Ryszard Czarnecki: Moc Zmarzlika (poza Lublinem) i oszczędny lider z Wrocławia

MOC ZMARZLIKA (POZA LUBLINEM) I OSZCZĘDNY LIDER Z WROCŁAWIA
Żużel / zdjęcie poglądowe Ryszard Czarnecki: Moc Zmarzlika (poza Lublinem) i oszczędny lider z Wrocławia
Żużel / zdjęcie poglądowe / Stanisław J. Radziński (pl.wiki - en.wiki) • CC BY-SA 2.5

W Chorwacji polski mistrz świata wysłał jasny przekaz, że na koniec cyklu Speedway Grand Prix chce „Mazurka Dąbrowskiego” po raz czwarty. I zrobił to bardzo po swojemu: męczył się w pierwszych biegach, ciułał punkty, nawet. łapał taśmę po raz pierwszy w bodaj ponad 2000 startów w turniejach GP. Słowem: dał nadzieję konkurentom ze Skandynawii i Wysp Brytyjskich, że tym razem naprawdę jest do objechania. Przecież do półfinałów wszedł z dopiero piątym wynikiem. Gdyby zmieniono nagle zasady rozgrywania IMŚ i do Wielkiego Finału kwalifikowano by czwórkę jeźdźców na podstawie nie wyników półfinałów, ale punktów po fazie zasadniczej to Bartosza tam by nie było... Na szczęście reguły gry są, jakie są. No i potem, od fazy półfinałowej, jak to już wiele razy bywało, narodził się nowy Bartosz, który wszystkich rywali zagonił do rogu albo porozstawiał po kątach – jak kto tam chce powiedzieć. Choć akurat najbliżej żużla byłoby stwierdzenie, iż „przegonił” ich po torze". 

Ciekawostka: po Gorican widać, że największa konkurencja polskiego mistrza czycha w 4 krajach: Australii, Danii, Szwecji i Wielkiej Brytanii (kolejność alfabetyczna). Czy to przypadek, że trzy z nich to królestwa, a czwarte (to z Oceanii) też przecież formalnie ma monarchę, tyle że z Londynu? Nie ma przypadków! Reprezentanci królestw dybią na króla Bartosza!

Reasumując: GP nr 1 pokazało, że z jednej strony mistrz jest jeden - a z drugiej, iż swój tytuł IMŚ nr 4 będzie musiał wyrywać z gardła „królewskiej” koalicji...

Ciekawy sezon. Wiele niewiadomych

A teraz PGE Ekstraliga, jakże ciekawa w tym sezonie. Szereg ekspertów skazywali Krosno na spadek, a tu  harde podkarpackie „Wilki” są w samym, samiuśkim czubie tabeli. Przed startem ligi poważni ludzie przekonywali, że Unia Leszno będzie walczyć o utrzymanie. Może i będzie, ale do wyjazdowego meczu w Krośnie była na 4 miejscu z 2 zwycięstwami i tylko 1 porażką. Jasne, to dopiero pierwsze koty za żużlowe płoty. Póki co z kibicowskiego punktu widzenia jest... intrygująco, bo nie ma w najlepszej żużlowej lidze świata „oczywistych oczywistości” i jest w tym speedwayowym rebusie doprawdy wiele niewiadomych.

Lider jest znad Odry. Odniósł dwa ważne zwycięstwa (w tym jedno kluczowe) najmniejszym wynikiem 46-44. To akurat jest najlepszą z możliwych wieści dla szefów wrocławskiego klubu, którzy oglądają każdą złotówkę, nawet jeśli mają ich niemało (choć kudy im do krezusów z Lublina!). Po prostu księgowa aż podskakuje z radości: punkty są, ale za najmniejszą możliwą kasę...Pierwsze 4 kolejki PGE pokazały, że - trawestując filozofa ze starożytnej Grecji Sokratesa wiemy, że nic (prawie) nie wiemy. Dlatego jest tym ciekawiej.

PS: Konia (może być mechaniczny) z rzędu temu kto wyjaśni dlaczego arbiter Słupski Leszek wykluczył w meczu Wrocław - Częstochowa Pawlickiego, na którego wpadł Woryna. Eksperci nie wiedzą, dziennikarze nie wiedzą. Wie tylko Bóg i pan Słupski, który widział wirtual, a nie real...

*tekst ukazał się na portalu interia.pl (01.05.2023)


 

POLECANE
Otwarte i tolerancyjne Niemcy to mit tylko u nas
Otwarte i tolerancyjne Niemcy to mit

Niemcy od dawna nie są już takim krajem, za jaki się podają. Nowe dane zza Odry pokazują bowiem, że w Niemczech jest coraz więcej przemocy wobec gejów, kobiet i Żydów. Gdyby takie statystyki wychodziły z Polski, Unia Europejska już dawno lamentowałaby nad bezpieczeństwem w naszym kraju. Jak jednak poradzą sobie z tymi problemami Niemcy?

Zasłynął skokiem ze stratosfery. Tragiczny wypadek austriackiego sportowca Wiadomości
Zasłynął skokiem ze stratosfery. Tragiczny wypadek austriackiego sportowca

Z Włoch napływają dramatyczne informacje. Podczas lotu motoparalotnią nad Porto Sant’Elpidio Felix Baumgartner, austriacki sportowiec, stracił kontrolę nad maszyną, prawdopodobnie w wyniku nagłego pogorszenia stanu zdrowia, i rozbił się w basenie należącym do hotelowego kompleksu.

Niemcy spadły z pozycji lidera. Imigranci szturmują inny kraj UE pilne
Niemcy spadły z pozycji lidera. Imigranci szturmują inny kraj UE

Przez ostatnie dziesięć lat Niemcy były głównym kierunkiem dla osób ubiegających się o azyl i przybywających do Europy spoza UE. Obecnie jednak sytuacja uległa zmianie i na czele tego zestawienia pojawił się nowy kraj.

Ogromna większość Polaków chce kupować polską żywność. Wyniki sondażu Wiadomości
Ogromna większość Polaków chce kupować polską żywność. Wyniki sondażu

Blisko 80 proc. Polaków deklaruje, że przy wyborze produktów spożywczych stara się sięgać po żywność krajową, a 67 proc. uważa ją za lepszą jakościowo od zagranicznej – wynika z najnowszego raportu CBOS. Tylko 17 proc. ankietowanych wskazuje, że cena jest dla nich kluczowym kryterium podczas zakupów.

Niemieckie czołgi mają ruszyć na podbój świata tylko u nas
Niemieckie czołgi mają ruszyć na podbój świata

Armin Papperger, prezes niemieckiego koncernu zbrojeniowego Rheinmetall AG, w rozmowie z gazetą die Welt mówił o dynamicznym rozwoju niemieckiej branży zbrojeniowej, nowych zamówieniach i planach ekspansji na rynek amerykański.

W Zakopanem pojawił się billboard po arabsku. To promocja dubajskiego biura podróży Wiadomości
W Zakopanem pojawił się billboard po arabsku. To promocja dubajskiego biura podróży

W Zakopanem pojawił się billboard reklamujący biuro podróży ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, skierowany wyłącznie do arabskich turystów – bez polskiego tłumaczenia. Firma wzbudza kontrowersje, ponieważ w swojej ofercie ma wycieczki m.in. do Rosji.

Szef węgierskiego MSZ o odwołaniu polskiego ambasadora: Obecny rząd Polski jest za wojną, my za pokojem polityka
Szef węgierskiego MSZ o odwołaniu polskiego ambasadora: "Obecny rząd Polski jest za wojną, my za pokojem"

– Choć między naszymi krajami zdarzają się spory polityczne, Węgry wciąż mają istotny interes w utrzymywaniu dobrych relacji z Polską. Wydaje się jednak, że obecne władze w Warszawie tego nie podzielają – stwierdził w czwartek minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó.

Rewolucja w Wlk. Brytanii. 16-latkowie pójdą do urn? Wiadomości
Rewolucja w Wlk. Brytanii. 16-latkowie pójdą do urn?

Wicepremier Wielkiej Brytanii Angela Rayner zapowiedziała, że rząd podejmuje kroki mające na celu zwiększenie uczestnictwa obywateli w życiu publicznym. „Chcemy, aby więcej osób mogło aktywnie włączać się w brytyjską demokrację” – podkreśliła. Jednym z kluczowych elementów nowego projektu jest obniżenie wieku wyborczego z 18 do 16 lat na terenie całego kraju.

Rzecznik Instytutu Pileckiego odwołany z ostatniej chwili
Rzecznik Instytutu Pileckiego odwołany

Dziś od rana w mediach pojawiały się nieoficjalne informacje, że rzecznik Instytutu Pileckiego, Jan Gebert, ma zostać odwołany ze stanowiska. Decyzja ta miała być m.in. reakcją na skandal, jaki wywołały wpisy na profilu Instytutu na platformie X, wybielające płk. Maksymiliana Schnepfa, biorącego czynny udział w Obławie Augustowskiej. Wieczorem na stronie Instytutu Pileckiego jako rzecznik figurowała już Luiza Jurgiel-Żyła.

Drożdże z genem niesporczaka wróciły z kosmosu. Polski eksperyment może pomóc podbić Marsa Wiadomości
Drożdże z genem niesporczaka wróciły z kosmosu. Polski eksperyment może pomóc podbić Marsa

Jak drożdże wzbogacone białkiem niesporczaka radzą sobie z mikrograwitacją i promieniowaniem jonizującym w przestrzeni kosmicznej - dzięki misji Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego sprawdzają to naukowcy ze Szczecina, Poznania i Katowic. Pojemnik z drożdżami wrócił z orbity i jest już w Polsce.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Moc Zmarzlika (poza Lublinem) i oszczędny lider z Wrocławia

MOC ZMARZLIKA (POZA LUBLINEM) I OSZCZĘDNY LIDER Z WROCŁAWIA
Żużel / zdjęcie poglądowe Ryszard Czarnecki: Moc Zmarzlika (poza Lublinem) i oszczędny lider z Wrocławia
Żużel / zdjęcie poglądowe / Stanisław J. Radziński (pl.wiki - en.wiki) • CC BY-SA 2.5

W Chorwacji polski mistrz świata wysłał jasny przekaz, że na koniec cyklu Speedway Grand Prix chce „Mazurka Dąbrowskiego” po raz czwarty. I zrobił to bardzo po swojemu: męczył się w pierwszych biegach, ciułał punkty, nawet. łapał taśmę po raz pierwszy w bodaj ponad 2000 startów w turniejach GP. Słowem: dał nadzieję konkurentom ze Skandynawii i Wysp Brytyjskich, że tym razem naprawdę jest do objechania. Przecież do półfinałów wszedł z dopiero piątym wynikiem. Gdyby zmieniono nagle zasady rozgrywania IMŚ i do Wielkiego Finału kwalifikowano by czwórkę jeźdźców na podstawie nie wyników półfinałów, ale punktów po fazie zasadniczej to Bartosza tam by nie było... Na szczęście reguły gry są, jakie są. No i potem, od fazy półfinałowej, jak to już wiele razy bywało, narodził się nowy Bartosz, który wszystkich rywali zagonił do rogu albo porozstawiał po kątach – jak kto tam chce powiedzieć. Choć akurat najbliżej żużla byłoby stwierdzenie, iż „przegonił” ich po torze". 

Ciekawostka: po Gorican widać, że największa konkurencja polskiego mistrza czycha w 4 krajach: Australii, Danii, Szwecji i Wielkiej Brytanii (kolejność alfabetyczna). Czy to przypadek, że trzy z nich to królestwa, a czwarte (to z Oceanii) też przecież formalnie ma monarchę, tyle że z Londynu? Nie ma przypadków! Reprezentanci królestw dybią na króla Bartosza!

Reasumując: GP nr 1 pokazało, że z jednej strony mistrz jest jeden - a z drugiej, iż swój tytuł IMŚ nr 4 będzie musiał wyrywać z gardła „królewskiej” koalicji...

Ciekawy sezon. Wiele niewiadomych

A teraz PGE Ekstraliga, jakże ciekawa w tym sezonie. Szereg ekspertów skazywali Krosno na spadek, a tu  harde podkarpackie „Wilki” są w samym, samiuśkim czubie tabeli. Przed startem ligi poważni ludzie przekonywali, że Unia Leszno będzie walczyć o utrzymanie. Może i będzie, ale do wyjazdowego meczu w Krośnie była na 4 miejscu z 2 zwycięstwami i tylko 1 porażką. Jasne, to dopiero pierwsze koty za żużlowe płoty. Póki co z kibicowskiego punktu widzenia jest... intrygująco, bo nie ma w najlepszej żużlowej lidze świata „oczywistych oczywistości” i jest w tym speedwayowym rebusie doprawdy wiele niewiadomych.

Lider jest znad Odry. Odniósł dwa ważne zwycięstwa (w tym jedno kluczowe) najmniejszym wynikiem 46-44. To akurat jest najlepszą z możliwych wieści dla szefów wrocławskiego klubu, którzy oglądają każdą złotówkę, nawet jeśli mają ich niemało (choć kudy im do krezusów z Lublina!). Po prostu księgowa aż podskakuje z radości: punkty są, ale za najmniejszą możliwą kasę...Pierwsze 4 kolejki PGE pokazały, że - trawestując filozofa ze starożytnej Grecji Sokratesa wiemy, że nic (prawie) nie wiemy. Dlatego jest tym ciekawiej.

PS: Konia (może być mechaniczny) z rzędu temu kto wyjaśni dlaczego arbiter Słupski Leszek wykluczył w meczu Wrocław - Częstochowa Pawlickiego, na którego wpadł Woryna. Eksperci nie wiedzą, dziennikarze nie wiedzą. Wie tylko Bóg i pan Słupski, który widział wirtual, a nie real...

*tekst ukazał się na portalu interia.pl (01.05.2023)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe