[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Polityka a sprawczość

Przez polskie kanały youtubowe przewinęły się liczne debaty na temat polskości, wizji Polski i jej samotności strategicznej. Temu ostatniemu zagadnieniu Marek Budzisz poświęcił książkę pod tym samym tytułem.
 [Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Polityka a sprawczość
/ pxfuel.com

Warto tutaj, za oceanem, podkreślić znaczenie osób skupionych wokół niezależnej grupy Strategy and Future, szczególnie jej lidera Jacka Bartosiaka, i ich wpływ na budowanie kultury strategicznej pośród nieco przaśnej polskiej elity politycznej. Warto wspomnieć tutaj słynne rozmowy strategiczne o bigosie z prezydentem Barackiem Obamą i wszelkie inne z różnych stron polskiej sceny politycznej. Cieszymy się za oceanem, że dyskusje o Polsce, z której wspomniane elity nas, emigrację polską, po prostu wyeliminowały, idą w dobrym kierunku, ale we wspomnianych debatach o polskiej diasporze nie ma ani słowa. Niedawno mój przyjaciel z Teksasu zauważył: „Popatrz, gdyby Jerzy Giedroyc żył w dzisiejszych czasach, to mógłby tylko złożyć grant na czapkę z pawim piórem, bo na wsparcie jego działalności i politycznych pomysłów nie byłoby żadnych szans”.

Ale wróćmy do meritum sprawy. Wojna na Ukrainie uczy nas wiele. Przede wszystkim tego, jak zabezpieczać polskie interesy. Można je osiągać na wiele sposobów: stając na baczność i wykonując polecenia „dużych i mądrzejszych” – nie zdobywając ich szacunku, albo próbować realizować podmiotową politykę, tak jak robi to np. premier Estonii Kaja Kallas, która już w czerwcu skrytykowała obecny plan NATO. Kallas powiedziała, że „obecne plany obrony Litwy, Łotwy i Estonii przez NATO zakładają, że zostaną one zniszczone, a następnie wyzwolone po 180 dniach”. Oznaczałoby to całkowite zniszczenie krajów i naszej kultury. W świetle obecnych działań wojskowych na Ukrainie, czyli całkowitego niszczenia infrastruktury energetycznej i budynków mieszkalnych, szkół, szpitali, oznaczałoby to rzeczywiste unicestwienie państw bałtyckich. W ubiegłym tygodniu w felietonie „Muszkieterowie naszych czasów” zasugerowałem, że główni liderzy państw zachodnich NATO chcą za wszelką cenę doprowadzić do zamrożenia konfliktu i powrotu do poprzedniej polityki z Rosją znanej jako: „business as usual”. Aby zamrozić ten konflikt, należy dokładnie przyjrzeć się problemom, jakimi są Białoruś i okręg królewiecki. Białoruś powinna pozostać niezależnym państwem, bez praw stacjonowania wojsk rosyjskich. A jeśli chodzi o okręg królewiecki, to może wypadałoby staraniem wszystkich państw bałtyckich po prostu doprowadzić do jego demilitaryzacji. Tak jak w ubiegłotygodniowym felietonie powtórzę głośno: „Czas, aby pewne sprawy postawić jasno. Polska potrzebuje wsparcia i trzeba to wsparcie twardo negocjować”. Czas przygotować różne warianty negocjacyjne w razie kontynuacji konfliktu i prób jego zamrożenia. Zdajemy sobie jednak sprawę, że zamrożenie konfliktu będzie miało charakter tymczasowy do kolejnej wojny. Czas więc na aktywną i asertywną politykę zagraniczną i angażowanie polskiej diaspory w krajach strategicznie ważnych dla Polski. W Waszyngtonie nikt nie lobbuje za Polską, wschodnią flanką NATO, a jest nas tutaj pół miliona Polaków urodzonych w Polsce oraz 9 i pół miliona Amerykanów polskiego pochodzenia, którzy mogliby wesprzeć polską politykę w tym zakresie. Pytanie jest więc oczywiste: Czy chcą tego polskie elity polityczne w Warszawie?

 

 

 


 

POLECANE
To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO] gorące
To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO]

By to zrealizować, całe miasto musiało mieć ograniczony dostęp do energii. Dlatego eksperyment przeprowadzono w nocy. Dziś gościem naszego pierwszego w historii kanału „wywiadu rzeki” jest Laureat Nagrody Ig Nobla, Medalu Lorentza, Medal Diraca i Nagrody Wolfa w dziedzinie fizyki, sir Michael Berry.

Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu z ostatniej chwili
Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu

Bartosz Zmarzlik po raz kolejny zapisał się w historii polskiego sportu, zdobywając tytuł mistrza świata na żużlu. Polak potwierdził swoją dominację w sezonie, triumfując w klasyfikacji generalnej i zdobywając najwyższe trofeum w światowym speedwayu.

Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie tylko u nas
Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie

O zbrodniach i bestialstwach sowieckich, które miały miejsce na Polakach od 17 września 1939 roku, zapomniał nie tylko świat, ale również współczesne pokolenia Polaków. Tylko nieliczne osoby przypominają o tych wydarzeniach, traktując je jako przestrogę przed zagrożeniem, które wciąż istnieje i pozostaje aktualne. Nikt również nie porusza kwestii odszkodowań od Rosji.

Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta Wiadomości
Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta

Sylwia Cisoń, radna Gdańska, przeżyła dramatyczną sytuację w Gdańsku. Kierowca jednej z aplikacji przewozowych zaatakował ją gazem pieprzowym po tym, jak zwróciła mu uwagę, że pomylił trasę i wysadził pasażerów w niewłaściwym miejscu. Dodatkowo kierowca nie znał języka polskiego, co wskazuje, że był cudzoziemcem, imigrantem.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Ponad 30,5 tys. dzieci i młodzieży weźmie udział w eksperymentach, warsztatach i wykładach przygotowanych w ramach XXI Lubelskiego Festiwalu Nauki. Impreza popularyzująca naukę rozpoczęła się w sobotę i potrwa do przyszłego piątku.

Iga Świątek opublikowała wpis. Internauci nie kryją radości Wiadomości
Iga Świątek opublikowała wpis. Internauci nie kryją radości

Po intensywnym lecie i krótkim odpoczynku Iga Świątek ponownie wraca na korty. Liderka światowego rankingu wylądowała w Seulu, gdzie rozpocznie kolejny etap azjatyckiej części sezonu.

Dramat w Tatrach. Nie żyje 32-letnia turystka Wiadomości
Dramat w Tatrach. Nie żyje 32-letnia turystka

32-letnia Polka zginęła w Tatrach Wysokich w rejonie Miedzianej Kotliny. Świadkami upadku wspinaczki z wysokości około 100 metrów była para Słowaków, którzy uwięźli w Klimkowej Dolinie. Do tragedii doszło w piątek. Ratownicy z Horskej Zahrannej Slużby (HZS) dotarli do ciała w sobotę.

RCB ostrzega mieszkańców Lubelszczyzny: Zagrożenie atakiem z powietrza z ostatniej chwili
RCB ostrzega mieszkańców Lubelszczyzny: Zagrożenie atakiem z powietrza

Niepokojący alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa trafił w sobotę do mieszkańców kilku powiatów województwa lubelskiego. Powodem jest możliwe zagrożenie atakiem z powietrza w rejonie przygranicznym.

Pierwszy polski instruktor F-35 kończy szkolenie w USA Wiadomości
Pierwszy polski instruktor F-35 kończy szkolenie w USA

Pierwszy polski pilot ukończył kurs instruktorski na myśliwcu F-35 Lightning II w bazie Ebbing Air National Guard Base w Stanach Zjednoczonych.

IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami Wiadomości
IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami

W sobotę rano IMGW wydał ostrzeżenia I stopnia przed burzami i towarzyszącym im silnym deszczem. Podczas ich trwania można spodziewać się opadów deszczu do 40 mm z porywami wiatru do 65 km/h. Będą one obowiązywały w pasie kraju przechodzącym od Suwałk po Zakopane.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Polityka a sprawczość

Przez polskie kanały youtubowe przewinęły się liczne debaty na temat polskości, wizji Polski i jej samotności strategicznej. Temu ostatniemu zagadnieniu Marek Budzisz poświęcił książkę pod tym samym tytułem.
 [Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Polityka a sprawczość
/ pxfuel.com

Warto tutaj, za oceanem, podkreślić znaczenie osób skupionych wokół niezależnej grupy Strategy and Future, szczególnie jej lidera Jacka Bartosiaka, i ich wpływ na budowanie kultury strategicznej pośród nieco przaśnej polskiej elity politycznej. Warto wspomnieć tutaj słynne rozmowy strategiczne o bigosie z prezydentem Barackiem Obamą i wszelkie inne z różnych stron polskiej sceny politycznej. Cieszymy się za oceanem, że dyskusje o Polsce, z której wspomniane elity nas, emigrację polską, po prostu wyeliminowały, idą w dobrym kierunku, ale we wspomnianych debatach o polskiej diasporze nie ma ani słowa. Niedawno mój przyjaciel z Teksasu zauważył: „Popatrz, gdyby Jerzy Giedroyc żył w dzisiejszych czasach, to mógłby tylko złożyć grant na czapkę z pawim piórem, bo na wsparcie jego działalności i politycznych pomysłów nie byłoby żadnych szans”.

Ale wróćmy do meritum sprawy. Wojna na Ukrainie uczy nas wiele. Przede wszystkim tego, jak zabezpieczać polskie interesy. Można je osiągać na wiele sposobów: stając na baczność i wykonując polecenia „dużych i mądrzejszych” – nie zdobywając ich szacunku, albo próbować realizować podmiotową politykę, tak jak robi to np. premier Estonii Kaja Kallas, która już w czerwcu skrytykowała obecny plan NATO. Kallas powiedziała, że „obecne plany obrony Litwy, Łotwy i Estonii przez NATO zakładają, że zostaną one zniszczone, a następnie wyzwolone po 180 dniach”. Oznaczałoby to całkowite zniszczenie krajów i naszej kultury. W świetle obecnych działań wojskowych na Ukrainie, czyli całkowitego niszczenia infrastruktury energetycznej i budynków mieszkalnych, szkół, szpitali, oznaczałoby to rzeczywiste unicestwienie państw bałtyckich. W ubiegłym tygodniu w felietonie „Muszkieterowie naszych czasów” zasugerowałem, że główni liderzy państw zachodnich NATO chcą za wszelką cenę doprowadzić do zamrożenia konfliktu i powrotu do poprzedniej polityki z Rosją znanej jako: „business as usual”. Aby zamrozić ten konflikt, należy dokładnie przyjrzeć się problemom, jakimi są Białoruś i okręg królewiecki. Białoruś powinna pozostać niezależnym państwem, bez praw stacjonowania wojsk rosyjskich. A jeśli chodzi o okręg królewiecki, to może wypadałoby staraniem wszystkich państw bałtyckich po prostu doprowadzić do jego demilitaryzacji. Tak jak w ubiegłotygodniowym felietonie powtórzę głośno: „Czas, aby pewne sprawy postawić jasno. Polska potrzebuje wsparcia i trzeba to wsparcie twardo negocjować”. Czas przygotować różne warianty negocjacyjne w razie kontynuacji konfliktu i prób jego zamrożenia. Zdajemy sobie jednak sprawę, że zamrożenie konfliktu będzie miało charakter tymczasowy do kolejnej wojny. Czas więc na aktywną i asertywną politykę zagraniczną i angażowanie polskiej diaspory w krajach strategicznie ważnych dla Polski. W Waszyngtonie nikt nie lobbuje za Polską, wschodnią flanką NATO, a jest nas tutaj pół miliona Polaków urodzonych w Polsce oraz 9 i pół miliona Amerykanów polskiego pochodzenia, którzy mogliby wesprzeć polską politykę w tym zakresie. Pytanie jest więc oczywiste: Czy chcą tego polskie elity polityczne w Warszawie?

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe