Romuald Szeremietiew: Zahuczało w mediach na temat zwierzchnictwa Prezydenta nad siłami zbrojnymi RP
- stoi na straży suwerenności i bezpieczeństwa państwa oraz nienaruszalności i niepodzielności jego terytorium;
- jest najwyższym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej;
- w razie bezpośredniego, zewnętrznego zagrożenia państwa na wniosek prezesa Rady Ministrów, zarządza powszechną lub częściową mobilizację i użycie Sił Zbrojnych do obrony Rzeczypospolitej Polskiej.
W zakresie zwierzchnictwa uprawnienia prezydenta określa „ustawa o powszechnym obowiązku obrony RP”. Według niej Prezydent RP: zatwierdza, na wniosek prezesa Rady Ministrów, Strategię Bezpieczeństwa Narodowego; wydaje w drodze postanowienia (też na wniosek prezesa Rady Ministrów) Polityczno-Strategiczną Dyrektywę Obronną Rzeczypospolitej Polskiej oraz dokumenty wykonawcze do Strategii Bezpieczeństwa Narodowego; zatwierdza, na wniosek Rady Ministrów, plany krajowych ćwiczeń systemu obronnego i kieruje ich przebiegiem; postanawia, na wniosek prezesa Rady Ministrów, o wprowadzeniu albo zmianie określonego stanu gotowości obronnej państwa . Do uprawnień prezydenta należą mianowania na najwyższe stanowiska dowódcze w armii, awansowanie na pierwszy stopień oficerski i na wszystkie stopnie generalskie.
Prezydent „zatwierdza”, „wydaje”, „postanawia”, „mianuje” co oznacza, że decyduje o całokształcie polityki obronnej RP. Szczególnie trzeba wskazać na Strategiczną Dyrektywę Obronną, tajny dokument wykonawczy do Strategii Bezpieczeństwa Narodowego. Na podstawie Dyrektywy przygotowywane są plany operacyjnego funkcjonowania państwa i Plan Reagowania Obronnego RP, zawierający wytyczne do użycia sił zbrojnych na wypadek wojny. W oparciu o powyższe w celu zweryfikowania przyjętych planów przeprowadzane są krajowe ćwiczenia systemu obronnego. Tymi ćwiczeniami powinien kierować prezydent RP.
Tak więc rola prezydenta w kształtowaniu polityki obronnej RP nie kończy się na złożeniu podpisów pod stosownymi dokumentami, ale obejmuje także moment realizacyjny poprzez sprawdzanie zasadności przyjętych planów obronnych i kontrolę ich wykonania. To zaś oznacza, że prezydent ma prawo nakazywać MON związane z powyższym działania.
Prezydent wykonując swoje obowiązki korzysta z wsparcia merytorycznego Biura Bezpieczeństwa Narodowego. W zakresie wykonywania funkcji zwierzchniczych ma do tego przeznaczony Departament Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi. Tym departamentem kieruje gen. Kraszewski nazywany „najważniejszym doradcą” prezydenta Andrzeja Dudy. Gen. Kraszewski odpowiada m.in. za przygotowywanie analiz w kwestiach dotyczących zwierzchnictwa prezydenta nad siłami zbrojnymi, merytoryczną ocenę koncepcji przygotowywanych przez MON oraz analizę systemu kierowania i dowodzenia wojskiem i związanych z tym decyzji personalnych, dotyczących również nominacji generalskich.
Generał Kraszewski w 1992 r. ukończył szkołę oficerską w Toruniu z tytułem "Mistrz Ognia Artylerii". W nagrodę skierowano go na podyplomowe studia dowódcze w Akademii Obrony Narodowej, które ukończył z oceną bardzo dobrą. Następnie zrobił doktorat ze strategii. Ukończył studia w Akademii Dowódczo-Sztabowej Armii USA w Forcie Leavenworth (Kansas, USA). Był na misjach w Iraku i Afganistanie. W latach 2010-2011 dowodził 23 Śląską Brygadą Artylerii w Bolesławcu, następnie Wielonarodową Brygadą (LITPOLUKRBIG) w Lublinie. W 2013 roku jako Szef Wojsk Rakietowych i Artylerii odpowiadał za dwa programy modernizujące ich uzbrojenie. Jako sztabowiec brał udział w przygotowaniu najważniejszych ćwiczeń z Amerykanami w Polsce i w NATO. Od 16 listopada 2015 r. zajmuje stanowisko dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi w BBN.1 marca 2016 r. został awansowany do stopnia generała brygady.
24 czerwca 2017 r. Służba Kontrwywiadu Wojskowego wszczęła ponowne kontrolne postępowanie sprawdzające wobec gen. Kraszewskiego. Może ono trwać do roku i oznacza czasowe odebranie dostępu do informacji niejawnych, a tym samym uniemożliwia Kraszewskiemu wykonywanie obowiązków służbowych – w zasadzie powinien być odwołany ze stanowiska. MON poinformowało, że procedura została wszczęta w oparciu o przepis ustawy o ochronie informacji niejawnych, który mówi, że "w przypadku, gdy o osobie, której wydano poświadczenie bezpieczeństwa, zostaną ujawnione nowe informacje wskazujące, że nie daje ona rękojmi zachowania tajemnicy, przeprowadza się kontrolne postępowanie sprawdzające".
W komunikacie BBN można przeczytać: „Obecnie Prezydent RP nie dysponuje jakimikolwiek informacjami mogącymi podważyć zaufanie do gen. J. Kraszewskiego. Jednocześnie Prezydent RP oczekuje, że sprawa ta zostanie jak najszybciej wyjaśniona przez ministra obrony narodowej.”
Zastanawiamy się jakie „nowe informacje” podważające wiarygodność gen. Kraszewskiego odkryła SKW? Dlaczego o tym minister obrony nie poinformował prezydenta, który ciągle ma zaufanie do generała? O co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi?
Romuald Szeremietiew