Wojciech Osiński: Awantura. Tak wygląda "niezawisłość" niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego. Bruksela milczy

Nie od dziś niemiecki Trybunał Konstytucyjny jest podejrzewany o zbytnią bliskość z władzą wykonawczą. Na celowniku mediów znalazł się ponownie jego prezes Stephan Harbarth. Polityk CDU orzeka dziś w sprawach, które kilka lat temu sam forsował przez parlament, w dodatku z pominięciem konstytucyjnych uwarunkowań.
Stephan Harbarth Wojciech Osiński: Awantura. Tak wygląda
Stephan Harbarth / Screen YT

Tym razem chodzi o nowelizację ustawy z 2018 roku, która zakładała zmiany w systemie finansowania partii politycznych. Ówczesny wiceszef klubu poselskiego chadeków Stephan Harbarth opowiadał się za zwiększeniem subwencji dla ugrupowań z budżetu państwa o 25 milionów euro rocznie. „Zdominowany przez pretorian Angeli Merkel Bundestag przeforsował ustawę bez przestrzegania norm debaty parlamentarnej” - napisał dziennik „Bild”. Opozycja wniosła w tej sprawie skargi do Trybunału Konstytucyjnego.

 

Z fotela posła CDU na fotel prezesa TK

Co ciekawe, niewiele później Stephan Harbarth sam stanął na czele tej instytucji. Zastąpił sędziego, który orzekł, że Europejski Bank Centralny - skupując euroobligacje - przekroczył swoje kompetencje. Niedawno na biurku polityka CDU wylądował jego własny projekt, zakładający zwiększenie finansowania partii z kieszeni podatników. Przez klika lat leżał w szufladzie, uchodząc za luźną ideę, daleką od skonkretyzowania. Tyle tylko, że organ podlegający Harbarthowi uznał jego własną nowelizację za niezgodną z konstytucją. „To kolejna porażka ulubionego sędziego pani Merkel” - czytamy w "Bildzie".

Niezawisłość sędziów Federalnego Trybunału Konstytucyjnego zakwestionowali w listopadzie także pracownicy Służb Naukowych Bundestagu. Dali do zrozumienia, że Harbarth utrzymuje zbyt zażyłe relacje z władzą wykonawczą. Po raz pierwszy media zawrzały, gdy dowiedziały się o jego wspólnej kolacji z Angelą Merkel. Opinię publiczną zbulwersowała jednak nie tyle zawartość składników odżywczych zamówionych potraw, co treść samej rozmowy. Kanclerz miała dyskutować ze swoim partyjnym kolegą o polityce monetarnej Europejskiego Banku Centralnego.Wspomniany wyrok sędziów z Karlsruhe nie spodobał się ówczesnemu ministrowi finansów i wicekanclerzowi Niemiec, Olafowi Scholzowi. 

 

Fala oburzenia

Falę oburzenia wywołał Stephan Harbarth również w czasie pandemii, gdy już w sędziowskiej todze oddalał większość skarg związanych z lockdownami. Zdaniem ekspertów wątpliwości budzi też jego wyrok z 2021 roku, dotyczący nowelizacji ustawy o ochronie klimatu, która miała ułatwić Wielkiej Koalicji próby stałego zaostrzania jej polityki klimatycznej. Rząd federalny przyjął ją niemal bezpośrednio po publikacji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.

 

"Zaprzyjaźnieni" dziennikarze

Kilka tygodni temu na łamy niemieckich gazet została wylana kolejna łyżka dziegciu, a w każdym razie z punktu widzenia naszych zachodnich „szermierzy demokracji”. Okazuje się, że „niezawisły” Trybunał Konstytucyjny dobrał sobie ekskluzywne grono dziennikarzy, którzy otrzymują od niego informacje znacznie wcześniej niż inni. Potem lądują one na biurkach innych redaktorów, którzy równie „bezinteresownie” przedstawiają je w taki sposób, by w warunkowanym przez „Spiegle”, „Sterny” i „Focusy” czytelniku nie wzbudzały żadnych negatywnych skojarzeń. Nowa ekspertyza Bundestagu ma zwiększyć presję w kwestii dotyczącej nierównego traktowania przedstawicieli mediów przez niemiecki TK, lecz wiele wskazuje na to, że w niemieckich mediach zostały już uruchomione żywioły, dzięki którym „establyszment” szybko wyciszy nastroje kontestacji. 

 

Bruksela milczy

Tak czy inaczej – niemieckie sądownictwo, mimo wszelkich zastrzeżeń dotyczących uprawomocniania się wadliwych orzeczeń, i tak nie wzbudzi gniewu unijnych komisji i trybunałów. Przecież to za przyzwoleniem Berlina te instytucje mogą się rozpychać w swoich kompetencjach ponad literę traktatów, oczywiście kosztem słabszych państw.

Wojciech Osiński

[Autor jest korespondentem Polskiego Radia]
 


 

POLECANE
Ryanair zmienia zasady. Zostało już tylko kilka dni z ostatniej chwili
Ryanair zmienia zasady. Zostało już tylko kilka dni

Ryanair od 12 listopada 2025 r. przechodzi wyłącznie na cyfrowe karty pokładowe w aplikacji. Papierowe boarding passy znikają.

Żurek odkrywa karty: Wybory sędziów do KRS ma przeprowadzać PKW z ostatniej chwili
Żurek odkrywa karty: "Wybory sędziów do KRS ma przeprowadzać PKW"

– Obecny KRS nie jest zgodny z polską konstytucją. Musimy przywrócić w Polsce państwo prawa – grzmiał w czwartek, podczas konferencji prasowej, minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. Jak przekazano, projekt ustawy o KRS przewiduje, że wybory sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa ma organizować PKW.

Rusza program powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości” z ostatniej chwili
Rusza program powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości”

Rusza pilotaż programu powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości”, który rozpocznie się 22 listopada br. - zapowiedział w czwartek wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że program skierowany jest do wszystkich chętnych polskich obywateli.

Opieka medyczna w areszcie? Była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości nie ma złudzeń z ostatniej chwili
Opieka medyczna w areszcie? Była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości nie ma złudzeń

– Mała kratka aż kusiła, żeby przeciągnąć sweter czy piżamę i coś sobie zrobić… To były takie skrajne sytuacje i moje prawo do obrony zostało zgruzowane – wspomina w rozmowie z Telewizją wPolsce24 pani Urszula Dubejko.

Nowy przewodniczący Polski 2050. Hołownia zabiera głos ws. swojego następcy z ostatniej chwili
Nowy przewodniczący Polski 2050. Hołownia zabiera głos ws. swojego następcy

Szymon Hołownia kilka tygodni temu oficjalnie ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję na stanowisko przewodniczącego Polski 2050. Lider ugrupowania zapowiada jednak, że wskaże swojego następcę, gdy tylko zakończy się proces zgłaszania kandydatów. Jak nieoficjalnie ustaliło RMF FM, jego faworytką ma być Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Niemcy: Blisko trzy czwarte Niemców niezadowolonych z pracy kanclerza Merza [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Niemcy: Blisko trzy czwarte Niemców niezadowolonych z pracy kanclerza Merza [SONDAŻ]

Po pół roku urzędowania kanclerza Niemiec Friedricha Merza z jego pracy niezadowolonych jest 72 proc. Niemców, a zadowolonych – 25 proc. – wynika z badania instytutu Forsa. W sondażu partyjnym blok chadecki Merza, CDU/CSU pozostaje o dwa punkty procentowe za prawicowo-populistyczną AfD.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Alert RCB w woj. podkarpackim: od 6 do 15 listopada 2025 r. z samolotów będą zrzucane przynęty ze szczepionką przeciw wściekliźnie dla lisów wolno żyjących. Ostrzeżenie wysłano do osób przebywających na terenie regionu.

Jesteś klientem PGE? Pilny komunikat z ostatniej chwili
Jesteś klientem PGE? Pilny komunikat

Ostrzegamy przed e-mailami o "zwrocie z PGE". To zwykły phishing. Fałszywa korekta faktury i "dekret" o obniżkach cen prądu mają skłonić do podania danych karty oraz kodu 3D Secure.

„Zbigniew Ziobro wie, jak walczyć z mafią, więc poradzi sobie z mafią Tuska” z ostatniej chwili
„Zbigniew Ziobro wie, jak walczyć z mafią, więc poradzi sobie z mafią Tuska”

W czwartek sejmowa komisja regulaminowa zajmie się wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze. Głos w sprawie zabrał Michał Woś, były wiceminister sprawiedliwości, który w ostrych słowach odniósł się do działań rządu i prokuratury.

Nie żyje 4-letnie dziecko. Tragedia w Kujawsko-Pomorskiem z ostatniej chwili
Nie żyje 4-letnie dziecko. Tragedia w Kujawsko-Pomorskiem

Tragiczny wypadek na DW 252 w Dąbrowie Biskupiej w woj. kujawsko-pomorskim: po zderzeniu bmw z fordem zmarło 4-letnie dziecko, a 30-letnia matka trafiła do szpitala.

REKLAMA

Wojciech Osiński: Awantura. Tak wygląda "niezawisłość" niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego. Bruksela milczy

Nie od dziś niemiecki Trybunał Konstytucyjny jest podejrzewany o zbytnią bliskość z władzą wykonawczą. Na celowniku mediów znalazł się ponownie jego prezes Stephan Harbarth. Polityk CDU orzeka dziś w sprawach, które kilka lat temu sam forsował przez parlament, w dodatku z pominięciem konstytucyjnych uwarunkowań.
Stephan Harbarth Wojciech Osiński: Awantura. Tak wygląda
Stephan Harbarth / Screen YT

Tym razem chodzi o nowelizację ustawy z 2018 roku, która zakładała zmiany w systemie finansowania partii politycznych. Ówczesny wiceszef klubu poselskiego chadeków Stephan Harbarth opowiadał się za zwiększeniem subwencji dla ugrupowań z budżetu państwa o 25 milionów euro rocznie. „Zdominowany przez pretorian Angeli Merkel Bundestag przeforsował ustawę bez przestrzegania norm debaty parlamentarnej” - napisał dziennik „Bild”. Opozycja wniosła w tej sprawie skargi do Trybunału Konstytucyjnego.

 

Z fotela posła CDU na fotel prezesa TK

Co ciekawe, niewiele później Stephan Harbarth sam stanął na czele tej instytucji. Zastąpił sędziego, który orzekł, że Europejski Bank Centralny - skupując euroobligacje - przekroczył swoje kompetencje. Niedawno na biurku polityka CDU wylądował jego własny projekt, zakładający zwiększenie finansowania partii z kieszeni podatników. Przez klika lat leżał w szufladzie, uchodząc za luźną ideę, daleką od skonkretyzowania. Tyle tylko, że organ podlegający Harbarthowi uznał jego własną nowelizację za niezgodną z konstytucją. „To kolejna porażka ulubionego sędziego pani Merkel” - czytamy w "Bildzie".

Niezawisłość sędziów Federalnego Trybunału Konstytucyjnego zakwestionowali w listopadzie także pracownicy Służb Naukowych Bundestagu. Dali do zrozumienia, że Harbarth utrzymuje zbyt zażyłe relacje z władzą wykonawczą. Po raz pierwszy media zawrzały, gdy dowiedziały się o jego wspólnej kolacji z Angelą Merkel. Opinię publiczną zbulwersowała jednak nie tyle zawartość składników odżywczych zamówionych potraw, co treść samej rozmowy. Kanclerz miała dyskutować ze swoim partyjnym kolegą o polityce monetarnej Europejskiego Banku Centralnego.Wspomniany wyrok sędziów z Karlsruhe nie spodobał się ówczesnemu ministrowi finansów i wicekanclerzowi Niemiec, Olafowi Scholzowi. 

 

Fala oburzenia

Falę oburzenia wywołał Stephan Harbarth również w czasie pandemii, gdy już w sędziowskiej todze oddalał większość skarg związanych z lockdownami. Zdaniem ekspertów wątpliwości budzi też jego wyrok z 2021 roku, dotyczący nowelizacji ustawy o ochronie klimatu, która miała ułatwić Wielkiej Koalicji próby stałego zaostrzania jej polityki klimatycznej. Rząd federalny przyjął ją niemal bezpośrednio po publikacji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.

 

"Zaprzyjaźnieni" dziennikarze

Kilka tygodni temu na łamy niemieckich gazet została wylana kolejna łyżka dziegciu, a w każdym razie z punktu widzenia naszych zachodnich „szermierzy demokracji”. Okazuje się, że „niezawisły” Trybunał Konstytucyjny dobrał sobie ekskluzywne grono dziennikarzy, którzy otrzymują od niego informacje znacznie wcześniej niż inni. Potem lądują one na biurkach innych redaktorów, którzy równie „bezinteresownie” przedstawiają je w taki sposób, by w warunkowanym przez „Spiegle”, „Sterny” i „Focusy” czytelniku nie wzbudzały żadnych negatywnych skojarzeń. Nowa ekspertyza Bundestagu ma zwiększyć presję w kwestii dotyczącej nierównego traktowania przedstawicieli mediów przez niemiecki TK, lecz wiele wskazuje na to, że w niemieckich mediach zostały już uruchomione żywioły, dzięki którym „establyszment” szybko wyciszy nastroje kontestacji. 

 

Bruksela milczy

Tak czy inaczej – niemieckie sądownictwo, mimo wszelkich zastrzeżeń dotyczących uprawomocniania się wadliwych orzeczeń, i tak nie wzbudzi gniewu unijnych komisji i trybunałów. Przecież to za przyzwoleniem Berlina te instytucje mogą się rozpychać w swoich kompetencjach ponad literę traktatów, oczywiście kosztem słabszych państw.

Wojciech Osiński

[Autor jest korespondentem Polskiego Radia]
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe