Wojna i wybory w USA

Wojna i wybory w USA

Za 20 miesięcy odbędą się wybory prezydenckie w USA. W przyszłości zajmę się nimi w aspekcie starcia Republikanie vs. Demokraci – dziś jednak ważniejszy jest dla mnie ich kontekst międzynarodowy. Myślę o nich z pewnym niepokojem, ale nie w kontekście odpowiedzi na pytanie „kto je wygra ?”, ale raczej na przebieg kampanii i jej wpływ na amerykańską administrację. Aż się boję porównać kampanię wyborczą na prezydenta USA Anno Domini 2014 z kampanią wyborczą na prezydenta Francji Anno Domini 2022. Oto bowiem prawicowa kandydatka Marine Le Pen spektakularnie dystansowała się od NATO, a zwłaszcza jego nie tyle militarnego, co stricte politycznego parasola - i ,uwaga, wpłynęła w tej kwestii i to wyraźnie na prezydenta Emmanuela Macrona, który nagle zaczął może nie aż tak radykalnie, ale jednak wypowiadać się NATO- sceptycznie. Czasowo, bo czasowo – ale takiej zmiany kursu dokonał. Gdy dziś coraz więcej słyszymy w obozie amerykańskiej prawicy czyli Partii Republikańskiej głosy, które apelują, żeby zająć się Ameryką, a nie Europą, a jeśli już zajmować się polityką zagraniczną, to przede wszystkim Chinami, gdy zaczyna być, także w sondażach, coraz bardziej widoczna po stronie Republikanów skłonność do odgrzewania izolacjonizmu, to mam poważną obawę, czy nie będzie się to również przekładać na może nie tak ostrą, może i powolniejszą, ale jednak zmianę kierunku polityki zagranicznej Białego Domu. Na razie amerykański przemysł zbrojeniowy ma się świetnie, Jankesi sprzedają broń połowie świata, gospodarka USA wchodzi dzięki temu na wyższe obroty, wpływy do budżetu federalnego są dzięki temu wyższe. A amerykańska pomoc dla Ukrainy to przede wszystkim amerykańskie uzbrojenie, amerykańskie czołgi, zapewne amerykańskie samoloty i rodzima amunicja. To mocne argumenty za twardym kursem wobec Rosji. Na jak długo starczą ?

Być może bezpowrotnie minęły czasy, w których mówiliśmy i pisaliśmy, że lewica Partii Republikańskiej ideologicznie i politycznie sąsiaduje z prawicą Partii Demokratycznej, jednak Demokraci zapewne nie będą nieczuli na, podkreślam, widoczne w sondażach zmiany elektoracie Republikanów w postrzeganiu wojny w Europie Wschodniej. Nie można wykluczyć groźby, że tandem Joseph R. Biden / Kamala Harris i stojąca za nimi polityczna maszyneria Demokratów, podejmie decyzję, że Waszyngton – „pod presją wyborców” - będzie musiał wpłynąć na zakończenie wojny na terytorium naszego wschodniego sąsiada. Jeżeli takie „pacyfistyczne” tendencje okazują Niemcy i Francja, to oczywiście źle, ale jednak wszyscy wiedzą, że decydujący głos i tak należy do USA. Berlin i Paryż „zmiękczający” stanowisko Zachodu – to rzecz przykra i ważna, ale nie decydująca. Jeżeli w tę niemiecko-francuską „pacyfistyczną” szatę zakończenia wojny ubiorą się Amerykanie – to będzie źle. Może właśnie dlatego najbliższe miesiące mogą i dla tej wojny powinny być decydujące…

 

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (11.03.2023)


 

POLECANE
Ta komunikacja nie jest zdrowa. Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem Wiadomości
"Ta komunikacja nie jest zdrowa". Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem

"O dronie nad Belwederem dowiedziałem się z mediów społecznościowych" - powiedział Karol Nawrocki pytany o sposób komunikacji na linii Kancelaria Prezydenta- rząd.

Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję? tylko u nas
Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję?

Donald Trump po raz pierwszy – wreszcie - nazwał Rosję agresorem w wojnie przeciwko Ukrainie. Czy to – wreszcie – oznacza zaostrzenie polityki USA wobec Moskwy? Jak wiemy, do słów Trumpa nie ma się co za mocno przywiązywać.

Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało gorące
Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało

W czwartek obradowały komisje radnych Warszawy, na których odbyło się pierwsze czytanie dwóch projektów uchwał wprowadzających nocną prohibicję w stolicy. Radni zaopiniowali negatywnie oba projekty.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska pilne
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W Gdańsku na terenie rafinerii odbędą się ćwiczenia. W związku z tym służby poinformowały, że dojdzie do zakłóceń w ruchu drogowym, a mieszkańców czekają utrudnienia.

Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę gorące
Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę

Trwa wizyta Prezydenta RP we Francji. Prezydent Karol Nawrocki udzielił wywiadu francuskiej telewizji LCI.

Nagła dymisja w MSZ gorące
Nagła dymisja w MSZ

Anna Radwan-Röhrenschef odwołana ze stanowiska wiceszefowej MSZ. W resorcie zajmowała się współpracą z urzędem prezydenta, polityką kulturalną i obszarem Ameryki Południowej

Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN z ostatniej chwili
Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie „niezidentyfikowanego obiektu latającego”, który spadł na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie. Według oficjalnego komunikatu obiekt „nie został na chwilę obecną zidentyfikowany ani jako dron, ani jako jego fragmenty”. Z kolei, jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, powołując się na swoich informatorów, na dom spadła rakieta wystrzelona z polskiego F-16. Jest nowy komunikat BBN

Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta

Na spotkaniu z mediami podsumowującym wizyty w Niemczech i Francji prezydent Karol Nawrocki zapewnił, że "sprawa reparacji została otwarta".

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Południowa Europa i jej krańce wschodnie będą pod wpływem wyżów, pozostały obszar kontynentu pozostanie w strefie oddziaływania niżów z układami frontów atmosferycznych. Początkowo pogodę w Polsce kształtować będzie niż.

Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji

W Paryżu rozpoczęło się spotkanie prezydentów Polski i Francji: Karola Nawrockiego i Emmanuela Macrona. Polski prezydent został uroczyście powitany w Pałacu Elizejskim.

REKLAMA

Wojna i wybory w USA

Wojna i wybory w USA

Za 20 miesięcy odbędą się wybory prezydenckie w USA. W przyszłości zajmę się nimi w aspekcie starcia Republikanie vs. Demokraci – dziś jednak ważniejszy jest dla mnie ich kontekst międzynarodowy. Myślę o nich z pewnym niepokojem, ale nie w kontekście odpowiedzi na pytanie „kto je wygra ?”, ale raczej na przebieg kampanii i jej wpływ na amerykańską administrację. Aż się boję porównać kampanię wyborczą na prezydenta USA Anno Domini 2014 z kampanią wyborczą na prezydenta Francji Anno Domini 2022. Oto bowiem prawicowa kandydatka Marine Le Pen spektakularnie dystansowała się od NATO, a zwłaszcza jego nie tyle militarnego, co stricte politycznego parasola - i ,uwaga, wpłynęła w tej kwestii i to wyraźnie na prezydenta Emmanuela Macrona, który nagle zaczął może nie aż tak radykalnie, ale jednak wypowiadać się NATO- sceptycznie. Czasowo, bo czasowo – ale takiej zmiany kursu dokonał. Gdy dziś coraz więcej słyszymy w obozie amerykańskiej prawicy czyli Partii Republikańskiej głosy, które apelują, żeby zająć się Ameryką, a nie Europą, a jeśli już zajmować się polityką zagraniczną, to przede wszystkim Chinami, gdy zaczyna być, także w sondażach, coraz bardziej widoczna po stronie Republikanów skłonność do odgrzewania izolacjonizmu, to mam poważną obawę, czy nie będzie się to również przekładać na może nie tak ostrą, może i powolniejszą, ale jednak zmianę kierunku polityki zagranicznej Białego Domu. Na razie amerykański przemysł zbrojeniowy ma się świetnie, Jankesi sprzedają broń połowie świata, gospodarka USA wchodzi dzięki temu na wyższe obroty, wpływy do budżetu federalnego są dzięki temu wyższe. A amerykańska pomoc dla Ukrainy to przede wszystkim amerykańskie uzbrojenie, amerykańskie czołgi, zapewne amerykańskie samoloty i rodzima amunicja. To mocne argumenty za twardym kursem wobec Rosji. Na jak długo starczą ?

Być może bezpowrotnie minęły czasy, w których mówiliśmy i pisaliśmy, że lewica Partii Republikańskiej ideologicznie i politycznie sąsiaduje z prawicą Partii Demokratycznej, jednak Demokraci zapewne nie będą nieczuli na, podkreślam, widoczne w sondażach zmiany elektoracie Republikanów w postrzeganiu wojny w Europie Wschodniej. Nie można wykluczyć groźby, że tandem Joseph R. Biden / Kamala Harris i stojąca za nimi polityczna maszyneria Demokratów, podejmie decyzję, że Waszyngton – „pod presją wyborców” - będzie musiał wpłynąć na zakończenie wojny na terytorium naszego wschodniego sąsiada. Jeżeli takie „pacyfistyczne” tendencje okazują Niemcy i Francja, to oczywiście źle, ale jednak wszyscy wiedzą, że decydujący głos i tak należy do USA. Berlin i Paryż „zmiękczający” stanowisko Zachodu – to rzecz przykra i ważna, ale nie decydująca. Jeżeli w tę niemiecko-francuską „pacyfistyczną” szatę zakończenia wojny ubiorą się Amerykanie – to będzie źle. Może właśnie dlatego najbliższe miesiące mogą i dla tej wojny powinny być decydujące…

 

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (11.03.2023)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe