Zniszczenie tamy w Nowej Kachowce. Pieskow zabiera głos

Prezydent [Putin – red.] otrzymuje za pośrednictwem Ministerstwa Obrony i innych służb meldunki o tym, co dzieje się wokół elektrowni Kachowka. Już teraz możemy jednoznacznie powiedzieć, że jest to celowy sabotaż strony ukraińskiej
– powiedział dziennikarzom rzecznik Kremla.
„Ten sabotaż może spowodować bardzo poważne konsekwencje”
Według Pieskowa „ten sabotaż może spowodować bardzo poważne konsekwencje dla dziesiątek tysięcy mieszkańców regionu, skutki dla środowiska i konsekwencje o innym charakterze, które jeszcze nie zostały ustalone”. Podkreślił również, że jednym z celów tego aktu było pozbawienie Krymu wody.
Poziom wody w zbiorniku spada, w związku z czym dopływ wody do kanału północnokrymskiego jest drastycznie ograniczony
– dodał Pieskow i oznajmił, że „ten sabotaż wynika również z faktu, że po rozpoczęciu działań ofensywnych na dużą skalę dwa dni temu ukraińskie siły zbrojne nie są w stanie osiągnąć swoich celów, a ich działania utknęły w martwym punkcie”.
Na zakończenie podkreślił, że to prerogatywą Ministerstwa Obrony jest informowanie o szczegółach tej sytuacji.
Nie mogę nic więcej powiedzieć
– podsumował Pieskow.
Zniszczenie zapory w Nowej Kachowce
We wtorek rano władze Ukrainy poinformowały, że Rosjanie w nocy z poniedziałku na wtorek zburzyli dużą część zapory w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski. Według władz ukraińskich zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona i może to być „największa katastrofa technologiczna od dziesięcioleci”.
Wszystkie służby ukraińskie postawione są w stan gotowości, trwa ewakuacja ludności z terenów zagrożonych zatopieniem
– podkreśliły ukraińskie władze.
Czytaj więcej: Zniszczona zapora w Nowej Kachowce. Jest pilny komunikat polskiego MSZ