Ks. prof. Waldemar Chrostowski: Jezus. Urodzony pod Prawem

– Fakt, że poczęcie Jezusa nastąpiło w Galilei i właśnie tam prowadził większość swojej publicznej działalności, wskazuje na uniwersalne, czyli powszechne, obejmujące wszystkich, przeznaczenie zbawienia, którego On dokonał. Po Jego śmierci i zmartwychwstaniu sprzyjało to przyjęciu Ewangelii nie tylko przez Żydów, lecz również przez pogan – mówi ks. prof. Waldemar Chrostowski, teolog, biblista, laureat watykańskiej Nagrody Ratzingera, w rozmowie z Jakubem Pacanem.
 Ks. prof. Waldemar Chrostowski: Jezus. Urodzony pod Prawem
/ screen youtube

– Co to znaczy, że narodziny Jezusa spełniły wszystkie zapowiedzi mesjańskie?

– Przyjście Jezusa Chrystusa na świat nie było przypadkowe, lecz zaplanowane przez Boga. Pisma Starego Testamentu były ukierunkowane ku przyszłości, a w niej na przyjście Mesjasza. Widziano napięcie między rzeczywistością i zwykłym codziennym życiem a pragnieniem wejścia Boga w świat zapowiadanego w księgach świętych biblijnego Izraela. W religijności Starego Testamentu wątek mesjański coraz bardziej się intensyfikował i rozwijał. Oczekiwanie na kogoś posłanego przez Boga, kto zapoczątkuje nowy porządek, było bardzo silne. Gdy Jezus urodził się w Betlejem, wypełnił wszystkie tęsknoty i nadzieje, które trwały w Izraelu przez wiele wieków.

– Św. Paweł pisze, że Jezus jest „urodzony pod Prawem”.

– „Pod Prawem”, co należy pisać dużą literą, ponieważ nie chodzi o zwyczajne prawodawstwo, które stale nam towarzyszy, lecz o Prawo w sensie Tory, dotyczące Izraelitów w czasach Jezusa oraz Żydów do dzisiaj. Przyjście Jezusa wypełniło Prawo, które stanowi objawienie woli Bożej w przykazaniach i rozwinięciach tych przykazań. Istniało przekonanie, że aby pozostawać w jedności z Bogiem, trzeba drobiazgowo przestrzegać wszystkich przepisów Prawa. Wyznawcy judaizmu nadal uznają 613 przykazań Tory, przy czym 365 ma charakter pozytywny, a pozostałe charakter negatywny, czyli są to nakazy i zakazy. Przestrzeganie tylu nakazów i zakazów jest trudne, a czasami niemożliwe, bo znajdą się okoliczności, które to uniemożliwiają. Wraz z przyjściem Jezusa Chrystusa stało się jasne, że Prawo, które przychodzi od Boga, spełniło już swoją rolę. Zbawienie nie bierze się z przestrzegania Prawa, lecz jest dziełem Bożego miłosierdzia, które znalazło wyraz w Jezusie Chrystusie. Jego narodziny, a potem nauczanie i działalność, wskazały na ograniczoność i niewystarczalność starotestamentowego Prawa. Święty Paweł napisał, że Prawo było przewodnikiem prowadzącym do Nowego Testamentu, a więc miało wartość wychowawczą. Apostoł użył greckiego słowa „pedagog”. W starożytnym świecie pedagog prowadził ucznia do szkoły w celu pobrania nauk.

– Jak rozumieć stwierdzenie, że Maryja jest „pełna łaski”?

– Wyznanie zawarte w modlitwie „Zdrowaś Maryjo” zostało dogmatycznie potwierdzone w prawdzie o Jej Niepokalanym Poczęciu. Ta prawda, ogłoszona w 1854 roku i cztery lata później poparta objawieniami w Lourdes, mówi, że Maryja została poczęta przez swoich rodziców Annę i Joachima w sposób naturalny, a więc tak jak każdy człowiek, ale ze względu na to, że miała zostać matką Zbawiciela, została wyjęta spod zmazy grzechu pierworodnego. Nie miała też grzechów uczynkowych i dlatego była pełna łaski.

– Dlaczego św. Józef „był człowiekiem sprawiedliwym”?

– Po zaręczynach z Maryją dowiedział się od Niej, że spodziewa się ona narodzin dziecka. Wiedział, że to nie jego fizyczne dziecko i – jak każdy mężczyzna, który znalazłby się w podobnej sytuacji – nie uwierzył Maryi, gdy opowiedziała mu o zwiastowaniu anielskim. Był jednak sprawiedliwy, ponieważ jego obowiązkiem było zawiadomienie rodziny i rady starszych w Nazarecie o tym, że narzeczona spodziewa się dziecka, które nie jest jego dzieckiem. Wtedy Maryja zostałaby oskarżona o cudzołóstwo, które w tamtych czasach było bardzo surowo karane. Józef nie chce do tego doprowadzić i postanawia Maryję potajemnie oddalić, zaś całe odium tego wydarzenia wziąć na siebie. W Nazarecie rozeszłaby się wieść, że oddalił swoją narzeczoną i poczęte w niej dziecko, co byłoby negatywnie odbierane. Józef postanowił jednak chronić Maryję przed zniesławieniem kosztem własnej reputacji. Dlatego Ewangelia według św. Mateusza, napisana z męskiej perspektywy, przedstawia go jako człowieka sprawiedliwego.

– Jakie znaczenie ma dla nas dzisiaj świadomość, że Jezus ma Abrahamowe i Dawidowe pochodzenie?

– Ta świadomość wśród współczesnych chrześcijan jest niewielka, bo nie interesują nas starotestamentowe korzenie Jezusa Chrystusa. Fakt, że Jezus wywodził się od Abrahama i Dawida, ma jednak znaczenie co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, wzgląd na to upewnia, że w Jezusie wypełniły się obietnice mesjańskie, które sięgały Abrahama i skupiły się na linii potomków Dawida. To dowód, że między Starym i Nowym Testamentem istnieje ciągłość, są to bowiem dwie strony tej samej rzeczywistości zbawczej. Po drugie, dla Izraelitów był to koronny argument przemawiający za przyjęciem i uznaniem Jezusa jako Mesjasza.

– Św. Mateusz posłużył się gematrią, opisując rodowód Jezusa?

– Rodowód od Abrahama do Jezusa, zgodnie z chronologią biblijną obejmujący około 1800 lat, został podzielony na trzy nierówno podzielone części: od Abrahama do Dawida – około 800 lat; od Dawida do przesiedlenia babilońskiego – około 400 lat; od przesiedlenia babilońskiego do przyjścia Jezusa – około 500 lat. Chociaż te części są czasowo nierówne, w każdej z nich wylicza się po 14 pokoleń Izraela, co jest zawoalowaną liczbą symboliczną i nawiązuje do imienia Dawida. W alfabecie hebrajskim poszczególne znaki oznaczają spółgłoski, lecz mają też wartość liczbową. Zapis hebrajski jest wyłącznie spółgłoskowy, samogłosek w nim nie ma, chociaż są oczywiście wymawiane. Imię Dawid zapisywane jest trzema spółgłoskami D-W-D, gdzie D to 4, W to 6, a D znowu 4, co po zsumowaniu daje liczbę 14. Ewangelista, wyliczając poszczególne pokolenia, chce zawołać: Dawid, Dawid, Dawid!

– Potrójnie potwierdza?

– Tak, analogicznie jak w liturgii wyznajemy: „Święty, Święty, Święty”.

– W rodowodzie zamieszczonym w Ewangelii według św. Mateusza są wspomniane cztery kobiety, wszystkie cudzoziemki.

– Cztery kobiety z rodowodu, które znamy ze Starego Testamentu, odbiegają od normatywności. Kananejkę Tamar, Rachab – pogańską nierządnicę z Jerycha, Moabitkę Rut i Batszebę – hetycką żonę Dawida, łączy coś osobliwego. Wszystkie mają w swojej biografii coś, co nie przystaje do normalnych warunków i wychodzi poza Izrael jako lud Bożego wybrania. W ten sposób św. Mateusz chce powiedzieć, że Jezus wszedł w ludzką historię ze wszystkimi jej uwikłaniami, trudnościami i grzesznością. Cudzoziemki nawiązują do uniwersalizmu zbawczej misji Jezusa, która obejmuje wszystkie ludy, nie tylko Izrael. Wypełnia obietnicę Boga daną Abrahamowi, że „przez ciebie będą błogosławione wszystkie ludy ziemi”.

– Ewangeliści, opisując dzieciństwo Jezusa, posługiwali się midraszami?

– Midrasz to taki sposób opowiadania, w którym do pamięci o tym, co się wydarzyło, dochodzą też uczucia i emocje, a więc coś, co jest bliskie legendzie. Midrasz, zgodnie z etymologią tego słowa w języku hebrajskim, oznacza „szukanie”, „poszukiwanie”. Zatem midrasz to nie tylko opis, lecz i szukanie znaczenia tego, co się wydarzyło. Jeżeli dobrze pojmujemy zjawisko midraszu, to Ewangelie można odczytywać w tym kluczu, ponieważ obok przywołania pamięci o wydarzeniach są w nich emocje, elementy wyobraźni i mocne podkreślenie – poprzez przywoływanie cytatów ze Starego Testamentu – znaczenia narodzin Jezusa w Betlejem.

– Jezus swoim narodzeniem i życiem wypełnił zapowiedzi mesjańskie ponad 300 razy?

– Obliczenia cytatów i aluzji do starotestamentowych zapowiedzi mesjańskich w Nowym Testamencie prowadzą do wniosku, że to, czy jest ich tam 250 czy 320, nie ma wielkiego znaczenia. W osobie i misji Jezusa oczekiwania biblijnego Izraela dobiegły końca. Cytaty i aluzje do Starego Testamentu są dobrze widoczne w greckim oryginale Ewangelii, natomiast mniej w przekładach na inne języki, w tym polski.

– Już sama Księga Izajasza przepełniona jest tymi zapowiedziami.

– Księga Izajasza nazywana jest „Ewangelią Starego Testamentu”, ponieważ są w niej nie tylko zapowiedzi dotyczące poczęcia i narodzin Jezusa, lecz – co bardzo ważne – mamy tam również wyraźne zapowiedzi Jego losu, również tego, co najtrudniejsze, gdy mowa o cierpieniach Mesjasza w obrazie cierpiącego Sługi Pańskiego.

– Dlaczego w Ewangelii według św. Mateusza pojawiają się starzec Symeon i prorokini Anna?

– To postacie rzeczywiste, które zarazem stanowią symbol przejścia od nadziei starotestamentowej do nadziei nowotestamentowej, a więc od dawnej nadziei żydowskiej do nadziei chrześcijańskiej.

– Między wczesnym życiem Jezusa a życiem Mojżesza jest wiele analogii.

– Tak, szczególnie między dzieciństwem Jezusa a losem młodego Mojżesza. Opowiada o tym Ewangelia według św. Mateusza i jest to jedyna narracja na ten temat, którą dysponujemy.

– Narodziny Jezusa w Betlejem mówią o nieprawdopodobnej wierności słowu, które daje nam Bóg. Ile rzeczy musiało się wydarzyć, by Mesjasz przyszedł w zapowiedzianym Betlejem?

– Narodziny w Betlejem były zapowiedziane przez proroka Micheasza pod koniec VIII wieku przed Chrystusem. Później Betlejem zniknęło z kart Starego Testamentu, ale okazało się, że Bóg jest wierny swojemu słowu. Dlatego narodziny w Betlejem nie były przypadkiem, lecz spełnieniem dynamizmu mesjańskiego, o którym mowa w Księdze Micheasza.

– Jezus nie pochodził z bardzo pobożnego regionu. Galilea niewiele nam dzisiaj mówi, jednak dla Jego działalności miało to duże znaczenie, gdy mówiono np. „Galilea pogan”.

– Istniało wyraźne napięcie pomiędzy Judeą, zamieszkiwaną przez Żydów, których życie było naznaczone bliską obecnością świątyni jerozolimskiej, a Galileą, terytorialnie większą od Judei i zamieszkiwaną przez ludzi różnego pochodzenia i religii. Byli wśród nich Żydzi, lecz także poganie pochodzenia syryjskiego, greckiego, rzymskiego czy anatolijskiego. To, że poczęcie Jezusa nastąpiło w Galilei i właśnie tam prowadził większość swojej publicznej działalności, wskazuje na uniwersalne, czyli powszechne, obejmujące wszystkich, przeznaczenie zbawienia, którego On dokonał. Po Jego śmierci i zmartwychwstaniu sprzyjało to przyjęciu Ewangelii nie tylko przez Żydów, lecz również przez pogan.

Tekst pochodzi z 51/52 (1770) numeru „Tygodnika Solidarność”.


 

POLECANE
RPO do premiera: To założenie jest pozbawione podstaw z ostatniej chwili
RPO do premiera: To założenie jest pozbawione podstaw

Pozbawione podstaw jest przyjmowanie założenia, iż osoby powołane na stanowiska sędziowskie od 2018 r. nie są sędziami, a wydawane przez nich orzeczenia są orzeczeniami nieistniejącymi - napisał Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek w stanowisku przesłanym do premiera Donalda Tuska.

Pan bredzi!. Reporter Telewizji Republika doprowadził Agnieszkę Holland do wściekłości z ostatniej chwili
"Pan bredzi!". Reporter Telewizji Republika doprowadził Agnieszkę Holland do wściekłości

We wtorek przed Kancelarią Premiera odbyła się manifestacja przeciwko polityce migracyjnej rządu. Obecna na niej była kontrowersyjna reżyser, Agnieszka Holland, twórca filmu "Zielona Granica", który szkalował polską Straż Graniczną i jej działania w obronie granic państwowych.

Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu. Jest komentarz Rosji z ostatniej chwili
Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu. Jest komentarz Rosji

Rzecznik rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa skomentowała podczas wtorkowej konferencji prasowej decyzję Polski o zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Poznaniu.

Prof. Paweł Skrzydlewski: Dziś Niemców trzeba się bać gorące
Prof. Paweł Skrzydlewski: Dziś Niemców trzeba się bać

- Dziś moim zdaniem to ma właśnie miejsce w Niemczech i dlatego trzeba się bać Niemców. Gdyby jednak Niemcy zrobili autentyczny rachunek sumienia i wyrzekli się zła, gdyby naprawili, co jest w ich mocy z tego, co złego wyrządzili naradom Europy – z pewnością mogliby stać się autentyczną i pozytywną siłą Europy - mówi Annie Wiejak Prof. Paweł Skrzydlewski po konferencji Schuman Trimarium Forum.

Rodzice ks. Olszewskiego pod Prokuraturą Krajową. To nagranie łamie serce z ostatniej chwili
Rodzice ks. Olszewskiego pod Prokuraturą Krajową. To nagranie łamie serce

We wtorek pod Prokuraturą Krajową zjawili się rodzice przetrzymywanego od miesięcy w areszcie ks. Michała Olszewskiego.

Sikorski: Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu z ostatniej chwili
Sikorski: Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu

Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował, że za ostatnimi próbami dywersji w Polsce i krajach sojuszniczych stoi Rosja, dlatego zdecydował o wycofaniu zgody na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu. Jego personel zostanie uznany za osoby niepożądane w Polsce.

Potężna awaria w znanym banku. Nie działały usługi z ostatniej chwili
Potężna awaria w znanym banku. Nie działały usługi

Aplikacja mobilna i bankowość internetowa, kantor walutowy i usługa Business Pro działają już prawidłowo - przekazał Alior Bank, informując o zażegnaniu występującej we wtorek awarii usług.

Przy S7 znaleziono szczątki dwóch osób z ostatniej chwili
Przy S7 znaleziono szczątki dwóch osób

Jak podaje radio RFM FM, przy drodze ekspresowej S7 na wysokości miejscowości Niepiekła niedaleko Płońska w woj. mazowieckim, odnaleziono szczątki dwóch osób. 

Szydło: Zła sytuacja gospodarstw domowych wzięła się z decyzji KE i PE polityka
Szydło: Zła sytuacja gospodarstw domowych wzięła się z decyzji KE i PE

– Sytuacja gospodarstw domowych jest coraz trudniejsza. Ludzie tracą pracę, mają problemy finansowe. I to nie wzięło się z niczego – mówiła w Parlamencie Europejskim eurodeputowana PiS Beata Szydło.

Wiadomość dla mieszkańców Płocka z ostatniej chwili
Wiadomość dla mieszkańców Płocka

W Płocku z uwagi na Wszystkich Świętych i Zaduszki nastąpią zmiany w ruchu. Przy cmentarzu Komunalnym 1 listopada zamknięta będzie część ul. Bielskiej i drogi krajowej nr 60. Przy dwóch innych cmentarzach od 1 do 3 listopada zamknięta będzie część al. Kobylińskiego.

REKLAMA

Ks. prof. Waldemar Chrostowski: Jezus. Urodzony pod Prawem

– Fakt, że poczęcie Jezusa nastąpiło w Galilei i właśnie tam prowadził większość swojej publicznej działalności, wskazuje na uniwersalne, czyli powszechne, obejmujące wszystkich, przeznaczenie zbawienia, którego On dokonał. Po Jego śmierci i zmartwychwstaniu sprzyjało to przyjęciu Ewangelii nie tylko przez Żydów, lecz również przez pogan – mówi ks. prof. Waldemar Chrostowski, teolog, biblista, laureat watykańskiej Nagrody Ratzingera, w rozmowie z Jakubem Pacanem.
 Ks. prof. Waldemar Chrostowski: Jezus. Urodzony pod Prawem
/ screen youtube

– Co to znaczy, że narodziny Jezusa spełniły wszystkie zapowiedzi mesjańskie?

– Przyjście Jezusa Chrystusa na świat nie było przypadkowe, lecz zaplanowane przez Boga. Pisma Starego Testamentu były ukierunkowane ku przyszłości, a w niej na przyjście Mesjasza. Widziano napięcie między rzeczywistością i zwykłym codziennym życiem a pragnieniem wejścia Boga w świat zapowiadanego w księgach świętych biblijnego Izraela. W religijności Starego Testamentu wątek mesjański coraz bardziej się intensyfikował i rozwijał. Oczekiwanie na kogoś posłanego przez Boga, kto zapoczątkuje nowy porządek, było bardzo silne. Gdy Jezus urodził się w Betlejem, wypełnił wszystkie tęsknoty i nadzieje, które trwały w Izraelu przez wiele wieków.

– Św. Paweł pisze, że Jezus jest „urodzony pod Prawem”.

– „Pod Prawem”, co należy pisać dużą literą, ponieważ nie chodzi o zwyczajne prawodawstwo, które stale nam towarzyszy, lecz o Prawo w sensie Tory, dotyczące Izraelitów w czasach Jezusa oraz Żydów do dzisiaj. Przyjście Jezusa wypełniło Prawo, które stanowi objawienie woli Bożej w przykazaniach i rozwinięciach tych przykazań. Istniało przekonanie, że aby pozostawać w jedności z Bogiem, trzeba drobiazgowo przestrzegać wszystkich przepisów Prawa. Wyznawcy judaizmu nadal uznają 613 przykazań Tory, przy czym 365 ma charakter pozytywny, a pozostałe charakter negatywny, czyli są to nakazy i zakazy. Przestrzeganie tylu nakazów i zakazów jest trudne, a czasami niemożliwe, bo znajdą się okoliczności, które to uniemożliwiają. Wraz z przyjściem Jezusa Chrystusa stało się jasne, że Prawo, które przychodzi od Boga, spełniło już swoją rolę. Zbawienie nie bierze się z przestrzegania Prawa, lecz jest dziełem Bożego miłosierdzia, które znalazło wyraz w Jezusie Chrystusie. Jego narodziny, a potem nauczanie i działalność, wskazały na ograniczoność i niewystarczalność starotestamentowego Prawa. Święty Paweł napisał, że Prawo było przewodnikiem prowadzącym do Nowego Testamentu, a więc miało wartość wychowawczą. Apostoł użył greckiego słowa „pedagog”. W starożytnym świecie pedagog prowadził ucznia do szkoły w celu pobrania nauk.

– Jak rozumieć stwierdzenie, że Maryja jest „pełna łaski”?

– Wyznanie zawarte w modlitwie „Zdrowaś Maryjo” zostało dogmatycznie potwierdzone w prawdzie o Jej Niepokalanym Poczęciu. Ta prawda, ogłoszona w 1854 roku i cztery lata później poparta objawieniami w Lourdes, mówi, że Maryja została poczęta przez swoich rodziców Annę i Joachima w sposób naturalny, a więc tak jak każdy człowiek, ale ze względu na to, że miała zostać matką Zbawiciela, została wyjęta spod zmazy grzechu pierworodnego. Nie miała też grzechów uczynkowych i dlatego była pełna łaski.

– Dlaczego św. Józef „był człowiekiem sprawiedliwym”?

– Po zaręczynach z Maryją dowiedział się od Niej, że spodziewa się ona narodzin dziecka. Wiedział, że to nie jego fizyczne dziecko i – jak każdy mężczyzna, który znalazłby się w podobnej sytuacji – nie uwierzył Maryi, gdy opowiedziała mu o zwiastowaniu anielskim. Był jednak sprawiedliwy, ponieważ jego obowiązkiem było zawiadomienie rodziny i rady starszych w Nazarecie o tym, że narzeczona spodziewa się dziecka, które nie jest jego dzieckiem. Wtedy Maryja zostałaby oskarżona o cudzołóstwo, które w tamtych czasach było bardzo surowo karane. Józef nie chce do tego doprowadzić i postanawia Maryję potajemnie oddalić, zaś całe odium tego wydarzenia wziąć na siebie. W Nazarecie rozeszłaby się wieść, że oddalił swoją narzeczoną i poczęte w niej dziecko, co byłoby negatywnie odbierane. Józef postanowił jednak chronić Maryję przed zniesławieniem kosztem własnej reputacji. Dlatego Ewangelia według św. Mateusza, napisana z męskiej perspektywy, przedstawia go jako człowieka sprawiedliwego.

– Jakie znaczenie ma dla nas dzisiaj świadomość, że Jezus ma Abrahamowe i Dawidowe pochodzenie?

– Ta świadomość wśród współczesnych chrześcijan jest niewielka, bo nie interesują nas starotestamentowe korzenie Jezusa Chrystusa. Fakt, że Jezus wywodził się od Abrahama i Dawida, ma jednak znaczenie co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, wzgląd na to upewnia, że w Jezusie wypełniły się obietnice mesjańskie, które sięgały Abrahama i skupiły się na linii potomków Dawida. To dowód, że między Starym i Nowym Testamentem istnieje ciągłość, są to bowiem dwie strony tej samej rzeczywistości zbawczej. Po drugie, dla Izraelitów był to koronny argument przemawiający za przyjęciem i uznaniem Jezusa jako Mesjasza.

– Św. Mateusz posłużył się gematrią, opisując rodowód Jezusa?

– Rodowód od Abrahama do Jezusa, zgodnie z chronologią biblijną obejmujący około 1800 lat, został podzielony na trzy nierówno podzielone części: od Abrahama do Dawida – około 800 lat; od Dawida do przesiedlenia babilońskiego – około 400 lat; od przesiedlenia babilońskiego do przyjścia Jezusa – około 500 lat. Chociaż te części są czasowo nierówne, w każdej z nich wylicza się po 14 pokoleń Izraela, co jest zawoalowaną liczbą symboliczną i nawiązuje do imienia Dawida. W alfabecie hebrajskim poszczególne znaki oznaczają spółgłoski, lecz mają też wartość liczbową. Zapis hebrajski jest wyłącznie spółgłoskowy, samogłosek w nim nie ma, chociaż są oczywiście wymawiane. Imię Dawid zapisywane jest trzema spółgłoskami D-W-D, gdzie D to 4, W to 6, a D znowu 4, co po zsumowaniu daje liczbę 14. Ewangelista, wyliczając poszczególne pokolenia, chce zawołać: Dawid, Dawid, Dawid!

– Potrójnie potwierdza?

– Tak, analogicznie jak w liturgii wyznajemy: „Święty, Święty, Święty”.

– W rodowodzie zamieszczonym w Ewangelii według św. Mateusza są wspomniane cztery kobiety, wszystkie cudzoziemki.

– Cztery kobiety z rodowodu, które znamy ze Starego Testamentu, odbiegają od normatywności. Kananejkę Tamar, Rachab – pogańską nierządnicę z Jerycha, Moabitkę Rut i Batszebę – hetycką żonę Dawida, łączy coś osobliwego. Wszystkie mają w swojej biografii coś, co nie przystaje do normalnych warunków i wychodzi poza Izrael jako lud Bożego wybrania. W ten sposób św. Mateusz chce powiedzieć, że Jezus wszedł w ludzką historię ze wszystkimi jej uwikłaniami, trudnościami i grzesznością. Cudzoziemki nawiązują do uniwersalizmu zbawczej misji Jezusa, która obejmuje wszystkie ludy, nie tylko Izrael. Wypełnia obietnicę Boga daną Abrahamowi, że „przez ciebie będą błogosławione wszystkie ludy ziemi”.

– Ewangeliści, opisując dzieciństwo Jezusa, posługiwali się midraszami?

– Midrasz to taki sposób opowiadania, w którym do pamięci o tym, co się wydarzyło, dochodzą też uczucia i emocje, a więc coś, co jest bliskie legendzie. Midrasz, zgodnie z etymologią tego słowa w języku hebrajskim, oznacza „szukanie”, „poszukiwanie”. Zatem midrasz to nie tylko opis, lecz i szukanie znaczenia tego, co się wydarzyło. Jeżeli dobrze pojmujemy zjawisko midraszu, to Ewangelie można odczytywać w tym kluczu, ponieważ obok przywołania pamięci o wydarzeniach są w nich emocje, elementy wyobraźni i mocne podkreślenie – poprzez przywoływanie cytatów ze Starego Testamentu – znaczenia narodzin Jezusa w Betlejem.

– Jezus swoim narodzeniem i życiem wypełnił zapowiedzi mesjańskie ponad 300 razy?

– Obliczenia cytatów i aluzji do starotestamentowych zapowiedzi mesjańskich w Nowym Testamencie prowadzą do wniosku, że to, czy jest ich tam 250 czy 320, nie ma wielkiego znaczenia. W osobie i misji Jezusa oczekiwania biblijnego Izraela dobiegły końca. Cytaty i aluzje do Starego Testamentu są dobrze widoczne w greckim oryginale Ewangelii, natomiast mniej w przekładach na inne języki, w tym polski.

– Już sama Księga Izajasza przepełniona jest tymi zapowiedziami.

– Księga Izajasza nazywana jest „Ewangelią Starego Testamentu”, ponieważ są w niej nie tylko zapowiedzi dotyczące poczęcia i narodzin Jezusa, lecz – co bardzo ważne – mamy tam również wyraźne zapowiedzi Jego losu, również tego, co najtrudniejsze, gdy mowa o cierpieniach Mesjasza w obrazie cierpiącego Sługi Pańskiego.

– Dlaczego w Ewangelii według św. Mateusza pojawiają się starzec Symeon i prorokini Anna?

– To postacie rzeczywiste, które zarazem stanowią symbol przejścia od nadziei starotestamentowej do nadziei nowotestamentowej, a więc od dawnej nadziei żydowskiej do nadziei chrześcijańskiej.

– Między wczesnym życiem Jezusa a życiem Mojżesza jest wiele analogii.

– Tak, szczególnie między dzieciństwem Jezusa a losem młodego Mojżesza. Opowiada o tym Ewangelia według św. Mateusza i jest to jedyna narracja na ten temat, którą dysponujemy.

– Narodziny Jezusa w Betlejem mówią o nieprawdopodobnej wierności słowu, które daje nam Bóg. Ile rzeczy musiało się wydarzyć, by Mesjasz przyszedł w zapowiedzianym Betlejem?

– Narodziny w Betlejem były zapowiedziane przez proroka Micheasza pod koniec VIII wieku przed Chrystusem. Później Betlejem zniknęło z kart Starego Testamentu, ale okazało się, że Bóg jest wierny swojemu słowu. Dlatego narodziny w Betlejem nie były przypadkiem, lecz spełnieniem dynamizmu mesjańskiego, o którym mowa w Księdze Micheasza.

– Jezus nie pochodził z bardzo pobożnego regionu. Galilea niewiele nam dzisiaj mówi, jednak dla Jego działalności miało to duże znaczenie, gdy mówiono np. „Galilea pogan”.

– Istniało wyraźne napięcie pomiędzy Judeą, zamieszkiwaną przez Żydów, których życie było naznaczone bliską obecnością świątyni jerozolimskiej, a Galileą, terytorialnie większą od Judei i zamieszkiwaną przez ludzi różnego pochodzenia i religii. Byli wśród nich Żydzi, lecz także poganie pochodzenia syryjskiego, greckiego, rzymskiego czy anatolijskiego. To, że poczęcie Jezusa nastąpiło w Galilei i właśnie tam prowadził większość swojej publicznej działalności, wskazuje na uniwersalne, czyli powszechne, obejmujące wszystkich, przeznaczenie zbawienia, którego On dokonał. Po Jego śmierci i zmartwychwstaniu sprzyjało to przyjęciu Ewangelii nie tylko przez Żydów, lecz również przez pogan.

Tekst pochodzi z 51/52 (1770) numeru „Tygodnika Solidarność”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe