Błaszczak: Wczoraj próbowano zablokować Kaczyńskiemu wjazd na Wawel. To jest objaw zdziczenia
Na pytanie, czy w demokratycznym państwie powinno się ścigać osoby blokujące wjazd prezesowi PiS na Wawel, minister stwierdził, że "jeżeli łamią prawo, to tak".
– Jeżeli używają przemocy to tak. Jeżeli łamią prawo to tak. A o tym czy złamali prawo zdecyduje sąd. Ja mam nadzieję, że Polska jest krajem praworządnym i łamanie prawa spotyka się z konsekwencjami w postaci odpowiedzialności
– podkreślał.
Wczoraj na wzgórzu wawelskim ponownie doszło do próby zablokowania wjazdu Jarosława Kaczyńskiego, który chciał oddać cześć swemu zmarłemu bratu. Zebrani protestowali przeciwko „upolitycznianiu Wawelu”. Protestujący krzyczeli m.in. „Precz z Kaczorem, dyktatorem”. Prezes PiS pojawił się w Krakowie w związku z miesięcznicą pogrzebu pary prezydenckiej.
Szef MSWiA skomentował również mini-serial "Ucho Prezesa":
– Jest zabawne. No cóż, ja sobie myślę tak, że gdyby autor znał środowisko, moje środowisko polityczne, to pewnie ten kabaret by inaczej wyglądał. Nie zna, w związku z tym takie postaci zarysował, ale to jest zabawne
– mówił, dodając, że woli landrynki od krówek.
nPo raz kolejny kilkunasto osobowa grupa rechocząc i wyjąc próbował zablokować wizytę J. Kaczyńskiego na grobie swojego brata. Zwykła #Dzicz!
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 18 stycznia 2017
źródło: dorzeczy.pl