[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Dwa pontyfikaty, dwie wizje, dwa katolicyzmy

Wspomnienia arcybiskupa Georga Gänsweina, które właśnie zostały opublikowane, choć nie zawierają informacji naprawdę szokujących, z pewnością wywołają szeroką dyskusję. Jedni będą ją chcieli jak najszybciej wygasić, inni podtrzymać, by na niej budować strategię negacji Franciszka. Obie postawy są błędem. Z różnorodnością w Kościele czas się pogodzić. Innej drogi nie ma.
 [Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Dwa pontyfikaty, dwie wizje, dwa katolicyzmy
/ Zrzut z ekranu salve.net

Osobisty sekretarz Benedykta XVI arcybiskup Gänswein w swojej książce mocno krytykuje Franciszka, a konkretniej ujawnia to, jak on sam, a prawdopodobnie także Benedykt XVI, postrzegał pontyfikat Franciszka. Wskazuje rozczarowanie papieża emeryta faktem, że jego następca cofnął motu proprio [dokument papieski – przyp. red.] w sprawie Mszy trydenckiej, sugeruje, że Benedyktowi XVI nie podobała się strategia Franciszka w sprawie „gender”, a nawet określa relacje obu papieży jako „starcie przeciwnych obozów”. Czy w tych (i w wielu innych, które znajdują się w tej książce) opisach jest coś sensacyjnego? Nic. To, że Benedykt XVI i Franciszek mieli różne poglądy w wielu kwestiach, jest rzeczą oczywistą, a niektóre z listów czy oświadczeń papieża seniora jasno na to wskazywały. Inaczej diagnozowali oni przyczyny kryzysów seksualnych, inne mieli wizje wyjścia z kryzysu, a nawet inaczej postrzegali synodalizację i miejsce papieża seniora. Nie trzeba też znakomicie znać teologii, by dostrzec istotne różnice między oboma pontyfikatami.

Nie ma nic zaskakującego także w tym, że we współczesnym Kościele istnieją fundamentalne różnice w postrzeganiu teologii, praktyki czy duszpasterstwa. Czas – także do pewnego stopnia pozornej, ale trydenckiej jedności, która kulminowała w XIX wieku – już dawno minął. To, że istnieją przynajmniej dwa katolicyzmy, jest już od dawna faktem. A to, że – niezależnie od tego, że watykański PR próbuje to maskować – obaj papieże należeli do różnych nurtów Kościoła i inaczej postrzegali jego teologię, także nie zaskakuje. Trudno udawać, że jest inaczej. Uciekanie w bajki o prostej kontynuacji nie pozwala obiektywnie i realistycznie spoglądać na sytuację w Kościele.
Obie szkoły myślenia – ta bliższa Benedyktowi XVI i ta bliższa Franciszkowi (a także wszystkie możliwe między nimi, i poza nimi) będą nadal w Kościele, będą próbować go kształtować na swoje sposoby, będą kształtować swoje szkoły teologiczne, swoje style myślenia, a często także swoje struktury. Ani władzą papieską, ani tym bardziej gromami medialnymi (czy kurialnymi) nie da się tego zmienić. Zamiast tego trzeba się z tym nauczyć żyć. Żyć w Kościele o wiele bardziej różnorodnym, nieuciekającym od tej różnorodności w pozorną jedność, nie podporządkowującym się jedynie aktualnej linii, ale pozwalającym iść rozmaitymi katolickimi drogami. Brak zgody na taką rzeczywistość będzie w istocie prowadził do rozłamu.

 

 

 

 


 

POLECANE
To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO] gorące
To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO]

By to zrealizować, całe miasto musiało mieć ograniczony dostęp do energii. Dlatego eksperyment przeprowadzono w nocy. Dziś gościem naszego pierwszego w historii kanału „wywiadu rzeki” jest Laureat Nagrody Ig Nobla, Medalu Lorentza, Medal Diraca i Nagrody Wolfa w dziedzinie fizyki, sir Michael Berry.

Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu z ostatniej chwili
Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu

Bartosz Zmarzlik po raz kolejny zapisał się w historii polskiego sportu, zdobywając tytuł mistrza świata na żużlu. Polak potwierdził swoją dominację w sezonie, triumfując w klasyfikacji generalnej i zdobywając najwyższe trofeum w światowym speedwayu.

Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie tylko u nas
Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie

O zbrodniach i bestialstwach sowieckich, które miały miejsce na Polakach od 17 września 1939 roku, zapomniał nie tylko świat, ale również współczesne pokolenia Polaków. Tylko nieliczne osoby przypominają o tych wydarzeniach, traktując je jako przestrogę przed zagrożeniem, które wciąż istnieje i pozostaje aktualne. Nikt również nie porusza kwestii odszkodowań od Rosji.

Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta Wiadomości
Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta

Sylwia Cisoń, radna Gdańska, przeżyła dramatyczną sytuację w Gdańsku. Kierowca jednej z aplikacji przewozowych zaatakował ją gazem pieprzowym po tym, jak zwróciła mu uwagę, że pomylił trasę i wysadził pasażerów w niewłaściwym miejscu. Dodatkowo kierowca nie znał języka polskiego, co wskazuje, że był cudzoziemcem, imigrantem.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Ponad 30,5 tys. dzieci i młodzieży weźmie udział w eksperymentach, warsztatach i wykładach przygotowanych w ramach XXI Lubelskiego Festiwalu Nauki. Impreza popularyzująca naukę rozpoczęła się w sobotę i potrwa do przyszłego piątku.

Iga Świątek opublikowała wpis. Internauci nie kryją radości Wiadomości
Iga Świątek opublikowała wpis. Internauci nie kryją radości

Po intensywnym lecie i krótkim odpoczynku Iga Świątek ponownie wraca na korty. Liderka światowego rankingu wylądowała w Seulu, gdzie rozpocznie kolejny etap azjatyckiej części sezonu.

Dramat w Tatrach. Nie żyje 32-letnia turystka Wiadomości
Dramat w Tatrach. Nie żyje 32-letnia turystka

32-letnia Polka zginęła w Tatrach Wysokich w rejonie Miedzianej Kotliny. Świadkami upadku wspinaczki z wysokości około 100 metrów była para Słowaków, którzy uwięźli w Klimkowej Dolinie. Do tragedii doszło w piątek. Ratownicy z Horskej Zahrannej Slużby (HZS) dotarli do ciała w sobotę.

RCB ostrzega mieszkańców Lubelszczyzny: Zagrożenie atakiem z powietrza z ostatniej chwili
RCB ostrzega mieszkańców Lubelszczyzny: Zagrożenie atakiem z powietrza

Niepokojący alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa trafił w sobotę do mieszkańców kilku powiatów województwa lubelskiego. Powodem jest możliwe zagrożenie atakiem z powietrza w rejonie przygranicznym.

Pierwszy polski instruktor F-35 kończy szkolenie w USA Wiadomości
Pierwszy polski instruktor F-35 kończy szkolenie w USA

Pierwszy polski pilot ukończył kurs instruktorski na myśliwcu F-35 Lightning II w bazie Ebbing Air National Guard Base w Stanach Zjednoczonych.

IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami Wiadomości
IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami

W sobotę rano IMGW wydał ostrzeżenia I stopnia przed burzami i towarzyszącym im silnym deszczem. Podczas ich trwania można spodziewać się opadów deszczu do 40 mm z porywami wiatru do 65 km/h. Będą one obowiązywały w pasie kraju przechodzącym od Suwałk po Zakopane.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Dwa pontyfikaty, dwie wizje, dwa katolicyzmy

Wspomnienia arcybiskupa Georga Gänsweina, które właśnie zostały opublikowane, choć nie zawierają informacji naprawdę szokujących, z pewnością wywołają szeroką dyskusję. Jedni będą ją chcieli jak najszybciej wygasić, inni podtrzymać, by na niej budować strategię negacji Franciszka. Obie postawy są błędem. Z różnorodnością w Kościele czas się pogodzić. Innej drogi nie ma.
 [Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Dwa pontyfikaty, dwie wizje, dwa katolicyzmy
/ Zrzut z ekranu salve.net

Osobisty sekretarz Benedykta XVI arcybiskup Gänswein w swojej książce mocno krytykuje Franciszka, a konkretniej ujawnia to, jak on sam, a prawdopodobnie także Benedykt XVI, postrzegał pontyfikat Franciszka. Wskazuje rozczarowanie papieża emeryta faktem, że jego następca cofnął motu proprio [dokument papieski – przyp. red.] w sprawie Mszy trydenckiej, sugeruje, że Benedyktowi XVI nie podobała się strategia Franciszka w sprawie „gender”, a nawet określa relacje obu papieży jako „starcie przeciwnych obozów”. Czy w tych (i w wielu innych, które znajdują się w tej książce) opisach jest coś sensacyjnego? Nic. To, że Benedykt XVI i Franciszek mieli różne poglądy w wielu kwestiach, jest rzeczą oczywistą, a niektóre z listów czy oświadczeń papieża seniora jasno na to wskazywały. Inaczej diagnozowali oni przyczyny kryzysów seksualnych, inne mieli wizje wyjścia z kryzysu, a nawet inaczej postrzegali synodalizację i miejsce papieża seniora. Nie trzeba też znakomicie znać teologii, by dostrzec istotne różnice między oboma pontyfikatami.

Nie ma nic zaskakującego także w tym, że we współczesnym Kościele istnieją fundamentalne różnice w postrzeganiu teologii, praktyki czy duszpasterstwa. Czas – także do pewnego stopnia pozornej, ale trydenckiej jedności, która kulminowała w XIX wieku – już dawno minął. To, że istnieją przynajmniej dwa katolicyzmy, jest już od dawna faktem. A to, że – niezależnie od tego, że watykański PR próbuje to maskować – obaj papieże należeli do różnych nurtów Kościoła i inaczej postrzegali jego teologię, także nie zaskakuje. Trudno udawać, że jest inaczej. Uciekanie w bajki o prostej kontynuacji nie pozwala obiektywnie i realistycznie spoglądać na sytuację w Kościele.
Obie szkoły myślenia – ta bliższa Benedyktowi XVI i ta bliższa Franciszkowi (a także wszystkie możliwe między nimi, i poza nimi) będą nadal w Kościele, będą próbować go kształtować na swoje sposoby, będą kształtować swoje szkoły teologiczne, swoje style myślenia, a często także swoje struktury. Ani władzą papieską, ani tym bardziej gromami medialnymi (czy kurialnymi) nie da się tego zmienić. Zamiast tego trzeba się z tym nauczyć żyć. Żyć w Kościele o wiele bardziej różnorodnym, nieuciekającym od tej różnorodności w pozorną jedność, nie podporządkowującym się jedynie aktualnej linii, ale pozwalającym iść rozmaitymi katolickimi drogami. Brak zgody na taką rzeczywistość będzie w istocie prowadził do rozłamu.

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe