Ryszard Czarnecki: UE czyli „I” – jak interesy

Wiele osób myśli, że w Unii Europejskiej siedzi banda idiotów, która ustala kretyńskie regulacje. Ot, na przykład zajmują się krzywiznami banana albo uznają – ku osłupieniu nawet przedszkolaków, że ślimak to ryba, czy też, że marchewka to owoc (tu i pierwszoklasiści łapią się za głowę). Otóż nic bardziej mylnego. Wcale nie są to idioci, tylko urzędnicy, którzy doskonale wiedzą co robią, bo reprezentują określone interesy narodowe i/lub korporacyjne.
 Ryszard Czarnecki: UE czyli „I” – jak interesy
/ pixabay.com

„Głupawe” regulacje UE

A tak konkretnie: wprowadzenie, zdawałoby się na pierwszy rzut oka: głupawej, regulacji dotyczącej optymalnej krzywizny banana zaowocowało efektem pożądanym dla tych, którzy takie unijne prawo wymyślili i wprowadzili. Francuskie firmy zarobiły dziesiątki i setki milionów euro na imporcie „właściwych” bananów z dawnych kolonii Francji w Afryce kosztem firm środkowoamerykańskich i południowoamerykańskich, które do tamtego czasu były eksporterami pokaźnych ilości bananów do Europy.

Wprowadzenie regulacji uznającej ślimaka za rybę spowodowało, że dziesiątki, jeśli nie setki milionów euro poszło do francuskich firm z branży tego ulubionego przysmaku Francuzów, które dzięki temu "mykowi" prawnemu zdobyły dotacje przeznaczone dla… firm z sektora rybołówstwa!

Wreszcie na tym, iż UE uznała, iż marchewka to owoc - krocie zarobiły firmy już nie francuskie tym razem, a z Portugalii. Czemu? Bo dzięki temu producenci dżemu marchewkowego – z kolei ulubionego przysmaku Portugalczyków – dostali dostęp do gigantycznych dotacji unijnych przeznaczonych dla branży przetwórstwa owocowego (ale nie warzywnego!).

Coś, co pozornie wydaje się w Unii głupie – wcale nie jest głupie, tylko stoją za tym interesy...

*tekst ukazał się na portalu wio.waw.pl (27.04.2023)


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Torunia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Torunia

Międzynarodowy Instytut Chemii Analitycznej PAN, który będzie prowadził badania naukowe i prace badawczo-rozwojowe w dziedzinie ochrony, środowiska i bezpieczeństwa żywności, powstanie w Toruniu - poinformowała rzeczniczka marszałka województwa kujawsko-pomorskiego Beata Krzemińska.

Otwarte i tolerancyjne Niemcy to mit tylko u nas
Otwarte i tolerancyjne Niemcy to mit

Niemcy od dawna nie są już takim krajem, za jaki się podają. Nowe dane zza Odry pokazują bowiem, że w Niemczech jest coraz więcej przemocy wobec gejów, kobiet i Żydów. Gdyby takie statystyki wychodziły z Polski, Unia Europejska już dawno lamentowałaby nad bezpieczeństwem w naszym kraju. Jak jednak poradzą sobie z tymi problemami Niemcy?

Zasłynął skokiem ze stratosfery. Tragiczny wypadek austriackiego sportowca Wiadomości
Zasłynął skokiem ze stratosfery. Tragiczny wypadek austriackiego sportowca

Z Włoch napływają dramatyczne informacje. Podczas lotu motoparalotnią nad Porto Sant’Elpidio Felix Baumgartner, austriacki sportowiec, stracił kontrolę nad maszyną, prawdopodobnie w wyniku nagłego pogorszenia stanu zdrowia, i rozbił się w basenie należącym do hotelowego kompleksu.

Niemcy spadły z pozycji lidera. Imigranci szturmują inny kraj UE pilne
Niemcy spadły z pozycji lidera. Imigranci szturmują inny kraj UE

Przez ostatnie dziesięć lat Niemcy były głównym kierunkiem dla osób ubiegających się o azyl i przybywających do Europy spoza UE. Obecnie jednak sytuacja uległa zmianie i na czele tego zestawienia pojawił się nowy kraj.

Ogromna większość Polaków chce kupować polską żywność. Wyniki sondażu Wiadomości
Ogromna większość Polaków chce kupować polską żywność. Wyniki sondażu

Blisko 80 proc. Polaków deklaruje, że przy wyborze produktów spożywczych stara się sięgać po żywność krajową, a 67 proc. uważa ją za lepszą jakościowo od zagranicznej – wynika z najnowszego raportu CBOS. Tylko 17 proc. ankietowanych wskazuje, że cena jest dla nich kluczowym kryterium podczas zakupów.

Niemieckie czołgi mają ruszyć na podbój świata tylko u nas
Niemieckie czołgi mają ruszyć na podbój świata

Armin Papperger, prezes niemieckiego koncernu zbrojeniowego Rheinmetall AG, w rozmowie z gazetą die Welt mówił o dynamicznym rozwoju niemieckiej branży zbrojeniowej, nowych zamówieniach i planach ekspansji na rynek amerykański.

W Zakopanem pojawił się billboard po arabsku. To promocja dubajskiego biura podróży Wiadomości
W Zakopanem pojawił się billboard po arabsku. To promocja dubajskiego biura podróży

W Zakopanem pojawił się billboard reklamujący biuro podróży ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, skierowany wyłącznie do arabskich turystów – bez polskiego tłumaczenia. Firma wzbudza kontrowersje, ponieważ w swojej ofercie ma wycieczki m.in. do Rosji.

Szef węgierskiego MSZ o odwołaniu polskiego ambasadora: Obecny rząd Polski jest za wojną, my za pokojem polityka
Szef węgierskiego MSZ o odwołaniu polskiego ambasadora: "Obecny rząd Polski jest za wojną, my za pokojem"

– Choć między naszymi krajami zdarzają się spory polityczne, Węgry wciąż mają istotny interes w utrzymywaniu dobrych relacji z Polską. Wydaje się jednak, że obecne władze w Warszawie tego nie podzielają – stwierdził w czwartek minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó.

Rewolucja w Wlk. Brytanii. 16-latkowie pójdą do urn? Wiadomości
Rewolucja w Wlk. Brytanii. 16-latkowie pójdą do urn?

Wicepremier Wielkiej Brytanii Angela Rayner zapowiedziała, że rząd podejmuje kroki mające na celu zwiększenie uczestnictwa obywateli w życiu publicznym. „Chcemy, aby więcej osób mogło aktywnie włączać się w brytyjską demokrację” – podkreśliła. Jednym z kluczowych elementów nowego projektu jest obniżenie wieku wyborczego z 18 do 16 lat na terenie całego kraju.

Rzecznik Instytutu Pileckiego odwołany z ostatniej chwili
Rzecznik Instytutu Pileckiego odwołany

Dziś od rana w mediach pojawiały się nieoficjalne informacje, że rzecznik Instytutu Pileckiego, Jan Gebert, ma zostać odwołany ze stanowiska. Decyzja ta miała być m.in. reakcją na skandal, jaki wywołały wpisy na profilu Instytutu na platformie X, wybielające płk. Maksymiliana Schnepfa, biorącego czynny udział w Obławie Augustowskiej. Wieczorem na stronie Instytutu Pileckiego jako rzecznik figurowała już Luiza Jurgiel-Żyła.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: UE czyli „I” – jak interesy

Wiele osób myśli, że w Unii Europejskiej siedzi banda idiotów, która ustala kretyńskie regulacje. Ot, na przykład zajmują się krzywiznami banana albo uznają – ku osłupieniu nawet przedszkolaków, że ślimak to ryba, czy też, że marchewka to owoc (tu i pierwszoklasiści łapią się za głowę). Otóż nic bardziej mylnego. Wcale nie są to idioci, tylko urzędnicy, którzy doskonale wiedzą co robią, bo reprezentują określone interesy narodowe i/lub korporacyjne.
 Ryszard Czarnecki: UE czyli „I” – jak interesy
/ pixabay.com

„Głupawe” regulacje UE

A tak konkretnie: wprowadzenie, zdawałoby się na pierwszy rzut oka: głupawej, regulacji dotyczącej optymalnej krzywizny banana zaowocowało efektem pożądanym dla tych, którzy takie unijne prawo wymyślili i wprowadzili. Francuskie firmy zarobiły dziesiątki i setki milionów euro na imporcie „właściwych” bananów z dawnych kolonii Francji w Afryce kosztem firm środkowoamerykańskich i południowoamerykańskich, które do tamtego czasu były eksporterami pokaźnych ilości bananów do Europy.

Wprowadzenie regulacji uznającej ślimaka za rybę spowodowało, że dziesiątki, jeśli nie setki milionów euro poszło do francuskich firm z branży tego ulubionego przysmaku Francuzów, które dzięki temu "mykowi" prawnemu zdobyły dotacje przeznaczone dla… firm z sektora rybołówstwa!

Wreszcie na tym, iż UE uznała, iż marchewka to owoc - krocie zarobiły firmy już nie francuskie tym razem, a z Portugalii. Czemu? Bo dzięki temu producenci dżemu marchewkowego – z kolei ulubionego przysmaku Portugalczyków – dostali dostęp do gigantycznych dotacji unijnych przeznaczonych dla branży przetwórstwa owocowego (ale nie warzywnego!).

Coś, co pozornie wydaje się w Unii głupie – wcale nie jest głupie, tylko stoją za tym interesy...

*tekst ukazał się na portalu wio.waw.pl (27.04.2023)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe