Polskie samorządy murem za utrzymaniem unijnego wsparcia po 2020 r.

Marszałkowie województw przekazali w Brukseli swoje stanowisko ws. przyszłości polityki spójności, dzięki której do Polski trafiają fundusze unijne.
 Polskie samorządy murem za utrzymaniem unijnego wsparcia po 2020 r.
/ pixabay.com
W środę członkowie polskiej delegacji do Komitetu Regionów UE (KR) oficjalnie przekazali stanowisko Związku Województw RP w sprawie przyszłości polityki spójności Michaelowi Schneiderowi, który przygotowuje opinię KR dotyczącą okresu wsparcia po 2020 r. Schneider jest sekretarzem stanu do spraw europejskich kraju związkowego Saksonia-Anhalt i członkiem Komitetu Regionów UE złożonego z przedstawicieli europejskich samorządów.

Opinia, którą sporządzają członkowie Komitetu Regionów, najpierw trafia do prac we właściwej komisji KR, następnie głosuje nad nią 350 delegatów ze wszystkich państw UE. Po przegłosowaniu opinia zostaje przekazana unijnym instytucjom m.in. Komisji Europejskiej.

Jak zaznaczył podczas spotkania wiceszef Komitetu Regionów, marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak, stanowisko województw zostało podjęte jednogłośnie. „Wydaje nam się, że polskie regiony są w sposób wystarczający uprawione, by formułować pewne postulaty, ponieważ mają dobre doświadczenia, (...) znakomite efekty zarządzania środkami w ramach regionalnych programów operacyjnych" - powiedział Woźniak.

Poinformował, że w przekazywanym na ręce Schneidera stanowisku uwzględniono postulaty wynikające z różnorodności polskich województw. „Mamy region przejściowy, który przekroczył już poziom 75 proc. średniej unijnej PKB na głowę mieszkańca, mamy regiony, które lada chwila ten poziom przekroczą, ale są też regiony pod względem PKB sytuujące się zdecydowanie dalej" - zauważył Woźniak. Dodał, że stanowisko zawiera postulaty płynące z doświadczeń i oczekiwań, które samorządowcy formułują wobec okresu po roku 2020.

Szef Związku Województw RP, marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz, wskazywał z kolei, że polskie regiony chcą od początku uczestniczyć w dyskusji o przyszłości polityki spokojności. „Wiemy, że ta dyskusja na forum europejskim się zaczyna i cieszy nas, że jesteśmy jednym z liderów, jeżeli chodzi o prezentowanie swoich poglądów" - podkreślił.

Odnosząc się do stanowiska podjętego przez województwa powiedział, że samorządy wyraziły głębokie poparcie, by kontynuować politykę spójności.

„Polskie regiony są najlepszym przykładem tego, że dobrze rozumiana polityka spójności przyczynia się nie tylko do wyrównywania szans, ale do budowy wartości dodanej na poziomie europejskim, a więc do wzrostu liczby miejsc pracy, dostępu do wysokiej jakości usług publicznych dla naszych mieszkańców, wreszcie do tego, żeby racjonalnie gospodarować zasobami środowiska" - wyliczył Geblewicz.

Jak dodał, 10 lat doświadczeń samorządów we wdrażaniu polityki spójności pokazuje, że można to robić efektywnie, bowiem po tej dekadzie polskie regiony należą do najszybciej rozwijających się obszarów w całej Unii Europejskiej. Zaznaczył, że nie ma wątpliwości, iż jest to również efektem mądrego inwestowania pieniędzy z polityki spójności, dlatego „ten kierunek powinien być utrzymany".

W stanowisku marszałków podkreślono jednocześnie, że z uwagi na niekorzystne dla UE uwarunkowania polityka spójności powinna skorygować pole swojej interwencji, podejmując nowe wyzwania związane m.in.z demografią, migracjami, bezpieczeństwem energetycznym oraz granicami zewnętrznymi.

Marszałkowie zaapelowali ponadto, by wymiar polityki spójności w ogólnym budżecie europejskim „co najmniej utrzymać". Ich zdaniem należy też uniknąć drastycznej zmiany skali transferów po przekroczeniu progów określających podział regionów na różne kategorie (np. słabiej rozwinięte i tzw. przejściowe), przy czym dystrybucja funduszy unijnych powinna nadal bazować na wskaźniku PKB.
 

W opinii marszałków system funduszy zwrotnych powinien być rozwijany, ale nie powinien oznaczać odejścia od grantów. Samorządowcy zaapelowali też o większą elastyczność polityki spójności oraz uproszczenia w systemie wdrażania.

Jak wynika ze stanowiska ZW RP, kluczowe jest przygotowywanie zasad wdrażania funduszy unijnych z odpowiednim wyprzedzeniem. „Powinniśmy wyciągnąć wnioski z tej perspektywy. Uważamy, że cały pakiet legislacyjny polityki spójności po roku 2020 powinien zostać przyjęty przed połową roku 2019, tak aby wynegocjowanie programów możliwe było przed zakończeniem 2020 r. - powiedział Geblewicz.

Przekazanie dokumentu towarzyszyło trwającej do czwartku w Brukseli sesji plenarnej Komitetu Regionów.

 

POLECANE
Europoseł Śmiszek: Zbliża się trzęsienie ziemi w Brukseli z ostatniej chwili
Europoseł Śmiszek: Zbliża się trzęsienie ziemi w Brukseli

W Parlamencie Europejskim doszło do ostrej wymiany zdań między Europejską Partią Ludową (EPP) a Socjalistami i Demokratami (S&D). "Zbliża się trzęsienie ziemi w Brukseli" – twierdzi europoseł Krzysztof Śmiszek.

Salmonella w partii jaj. Pilny komunikat GIS z ostatniej chwili
Salmonella w partii jaj. Pilny komunikat GIS

Państwowa Inspekcja Sanitarna wykryła obecność bakterii Salmonella z grupy D na skorupkach jaj marki "KURZA PACZKA". Produkt jest wycofywany z rynku.

Spotkanie z Radosławem Sikorskim. Dziwna sytuacja Wiadomości
Spotkanie z Radosławem Sikorskim. "Dziwna sytuacja"

– Jesteśmy na spotkaniu z ministrem Radosławem Sikorskim. Dziennikarze zostali wyproszeni ze spotkaniu, mogliśmy być w środku 20 minut. Bardzo dziwna sytuacja – mówi dziennikarz serwisu tarnogorski.info i publikuje nagranie.

Donald nie chce pamiętać o Jacku. W PO wrze po zatrzymaniu Sutryka gorące
"Donald nie chce pamiętać o Jacku". W PO wrze po zatrzymaniu Sutryka

Donald nie chce pamiętać o Jacku. Do dzisiaj wielu nie rozumie, jak mogliśmy go poprzeć, mimo że kandydować w wyborach na prezydenta Wrocławia chciał Michał Jaros – cytuje jednego z ważnych polityków Koalicji Obywatelskiej serwis Wirtualna Polska.

Pałac Buckingham. Pilne doniesienia w sprawie księżnej Kate z ostatniej chwili
Pałac Buckingham. Pilne doniesienia w sprawie księżnej Kate

Księżna Kate Middleton powróciła do obowiązków po zakończeniu leczenia onkologicznego. Podczas Festival of Remembrance w Londynie, oddała hołd poległym żołnierzom.

Tyle wynosi deficyt. Rząd podał dane Wiadomości
Tyle wynosi deficyt. Rząd podał dane

Deficyt budżetu państwa po październiku br. wyniósł 129 mld 788 mln zł - wskazało w piątek Ministerstwo Finansów w szacunkowych danych o wykonaniu budżetu państwa.

Zabójca polskiego żołnierza Mateusza Sitka został namierzony Wiadomości
Zabójca polskiego żołnierza Mateusza Sitka został namierzony

Zabójca Mateusza Sitka, polskiego żołnierza z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, został namierzony – twierdzi w rozmowie z Wirtualną Polską generał Arkadiusz Szkutnik.

Wjechała w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba z ostatniej chwili
Wjechała w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba

Jedna osoba zginęła w wypadku karetki pogotowia ratunkowego z samochodem osobowym w Strzeszowie na Dolnym Śląsku – informuje TVN24.

Jechał pijany z szybkością 226 km/godz. Znamy szczegóły wypadku na Trasie Łazienkowskiej z ostatniej chwili
Jechał pijany z szybkością 226 km/godz. Znamy szczegóły wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Podczas piątkowej konferencji prasowej prokuratura przedstawiła szczegółowe informacje dotyczące okoliczności wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Wśród przyczyn alkohol i ogromna prędkość.

Bundesbank: powrót Trumpa może okazać się bardzo bolesny dla niemieckiej gospodarki pilne
Bundesbank: powrót Trumpa może okazać się bardzo bolesny dla niemieckiej gospodarki

Zdaniem prezesa Bundesbanku dla niemieckiej gospodarki szczególnie bolesne mogą się stać cła importowe, jakie może zaproponować administracja Donalda Trumpa. "Jeśli jego plany zostaną wprowadzone, może to oznaczać spadek produkcji w Niemczech o jeden procent" - powiedział prezes Bundesbanku Joachim Nagel w wywiadzie dla tygodnika "Die Zeit".

REKLAMA

Polskie samorządy murem za utrzymaniem unijnego wsparcia po 2020 r.

Marszałkowie województw przekazali w Brukseli swoje stanowisko ws. przyszłości polityki spójności, dzięki której do Polski trafiają fundusze unijne.
 Polskie samorządy murem za utrzymaniem unijnego wsparcia po 2020 r.
/ pixabay.com
W środę członkowie polskiej delegacji do Komitetu Regionów UE (KR) oficjalnie przekazali stanowisko Związku Województw RP w sprawie przyszłości polityki spójności Michaelowi Schneiderowi, który przygotowuje opinię KR dotyczącą okresu wsparcia po 2020 r. Schneider jest sekretarzem stanu do spraw europejskich kraju związkowego Saksonia-Anhalt i członkiem Komitetu Regionów UE złożonego z przedstawicieli europejskich samorządów.

Opinia, którą sporządzają członkowie Komitetu Regionów, najpierw trafia do prac we właściwej komisji KR, następnie głosuje nad nią 350 delegatów ze wszystkich państw UE. Po przegłosowaniu opinia zostaje przekazana unijnym instytucjom m.in. Komisji Europejskiej.

Jak zaznaczył podczas spotkania wiceszef Komitetu Regionów, marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak, stanowisko województw zostało podjęte jednogłośnie. „Wydaje nam się, że polskie regiony są w sposób wystarczający uprawione, by formułować pewne postulaty, ponieważ mają dobre doświadczenia, (...) znakomite efekty zarządzania środkami w ramach regionalnych programów operacyjnych" - powiedział Woźniak.

Poinformował, że w przekazywanym na ręce Schneidera stanowisku uwzględniono postulaty wynikające z różnorodności polskich województw. „Mamy region przejściowy, który przekroczył już poziom 75 proc. średniej unijnej PKB na głowę mieszkańca, mamy regiony, które lada chwila ten poziom przekroczą, ale są też regiony pod względem PKB sytuujące się zdecydowanie dalej" - zauważył Woźniak. Dodał, że stanowisko zawiera postulaty płynące z doświadczeń i oczekiwań, które samorządowcy formułują wobec okresu po roku 2020.

Szef Związku Województw RP, marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz, wskazywał z kolei, że polskie regiony chcą od początku uczestniczyć w dyskusji o przyszłości polityki spokojności. „Wiemy, że ta dyskusja na forum europejskim się zaczyna i cieszy nas, że jesteśmy jednym z liderów, jeżeli chodzi o prezentowanie swoich poglądów" - podkreślił.

Odnosząc się do stanowiska podjętego przez województwa powiedział, że samorządy wyraziły głębokie poparcie, by kontynuować politykę spójności.

„Polskie regiony są najlepszym przykładem tego, że dobrze rozumiana polityka spójności przyczynia się nie tylko do wyrównywania szans, ale do budowy wartości dodanej na poziomie europejskim, a więc do wzrostu liczby miejsc pracy, dostępu do wysokiej jakości usług publicznych dla naszych mieszkańców, wreszcie do tego, żeby racjonalnie gospodarować zasobami środowiska" - wyliczył Geblewicz.

Jak dodał, 10 lat doświadczeń samorządów we wdrażaniu polityki spójności pokazuje, że można to robić efektywnie, bowiem po tej dekadzie polskie regiony należą do najszybciej rozwijających się obszarów w całej Unii Europejskiej. Zaznaczył, że nie ma wątpliwości, iż jest to również efektem mądrego inwestowania pieniędzy z polityki spójności, dlatego „ten kierunek powinien być utrzymany".

W stanowisku marszałków podkreślono jednocześnie, że z uwagi na niekorzystne dla UE uwarunkowania polityka spójności powinna skorygować pole swojej interwencji, podejmując nowe wyzwania związane m.in.z demografią, migracjami, bezpieczeństwem energetycznym oraz granicami zewnętrznymi.

Marszałkowie zaapelowali ponadto, by wymiar polityki spójności w ogólnym budżecie europejskim „co najmniej utrzymać". Ich zdaniem należy też uniknąć drastycznej zmiany skali transferów po przekroczeniu progów określających podział regionów na różne kategorie (np. słabiej rozwinięte i tzw. przejściowe), przy czym dystrybucja funduszy unijnych powinna nadal bazować na wskaźniku PKB.
 

W opinii marszałków system funduszy zwrotnych powinien być rozwijany, ale nie powinien oznaczać odejścia od grantów. Samorządowcy zaapelowali też o większą elastyczność polityki spójności oraz uproszczenia w systemie wdrażania.

Jak wynika ze stanowiska ZW RP, kluczowe jest przygotowywanie zasad wdrażania funduszy unijnych z odpowiednim wyprzedzeniem. „Powinniśmy wyciągnąć wnioski z tej perspektywy. Uważamy, że cały pakiet legislacyjny polityki spójności po roku 2020 powinien zostać przyjęty przed połową roku 2019, tak aby wynegocjowanie programów możliwe było przed zakończeniem 2020 r. - powiedział Geblewicz.

Przekazanie dokumentu towarzyszyło trwającej do czwartku w Brukseli sesji plenarnej Komitetu Regionów.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe