Ewa Zarzycka dla "TS": Historia dzieje się pierwszy raz jako tragedia, powtarza się jako farsa

Tragedią był stan wojenny, śmierć 9 górników z „Wujka” i 3 manifestantów z Lubina, wielu pobitych i zamordowanych przez „nieznanych sprawców”, tysiące zmuszonych do emigracji, pozbawionych pracy itd. „Protest obywatelski” KOD i jego przybudówek to farsa.
Janusz Bałanda Rydzewski Ewa Zarzycka dla "TS": Historia dzieje się pierwszy raz jako tragedia, powtarza się jako farsa
Janusz Bałanda Rydzewski / archiwum "Solidarności"
W grudniu 1981 roku trzeba było prawdziwej odwagi, by strajkować. Ci, którzy na to się odważyli, są bohaterami. Dziś manifestować każdy może, w słusznej bądź bzdurnej sprawie. Nikt nie będzie do niego strzelał, pałował, dusił gazem. I dobrze. Władza popełnia błędy. Musi czuć oddech obywateli na plecach. Mieć świadomość, że nie wszystko może. Ta swoboda obywatelskiego protestu wyrosła jednak z krwi tych, którzy zginęli 35 lat temu, z poświęcenia setek bezimiennych Polek i Polaków.

Rocznica wprowadzenia stanu wojennego to czas, by oddać im hołd. Wykorzystywanie jej do politycznego lansu, najlepiej w zagranicznych mediach, obraża ich pamięć. A wyprowadzanie tego dnia na ulice młodych ludzi, którzy i tak niewiele o stanie wojennym wiedzą, jeszcze bardziej zamazuje prawdę o tym czasie. Z demokracją niewiele ma to wspólnego. Bo ta bez świadomych obywateli znających historię swego kraju staje się wytartym sloganem, pustym hasłem, które, jak ulicznicę, każdy może wykorzystać.     

Ewa Zarzycka
pełniąca obowiązki Redaktora Naczelnego


Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (51/2016) dostępnego też w wersji cyfrowej tutaj

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Obalenie Krwawego Feliksa tylko u nas
Tadeusz Płużański: Obalenie Krwawego Feliksa

W dniach 16-17 listopada 1989 r. w Warszawie zdemontowano pomnik Feliksa Dzierżyńskiego, współpracownika Lenina. Plac, również nazwany imieniem sowieckiego zbrodniarza powrócił do swojej dawnej nazwy – Plac Bankowy.

Europoseł Śmiszek: Zbliża się trzęsienie ziemi w Brukseli gorące
Europoseł Śmiszek: Zbliża się trzęsienie ziemi w Brukseli

W Parlamencie Europejskim doszło do ostrej wymiany zdań między Europejską Partią Ludową (EPP) a Socjalistami i Demokratami (S&D). "Zbliża się trzęsienie ziemi w Brukseli" – twierdzi europoseł Krzysztof Śmiszek.

Salmonella w partii jaj. Pilny komunikat GIS z ostatniej chwili
Salmonella w partii jaj. Pilny komunikat GIS

Państwowa Inspekcja Sanitarna wykryła obecność bakterii Salmonella z grupy D na skorupkach jaj marki "KURZA PACZKA". Produkt jest wycofywany z rynku.

Spotkanie z Radosławem Sikorskim. Dziwna sytuacja Wiadomości
Spotkanie z Radosławem Sikorskim. "Dziwna sytuacja"

– Jesteśmy na spotkaniu z ministrem Radosławem Sikorskim. Dziennikarze zostali wyproszeni ze spotkaniu, mogliśmy być w środku 20 minut. Bardzo dziwna sytuacja – mówi dziennikarz serwisu tarnogorski.info i publikuje nagranie.

Donald nie chce pamiętać o Jacku. W PO wrze po zatrzymaniu Sutryka gorące
"Donald nie chce pamiętać o Jacku". W PO wrze po zatrzymaniu Sutryka

Donald nie chce pamiętać o Jacku. Do dzisiaj wielu nie rozumie, jak mogliśmy go poprzeć, mimo że kandydować w wyborach na prezydenta Wrocławia chciał Michał Jaros – cytuje jednego z ważnych polityków Koalicji Obywatelskiej serwis Wirtualna Polska.

Pałac Buckingham. Pilne doniesienia w sprawie księżnej Kate z ostatniej chwili
Pałac Buckingham. Pilne doniesienia w sprawie księżnej Kate

Księżna Kate Middleton powróciła do obowiązków po zakończeniu leczenia onkologicznego. Podczas Festival of Remembrance w Londynie, oddała hołd poległym żołnierzom.

Tyle wynosi deficyt. Rząd podał dane Wiadomości
Tyle wynosi deficyt. Rząd podał dane

Deficyt budżetu państwa po październiku br. wyniósł 129 mld 788 mln zł - wskazało w piątek Ministerstwo Finansów w szacunkowych danych o wykonaniu budżetu państwa.

Zabójca polskiego żołnierza Mateusza Sitka został namierzony Wiadomości
Zabójca polskiego żołnierza Mateusza Sitka został namierzony

Zabójca Mateusza Sitka, polskiego żołnierza z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, został namierzony – twierdzi w rozmowie z Wirtualną Polską generał Arkadiusz Szkutnik.

Wjechała w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba z ostatniej chwili
Wjechała w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba

Jedna osoba zginęła w wypadku karetki pogotowia ratunkowego z samochodem osobowym w Strzeszowie na Dolnym Śląsku – informuje TVN24.

Jechał pijany z szybkością 226 km/godz. Znamy szczegóły wypadku na Trasie Łazienkowskiej z ostatniej chwili
Jechał pijany z szybkością 226 km/godz. Znamy szczegóły wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Podczas piątkowej konferencji prasowej prokuratura przedstawiła szczegółowe informacje dotyczące okoliczności wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Wśród przyczyn alkohol i ogromna prędkość.

REKLAMA

Ewa Zarzycka dla "TS": Historia dzieje się pierwszy raz jako tragedia, powtarza się jako farsa

Tragedią był stan wojenny, śmierć 9 górników z „Wujka” i 3 manifestantów z Lubina, wielu pobitych i zamordowanych przez „nieznanych sprawców”, tysiące zmuszonych do emigracji, pozbawionych pracy itd. „Protest obywatelski” KOD i jego przybudówek to farsa.
Janusz Bałanda Rydzewski Ewa Zarzycka dla "TS": Historia dzieje się pierwszy raz jako tragedia, powtarza się jako farsa
Janusz Bałanda Rydzewski / archiwum "Solidarności"
W grudniu 1981 roku trzeba było prawdziwej odwagi, by strajkować. Ci, którzy na to się odważyli, są bohaterami. Dziś manifestować każdy może, w słusznej bądź bzdurnej sprawie. Nikt nie będzie do niego strzelał, pałował, dusił gazem. I dobrze. Władza popełnia błędy. Musi czuć oddech obywateli na plecach. Mieć świadomość, że nie wszystko może. Ta swoboda obywatelskiego protestu wyrosła jednak z krwi tych, którzy zginęli 35 lat temu, z poświęcenia setek bezimiennych Polek i Polaków.

Rocznica wprowadzenia stanu wojennego to czas, by oddać im hołd. Wykorzystywanie jej do politycznego lansu, najlepiej w zagranicznych mediach, obraża ich pamięć. A wyprowadzanie tego dnia na ulice młodych ludzi, którzy i tak niewiele o stanie wojennym wiedzą, jeszcze bardziej zamazuje prawdę o tym czasie. Z demokracją niewiele ma to wspólnego. Bo ta bez świadomych obywateli znających historię swego kraju staje się wytartym sloganem, pustym hasłem, które, jak ulicznicę, każdy może wykorzystać.     

Ewa Zarzycka
pełniąca obowiązki Redaktora Naczelnego


Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (51/2016) dostępnego też w wersji cyfrowej tutaj


 

Polecane
Emerytury
Stażowe