Ryszard Czarnecki: Wybór szefa KE: jesień, nie lipiec!

Przed szczytem UE Tusk sugerował, że liderzy krajów członkowskich Unii wybiorą szefa Komisji Europejskiej. Jak zwykle okazało się, że była to PO czyli Pusta Obietnica
 Ryszard Czarnecki: Wybór szefa KE: jesień, nie lipiec!
/ pixabay.com
Przed szczytem UE Tusk sugerował, że liderzy krajów członkowskich Unii wybiorą szefa Komisji Europejskiej. Jak zwykle okazało się, że była to PO czyli Pusta Obietnica. Dla nikogo – poza Tuskiem – nie było to niespodzianką: wczorajszy „Financial Times” poświęcił szczytowi małą wzmiankę, koncertując się na ostrzeżeniach Trumpa wobec Iranu i corocznej medialnej rozmowie Putina z Rosjanami. Jak widać, biznes wiedział, że na decyzje personalne UE trzeba poczekać.
 
Wybór szefa Komisji Europejskiej to efekt skomplikowanej układanki, w której liczą się interesy narodowe, parytety polityczne, ale też geograficzne. Stąd Polska nie ma szans na żadne z pięciu głównych stanowiska w Unii, bo w ciągu ostatnich 10 lat przez 7,5 roku takie stanowiska mieli obywatele RP (Jerzy Buzek – 2,5 roku; Donald Tusk – dwie kadencje, w sumie 5 lat). Możemy na nie liczyć najwcześniej za pięć lat. Na dzisiaj chadecja ma premierów (lub prezydentów) w 8 państwach UE, liberałowie w 7, socjaliści w 6, konserwatyści w 2, postkomuniści w jednym, a w 4 rządzą „niezależni”. Tyle, że ta układanka się zmienia, bo w Danii liberałowie oddadzą władzę na rzecz lewicy, w Grecji postkomunistów zmienia konserwatyści. To wszystko powoduje, że wybór szefa KE nastąpi nie w lipcu, a jesienią – Polska ma tu spore pole do rozgrywki: poparcie za silna tekę dla polskiego komisarza.
 
*komentarz ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (22.06.2019)
 

 

POLECANE
Zaczynamy. Jest reakcja Donalda Trumpa ws. ataku rosyjskich dronów z ostatniej chwili
"Zaczynamy". Jest reakcja Donalda Trumpa ws. ataku rosyjskich dronów

"O co chodzi z naruszaniem przez Rosję polskiej przestrzeni powietrznej za pomocą dronów? Zaczynamy!" - napisał Donald Trump we wtorek po południu czasu polskiego na platformie Truth Social.

Skradziono samochód Tusków. Nieoficjalnie: To samochód żony premiera z ostatniej chwili
Skradziono samochód Tusków. Nieoficjalnie: To samochód żony premiera

W Trójmieście skradziono samochód należący do rodziny premiera Donalda Tuska. Jak podaje TVN24.pl, chodzi o luksusowego lexusa, który znajdował się w Sopocie – w pobliżu prywatnego domu szefa rządu. Nad sprawą pracuje policja, a także służby specjalne.

Zamieszki w całej Francji. Ton nadaje skrajna lewica z ostatniej chwili
Zamieszki w całej Francji. Ton nadaje skrajna lewica

W całej Francji mają dziś miejsce gwałtowne demonstracje. Grupy często zamaskowanych mężczyzn stawiają barykady i podkładają ogień. Robią to pod hasłem „Blokujmy wszystko”. Ton zamieszkom na ulicach nadają skrajnie lewicowe organizacje.

Jeszcze dziś rozmowa Nawrocki-Trump ws. rosyjskich dronów nad Polską z ostatniej chwili
Jeszcze dziś rozmowa Nawrocki-Trump ws. rosyjskich dronów nad Polską

Prezydent USA Donald Trump planuje jeszcze dziś przeprowadzić rozmowę z prezydentem RP Karolem Nawrockim - przekazała w środę PAP przedstawicielka Białego Domu.

Porażka prokuratury Żurka. Sąd Najwyższy odmówił uchyleniu immunitetu sędziemu Iwańcowi z ostatniej chwili
Porażka prokuratury Żurka. Sąd Najwyższy odmówił uchyleniu immunitetu sędziemu Iwańcowi

Sąd Najwyższy nie wyraził zgody na uchylenie immunitetu sędziemu Jakubowi Iwańcowi. Sprawa, jak napisała sędzia Kamila Borszowska-Moszowska, dotyczyła rzekomego przekroczenia uprawnień, polegającego na ukrywaniu akt dyscyplinarnych, które później zostały siłowo przejęte przez Prokuraturę Krajową.

Unia Europejska zwariowała z ostatniej chwili
"Unia Europejska zwariowała"

W Parlamencie Europejskim odbyło się wystąpienie szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, a jej przemówienie wywołało falę komentarzy. Szczególnie ostro zareagował europoseł PiS Tobiasz Bocheński, który nie szczędził krytyki zarówno wobec samej von der Leyen, jak i posłów Koalicji Obywatelskiej, którzy bili jej brawo. 

Prezydent zwołuje pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Prezydent zwołuje pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Po bezprecedensowym ataku rosyjskich dronów, prezydent Karol Nawrocki – jak ustalił Polsat News – zwołał pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego. „To wyjątkowy moment w historii Polski i NATO” – podkreślił prezydent, zapowiadając wyciągnięcie konsekwencji wobec agresora.

MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie” z ostatniej chwili
MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie”

Po nocnym ataku dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, MSZ wezwało rosyjskiego dyplomatę i wręczyło mu notę protestacyjną. Moskwa jednak wszystkiemu zaprzecza, twierdząc: „Nie ma żadnych dowodów, że to były drony rosyjskie”.

Drony nad Polską. Kreml wydał komunikat: Brak prośby od polskich władz z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Kreml wydał komunikat: Brak prośby od polskich władz

Kreml odmówił komentarza w sprawie wtargnięcia rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną w nocy z wtorku na środę – przekazał rzecznik Dmitrij Pieskow. Podkreślił, że sprawa leży w gestii rosyjskiego ministerstwa obrony, które dotąd nie odniosło się do incydentu.

NATO zgodziło się na uruchomienie art. 4 pilne
NATO zgodziło się na uruchomienie art. 4

Drony nad Polską zmusiły Warszawę do sięgnięcia po jeden z najważniejszych artykułów Traktatu Północnoatlantyckiego. NATO uruchomiło art. 4 – konsultacje sojuszników już się rozpoczęły.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Wybór szefa KE: jesień, nie lipiec!

Przed szczytem UE Tusk sugerował, że liderzy krajów członkowskich Unii wybiorą szefa Komisji Europejskiej. Jak zwykle okazało się, że była to PO czyli Pusta Obietnica
 Ryszard Czarnecki: Wybór szefa KE: jesień, nie lipiec!
/ pixabay.com
Przed szczytem UE Tusk sugerował, że liderzy krajów członkowskich Unii wybiorą szefa Komisji Europejskiej. Jak zwykle okazało się, że była to PO czyli Pusta Obietnica. Dla nikogo – poza Tuskiem – nie było to niespodzianką: wczorajszy „Financial Times” poświęcił szczytowi małą wzmiankę, koncertując się na ostrzeżeniach Trumpa wobec Iranu i corocznej medialnej rozmowie Putina z Rosjanami. Jak widać, biznes wiedział, że na decyzje personalne UE trzeba poczekać.
 
Wybór szefa Komisji Europejskiej to efekt skomplikowanej układanki, w której liczą się interesy narodowe, parytety polityczne, ale też geograficzne. Stąd Polska nie ma szans na żadne z pięciu głównych stanowiska w Unii, bo w ciągu ostatnich 10 lat przez 7,5 roku takie stanowiska mieli obywatele RP (Jerzy Buzek – 2,5 roku; Donald Tusk – dwie kadencje, w sumie 5 lat). Możemy na nie liczyć najwcześniej za pięć lat. Na dzisiaj chadecja ma premierów (lub prezydentów) w 8 państwach UE, liberałowie w 7, socjaliści w 6, konserwatyści w 2, postkomuniści w jednym, a w 4 rządzą „niezależni”. Tyle, że ta układanka się zmienia, bo w Danii liberałowie oddadzą władzę na rzecz lewicy, w Grecji postkomunistów zmienia konserwatyści. To wszystko powoduje, że wybór szefa KE nastąpi nie w lipcu, a jesienią – Polska ma tu spore pole do rozgrywki: poparcie za silna tekę dla polskiego komisarza.
 
*komentarz ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (22.06.2019)
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe