Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Świat według algorytmu

Za poprzedniego prezydenta USA brałem udział w ćwiczeniach dotyczących Rosji, Chin i Państwa Islamskiego. Wszystkie problemy miał rozwiązać algorytm. Algorytm to zestaw zasad pozwalający nam osiągnąć pewien cel. Np. gdy jesteśmy głodni, to robimy kanapkę. Kolejno: wykładamy chleb czy bułkę, potem tniemy, smarujemy masłem, kładziemy mięso i ser oraz sałatę i pomidora, a potem jemy. Jest więc kucharz, który programuje parametry i składniki algorytmu oraz osiągnięty cel ostateczny. Tak również działa to z grubsza w nauce.
 Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Świat według algorytmu
/ Pixabay.com/CC0
Algorytmy mają zastosowanie właściwie we wszystkich dziedzinach nauki, oraz – coraz częściej – życia codziennego. Algorytmy stosujemy w fizyce, aby budować stymulatory zmian klimatycznych. W astronomii i radioastronomii kompilacje danych zebranych przez obserwacje i nasłuch pomagają nam skonstruować algorytmy, które odtwarzają mapy przestrzeni kosmicznej, do której inaczej nie mielibyśmy dostępu, wręcz nie potrafilibyśmy sobie tego wyobrazić. W biochemii piszemy algorytmy, by zdefiniować strukturę związków chemicznych tworzących lekarstwa do zwalczania rozmaitych chorób.

Jak podał Rob Lever (Agence France Press, 11 lutego), algorytmy przeszły z nauk ścisłych do wszelkich dziedziny życia. Te, które analizują nasze dane finansowe, są odpowiedzialne za decyzje, czy uzyskamy pożyczkę bankową. Inne pozwolą nam – albo i nie – kupić odpowiednie ubezpieczenie zdrowotne. Algorytmy polecają, co mamy zjeść ze względu na nasze zdrowie. Sugerują nam „przyjaciół” na Facebooku. Mówią, kto powinien z kim na randki chodzić.

Algorytmy decydują o kampaniach marketingowych. Rodzinne zakupy robię za pośrednictwem amazon.com. I dostaję stamtąd stale rozmaite propozycje kupna towarów. Maszyna spostrzegła, że zwykle ignoruję nowe sugestie zakupów (nawet z wielkimi zniżkami), skupia się więc na przypominaniu mi, co już kupiłem z towarów zużywających się i, wyliczając, jaki okres czasu mija między kolejnymi zakupami, wysyła mi odpowiednie wiadomości. Np. cyklicznie podrzuca mi delikatne aluzje, że pewnie skończyły mi się pieluchy albo mleko. Zachowuje również w pamięci, co kupuję, i pomaga znaleźć produkty tej marki, z której – sądząc po cyklicznych zakupach – jestem najbardziej zadowolony. Firmy (a także państwo) zbierają stale informacje na temat jednostek i konstruują profile psychologiczne, medyczne, wyborcze i konsumenckie. Co tu dużo gadać, prof. dr. Michał Kosiński ze Stanford University opracował algorytm, który pomógł kampanii Donalda Trumpa znaleźć największe skupiska wyborców, do których ten populistyczny kandydat mógł z sukcesem przemówić i przekonać ich, by oddali na niego głos. W tym sensie nawet jeśli nie ma się zdecydowanych przekonań politycznych, to też się znajdzie na nas algorytm.

Algorytm zastąpi nas w pracy. Mogą np. diagnozować choroby, choćby raka skóry – na odległość i z małą dozą pomyłek. Mogą opracować reżim leczenia choroby, a odpowiednio zaprogramowane przez algorytmy komputery mogą przeprowadzić operacje, nawet najbardziej skomplikowane. Według pewnych danych algorytmy mogą udzielić podstawowej porady prawnej i mylą się tylko w 10 proc., a człowiek prawnik może popełnić błędy nawet w 70 proc. przypadków. Wychodzi to szczególnie przy wypełnianiu podstawowych dokumentów prawnych, a w tym skomplikowanych podań sądowych. Algorytmy są sprawniejsze niż brokerzy pracujący na giełdach. Stąd – mimo rekordowych zarobków – Wall Street nie przyjmuje już tak do pracy, jak było przed krachem 2008 r. To samo jest z biurokratami, chociaż tutaj opór przeciwko algorytmom, czyli komputeryzacji, jest dużo silniejszy. Urzędnicy zawsze wymyślą powód dla swojej egzystencji, może to być np. doglądanie maszyn, o których nie mają pojęcia.

Algorytm coraz bardziej eliminuje ludzką obecność we wszelkich dziedzinach życia. Ale robi to na podstawie uprzedzeń, przesądów i preferencji człowieka, który ten algorytm pisze. Bowiem to właśnie programista definiuje, co oznacza sukces. Co więcej, programista opiera się zwykle na danych już istniejących, które odzwierciedlają istniejące uprzedzenia i preferencje, a nie zajmuje się generowaniem nowych, by zweryfikować solidność dostępnych informacji. Wynikający z tego procesu algorytm może więcej zaszkodzić niż pomóc, szczególnie gdy stosuje się go do sytuacji życiowych poza naukami ścisłymi.

I tu skończę anegdotkę z moich ćwiczeń. Protegowani Obamy machnęli ręką na naszą ekspertyzę w sprawie Rosji, Chin i ISIS. Powiedzieli, że napiszą algorytmy, np. w formie mejli, które masowo rozsyłane do młodych muzułmanów w Europie spowodują ich deradykalizację. Jeden z pseudogeniuszy uśmiechnął się do mnie i powiedział: „W taki sam sposób spowodowałem, że kupujesz to co, ci karzę na amazon.com”. Płakać się chciało, ale zamiast tego postanowiliśmy napisać kontralgorytm, czyli dalej forsować podejście tradycyjne. A pseudogeniusze niech się bawią w transgenderowych łazienkach w algorytmiczną ciuciubabkę z terrorystami, Putinem i chińską komuną.

Marek Jan Chodakiewicz
Waszyngton, 17 lutego 2017
www.iwp.edu

 

POLECANE
Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów” pilne
Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów”

Prezydent Karol Nawrocki w Bratysławie mówił nie tylko o współpracy ze Słowacją, ale też o relacjach z Ukrainą. Podkreślił, że Polska może wspierać Kijów, ale nie kosztem własnych interesów.

Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem Wiadomości
Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem

Bawarska policja ścigała 31-letniego Polaka, który – będąc pod wpływem środków odurzających – uciekał przed kontrolą drogową. Pościg zakończył się dopiero po przejechaniu ponad 50 kilometrów i postawieniu policyjnych blokad.

Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój” Wiadomości
Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój”

Sąd w Akwizgranie skazał pielęgniarza na dożywocie za zabicie 10 pacjentów i 27 prób morderstwa. Śledczy nie mają wątpliwości – podawał leki uspokajające i przeciwbólowe, by „mieć ciszę” na oddziale.

Wiadomości
Branża piwowarska alarmuje: Rządowy projekt uderza w piwo bezalkoholowe, ignorując problem „małpek”

Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie ostro krytykuje projekt nowelizacji Ustawy o wychowaniu w trzeźwości, przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia. Zdaniem piwowarów proponowane zmiany, w tym całkowity zakaz reklamy, w nieproporcjonalny sposób uderzają w branżę piwną i hamują pozytywny trend spadku spożycia alkoholu w Polsce. Co więcej, projekt całkowicie pomija kluczowe problemy, takie jak sprzedaż mocnego alkoholu w małych butelkach, tzw. „małpek”, oraz nocną prohibicję.

Śmierć wschodzącej gwiazdy siatkówki. Wypadek na basenie  z ostatniej chwili
Śmierć wschodzącej gwiazdy siatkówki. Wypadek na basenie 

Świat siatkówki stracił jeden ze swoich największych talentów. W wieku zaledwie 26 lat zmarł Saber Kazemi — reprezentant Iranu, mistrz Azji i MVP kontynentalnego czempionatu. Jego śmierć nastąpiła po tajemniczym wypadku w Dosze, którego okoliczności do dziś budzą wątpliwości.

Lekarz bez badania wydał opinię o Ziobrze. Naczelna Izba Lekarska reaguje po interwencji europosła z ostatniej chwili
Lekarz bez badania wydał opinię o Ziobrze. Naczelna Izba Lekarska reaguje po interwencji europosła

Naczelna Izba Lekarska wszczyna kontrolę wobec lekarza, który wydał opinię o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry. Jak ustaliło Radio ESKA, decyzja zapadła po wniosku europosła PiS Jacka Ozdoby, który wskazał na możliwy brak rzetelności opinii.

Rz: Agenci FSB pobierali stypendium z polskiego MSZ pilne
"Rz": Agenci FSB pobierali stypendium z polskiego MSZ

Rosyjskie małżeństwo, które miało należeć do antyputinowskiej opozycji, przez lata otrzymywało stypendium finansowane przez polski rząd. Śledztwo ujawniło, że Igor R. był agentem FSB i szpiegował nawet rosyjskich opozycjonistów w Polsce.

Działka pod infrastrukturę CPK wróci do państwa. Nowe informacje pilne
Działka pod infrastrukturę CPK wróci do państwa. Nowe informacje

Umowa zwrotu 160 hektarów ziemi w Zabłotni ma zostać sfinalizowana w najbliższym czasie. Właściciel nieruchomości zgodził się oddać działkę za pierwotną cenę sprzedaży i zrzekł się roszczeń inwestycyjnych.

Putin zapowiedział odwet za testy atomowe Wiadomości
Putin zapowiedział odwet za testy atomowe

Przywódca Rosji Władimir Putin podczas spotkania z kadrą kierowniczą resortów i służb odpowiedzialnych za sektor bezpieczeństwa zapowiedział, że Rosja będzie musiała podjąć odpowiednie środki odwetowe w odpowiedzi na próby atomowe innych państw.

Niemieckie media wracają do odkrycia złóż ropy obok Świnoujścia. Przywołują czasy NRD   z ostatniej chwili
Niemieckie media wracają do odkrycia złóż ropy obok Świnoujścia. Przywołują czasy NRD  

Regionalny niemiecki nadawca MDR, przywoływany przez dw.com, wraca do obaw związanych z ewentualnym wydobyciem polskiej ropy i gazu na Bałtyku. Przypomina jednocześnie czasy NRD, która również eksploatowała złoża w regionie i nie pytała Polski o zgodę. 

REKLAMA

Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Świat według algorytmu

Za poprzedniego prezydenta USA brałem udział w ćwiczeniach dotyczących Rosji, Chin i Państwa Islamskiego. Wszystkie problemy miał rozwiązać algorytm. Algorytm to zestaw zasad pozwalający nam osiągnąć pewien cel. Np. gdy jesteśmy głodni, to robimy kanapkę. Kolejno: wykładamy chleb czy bułkę, potem tniemy, smarujemy masłem, kładziemy mięso i ser oraz sałatę i pomidora, a potem jemy. Jest więc kucharz, który programuje parametry i składniki algorytmu oraz osiągnięty cel ostateczny. Tak również działa to z grubsza w nauce.
 Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Świat według algorytmu
/ Pixabay.com/CC0
Algorytmy mają zastosowanie właściwie we wszystkich dziedzinach nauki, oraz – coraz częściej – życia codziennego. Algorytmy stosujemy w fizyce, aby budować stymulatory zmian klimatycznych. W astronomii i radioastronomii kompilacje danych zebranych przez obserwacje i nasłuch pomagają nam skonstruować algorytmy, które odtwarzają mapy przestrzeni kosmicznej, do której inaczej nie mielibyśmy dostępu, wręcz nie potrafilibyśmy sobie tego wyobrazić. W biochemii piszemy algorytmy, by zdefiniować strukturę związków chemicznych tworzących lekarstwa do zwalczania rozmaitych chorób.

Jak podał Rob Lever (Agence France Press, 11 lutego), algorytmy przeszły z nauk ścisłych do wszelkich dziedziny życia. Te, które analizują nasze dane finansowe, są odpowiedzialne za decyzje, czy uzyskamy pożyczkę bankową. Inne pozwolą nam – albo i nie – kupić odpowiednie ubezpieczenie zdrowotne. Algorytmy polecają, co mamy zjeść ze względu na nasze zdrowie. Sugerują nam „przyjaciół” na Facebooku. Mówią, kto powinien z kim na randki chodzić.

Algorytmy decydują o kampaniach marketingowych. Rodzinne zakupy robię za pośrednictwem amazon.com. I dostaję stamtąd stale rozmaite propozycje kupna towarów. Maszyna spostrzegła, że zwykle ignoruję nowe sugestie zakupów (nawet z wielkimi zniżkami), skupia się więc na przypominaniu mi, co już kupiłem z towarów zużywających się i, wyliczając, jaki okres czasu mija między kolejnymi zakupami, wysyła mi odpowiednie wiadomości. Np. cyklicznie podrzuca mi delikatne aluzje, że pewnie skończyły mi się pieluchy albo mleko. Zachowuje również w pamięci, co kupuję, i pomaga znaleźć produkty tej marki, z której – sądząc po cyklicznych zakupach – jestem najbardziej zadowolony. Firmy (a także państwo) zbierają stale informacje na temat jednostek i konstruują profile psychologiczne, medyczne, wyborcze i konsumenckie. Co tu dużo gadać, prof. dr. Michał Kosiński ze Stanford University opracował algorytm, który pomógł kampanii Donalda Trumpa znaleźć największe skupiska wyborców, do których ten populistyczny kandydat mógł z sukcesem przemówić i przekonać ich, by oddali na niego głos. W tym sensie nawet jeśli nie ma się zdecydowanych przekonań politycznych, to też się znajdzie na nas algorytm.

Algorytm zastąpi nas w pracy. Mogą np. diagnozować choroby, choćby raka skóry – na odległość i z małą dozą pomyłek. Mogą opracować reżim leczenia choroby, a odpowiednio zaprogramowane przez algorytmy komputery mogą przeprowadzić operacje, nawet najbardziej skomplikowane. Według pewnych danych algorytmy mogą udzielić podstawowej porady prawnej i mylą się tylko w 10 proc., a człowiek prawnik może popełnić błędy nawet w 70 proc. przypadków. Wychodzi to szczególnie przy wypełnianiu podstawowych dokumentów prawnych, a w tym skomplikowanych podań sądowych. Algorytmy są sprawniejsze niż brokerzy pracujący na giełdach. Stąd – mimo rekordowych zarobków – Wall Street nie przyjmuje już tak do pracy, jak było przed krachem 2008 r. To samo jest z biurokratami, chociaż tutaj opór przeciwko algorytmom, czyli komputeryzacji, jest dużo silniejszy. Urzędnicy zawsze wymyślą powód dla swojej egzystencji, może to być np. doglądanie maszyn, o których nie mają pojęcia.

Algorytm coraz bardziej eliminuje ludzką obecność we wszelkich dziedzinach życia. Ale robi to na podstawie uprzedzeń, przesądów i preferencji człowieka, który ten algorytm pisze. Bowiem to właśnie programista definiuje, co oznacza sukces. Co więcej, programista opiera się zwykle na danych już istniejących, które odzwierciedlają istniejące uprzedzenia i preferencje, a nie zajmuje się generowaniem nowych, by zweryfikować solidność dostępnych informacji. Wynikający z tego procesu algorytm może więcej zaszkodzić niż pomóc, szczególnie gdy stosuje się go do sytuacji życiowych poza naukami ścisłymi.

I tu skończę anegdotkę z moich ćwiczeń. Protegowani Obamy machnęli ręką na naszą ekspertyzę w sprawie Rosji, Chin i ISIS. Powiedzieli, że napiszą algorytmy, np. w formie mejli, które masowo rozsyłane do młodych muzułmanów w Europie spowodują ich deradykalizację. Jeden z pseudogeniuszy uśmiechnął się do mnie i powiedział: „W taki sam sposób spowodowałem, że kupujesz to co, ci karzę na amazon.com”. Płakać się chciało, ale zamiast tego postanowiliśmy napisać kontralgorytm, czyli dalej forsować podejście tradycyjne. A pseudogeniusze niech się bawią w transgenderowych łazienkach w algorytmiczną ciuciubabkę z terrorystami, Putinem i chińską komuną.

Marek Jan Chodakiewicz
Waszyngton, 17 lutego 2017
www.iwp.edu


 

Polecane
Emerytury
Stażowe