- Wygląda na to, że pierwszym krokiem Macrona na drodze do ratowania Europy będzie kopnięcie Polski w tyłek – napisał niemiecki bloger i dziennikarz, a także szef działu zagranicznego Gazety wyborczej Bartosz T. Wieliński. Nie wiem jak w Waszej, ale w mojej opinii z tych słów bije satysfakcja, że oto ktoś wreszcie kopnie tę niedobrą Polskę. Nie rząd Prawa i Sprawiedliwości, nie Jarosława Kaczyńskiego, tylko właśnie Polskę. Ten sam Bartosz T. Wieliński, zapewne zareagowałby nerwowo, gdyby zarzucić mu antypolskie motywacje - mówił w felietonie dla Polskiego Radia 24 Cezary Krysztopa
- Oczywiście rzecz nie jest ani w Macronie, którego działania są prostą i dość prymitywną funkcją niemieckich potrzeb, ani Bartoszu T. Wielińskim, dziennikarzu medium upadającego pod ciężarem własnego przekonania o nieomylności oraz rozbratu z rzeczywistością i rozumem. Tak naprawdę istotne pytanie brzmi: Co próbują osiągnąć upadające elity usiłując wpłynąć na Polaków za pośrednictwem metod, które dawno przestały działać?
Bardzo ciekawą analizę tego czego Polacy oczekują, przedstawił ostatnio zajmujący się badaniem reakcji internautów portal Polityka w Sieci. Zakładając, że zbiór Polaków równa się z grubsza zbiorowi internautów, co na pewno jest jakimś uproszczeniem, z badania wynika, że Polaków w większości nie tyle poruszają działania symboliczne, godnościowe czy tym bardziej histeryczne, a twarde dane ekonomiczne i to jak się przekładają na złotówki w ich portfelach. W tym sensie nieco wbrew utartym opiniom, to nie politycy dzierżą rząd polskich dusz, ale, Polacy chcą i na przykład za pośrednictwem mediów społecznościowych, dzierżą, narzędzia wpływu na polityków. Z czego wynikają dość trudne wnioski zarówno dla koalicji rządzącej, jak i tak zwanej, umówmy się, opozycji.
- mówił Krysztopa
[całości felietonu można wysłuchać na stronie Polskiego Radia 24]