Dr Rafał Brzeski: Ukraińskie „ptaki” przestraszyły Rosjan

Wedle ostrożnych szacunków Rosja ma 10-krotną przewagę w lotnictwie nad Ukrainą. Wspierające Kijów stolice państw byłego Układu Warszawskiego praktycznie oddały swe rezerwy postsowieckich maszyn i mają puste hangary. Nie chcąc drażnić niedźwiedzia, Zachód nie spieszył się z decyzją udostępnienia wielozadaniowych samolotów F-16, a szkolenie pilotów trwa przecież miesiącami. Deficyt rośnie z każdym dniem.
Apokaliptyczna wizja Kremla Dr Rafał Brzeski: Ukraińskie „ptaki” przestraszyły Rosjan
Apokaliptyczna wizja Kremla / pxfuel.com

Różnicę sił Ukraina stara się od pierwszych dni walk wyrównać pomysłowością i technologicznymi innowacjami. Tak powstała „Armia Dronów”, która od niedawna niemal każdej nocy niesie wojnę daleko w głąb śpiącej Rosji. Armia ta atakuje, nie bacząc, czy to się zachodnim politykom podoba, czy też nie. Ważne, że maszyny oszczędzają życie żołnierzy.

 

Ukraińskie drony

Na początku wojny głównym bezpilotowym orężem były tureckie Bayraktary TB2 skutecznie zwalczające rosyjskie pojazdy opancerzone. Obecnie większość atakujących Rosję dronów to konstrukcje ukraińskie produkowane na Ukrainie. Ich głównym celem militarnym są lotniska i stacjonujące na nich rosyjskie samoloty. Bilans ostatnich kilku dni to jeden bombowiec strategiczny Tu-22M3 uszkodzony i prawdopodobnie zniszczony w bazie Sołcy-2 oraz 4 ciężkie samoloty transportowe zniszczone i 2 uszkodzone w bazie pod Pskowem. Przy okazji dostało się koszarom jednostki 64044 należącej do 2 brygady Specnazu GRU.

 

„Co tu się dzieje, co się dzieje?”

Najważniejszym celem psychologicznym są wielopiętrowe biurowce w centrum  Moskwy, gdzie trudne do szybkiego załatania solidne wyrwy w szklanej elewacji na wyższych piętrach niosą potężny przekaz propagandowy. Podobne oddziaływanie na morale Rosjan mają powtarzające się ataki dronów na różne miasta, a także codzienne już zamykanie podmoskiewskich lotnisk w obawie przed nadlatującymi bezpilotowcami. Czołowy propagandzista Kremla Władimir Sołowiow po nocnym ataku na lotnisko pod Pskowem histerycznie powtarzał w programie kremlowskiej telewizji Rossija 1:

Co tu się dzieje, co się dzieje? Jeśli nie potrafimy sobie poradzić z dronami, to jak mamy dać radę samolotom F-16?

 

Osłabienie możliwości Rosjan

Nie bez znaczenia są też ataki na wybrane obiekty przemysłowe, jak dla przykładu na zakłady Kremnyj EL w Briańsku produkujące mikroelektronikę. Pożar tych zakładów oznacza osłabienie możliwości Rosjan w wojnie elektronicznej, gdzie obie strony starają się przejąć (lub utrzymać) kontrolę nad dronem. Jeszcze do niedawna rosyjskie jednostki walki elektronicznej miały przewagę, ale topnieje ona dosłownie z dnia na dzień. Głównie dzięki ukraińskim konstruktorom i programistom, którzy mają olbrzymią przewagę nad kolegami z Zachodu i przeciwnikami z Rosji. Z jednej strony mają dostęp do zachodnich technologii, z drugiej dysponują takim samym postsowieckim sprzętem co Rosjanie i łatwo mogą sprawdzać skuteczność każdego swojego nowego rozwiązania. „Armia Dronów” nie narzeka też na brak sprawdzonych na froncie operatorów dronów. W ciągu pierwszego roku wojny wyszkolono ich na Ukrainie około 10 tysięcy, kolejne 10 tysięcy ma ukończyć kursy do końca roku. Podczas szkoleń nacisk kładzie się na dokładność rozpoznania celu i precyzję ataku. Drony muszą bowiem zastąpić wojskom lądowym przewagę rosyjskiej artylerii, brak własnego wsparcia lotniczego oraz skąpstwo i lęki Zachodu, który nie dostarcza taktycznych pocisków rakietowych dalekiego zasięgu.

 

Ukraińskie „ptaki”

Według zachodnich szacunków produkcję bezpilotowców prowadzi na Ukrainie około 200 „ptakofabryk”, czyli prywatnych lub państwowych zakładów i warsztatów. W rozmowie z dziennikiem „Washington Post” wicepremier Ukrainy Mychajło Fiodorow, który nadzoruje „Armię Dronów”, nie ukrywał dumy, kiedy mówił, że wszystkie placówki „prowadzą całą dobę przez 7 dni w tygodniu wyścig technologiczny” z Rosjanami.

Wiodące ukraińskie zakłady produkujące drony powietrzne to Warbirds, UA Dynamics oraz Twist Robotics. Na frontowy przebój zapowiada się dron „Karciciel”, wyjątkowo cichy produkt UA Dynamics o delikatnej, trudno zauważalnej konstrukcji, który może przenosić 3-kilogramowy ładunek wybuchowy. Podczas testów podleciał do obserwatorów, zrzucił im ćwiczebny ładunek wprost pod nogi i odleciał, zanim ocknęli się z oszołomienia.

Zakłady Twist Robotics pracują nad dronami sterowanymi sztuczną inteligencją. Nowe rozwiązania praktycznie neutralizują rosyjskie zagłuszarki sygnału elektronicznego. Nawet jeśli operator straci kontakt z dronem, to sztuczna inteligencja go zastąpi, poprowadzi dron dalej, rozpozna cel na podstawie zadanego jej wyglądu i zniszczy. Dmytro Kowalczuk z firmy Warbirds, która również pracuje nad prototypami autonomicznych dronów sterowanych przez sztuczną inteligencję, zwraca uwagę na jej bezwzględność. Przy obecnych technologiach to operator wybiera cel i podejmuje decyzję jego zniszczenia. Jeśli jednak to sztuczna inteligencja będzie sterować dronem i otrzyma przed startem lub w trakcie lotu dokładny opis celu, to nie będzie się oglądać na żadne względy, tylko poprowadzi dron i zniszczy zadany obiekt, „likwidując przestrzeń między ludzką decyzją a aktem zniszczenia”.

 

„Roje dronów kamikadze”

Prawnicy międzynarodowi, etycy i wojskowi nie od dzisiaj głowią się nad koncepcjami powszechnej konwencji ustalającej zasady wykorzystania sztucznej inteligencji w przemyśle zbrojeniowym. Kończy się jednak na dyskusjach, słowach, słowach i słowach. Eric Schmidt, doradca Pentagonu w sprawach sztucznej inteligencji, ocenia jednak, że Ukraińcy przewyższają Rosjan w tej materii i przewiduje, że pewnego dnia na rosyjskie wojska i miasta runą „roje bezlitosnych dronów kamikadze kierowanych sztuczną inteligencją”. Conocne ataki na obiekty w głębi Rosji mogą wieszczyć, że dzień ten jest bliski.


 

POLECANE
Kłopoty w kadrze. Kolejna kontuzja w polskiej obronie Wiadomości
Kłopoty w kadrze. Kolejna kontuzja w polskiej obronie

Środkowy obrońca piłkarskiej reprezentacji Polski Jan Bednarek odniósł kontuzję w niedzielnym spotkaniu I ligi portugalskiej pomiędzy Famalicao a FC Porto, którego barw broni wspólnie z innym polskim defensorem Jakubem Kiwiorem.

31-letni turysta nie żyje. Ciało odnaleziono na Maderze Wiadomości
31-letni turysta nie żyje. Ciało odnaleziono na Maderze

Po tygodniu dramatycznych poszukiwań na portugalskiej Maderze odnaleziono ciało 31-letniego Igora Holewińskiego z Poznania. Polak zaginął 2 listopada podczas samotnej wyprawy w góry. Jak informuje serwis This is Madeira Island, ciało znaleziono w sobotę w trudno dostępnym rejonie Ribeira Grande, w gminie Santana.

Ty nie umiesz tańczyć. Mocne słowa w Tańcu z gwiazdami Wiadomości
"Ty nie umiesz tańczyć". Mocne słowa w "Tańcu z gwiazdami"

Już dziś wieczorem widzowie poznają finalistów jubileuszowej edycji programu „Taniec z gwiazdami”. W półfinale wystąpi pięć par, a o awansie do finału zadecydują zarówno jurorzy, jak i publiczność. Wśród uczestników, którzy wciąż walczą o Kryształową Kulę, jest Tomasz Karolak, któremu w tańcu partneruje Izabela Skierska.

Polacy wierzą w powrót PiS. Sondaż nie pozostawia wątpliwości Wiadomości
Polacy wierzą w powrót PiS. Sondaż nie pozostawia wątpliwości

67,5 proc. uczestników opublikowanego w niedzielę sondażu United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski uważa, że Prawo i Sprawiedliwość ma szansę wrócić do władzy po wyborach parlamentarnych w 2027 r. Przeciwnego zdania jest ponad 22 proc. respondentów.

Niepokojące wieści dla reprezentacji. Polski bramkarz kontuzjowany Wiadomości
Niepokojące wieści dla reprezentacji. Polski bramkarz kontuzjowany

Podstawowy bramkarz Bolonii oraz reprezentacji Polski Łukasz Skorupski doznał kontuzji na początku meczu 11. kolejki włoskiej ekstraklasy piłkarskiej. Jego zespół wygrał u siebie z broniącym tytułu Napoli 2:0.

Nowe odkrycie na księżycu Saturna. Naukowcy nie kryją zaskoczenia Wiadomości
Nowe odkrycie na księżycu Saturna. Naukowcy nie kryją zaskoczenia

Enceladus, niewielki księżyc Saturna, zaskoczył naukowców. Okazuje się, że pod jego grubą, lodową powierzchnią może od milionów lat istnieć ocean, który nie tylko się nie wychładza, ale wciąż pozostaje ciepły i aktywny.

Ważny komunikat Policji dla mieszkańców Warszawy. MSWiA ostrzega przed surowymi karami Wiadomości
Ważny komunikat Policji dla mieszkańców Warszawy. MSWiA ostrzega przed surowymi karami

W dniu Święta Niepodległości – 11 listopada 2025 r. – nad znaczną częścią Warszawą obowiązywać będzie zakaz lotów dronów. Decyzję o wprowadzeniu czasowych ograniczeń w przestrzeni powietrznej podjęły wspólnie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA), Komenda Stołeczna Policji (KSP) i Służba Ochrony Państwa (SOP) w związku z zapewnieniem bezpieczeństwa podczas uroczystości i zgromadzeń publicznych.

IMGW wydał pilny komunikat dla mieszkańców województwa pomorskiego z ostatniej chwili
IMGW wydał pilny komunikat dla mieszkańców województwa pomorskiego

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW-PIB) wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla niemal całego województwa pomorskiego. Synoptycy zapowiadają gęste mgły, które miejscami mogą ograniczać widzialność poniżej 200 metrów.

Nie żyje znany prezenter telewizyjny. Widzowie go kochali Wiadomości
Nie żyje znany prezenter telewizyjny. Widzowie go kochali

Brytyjskie media poinformowały o śmierci Quentina Willsona - dziennikarza i prezentera znanego z programu „Top Gear”. Miał 68 lat. Jak przekazała jego rodzina, zmarł po krótkiej walce z rakiem płuc.

Spektakularny pościg przez granicę. Śląska policja zatrzymała złodziei pilne
Spektakularny pościg przez granicę. Śląska policja zatrzymała złodziei

Dwóch obywateli Czech zostało zatrzymanych po pościgu, który rozpoczął się w ich kraju, a zakończył w Polsce. Skradziony Volkswagen Transporter wjechał na teren powiatu raciborskiego, gdzie akcję przejęli polscy funkcjonariusze.

REKLAMA

Dr Rafał Brzeski: Ukraińskie „ptaki” przestraszyły Rosjan

Wedle ostrożnych szacunków Rosja ma 10-krotną przewagę w lotnictwie nad Ukrainą. Wspierające Kijów stolice państw byłego Układu Warszawskiego praktycznie oddały swe rezerwy postsowieckich maszyn i mają puste hangary. Nie chcąc drażnić niedźwiedzia, Zachód nie spieszył się z decyzją udostępnienia wielozadaniowych samolotów F-16, a szkolenie pilotów trwa przecież miesiącami. Deficyt rośnie z każdym dniem.
Apokaliptyczna wizja Kremla Dr Rafał Brzeski: Ukraińskie „ptaki” przestraszyły Rosjan
Apokaliptyczna wizja Kremla / pxfuel.com

Różnicę sił Ukraina stara się od pierwszych dni walk wyrównać pomysłowością i technologicznymi innowacjami. Tak powstała „Armia Dronów”, która od niedawna niemal każdej nocy niesie wojnę daleko w głąb śpiącej Rosji. Armia ta atakuje, nie bacząc, czy to się zachodnim politykom podoba, czy też nie. Ważne, że maszyny oszczędzają życie żołnierzy.

 

Ukraińskie drony

Na początku wojny głównym bezpilotowym orężem były tureckie Bayraktary TB2 skutecznie zwalczające rosyjskie pojazdy opancerzone. Obecnie większość atakujących Rosję dronów to konstrukcje ukraińskie produkowane na Ukrainie. Ich głównym celem militarnym są lotniska i stacjonujące na nich rosyjskie samoloty. Bilans ostatnich kilku dni to jeden bombowiec strategiczny Tu-22M3 uszkodzony i prawdopodobnie zniszczony w bazie Sołcy-2 oraz 4 ciężkie samoloty transportowe zniszczone i 2 uszkodzone w bazie pod Pskowem. Przy okazji dostało się koszarom jednostki 64044 należącej do 2 brygady Specnazu GRU.

 

„Co tu się dzieje, co się dzieje?”

Najważniejszym celem psychologicznym są wielopiętrowe biurowce w centrum  Moskwy, gdzie trudne do szybkiego załatania solidne wyrwy w szklanej elewacji na wyższych piętrach niosą potężny przekaz propagandowy. Podobne oddziaływanie na morale Rosjan mają powtarzające się ataki dronów na różne miasta, a także codzienne już zamykanie podmoskiewskich lotnisk w obawie przed nadlatującymi bezpilotowcami. Czołowy propagandzista Kremla Władimir Sołowiow po nocnym ataku na lotnisko pod Pskowem histerycznie powtarzał w programie kremlowskiej telewizji Rossija 1:

Co tu się dzieje, co się dzieje? Jeśli nie potrafimy sobie poradzić z dronami, to jak mamy dać radę samolotom F-16?

 

Osłabienie możliwości Rosjan

Nie bez znaczenia są też ataki na wybrane obiekty przemysłowe, jak dla przykładu na zakłady Kremnyj EL w Briańsku produkujące mikroelektronikę. Pożar tych zakładów oznacza osłabienie możliwości Rosjan w wojnie elektronicznej, gdzie obie strony starają się przejąć (lub utrzymać) kontrolę nad dronem. Jeszcze do niedawna rosyjskie jednostki walki elektronicznej miały przewagę, ale topnieje ona dosłownie z dnia na dzień. Głównie dzięki ukraińskim konstruktorom i programistom, którzy mają olbrzymią przewagę nad kolegami z Zachodu i przeciwnikami z Rosji. Z jednej strony mają dostęp do zachodnich technologii, z drugiej dysponują takim samym postsowieckim sprzętem co Rosjanie i łatwo mogą sprawdzać skuteczność każdego swojego nowego rozwiązania. „Armia Dronów” nie narzeka też na brak sprawdzonych na froncie operatorów dronów. W ciągu pierwszego roku wojny wyszkolono ich na Ukrainie około 10 tysięcy, kolejne 10 tysięcy ma ukończyć kursy do końca roku. Podczas szkoleń nacisk kładzie się na dokładność rozpoznania celu i precyzję ataku. Drony muszą bowiem zastąpić wojskom lądowym przewagę rosyjskiej artylerii, brak własnego wsparcia lotniczego oraz skąpstwo i lęki Zachodu, który nie dostarcza taktycznych pocisków rakietowych dalekiego zasięgu.

 

Ukraińskie „ptaki”

Według zachodnich szacunków produkcję bezpilotowców prowadzi na Ukrainie około 200 „ptakofabryk”, czyli prywatnych lub państwowych zakładów i warsztatów. W rozmowie z dziennikiem „Washington Post” wicepremier Ukrainy Mychajło Fiodorow, który nadzoruje „Armię Dronów”, nie ukrywał dumy, kiedy mówił, że wszystkie placówki „prowadzą całą dobę przez 7 dni w tygodniu wyścig technologiczny” z Rosjanami.

Wiodące ukraińskie zakłady produkujące drony powietrzne to Warbirds, UA Dynamics oraz Twist Robotics. Na frontowy przebój zapowiada się dron „Karciciel”, wyjątkowo cichy produkt UA Dynamics o delikatnej, trudno zauważalnej konstrukcji, który może przenosić 3-kilogramowy ładunek wybuchowy. Podczas testów podleciał do obserwatorów, zrzucił im ćwiczebny ładunek wprost pod nogi i odleciał, zanim ocknęli się z oszołomienia.

Zakłady Twist Robotics pracują nad dronami sterowanymi sztuczną inteligencją. Nowe rozwiązania praktycznie neutralizują rosyjskie zagłuszarki sygnału elektronicznego. Nawet jeśli operator straci kontakt z dronem, to sztuczna inteligencja go zastąpi, poprowadzi dron dalej, rozpozna cel na podstawie zadanego jej wyglądu i zniszczy. Dmytro Kowalczuk z firmy Warbirds, która również pracuje nad prototypami autonomicznych dronów sterowanych przez sztuczną inteligencję, zwraca uwagę na jej bezwzględność. Przy obecnych technologiach to operator wybiera cel i podejmuje decyzję jego zniszczenia. Jeśli jednak to sztuczna inteligencja będzie sterować dronem i otrzyma przed startem lub w trakcie lotu dokładny opis celu, to nie będzie się oglądać na żadne względy, tylko poprowadzi dron i zniszczy zadany obiekt, „likwidując przestrzeń między ludzką decyzją a aktem zniszczenia”.

 

„Roje dronów kamikadze”

Prawnicy międzynarodowi, etycy i wojskowi nie od dzisiaj głowią się nad koncepcjami powszechnej konwencji ustalającej zasady wykorzystania sztucznej inteligencji w przemyśle zbrojeniowym. Kończy się jednak na dyskusjach, słowach, słowach i słowach. Eric Schmidt, doradca Pentagonu w sprawach sztucznej inteligencji, ocenia jednak, że Ukraińcy przewyższają Rosjan w tej materii i przewiduje, że pewnego dnia na rosyjskie wojska i miasta runą „roje bezlitosnych dronów kamikadze kierowanych sztuczną inteligencją”. Conocne ataki na obiekty w głębi Rosji mogą wieszczyć, że dzień ten jest bliski.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe