Waldemar Krysiak: Tańce erotyczne dla dzieci?! Rodzice protestują

Amerykańscy zawodnicy MMA zapowiedzieli, że będą ochraniać spotkanie z aktywistami gender, które miało zostać odwołane ze względu na groźby. Dlaczego ludzie grożą lewicowym działaczom? Bo mają dość tego, że dorośli mężczyźni obnażają się przed dziećmi, nawet przed niemowlakami.
Oko chłopca. Ilustracja poglądowa Waldemar Krysiak: Tańce erotyczne dla dzieci?! Rodzice protestują
Oko chłopca. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Pokaz „drag brunch” (popołudniowy, wulgarny występ mężczyzn przebranych za kobiety), który miał się odbyć w restauracji Primantis Bros. w Wheeling w Zachodniej Wirginii, został odwołany przez promotorów. Powód jest prosty: restauracja otrzymała wiele „gróźb prawnych”. Legalne i nielegalne groźby poleciały też w kierunku artystów i klientów lokalu.

We wcześniejszym poście na Facebooku promotorzy powiedzieli, że bilety na event świetnie schodzą, że dzielą ich tylko dwa stoliki od pełnego wyprzedania i chcą pokazać, iż „odrobina brokatu jeszcze nikomu nie zaszkodziła”. Restauracja w wielu postach podkreśla, że „wspiera społeczność LGBTQ+”.

 

Zawodnicy MMA na ochotnika

W odpowiedzi na odwołanie, właściciel Ohio Valley MMA (mieszane sztuki walki), Johnny Haught, zgłosił siebie i kilku swoich zawodników na ochotników do ochrony w przypadku zmiany terminu imprezy. I na wypadek, gdyby pojawił się realny protest przed lokalem.

„Jestem pewien, że możemy zapewnić, że wydarzenie pozostanie bezpieczne” – napisał w swoich socjalach. Dlaczego zawodnik MMA czuje, że musi bronić wydarzenia? Dlaczego ludzie protestują przeciwko „dragowym” spotkaniom? Bo w przeszłości takie wydarzenia były okazją do tego, by dorośli, umalowani mężczyźni odstawiali tańce erotyczne przed nieletnimi i obnażali się przed dziećmi.

 

Drag shows

Oczywiście, nie od tego się zaczęło. Kiedy kilka lat temu drag — jako forma sztuki — stał się częścią mainstreamowej rozrywki na Zachodzie, celował tylko w dorosłych. Drag shows zostały w telewizji spopularyzowane przez takie konkursy, jak RuPaul's Drag Race, podczas których głównie homoseksualni mężczyźni tworzyli amatorski teatr. Teatr ten składał się z grających histeryczne, kobiece role facetów, którzy sami szyli swoje ekstrawaganckie stroje i przeginali się na scenie. „Chłop się za babę przebrał!” - to utarty schemat kabaretu i początkowo tym właśnie były występy drag queen. Była to rozrywka od dorosłych dla dorosłych.

Niedawno jednak spotkania z drag queen stały się polityczne, a ich grupa docelowa rozszerzyła się. Zamiast podpitych gejów na publiczności zaczęły siadać matki z dziećmi, a eventy przeniosły się z nocnych klubów do zwykłych barów i restauracji. Publika się zmieniła, ale dorosły charakter wydarzeń pozostał taki sam, czasem nawet rozerotyzował się jeszcze bardziej. Wtedy, oczywiście, wybuchły skandale.

 

Skandale

Jeden z większych zapoczątkowały zdjęcia, które wyciekły z dragowego występu, na których widać było dziecko i nagiego mężczyznę. Okazało się, że dziecko miało własne imię sceniczne („Nemis Quinn Mélançon Golden”), od jakiegoś czasu nie tylko siedziało na publiczności, ale też występowało dla dorosłych i z dorosłymi, a nagi mężczyzna, pozujący obok dziecka to Michael Alig. Alig, zanim zaczął rozbierać się przed dziećmi na scenie, siedział w więzieniu. Za morderstwo.

Publiczny szok na wieść, że na erotycznych występach pojawiają się dzieci, jeszcze nie ucichł, kiedy media zwróciły uwagę na to, że znani pedofile popierają dragowe występy z dziećmi. Tom O'Carroll, brytyjski przestępca, karany za rozpowszechnianie pornografii dziecięcej, i aktywista pro-pedofilski, napisał tekst, w którym otwarcie wyrażał swoje pożądanie dla dzieci tańczących na scenie w występach drag queen.

"Spójrzmy prawdzie w oczy, kiedy ładny młody chłopak mówi światu, że jest gejem i tańczy zmysłowo przed dorosłymi mężczyznami, nosząc ponętne sukienki i makijaż; kiedy „ona” rozbiera się lub wychodzi na scenę skąpo ubrana od samego początku; kiedy banknoty dolarowe są akceptowane jako „napiwki” od publiczności najwyraźniej szalejącej z podniecenia; kiedy to wszystko się dzieje, otrzymujemy znacznie więcej niż tylko celebrację różnorodności płciowej lub niewinny pokaz przedwcześnie rozwiniętego talentu aktorskiego. […] I to jest świetne. To cudowne, że we współczesnym, rozwiniętym świecie znaleziono rzadką niszę..."

- pisał na swoim blogu działacz na rzecz pedofilii, a ludzie oburzali się „w realu”.

 

Obscenicze tańce przed rodzinami

Od tego czasu wybuchło jeszcze wiele podobnych skandali. Najnowszy wrze w anglosferze od wczoraj, bo na Twittera trafiło nagranie pokazujące, jak tancerze erotyczni wyginają się przed całymi rodzinami.

Video wydaje się pokazywać wykonawców z CabaBabaRave z ich objazdowym programem, który promowany jest jako „mały kawałek popołudniowej rozkoszy”. Jeden tancerz widoczny na nagraniu wydaje się nosić bondage (strój „sado-maso”), zwisa z pasków zaczepionych u sufitu, a dzieci i ich rodzice obserwują i klaszczą. Jeszcze inny (ten sam?) wymachuje odsłoniętymi pośladkami (mężczyzna nosi stringi) przed nieletnimi. Najmłodsi z publiczności wyglądają na noworodki. Większość dzieci ma kilka lat.

Grupa Cababarave broniła swoich programów, sugerując, że dzieci nie będą w stanie zrozumieć treści i mówiąc, że ich trupa została poddana „dość przerażającemu” trollingowi. Że „to wszystko w sumie było bardzo niewinne”. Internet okazał się jednak nieprzekonany, film jest od wczoraj szeroko udostępniany w mediach społecznościowych, a niektórzy ludzie mówią, że są przerażeni tymi scenami.

 

Oni rekrutują

Dlatego właśnie ludzie protestują. Dlatego lewicowo skrzywieni sportowcy decydują się bronić spotkań typu drag show. Dlatego Zachód staje się coraz bardziej podzielony, rozerwany na dwie opcje: tych, którzy oburzają się na seksualizację dzieci i tych, którzy w występach erotycznych dla bobasów nie widzą nic złego.

My jednak możemy wziąć krok w tył i zastanowić się: gdzie puściły hamulce naszej cywilizacji? W jaki sposób liberalne – moim zdaniem słuszne - „żyj i dać żyć innym” zamieniło się w potworka „keine Grenzen” i „róbta co chceta”? Czy mogło być inaczej? Gdzie trzeba było powiedzieć jasno nie? Z pewnością trzeba było powiedzieć nie, gdy matki (stety-niestety, na nagraniach widać, że są to głównie kobiety) zaczęły przyprowadzać dzieci na występy erotyczne. Trzeba było powiedzieć nie, kiedy rozerotyzowani faceci zaczęli oferować rozbierane tańce dla nieletnich. Czy było jakieś wcześniejsze nie, które trzeba było powiedzieć? Nie wiem.

Wiem jednak, czemu lewicowi aktywiści organizują występy drag queen dla dzieci. Wiem, czemu targetują swoje wydarzenia w kierunku najmłodszych. Wiem, dlaczego chcą dzieci na krzesłach swojej publiczności.

Bo oni się nie rozmnażają. Oni rekrutują.

[sceny z obscenicznego spektaklu z udziałem dzieci można zobaczyć np. TUTAJ]


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
To już koniec wczasów all inclusive jakie znamy? z ostatniej chwili
To już koniec wczasów all inclusive jakie znamy?

W Turcji pojawiły się pomysł przekształcenia popularnej formuły wyżywienia all inclusive, aby "była ona zgodna z zasadami zrównoważonego rozwoju". Taką propozycję wysnuł prezes tureckiego stowarzyszenia menedżerów hoteli.

Spotkanie Tusk-Duda odwołane. Podano powód z ostatniej chwili
Spotkanie Tusk-Duda odwołane. Podano powód

Ze względu na zaawansowaną formą zapalenia płuc, aktywność pana premiera Donalda Tuska, w najbliższych dniach nie będzie możliwa - powiedział szef KPRP Jan Grabiec pytany o to, czy premier skorzysta z zaproszenie prezydenta i pojawi się 1 maja w Pałacu Prezydenckim.

Nie żyje żołnierz WOT. Pełnił służbę na granicy z Białorusią z ostatniej chwili
Nie żyje żołnierz WOT. Pełnił służbę na granicy z Białorusią

"Z ogromnym smutkiem i żalem informujemy o śmierci naszego żołnierza z 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, który zmarł z przyczyn naturalnych podczas pełnienia służby na granicy polsko-białoruskiej" – poinformowano w komunikacie WOT.

„W warszawskiej PO panika. Kierwiński został politycznie zabity” z ostatniej chwili
„W warszawskiej PO panika. Kierwiński został politycznie zabity”

Na łamach „Wprost” red. Joanna Miziołek opisuje kulisy nadchodzącej zmiany na stanowisku szefa MSWiA. Okazuje się, że decyzja Donalda Tuska o wysłaniu Kierwińskiego do Parlamentu Europejskiego zszokowała samego zainteresowanego. 

Pożegnano Polaka zamordowanego w Sztokholmie z ostatniej chwili
Pożegnano Polaka zamordowanego w Sztokholmie

Na cmentarzu św. Botwida w Huddinge pod Sztokholmem pożegnano w czwartek Polaka zamordowanego na początku kwietnia w stolicy Szwecji.

Ochojska wyrzucona z list do PE. Nieoficjalne ustalenia z ostatniej chwili
Ochojska wyrzucona z list do PE. Nieoficjalne ustalenia

Znana ze swoich proimigranckich wypowiedzi Janina Ochojska nie znalazła się na listach Platformy Obywatelskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego – informuje serwis Interia i zdradza powody takiej decyzji.

Wybory w Rosji: Jest reakcja Parlamentu Europejskiego z ostatniej chwili
Wybory w Rosji: Jest reakcja Parlamentu Europejskiego

W przyjętej w czwartek rezolucji Parlament Europejski potępił „wybory” prezydenckie w Rosji i na okupowanych przez Rosję terytoriach Ukrainy, nazywając je „farsą”.

Sikorski nie wyklucza zgody Polski na zmianę traktatów UE. „To koniec niezależnej Polski” z ostatniej chwili
Sikorski nie wyklucza zgody Polski na zmianę traktatów UE. „To koniec niezależnej Polski”

„Radosław Sikorski oznajmił, że rząd Tuska jest otwarty na zmianę Traktatów Europejskich i pozbawienie Polski oraz innych krajów UE prawa weta” – komentuje exposé szefa MSZ Radosława Sikorskiego była premier Beata Szydło.

TSUE nałożyło karę na Polskę z ostatniej chwili
TSUE nałożyło karę na Polskę

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł w czwartek, że Polska nie podjęła niezbędnych działań, by wcielić do swojego systemu prawnego przepisów unijnej dyrektywy o ochronie sygnalistów. W związku z tym nasz kraj ma zapłacić 7 mln euro ryczałtu oraz okresową karę w wysokości 40 tys. euro dziennie od momentu ogłoszenia wyroku.

„Halo? Pomocy!” Zaskakujący incydent po występie w „Tańcu z gwiazdami” z ostatniej chwili
„Halo? Pomocy!” Zaskakujący incydent po występie w „Tańcu z gwiazdami”

Roksana Węgiel i Michał Kassin po zakończonym treningu do „Tańca z gwiazdami” natknęli się na nieprzewidziane trudności. 24 kwietnia wieczorem na Instastory piosenkarki pojawił się apel o pomoc.

REKLAMA

Waldemar Krysiak: Tańce erotyczne dla dzieci?! Rodzice protestują

Amerykańscy zawodnicy MMA zapowiedzieli, że będą ochraniać spotkanie z aktywistami gender, które miało zostać odwołane ze względu na groźby. Dlaczego ludzie grożą lewicowym działaczom? Bo mają dość tego, że dorośli mężczyźni obnażają się przed dziećmi, nawet przed niemowlakami.
Oko chłopca. Ilustracja poglądowa Waldemar Krysiak: Tańce erotyczne dla dzieci?! Rodzice protestują
Oko chłopca. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Pokaz „drag brunch” (popołudniowy, wulgarny występ mężczyzn przebranych za kobiety), który miał się odbyć w restauracji Primantis Bros. w Wheeling w Zachodniej Wirginii, został odwołany przez promotorów. Powód jest prosty: restauracja otrzymała wiele „gróźb prawnych”. Legalne i nielegalne groźby poleciały też w kierunku artystów i klientów lokalu.

We wcześniejszym poście na Facebooku promotorzy powiedzieli, że bilety na event świetnie schodzą, że dzielą ich tylko dwa stoliki od pełnego wyprzedania i chcą pokazać, iż „odrobina brokatu jeszcze nikomu nie zaszkodziła”. Restauracja w wielu postach podkreśla, że „wspiera społeczność LGBTQ+”.

 

Zawodnicy MMA na ochotnika

W odpowiedzi na odwołanie, właściciel Ohio Valley MMA (mieszane sztuki walki), Johnny Haught, zgłosił siebie i kilku swoich zawodników na ochotników do ochrony w przypadku zmiany terminu imprezy. I na wypadek, gdyby pojawił się realny protest przed lokalem.

„Jestem pewien, że możemy zapewnić, że wydarzenie pozostanie bezpieczne” – napisał w swoich socjalach. Dlaczego zawodnik MMA czuje, że musi bronić wydarzenia? Dlaczego ludzie protestują przeciwko „dragowym” spotkaniom? Bo w przeszłości takie wydarzenia były okazją do tego, by dorośli, umalowani mężczyźni odstawiali tańce erotyczne przed nieletnimi i obnażali się przed dziećmi.

 

Drag shows

Oczywiście, nie od tego się zaczęło. Kiedy kilka lat temu drag — jako forma sztuki — stał się częścią mainstreamowej rozrywki na Zachodzie, celował tylko w dorosłych. Drag shows zostały w telewizji spopularyzowane przez takie konkursy, jak RuPaul's Drag Race, podczas których głównie homoseksualni mężczyźni tworzyli amatorski teatr. Teatr ten składał się z grających histeryczne, kobiece role facetów, którzy sami szyli swoje ekstrawaganckie stroje i przeginali się na scenie. „Chłop się za babę przebrał!” - to utarty schemat kabaretu i początkowo tym właśnie były występy drag queen. Była to rozrywka od dorosłych dla dorosłych.

Niedawno jednak spotkania z drag queen stały się polityczne, a ich grupa docelowa rozszerzyła się. Zamiast podpitych gejów na publiczności zaczęły siadać matki z dziećmi, a eventy przeniosły się z nocnych klubów do zwykłych barów i restauracji. Publika się zmieniła, ale dorosły charakter wydarzeń pozostał taki sam, czasem nawet rozerotyzował się jeszcze bardziej. Wtedy, oczywiście, wybuchły skandale.

 

Skandale

Jeden z większych zapoczątkowały zdjęcia, które wyciekły z dragowego występu, na których widać było dziecko i nagiego mężczyznę. Okazało się, że dziecko miało własne imię sceniczne („Nemis Quinn Mélançon Golden”), od jakiegoś czasu nie tylko siedziało na publiczności, ale też występowało dla dorosłych i z dorosłymi, a nagi mężczyzna, pozujący obok dziecka to Michael Alig. Alig, zanim zaczął rozbierać się przed dziećmi na scenie, siedział w więzieniu. Za morderstwo.

Publiczny szok na wieść, że na erotycznych występach pojawiają się dzieci, jeszcze nie ucichł, kiedy media zwróciły uwagę na to, że znani pedofile popierają dragowe występy z dziećmi. Tom O'Carroll, brytyjski przestępca, karany za rozpowszechnianie pornografii dziecięcej, i aktywista pro-pedofilski, napisał tekst, w którym otwarcie wyrażał swoje pożądanie dla dzieci tańczących na scenie w występach drag queen.

"Spójrzmy prawdzie w oczy, kiedy ładny młody chłopak mówi światu, że jest gejem i tańczy zmysłowo przed dorosłymi mężczyznami, nosząc ponętne sukienki i makijaż; kiedy „ona” rozbiera się lub wychodzi na scenę skąpo ubrana od samego początku; kiedy banknoty dolarowe są akceptowane jako „napiwki” od publiczności najwyraźniej szalejącej z podniecenia; kiedy to wszystko się dzieje, otrzymujemy znacznie więcej niż tylko celebrację różnorodności płciowej lub niewinny pokaz przedwcześnie rozwiniętego talentu aktorskiego. […] I to jest świetne. To cudowne, że we współczesnym, rozwiniętym świecie znaleziono rzadką niszę..."

- pisał na swoim blogu działacz na rzecz pedofilii, a ludzie oburzali się „w realu”.

 

Obscenicze tańce przed rodzinami

Od tego czasu wybuchło jeszcze wiele podobnych skandali. Najnowszy wrze w anglosferze od wczoraj, bo na Twittera trafiło nagranie pokazujące, jak tancerze erotyczni wyginają się przed całymi rodzinami.

Video wydaje się pokazywać wykonawców z CabaBabaRave z ich objazdowym programem, który promowany jest jako „mały kawałek popołudniowej rozkoszy”. Jeden tancerz widoczny na nagraniu wydaje się nosić bondage (strój „sado-maso”), zwisa z pasków zaczepionych u sufitu, a dzieci i ich rodzice obserwują i klaszczą. Jeszcze inny (ten sam?) wymachuje odsłoniętymi pośladkami (mężczyzna nosi stringi) przed nieletnimi. Najmłodsi z publiczności wyglądają na noworodki. Większość dzieci ma kilka lat.

Grupa Cababarave broniła swoich programów, sugerując, że dzieci nie będą w stanie zrozumieć treści i mówiąc, że ich trupa została poddana „dość przerażającemu” trollingowi. Że „to wszystko w sumie było bardzo niewinne”. Internet okazał się jednak nieprzekonany, film jest od wczoraj szeroko udostępniany w mediach społecznościowych, a niektórzy ludzie mówią, że są przerażeni tymi scenami.

 

Oni rekrutują

Dlatego właśnie ludzie protestują. Dlatego lewicowo skrzywieni sportowcy decydują się bronić spotkań typu drag show. Dlatego Zachód staje się coraz bardziej podzielony, rozerwany na dwie opcje: tych, którzy oburzają się na seksualizację dzieci i tych, którzy w występach erotycznych dla bobasów nie widzą nic złego.

My jednak możemy wziąć krok w tył i zastanowić się: gdzie puściły hamulce naszej cywilizacji? W jaki sposób liberalne – moim zdaniem słuszne - „żyj i dać żyć innym” zamieniło się w potworka „keine Grenzen” i „róbta co chceta”? Czy mogło być inaczej? Gdzie trzeba było powiedzieć jasno nie? Z pewnością trzeba było powiedzieć nie, gdy matki (stety-niestety, na nagraniach widać, że są to głównie kobiety) zaczęły przyprowadzać dzieci na występy erotyczne. Trzeba było powiedzieć nie, kiedy rozerotyzowani faceci zaczęli oferować rozbierane tańce dla nieletnich. Czy było jakieś wcześniejsze nie, które trzeba było powiedzieć? Nie wiem.

Wiem jednak, czemu lewicowi aktywiści organizują występy drag queen dla dzieci. Wiem, czemu targetują swoje wydarzenia w kierunku najmłodszych. Wiem, dlaczego chcą dzieci na krzesłach swojej publiczności.

Bo oni się nie rozmnażają. Oni rekrutują.

[sceny z obscenicznego spektaklu z udziałem dzieci można zobaczyć np. TUTAJ]



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe