we wtorek do dwóch nagrań ukazujących te dramatyczne wydarzenia.

Niemców mają dosyć nawet na Majorce Wiadomości
Niemców mają dosyć nawet na Majorce

Rośnie niezadowolenie Hiszpanów z masowej turystyki. Jak donosi portal welt.de szczególnie jest to widoczne na Majorce. Mieszkańcy są źli na Niemców, którzy czują się tam jak u siebie.  

Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny

Lubelskie służby miały już 400 interwencji jeszcze przed zapowiadaną ulewą. We wtorek od godz. 20 obowiązuje alert IMGW 2. stopnia.

Nowe informacje ws. nożownika z Kolumbii i jego kolegów. Jest decyzja sądu z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. nożownika z Kolumbii i jego kolegów. Jest decyzja sądu

29-letni Kolumbijczyk, który w poniedziałek usłyszał zarzut zabójstwa 41-latka w Nowem (Kujawsko-Pomorskie), został we wtorek aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu dożywotnie więzienie. Trwają posiedzenia aresztowe dwunastu innych uczestników bójki z zarzutami. Sześciu zostało już aresztowanych.

REKLAMA

[Tylko u nas] Tadeusz Płużański. Sprawa Barbary Poleszuk. Patriotyczna Hajnówka – nie koniec represji?

Barbara Poleszuk, skazana prawomocnym wyrokiem w sierpniu 2017 r. na 4 miesiące pozbawienia wolności za podrapanie policjanta, po protestach środowisk patriotycznych i zamianie przez prokuraturę kary na dozór elektroniczny, wyszła na wolność. Święta Bożego Narodzenia spędziła razem z rodziną. Ale to nie koniec kłopotów „nazistów”, „faszystów” i Bóg wie kogo jeszcze z Hajnówki. Szykują się kolejne represje wobec polskich patriotów z tych od dawna skomunizowanych terenów.
 [Tylko u nas] Tadeusz Płużański. Sprawa Barbary Poleszuk. Patriotyczna Hajnówka – nie koniec represji?
/ Fundacja Łączka
A było tak...

1 marca 2018 r. Hajnówkę odwiedził Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich (wybrany w 2015 r. głosami PO, SLD i PSL). „Niecodzienna okazja spotkania z RPO, ale także kryzysowa sytuacja bądź problem z jakim się borykają mieszkańcy naszego miasta sprawiły, że licznie przybyli oni do Miejskiej Biblioteki Publicznej im. dr. T. Rakowieckiego” – można było przeczytać na lokalnym portalu hajnowka.pl.

Jakie to problemy?

„Wypłynął również wniosek o poradę w związku z krzywdzącą niektórych obywateli tzw. ustawą dezubekizacyjną. (…) Nie mogło zabraknąć zapytań w kwestiach religijno-narodowościowych, które ożyły na fali ostatnich wydarzeń związanych z organizacją w naszym mieście „Marszu Żołnierzy Wyklętych”. Rzecznik z uwagą wysłuchał wszystkich zapytań, starał się też na bieżąco proponować pewne rozwiązania zgłaszanych sytuacji. Niemniej, eksperci z biura RPO skrupulatnie notowali szczegóły wszystkich spraw, by sztab specjalistów mógł jak najlepiej przyjrzeć się i znaleźć ich rozwiązanie”.


 „Śmierć wrogom Ojczyzny”

 
Eksperci RPO notowali, notowali i znaleźli rozwiązanie – szczególnie w jednej kwestii. Jakiej? Informował o tym portal Koduj24.pl (Komitetu Obrony Demokracji): „Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył decyzję policji i prokuratury o umorzeniu dochodzenia w sprawie propagowania rasizmu i faszystowskiego ustroju państwa, używania symboli faszystowskich i znieważenia mieszkańców podczas „Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych” w Hajnówce”.

Marsz, zorganizowany przez środowiska patriotyczne, m.in. ONR i „Narodową Hajnówkę”, przeszedł ulicami miasta w lutym 2018 r.

„W zażaleniu na postanowienie o umorzeniu dochodzenia RPO wskazał, że ocena materiału dowodowego zawiera błędy natury faktycznej i logicznej, a analizy sprawy dokonano w sposób wybiórczy i bez należytego uwzględnienia kontekstu całego wydarzenia”


– napisał Adam Bodnar.

Nie kryjący swojego wsparcia dla RPO portal Koduj24.pl przypominał owe „błędy”:

„uczestnicy Marszu mieli na ubraniach symbole krzyża celtyckiego, falangi oraz odznaki trupiej czaszki z piszczelami, wraz z literami „Śmierć wrogom ojczyzny”. Wznosili też okrzyki na cześć Romualda Rajsa ps. „Bury”, dowódcy oddziału Narodowego Zjednoczenia Wojskowego działającego po 1945 r. na Podlasiu”. 


 Polacy z Waffen „SS”?

 
Z tymi śmiesznymi, wynikającymi z nieznajomości historii i współczesnych kontekstów zarzutami nie warto nawet polemizować. Wystarczy przywołać to, co napisała policja i prokuratura stwierdzając, że

„w przypadku krzyża celtyckiego samo jego prezentowanie nie może być utożsamiane z rasizmem, mową nienawiści czy też propagowaniem totalitarnego ustroju państwa”.


A trupia czaszka w polskiej tradycji to nie symbol Waffen „SS”, ale odznaka Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, ustanowiona w 1945 r. przez mjr. Jana Szklarka ps. „Kotwicz”, komendanta Okręgu III NZW Białystok, zamordowanego przez komunistycznych bandytów w katowni UB przy ul. Rakowieckiej w Warszawie 18 lutego 1947 r.

I teraz kolejne kłamstwo:

„Instytut Pamięci Narodowej w 2005 roku uznał Rajsa za winnego <<zbrodni przeciwko ludności popełnionych w celu wyniszczenia części obywateli polskich z powodu ich przynależności do białoruskiej grupy narodowościowej o wyznaniu prawosławnym>>.


To, co Państwo przeczytali, to nie ustalenia historyków IPN – jak od lat starają się wmawiać niezorientowanym różne grupki totalnej opozycji, ale informacja Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku.

Ustalenia historyków IPN są zgodne z wyrokiem sądu z 1995 r. Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego unieważnił wówczas wyrok śmierci na Romualda Rajsa, uzasadniając, że „walczył o niepodległy byt państwa polskiego” a wydając rozkazy dotyczące m.in. pacyfikacji białoruskich wsi, „działał w stanie wyższej konieczności”.

„Zapomniany” komunizm

 Ale Adam Bodnar uznał, że „gloryfikowanie „Burego” znieważa mieszkające w Hajnówce osoby wyznania prawosławnego”. W jaki sposób? W skardze RPO czytamy:

„Wznoszenie okrzyków o skrajnie nacjonalistycznym charakterze (np. „Narodowa Hajnówka”) w miejscowości zamieszkałej przez osoby utożsamiające się m.in. z narodowością białoruską czy ukraińską ma wyjątkowo wrogi wydźwięk wobec przedstawicieli mniejszości narodowych”.


RPO nie omieszkał przy okazji przypomnieć, że „symbole i treści rasistowskie, faszystowskie czy nawet nazistowskie” pojawiają się nie tylko podczas Marszy Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce, ale także Marszy Niepodległości w Warszawie, oraz w reportażu TVN24 o urodzinach Hitlera. Bodnar „zapomniał” dodać, że Żołnierze Wyklęci to polskie wojsko walczące z Sowietami i komunistami i przez nich mordowane, 11 listopada to nie święto totalitarnej, rasistowskiej nienawiści, ale radości z odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 r., a materiał o przywódcy III Rzeszy to prawdopodobnie ustawka.

Na koniec Bodnar przypomniał art. 13 Konstytucji, który zakazuje istnienia partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu. Przypomnijmy zatem Bodnarowi, że ten ostatni człon – komunizm – jest w tym zestawieniu równie ważny, ale przez wpływowe środowiska (post)komunistyczne „zapomniany” (patrz protesty przeciw kpt. Rajsowi w Hajnówce, czy rekomunizacja ulic w Warszawie).

 Ostatni akt: „Mowa nienawiści”

 „Rzecznik Praw Obywatelskich skutecznie zaskarżył decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie propagowania rasizmu i faszystowskiego ustroju państwa podczas Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce. Sąd uznał jego zażalenie i zwrócił sprawę prokuraturze”


– triumfował białostocki dodatek do „Gazety Wyborczej”.

Organ Adama Michnika powtórzył starą śpiewkę, że „Bury” jest „odpowiedzialny za mordy na cywilnej ludności (białoruskiej, prawosławnej) na Białostocczyźnie w styczniu i lutym 1946 r”. To zarzuty, na podstawie których kapitan Wojska Polskiego Romuald Rajs (bohater walki z dwoma okupantami Polski – niemieckim i sowieckim) został zamordowany przez komunistycznych bandytów pokroju Stefana Michnika.

Wielowymiarowy upadek wspomnianej gazety obrazuje taki oto fragment relacji z marszu w Hajnówce:

„Jeden z „patriotów” na chuście miał symbolikę SS-Totenkopf (trupią czaszkę), a na czapce – symbol Polski Walczącej”.


Dziennik Michnika puentuje: „Według rzecznika [Bodnara] takie okrzyki [„Narodowa Hajnówka”], prezentowane symbole i pochwalane postaci budowały spójny, antydemokratyczny i wrogi mniejszościom narodowym przekaz. To była mowa nienawiści. Sąd podzielił jego argumenty. Prokuratura będzie musiała przyjrzeć się maszerującym narodowcom bardziej wnikliwie”.

Uwaga. Uwaga. To zapowiedź kolejnych represji wobec polskich patriotów z Hajnówki. Takich jak wobec Barbary Poleszuk?

Tadeusz Płużański


 

Polecane
Emerytury
Stażowe