Pracownicy żłobka zrzeszyli się w Solidarności i wywalczyli podwyżki

Pod koniec lutego na konta pracowników Żłobka Miejskiego w Siemianowicach Śląskich wpłynęły wyższe wynagrodzenia wraz z wyrównaniem za styczeń. Podwyżkę wynoszącą średnio 500 zł brutto na pracownika wywalczyła Solidarność, która powstała w tej placówce w październiku zeszłego roku.
 Pracownicy żłobka zrzeszyli się w Solidarności i wywalczyli podwyżki
/ fot. pixabay.com

Jak informuje Grażyna Tręda, przewodnicząca Solidarności w siemianowickim żłobku, wysokość podwyżek została uzależniona od stanowiska. Wynagrodzenia opiekunek wzrosły o 550 zł brutto, natomiast pozostali pracownicy otrzymali podwyżki wynoszące od 100 zł brutto do 323 zł brutto. Zróżnicowanie wielkości wzrostu płac było jednym z najważniejszych postulatów związkowców. – Do tej pory wszyscy zarabialiśmy na poziomie płacy minimalnej, co było demotywujące i zwyczajnie niesprawiedliwe. Osoby, które posiadają wyższe kwalifikacje i ponoszą większą odpowiedzialność, powinny zarabiać więcej. W końcu wprowadzona została pewna gradacja stanowisk, ale nikt nie został pominięty – mówi przewodnicząca.

„Bez Solidarności podwyżek by nie było”

Pracownicy żłobka są przekonani, że gdyby nie pokazali swojej determinacji i nie zorganizowali się w Solidarności, tych podwyżek by nie było. – O wzroście płac próbowałyśmy rozmawiać z przedstawicielami władz miasta już w 2021 roku, ale bez rezultatów. Na początku zeszłego roku ponownie zapukałyśmy do drzwi magistratu. Udało nam się wynegocjować jedynie dodatek dla opiekunek, który wynosił 350 zł brutto miesięcznie i był wypłacany od września do grudnia. Podczas spotkań obiecywano nam, że w budżecie miasta na 2023 rok zostaną zabezpieczone pieniądze na podwyżki dla pracowników żłobka, ale żaden dokument nie został podpisany. Czas uciekał, a my nie miałyśmy żadnej gwarancji, że tak będzie. Dopiero gdy w żłobku powstała Solidarność, rozmowy nabrały tempa. Miałyśmy wrażenie, że zaczęto nas poważniej traktować – dodaje Grażyna Tręda.

W siemianowickim żłobku zatrudnionych jest przeszło 40 pracowników, a do Solidarności należą już 32 osoby. Jest to pierwsza w naszym regionie osobna organizacja „S”, która powstała w miejskim żłobku. Do związku należą także pracownicy żłobków w Będzinie i Wodzisławiu Śląskim, ale są oni objęci działalnością większych organizacji międzyzakładowych.


 

POLECANE
Rubio po rozmowach w Genewie: „Najbardziej produktywny dzień od 10 miesięcy” z ostatniej chwili
Rubio po rozmowach w Genewie: „Najbardziej produktywny dzień od 10 miesięcy”

Sekretarz stanu USA Marco Rubio powiedział po niedzielnych rozmowach z ukraińską delegacją w Genewie, że był to najbardziej produktywny dzień od początku zaangażowania w proces pokojowy. Stwierdził jednak, że wciąż do ustalenia pozostaje część rzeczy i potrzebne do tego jest więcej czasu.

Justyna Kowalczyk przerwała milczenie. W takich słowach wspomniała męża Wiadomości
Justyna Kowalczyk przerwała milczenie. W takich słowach wspomniała męża

Justyna Kowalczyk od dawna cieszy się ogromnym uznaniem kibiców jako jedna z najlepszych polskich biegaczek narciarskich w historii. Jej sukcesy sportowe sprawiły, że stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego sportu, ale to nie tylko wyniki sprawiły, że widzowie ją pokochali. Kibice zawsze doceniali jej szczerość, skromność i naturalność. 

Kuba walczy z epidemią. Tysiące nowych zakażeń Wiadomości
Kuba walczy z epidemią. Tysiące nowych zakażeń

Na pogrążonej w kryzysie gospodarczym Kubie rośnie liczba zachorowań na chikungunyę, tropikalną chorobę przenoszoną przez komary – podała w piątek agencja AFP. Walkę z epidemią utrudniają powszechne niedobory czystej wody, żywności, paliwa i leków.

Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo z ostatniej chwili
Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo

Niedzielny poranek w Szwarcenowie (woj. warmińsko-mazurskie) zamienił się w dramat, gdy osobowe mitsubishi wypadło z drogi i z ogromną siłą uderzyło w drzewo. W samochodzie jechała piątka młodych ludzi - od 15 do 21 lat. Jak przekazała policja, to właśnie ta grupa ucierpiała w poważnym wypadku, do którego doszło około godziny 10.30.

Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo! z ostatniej chwili
Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo!

Grafzero vlog literacki o Wydawnictwie Centryfuga - jakie będą plany, jakie pomysły, jakie są projekty, jakich książek możecie się spodziewać!

Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali Wiadomości
Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali

Kamil Stoch zajął 12. miejsce, Dawid Kubacki był 20., a Kacper Tomasiak - 22. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w norweskim Lillehammer. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem, który prowadził po pierwszej serii.

Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość Wiadomości
Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość"

Po wielu latach nieobecności do Grabiny powraca Simona, jedna z najbardziej barwnych postaci „M jak miłość”. Fani serialu od dawna wyczekiwali jej powrotu - stworzyli nawet fanpage o nazwie „Chcemy powrotu Simony”. Teraz ich marzenie wreszcie się spełni.

Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył z ostatniej chwili
Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył

Wygląda na to, że marszałek marzy o sprywatyzowaniu także Sejmu Rzeczypospolitej i uczynieniu z Izby instytucji podporządkowanej jego osobistej ocenie tego, co jest „racjonalne”, a co nie – napisał Leszek Miller w mediach społecznościowych,

Nie żyje legendarny projektant mody Wiadomości
Nie żyje legendarny projektant mody

Irlandzki projektant mody Paul Costelloe zmarł w wieku 80 lat w Londynie po krótkiej chorobie. „Otaczała go żona i siedmioro dzieci. Zmarł spokojnie w Londynie” – poinformowała rodzina w oświadczeniu cytowanym przez lokalne media.

Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie z ostatniej chwili
Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie

W niedzielę po godzinie 13:00 maszynista pociągu przejeżdżającego przez stację przy Politechnice Koszalińskiej zauważył nietypowy przedmiot leżący tuż przy torach. Był to czarny plastikowy pojemnik o cylindrycznym kształcie, od którego odchodziły przewody. Maszynista natychmiast powiadomił służby. Szczęśliwie zagadka została szybko wyjaśniona.

REKLAMA

Pracownicy żłobka zrzeszyli się w Solidarności i wywalczyli podwyżki

Pod koniec lutego na konta pracowników Żłobka Miejskiego w Siemianowicach Śląskich wpłynęły wyższe wynagrodzenia wraz z wyrównaniem za styczeń. Podwyżkę wynoszącą średnio 500 zł brutto na pracownika wywalczyła Solidarność, która powstała w tej placówce w październiku zeszłego roku.
 Pracownicy żłobka zrzeszyli się w Solidarności i wywalczyli podwyżki
/ fot. pixabay.com

Jak informuje Grażyna Tręda, przewodnicząca Solidarności w siemianowickim żłobku, wysokość podwyżek została uzależniona od stanowiska. Wynagrodzenia opiekunek wzrosły o 550 zł brutto, natomiast pozostali pracownicy otrzymali podwyżki wynoszące od 100 zł brutto do 323 zł brutto. Zróżnicowanie wielkości wzrostu płac było jednym z najważniejszych postulatów związkowców. – Do tej pory wszyscy zarabialiśmy na poziomie płacy minimalnej, co było demotywujące i zwyczajnie niesprawiedliwe. Osoby, które posiadają wyższe kwalifikacje i ponoszą większą odpowiedzialność, powinny zarabiać więcej. W końcu wprowadzona została pewna gradacja stanowisk, ale nikt nie został pominięty – mówi przewodnicząca.

„Bez Solidarności podwyżek by nie było”

Pracownicy żłobka są przekonani, że gdyby nie pokazali swojej determinacji i nie zorganizowali się w Solidarności, tych podwyżek by nie było. – O wzroście płac próbowałyśmy rozmawiać z przedstawicielami władz miasta już w 2021 roku, ale bez rezultatów. Na początku zeszłego roku ponownie zapukałyśmy do drzwi magistratu. Udało nam się wynegocjować jedynie dodatek dla opiekunek, który wynosił 350 zł brutto miesięcznie i był wypłacany od września do grudnia. Podczas spotkań obiecywano nam, że w budżecie miasta na 2023 rok zostaną zabezpieczone pieniądze na podwyżki dla pracowników żłobka, ale żaden dokument nie został podpisany. Czas uciekał, a my nie miałyśmy żadnej gwarancji, że tak będzie. Dopiero gdy w żłobku powstała Solidarność, rozmowy nabrały tempa. Miałyśmy wrażenie, że zaczęto nas poważniej traktować – dodaje Grażyna Tręda.

W siemianowickim żłobku zatrudnionych jest przeszło 40 pracowników, a do Solidarności należą już 32 osoby. Jest to pierwsza w naszym regionie osobna organizacja „S”, która powstała w miejskim żłobku. Do związku należą także pracownicy żłobków w Będzinie i Wodzisławiu Śląskim, ale są oni objęci działalnością większych organizacji międzyzakładowych.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe