Górnicza pikieta przed siedzibą PiS

– Dziękuje, że przybyliście bronić swojej firmy, swoich miejsc pracy i interesów naszego regionu – powiedział rozpoczynając pikietę Sławomir Kozłowski, przewodniczący ZOK NSZZ Solidarność JSW SA. Demonstracja górników z Jastrzębskiej Spółki Węglowej odbyła się 24 czerwca przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości.
 Górnicza pikieta przed siedzibą PiS
/ M. Żegliński - Tygodnik Solidarność
Akcja protestacyjna i spór zbiorowy w JSW zostały rozpoczęte po odwołaniu Daniela Ozona ze stanowiska prezesa spółki. W demonstracji przed siedzibą partii rządzącej przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie wzięło udział ok. 1000 osób. W pikiecie wzięli udział związkowcy nie tylko zrzeszeni w Solidarności, byli także działacze z Forum Związków Zawodowych, ZZ Kadra, czy ZZG. Tego samego dnia co pikieta, w warszawskim biurze JSW rozpoczęły się rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami na stanowisko prezesa spółki. Jedną z osób, które ubiegają się o to stanowisko, jest zwolniony 11 czerwca prezes Daniel Ozon. 



Rada Nadzorcza odwołała prezesa Ozona, mimo zdecydowanego sprzeciwu załogi spółki. W czasie, gdy w warszawskim biurze JSW trwało posiedzenie Rady, przed siedzibą Ministerstwa Energii demonstrowało kilkuset górników. Przedstawiciele związków zawodowych już wcześniej wskazywali, że polecenie odwołania prezesa Ozona pochodzi bezpośrednio od szefa tego resortu Krzysztofa Tchórzewskiego, który całkowicie podporządkował sobie Radę Nadzorczą spółki. 12 czerwca, dzień po odwołaniu prezesa Ozona, reprezentatywne związki zawodowe działające w JSW poinformowały o wszczęciu procedury sporu zbiorowego oraz rozpoczęciu akcji protestacyjnej. Kopalnie i zakłady spółki zostały oflagowane. Kolejnym krokiem była pikieta przed siedzibą PiS.



- Do tej pory przyjeżdżaliśmy pod budynki rządowe, ministerialne, czy Sejm i Senat. Dziś jesteśmy w miejscu, gdzie zapadają najważniejsze decyzje polityczne. Prosimy prezesa Jarosława Kaczyńskiego, by podjął dobrą decyzję. My mamy dość Rady Nadzorczej JSW! – podkreślał w czasie pikiety Jarosław Grzesik, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność. – Jest nas dziś tu bardzo dużo, chcemy przez to pokazać, że należy się z nami liczyć – dodał Grzesik. Z kolei Bogusław Hutek, przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność,  stwierdził, że protest przed siedzibą partii rządzącej nie jest przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu, ani przeciwko PiS. – To protest przeciwko działaniom ministra Tchórzewskiego. Prezes Daniel Ozon był tym, który nie pozwolił wyprowadzić z firmy pieniędzy. Bez decyzji, która może zapaść na Nowogrodzkiej, minister Tchórzewski pozostanie na swoim stanowisku – przemawiał Hutek. Przewodniczący w swojej przemowie zwracał uwagę, że w Ministerstwie Energii „zadekowani” są ministrowie i dyrektorzy z poprzedniego rządu. – I oni dalej wprowadzają decyzje, które wprowadzali za czasów PO. To oni są też po części odpowiedzialni za strzelanie do górników z Jastrzębia – podkreślił Bogusław Hutek.


 
Kilka dni przed pikietą, bo 19 czerwca, Krajowa Sekcja Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność przyjęła stanowisko, w którym z głębokim niepokojem odbiera ostatnie wydarzenia w branży i w pełni wspiera protest pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA przeciwko decyzjom, które mogą zagrozić stabilności finansowej firmy. Przedstawiciele górniczej Solidarności podkreślają w stanowisku, że pełną odpowiedzialność za wybuch niezadowolenia społecznego wśród pracowników Jastrzębskiej Spółce Węglowej ponosi Minister Energi Krzysztof Tchórzewski. Związki zawodowe zarzucają szefowi resortu energii unikanie dialogu ze stroną społeczną oraz ręczne sterowanie JSW poprzez całkowite podporządkowanie sobie jej Rady Nadzorczej oraz marginalizację członków RN z wyboru załogi. „To wszystko każe podejrzewać, iż rzeczywiście chodzi tutaj o wytransferowanie środków z tak zwanego funduszu stabilizacyjnego JSW, a więc pieniędzy wypracowanych wcześniej przez samych górników i przeznaczenie ich na inwestycje nie mające nic wspólnego ze spółką” – czytamy w stanowisku. 



- Nie ma decyzji co do rozwoju firmy i podejmowania działań, które są niezbędne, by czas koniunktury móc w pełni wykorzystać. Tymczasem w firmie panuje stagnacja, całkowity brak chęci do podejmowania decyzji. Dlatego skierowaliśmy do Jarosława Kaczyńskiego petycję, w której prosimy, by zainteresował się sytuacją w JSW i sprawdził, czy minister Tchórzewski mówi mu całą prawdę. Żądamy by odeszła Rada Nadzorcza JSW, która zniszczyła Jastrzębską Spółkę Węglową. Jeśli premier nam nie chciał pomóc, to przyjechaliśmy do prezesa Kaczyńskiego. Jak będzie trzeba, to będziemy znów przyjeżdżać z górnikami do Warszawy. Będziemy nasilać nasze akcje, bo musimy chronić naszą firmę i naszych pracowników – stwierdził podczas krótkiego spotkania z mediami, które poprzedziło pikietę Sławomir Kozłowski, przewodniczący „S” z JSW.



Warto także przypomnieć, że pod kierownictwem Daniela Ozona Jastrzębska Spółka Węglowa spółka m.in. spłaciła stare długi wobec banków i pozyskała nowe finansowanie o łącznej wartości ponad 1 mld zł.  W ubiegłym roku JSW wypracowała 1,72 mld zysku netto. Wysoki poziom dialogu społecznego w JSW zaowocował w ubiegłym roku przyznaniem spółce certyfikatu „Pracodawca Przyjazny Pracownikom”. Odwołanie prezesa Ozona zostało źle przyjęte nie tylko przez załogę, ale również przez akcjonariuszy Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Po ogłoszeniu decyzji Rady Nadzorczej potaniały o ponad 6 proc. i osiągnęły poziom najniższy od trzech lat.


Marcin Koziestański
 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Waldemar Krysiak: Są powody by banować TikToka. Ale Wiadomości
Waldemar Krysiak: Są powody by banować TikToka. Ale

USA chce zakazać chińskiego TikToka. Biden już podpisał ustawę, która zmusza aplikację z Azji do sprzedaży swoich udziałów. Kiedy jednak bliżej przyjrzymy się nowej legislacji, okazuje się, że wcale chyba nie o TikToka chodzi – Amerykanie powinni znowu bać się o swoją wolność.

Polak dokonał przełomowego eksperymentu dla rozwoju sztucznej inteligencji Wiadomości
Polak dokonał przełomowego eksperymentu dla rozwoju sztucznej inteligencji

Dr Jan Kocoń wraz z T. Feridanem oraz P. Kazienko przeprowadził badanie pozwalające ogromnym modelom językowym na samodzielną identyfikację luk w wiedzy i autonomiczne uczenie się. To jest filar AI.

Biały Dom: Rosja wysyła Korei Płn. setki tysięcy baryłek paliwa wbrew sankcjom ONZ z ostatniej chwili
Biały Dom: Rosja wysyła Korei Płn. setki tysięcy baryłek paliwa wbrew sankcjom ONZ

Tylko w marcu Rosja wysłała Korei Płn. 165 tys. baryłek rafinowanej ropy, wbrew restrykcjom ONZ - powiedział w czwartek rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. USA z partnerami przygotowują w związku z tym nowe sankcje.

To już oficjalne. Sensacyjne doniesienia w sprawie Roksany Węgiel z ostatniej chwili
To już oficjalne. Sensacyjne doniesienia w sprawie Roksany Węgiel

Roksana Węgiel jest najmłodszą uczestniczką obecnej edycji „Tańca z gwiazdami”. Piosenkarka ogłosiła, że jeśli wygra 14. edycję "Tańca z Gwiazdami", to w 2026 roku weźmie udział w krajowych preselekcjach do Konkursu Piosenki Eurowizji.

Nie żyje znany polski youtuber. Wstrząsające słowa przed śmiercią z ostatniej chwili
Nie żyje znany polski youtuber. Wstrząsające słowa przed śmiercią

Ostatnio media obiegła smutna wiadomość. Nie żyje znany polski youtuber. Miał zaledwie 31 lat.

Telewizja Republika wyprzedziła TVN24 z ostatniej chwili
Telewizja Republika wyprzedziła TVN24

Dobre wiadomości dla Telewizji Republika. Kilka dni temu dziennikarz Tomasz Sakiewicz informował w mediach społecznościowych, że nawet pięć programów stacji biło na głowę pod względem oglądalności TVN24. Teraz ujawniono więcej szczegółów.

Prof. Boštjan Marko Turk: Ostatnia szansa Unii Europejskiej Wiadomości
Prof. Boštjan Marko Turk: Ostatnia szansa Unii Europejskiej

"Zdałam sobie sprawę, że wszystkie ludzkie nieszczęścia wynikają z tego, że nie mówią jasno. Postanowiłem więc mówić i działać jasno". Te słowa wypowiedział francuski pisarz Albert Camus w swojej niezapomnianej powieści "Dżuma". Jego słowa wydają się spełniać w proroczy sposób w najtrudniejszym okresie, przez jaki Europa przeszła od czasów wojny. Nabierają one kształtu w retoryce Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej i czołowej postaci na starym kontynencie. Jej język jest bezprecedensowy w kategoriach klasycznego politycznego oratorium. Jednak obecna retoryka w Brukseli, retoryka współczesnych mandarynów, okazuje się być tego samego rodzaju.

Niepokojące doniesienia. Pożar na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia. Pożar na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego

- Niestety mamy złe wieści. Znowu palą się połoniny. Tym razem na Krzemieniu i w rejonie Kopy Bukowskiej. Nasi ratownicy pomagają w przewożeniu strażaków - przekazało Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe Bieszczady. Wiadomo, że w gaszenie pożaru zaangażowało się wiele oddziałów służb.

Niepokojący komunikat NATO z ostatniej chwili
Niepokojący komunikat NATO

NATO wydało komunikat. Poinformowano o szkodliwym działaniu na terenie sojuszu.

Gdzie jest minister? Nagranie z udziałem Łukaszenki obiegło sieć z ostatniej chwili
"Gdzie jest minister?" Nagranie z udziałem Łukaszenki obiegło sieć

Aleksandr Łukaszenka, który lubi pokazywać, że jest autorytetem mającym wszystko pod kontrolą, odwiedził obwód mohylewski. Przywódca chcąc pokazać, że jego rozkazom nie można się oprzeć, wydał polecenie białoruskiemu ministrowi rolnictwa. Ten ku zaskoczeniu zgromadzonych ukląkł i nagle zaczął grzebać w ziemi.

REKLAMA

Górnicza pikieta przed siedzibą PiS

– Dziękuje, że przybyliście bronić swojej firmy, swoich miejsc pracy i interesów naszego regionu – powiedział rozpoczynając pikietę Sławomir Kozłowski, przewodniczący ZOK NSZZ Solidarność JSW SA. Demonstracja górników z Jastrzębskiej Spółki Węglowej odbyła się 24 czerwca przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości.
 Górnicza pikieta przed siedzibą PiS
/ M. Żegliński - Tygodnik Solidarność
Akcja protestacyjna i spór zbiorowy w JSW zostały rozpoczęte po odwołaniu Daniela Ozona ze stanowiska prezesa spółki. W demonstracji przed siedzibą partii rządzącej przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie wzięło udział ok. 1000 osób. W pikiecie wzięli udział związkowcy nie tylko zrzeszeni w Solidarności, byli także działacze z Forum Związków Zawodowych, ZZ Kadra, czy ZZG. Tego samego dnia co pikieta, w warszawskim biurze JSW rozpoczęły się rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami na stanowisko prezesa spółki. Jedną z osób, które ubiegają się o to stanowisko, jest zwolniony 11 czerwca prezes Daniel Ozon. 



Rada Nadzorcza odwołała prezesa Ozona, mimo zdecydowanego sprzeciwu załogi spółki. W czasie, gdy w warszawskim biurze JSW trwało posiedzenie Rady, przed siedzibą Ministerstwa Energii demonstrowało kilkuset górników. Przedstawiciele związków zawodowych już wcześniej wskazywali, że polecenie odwołania prezesa Ozona pochodzi bezpośrednio od szefa tego resortu Krzysztofa Tchórzewskiego, który całkowicie podporządkował sobie Radę Nadzorczą spółki. 12 czerwca, dzień po odwołaniu prezesa Ozona, reprezentatywne związki zawodowe działające w JSW poinformowały o wszczęciu procedury sporu zbiorowego oraz rozpoczęciu akcji protestacyjnej. Kopalnie i zakłady spółki zostały oflagowane. Kolejnym krokiem była pikieta przed siedzibą PiS.



- Do tej pory przyjeżdżaliśmy pod budynki rządowe, ministerialne, czy Sejm i Senat. Dziś jesteśmy w miejscu, gdzie zapadają najważniejsze decyzje polityczne. Prosimy prezesa Jarosława Kaczyńskiego, by podjął dobrą decyzję. My mamy dość Rady Nadzorczej JSW! – podkreślał w czasie pikiety Jarosław Grzesik, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność. – Jest nas dziś tu bardzo dużo, chcemy przez to pokazać, że należy się z nami liczyć – dodał Grzesik. Z kolei Bogusław Hutek, przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność,  stwierdził, że protest przed siedzibą partii rządzącej nie jest przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu, ani przeciwko PiS. – To protest przeciwko działaniom ministra Tchórzewskiego. Prezes Daniel Ozon był tym, który nie pozwolił wyprowadzić z firmy pieniędzy. Bez decyzji, która może zapaść na Nowogrodzkiej, minister Tchórzewski pozostanie na swoim stanowisku – przemawiał Hutek. Przewodniczący w swojej przemowie zwracał uwagę, że w Ministerstwie Energii „zadekowani” są ministrowie i dyrektorzy z poprzedniego rządu. – I oni dalej wprowadzają decyzje, które wprowadzali za czasów PO. To oni są też po części odpowiedzialni za strzelanie do górników z Jastrzębia – podkreślił Bogusław Hutek.


 
Kilka dni przed pikietą, bo 19 czerwca, Krajowa Sekcja Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność przyjęła stanowisko, w którym z głębokim niepokojem odbiera ostatnie wydarzenia w branży i w pełni wspiera protest pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA przeciwko decyzjom, które mogą zagrozić stabilności finansowej firmy. Przedstawiciele górniczej Solidarności podkreślają w stanowisku, że pełną odpowiedzialność za wybuch niezadowolenia społecznego wśród pracowników Jastrzębskiej Spółce Węglowej ponosi Minister Energi Krzysztof Tchórzewski. Związki zawodowe zarzucają szefowi resortu energii unikanie dialogu ze stroną społeczną oraz ręczne sterowanie JSW poprzez całkowite podporządkowanie sobie jej Rady Nadzorczej oraz marginalizację członków RN z wyboru załogi. „To wszystko każe podejrzewać, iż rzeczywiście chodzi tutaj o wytransferowanie środków z tak zwanego funduszu stabilizacyjnego JSW, a więc pieniędzy wypracowanych wcześniej przez samych górników i przeznaczenie ich na inwestycje nie mające nic wspólnego ze spółką” – czytamy w stanowisku. 



- Nie ma decyzji co do rozwoju firmy i podejmowania działań, które są niezbędne, by czas koniunktury móc w pełni wykorzystać. Tymczasem w firmie panuje stagnacja, całkowity brak chęci do podejmowania decyzji. Dlatego skierowaliśmy do Jarosława Kaczyńskiego petycję, w której prosimy, by zainteresował się sytuacją w JSW i sprawdził, czy minister Tchórzewski mówi mu całą prawdę. Żądamy by odeszła Rada Nadzorcza JSW, która zniszczyła Jastrzębską Spółkę Węglową. Jeśli premier nam nie chciał pomóc, to przyjechaliśmy do prezesa Kaczyńskiego. Jak będzie trzeba, to będziemy znów przyjeżdżać z górnikami do Warszawy. Będziemy nasilać nasze akcje, bo musimy chronić naszą firmę i naszych pracowników – stwierdził podczas krótkiego spotkania z mediami, które poprzedziło pikietę Sławomir Kozłowski, przewodniczący „S” z JSW.



Warto także przypomnieć, że pod kierownictwem Daniela Ozona Jastrzębska Spółka Węglowa spółka m.in. spłaciła stare długi wobec banków i pozyskała nowe finansowanie o łącznej wartości ponad 1 mld zł.  W ubiegłym roku JSW wypracowała 1,72 mld zysku netto. Wysoki poziom dialogu społecznego w JSW zaowocował w ubiegłym roku przyznaniem spółce certyfikatu „Pracodawca Przyjazny Pracownikom”. Odwołanie prezesa Ozona zostało źle przyjęte nie tylko przez załogę, ale również przez akcjonariuszy Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Po ogłoszeniu decyzji Rady Nadzorczej potaniały o ponad 6 proc. i osiągnęły poziom najniższy od trzech lat.


Marcin Koziestański
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe