Afera we Wrocławiu: Tak ludzie Jacka Sutryka usiłowali korumpować dziennikarza „Super Expressu”?

Marcin Torz, dziennikarz „Super Expressu”, od dawna publikuje materiały na temat nieprawidłowości związanych z zarządzaniem Wrocławiem przez ekipę prezydenta Sutryka (wybranego z poparciem Platformy Obywatelskiej). Od wczoraj publikuje dokumenty mające dowodzić, jak usiłowano go skorumpować.
Pilne!
Pilne! / grafika własna

Jeszcze niedawno media pisały o tym, że Marcin Torz może zostać wiceprezesem Śląska Wrocław. W piątek Rada Nadzorcza piłkarskiego Śląska Wrocław miała powołać dziennikarza „Super Expressu” na stanowisko wiceprezesa klubu.

- Oto kolejny fragment opowieści o tym, jak ekipa Jacka Sutryka, chciała mnie skorumpować, żebym przestał krytykować wrocławskie władze. Wczoraj było o astronomicznych zarobkach, które miały napchać mi kieszenie. Drugi odcinek poświęcę temu, jak we Wrocławiu łatwo można stać się milionerem. Wystarczy, że będzie zgoda z ratusza. Wszak nie rozdają swoich pieniędzy, tylko publiczne.

Przeciąganie mnie na swoją stronę było starannie zaplanowane. Chcę więcej pieniędzy? Skoro regulamin ogranicza finansowe możliwości, to go trzeba zmienić (skrin). Nie mam wyższego wykształcenia? Myślałem, że to zakończy temat. Ale nie. Okazało się, że to też można obejść (skrin). Żeby mnie jeszcze bardziej skusić dostałem zapewnienie, że będę miał elegancki samochód służbowy (skrin), a także ogromny, dodatkowy, zastrzyk gotówki. 30 procent rocznych dochodów (skrin). Jak usłyszałem: nie każdy prezes ma taki zapis w umowie (skrin). Powołany miałem być na trzyletnią kadencję. Gdy stwierdziłem, że muszę mieć pewność, że nie zostanę wyrzucony z dnia na dzień i w ramach eskalacji roszczeń zażądałem wielomiesięcznej odprawy, też nie było problemu. Ustaliliśmy, że będę miał półroczny 100 procent płatny zakaz konkurencji… W kilka lat miałem dorobić się prawdziwej fortuny. To była cena za zdjęcie mnie z medialnego frontu

- pisze dziś Torz.

- Dostaję sporo pytań, czy projekt przeciągnięcia mnie na swoją stronę znał sam prezydent Jacek Sutryk. Poniżej odpowiedź.

PJS - Prezydent Jacek Sutryk, gdyby ktoś miał wątpliwości.

- dodaje Torz publikując screen

Czytaj również: „Jak władze Wrocławia próbowały mnie skorumpować”. Dziennikarz publikuje screeny

PiS zdecydowanym liderem. Zobacz najnowszy sondaż
 

 

„Game over”

Game over. Nie będę wiceprezesem Śląska. A oto historia, jak władze Wrocławia próbowały wyeliminować i skorumpować niezależnego dziennikarza, czyli mnie. To wszystko jest niewiarygodne, a wyglądało tak. W sierpniu dostałem od ważnego urzędnika propozycję objęcia posady wiceprezesa klubu Ekstraklasy za 15 tysięcy miesięcznie. Była absurdalna. Szokująca. Nie mam przecież żadnego doświadczenia w prowadzeniu klubu ani w jakiejkolwiek innej działalności gospodarczej. Zero wiedzy na ten temat. Nic. Bo jestem „tylko” dziennikarzem. Odmówiłem. Potem jednak zacząłem się zastanawiać, jak dalece władze Wrocławia są w stanie się posunąć, żeby wyeliminować mnie z rynku medialnego. Mnie, dziennikarza, który ujawnił wszystkie afery prezydenta Jacka Sutryka

- pisał Marcin Torz wczoraj na swoim profilu na platformie X (dawniej Twitter) i wymienia afery, które ujawnił.

Do tej pory nie udało nam się pozyskać komentarza biura prasowego wrocławskiego Ratusza, a na profilach Jacka Sutryka w mediach społecznościowych nie ma niczego, co by dotyczyło tej sprawy. Automatyczna odpowiedź na maila biuroprasowe.um.wroc.pl brzmi: „AUTO: Marcin Obłoza jest poza biurem (powrót 22.09.2023). Nie ma mnie w pracy od 13.09.2023 do 22.09.2023”. W rozmowie telefonicznej uzyskaliśmy zapewnienie, że komentarz otrzymamy drogą mailową.

 


 

POLECANE
Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb z ostatniej chwili
Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb

Popularna plaża Bondi w Sydney zamieniła się w miejsce tragedii. Australijska policja potwierdziła strzelaninę, w której jest wielu rannych i ofiary śmiertelne. Dwóch napastników zostało zneutralizowanych, a akcja służb wciąż trwa.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

Spadek ciśnienia w Warszawie, dużo chmur, miejscami mżawka oraz lokalnie opady marznące na południu i w górach. Temperatura przeważnie 3–7 st.C, wiatr chwilami porywisty – to prognoza IMGW na niedzielę i poniedziałek.

Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów pilne
Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów

Prokuratura w Monachium nie wyklucza, że grupa zatrzymanych cudzoziemców mogła przygotowywać atak o podłożu islamistycznym. Według ustaleń śledczych celem mogło być 20-tysięczne Dingolfing, a narzędziem ataku samochód.

Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje z ostatniej chwili
Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje

W niedzielę rano autokar wjechał z impetem na rondo Jacka Kuronia w Rzeszowie i wylądował na pasie zieleni. Są ranni – informuje RMF FM

Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego

Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski poinformował, że od 15 do 18 grudnia w godzinach 8.00 – 15.00 na Mazowszu będą wyły syreny alarmowe. To testy w ramach ćwiczeń Syrena-25.

Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami z ostatniej chwili
Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami

96 proc. Polaków nie wierzy w zakończenie konfliktu w Ukrainie w tym roku – wynika z sondażu przeprowadzonego dla "Super Expressu".

Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar z ostatniej chwili
Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar

Na Uniwersytecie Browna w Providence w stanie Rhode Island doszło w niedzielę wieczorem do strzelaniny. Zginęły co najmniej dwie osoby. Ośmioro ciężko rannych trafiło do szpitala. Jak poinformowała agencja AP, policja wciąż poszukuje sprawcy.

Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

REKLAMA

Afera we Wrocławiu: Tak ludzie Jacka Sutryka usiłowali korumpować dziennikarza „Super Expressu”?

Marcin Torz, dziennikarz „Super Expressu”, od dawna publikuje materiały na temat nieprawidłowości związanych z zarządzaniem Wrocławiem przez ekipę prezydenta Sutryka (wybranego z poparciem Platformy Obywatelskiej). Od wczoraj publikuje dokumenty mające dowodzić, jak usiłowano go skorumpować.
Pilne!
Pilne! / grafika własna

Jeszcze niedawno media pisały o tym, że Marcin Torz może zostać wiceprezesem Śląska Wrocław. W piątek Rada Nadzorcza piłkarskiego Śląska Wrocław miała powołać dziennikarza „Super Expressu” na stanowisko wiceprezesa klubu.

- Oto kolejny fragment opowieści o tym, jak ekipa Jacka Sutryka, chciała mnie skorumpować, żebym przestał krytykować wrocławskie władze. Wczoraj było o astronomicznych zarobkach, które miały napchać mi kieszenie. Drugi odcinek poświęcę temu, jak we Wrocławiu łatwo można stać się milionerem. Wystarczy, że będzie zgoda z ratusza. Wszak nie rozdają swoich pieniędzy, tylko publiczne.

Przeciąganie mnie na swoją stronę było starannie zaplanowane. Chcę więcej pieniędzy? Skoro regulamin ogranicza finansowe możliwości, to go trzeba zmienić (skrin). Nie mam wyższego wykształcenia? Myślałem, że to zakończy temat. Ale nie. Okazało się, że to też można obejść (skrin). Żeby mnie jeszcze bardziej skusić dostałem zapewnienie, że będę miał elegancki samochód służbowy (skrin), a także ogromny, dodatkowy, zastrzyk gotówki. 30 procent rocznych dochodów (skrin). Jak usłyszałem: nie każdy prezes ma taki zapis w umowie (skrin). Powołany miałem być na trzyletnią kadencję. Gdy stwierdziłem, że muszę mieć pewność, że nie zostanę wyrzucony z dnia na dzień i w ramach eskalacji roszczeń zażądałem wielomiesięcznej odprawy, też nie było problemu. Ustaliliśmy, że będę miał półroczny 100 procent płatny zakaz konkurencji… W kilka lat miałem dorobić się prawdziwej fortuny. To była cena za zdjęcie mnie z medialnego frontu

- pisze dziś Torz.

- Dostaję sporo pytań, czy projekt przeciągnięcia mnie na swoją stronę znał sam prezydent Jacek Sutryk. Poniżej odpowiedź.

PJS - Prezydent Jacek Sutryk, gdyby ktoś miał wątpliwości.

- dodaje Torz publikując screen

Czytaj również: „Jak władze Wrocławia próbowały mnie skorumpować”. Dziennikarz publikuje screeny

PiS zdecydowanym liderem. Zobacz najnowszy sondaż
 

 

„Game over”

Game over. Nie będę wiceprezesem Śląska. A oto historia, jak władze Wrocławia próbowały wyeliminować i skorumpować niezależnego dziennikarza, czyli mnie. To wszystko jest niewiarygodne, a wyglądało tak. W sierpniu dostałem od ważnego urzędnika propozycję objęcia posady wiceprezesa klubu Ekstraklasy za 15 tysięcy miesięcznie. Była absurdalna. Szokująca. Nie mam przecież żadnego doświadczenia w prowadzeniu klubu ani w jakiejkolwiek innej działalności gospodarczej. Zero wiedzy na ten temat. Nic. Bo jestem „tylko” dziennikarzem. Odmówiłem. Potem jednak zacząłem się zastanawiać, jak dalece władze Wrocławia są w stanie się posunąć, żeby wyeliminować mnie z rynku medialnego. Mnie, dziennikarza, który ujawnił wszystkie afery prezydenta Jacka Sutryka

- pisał Marcin Torz wczoraj na swoim profilu na platformie X (dawniej Twitter) i wymienia afery, które ujawnił.

Do tej pory nie udało nam się pozyskać komentarza biura prasowego wrocławskiego Ratusza, a na profilach Jacka Sutryka w mediach społecznościowych nie ma niczego, co by dotyczyło tej sprawy. Automatyczna odpowiedź na maila biuroprasowe.um.wroc.pl brzmi: „AUTO: Marcin Obłoza jest poza biurem (powrót 22.09.2023). Nie ma mnie w pracy od 13.09.2023 do 22.09.2023”. W rozmowie telefonicznej uzyskaliśmy zapewnienie, że komentarz otrzymamy drogą mailową.

 



 

Polecane