Uważaj: Tak producenci fałszują mięso
Portal zwraca uwagę o skali problemu - na 7 tys. kontroli przeprowadzonych w 2022 roku przez IJHARS co czwarta kończyła się znalezieniem wad w zakresie oznakowania. W co ósmej z deklaracją producenta nie zgadzały się parametry fizykochemiczne.
Serwis podkreśla, że największym problemem jest jednak rozbieżność między deklarowanym a rzeczywistym składem produktów - np. w przypadku bułki tartej nierzetelność stwierdzono w… co trzeciej próbce.
CZYTAJ TAKŻE: Rolnik mieszkający przy samej granicy: Widziałem wszystko
Tak producenci fałszują mięso
Warto także zwrócić uwagę na to, jakie sztuczki stosują producenci w przypadku mięsa wołowego i wieprzowego. Money.pl podkreśla, że problem dotyczy 38,6 proc.
„To m.in. stosowanie zakazanych fosforanów. W mięsie i jego produktach lądują też substancje, o których nie ma mowy na opakowaniach - chodzi o mięsa innego rodzaju czy skrobię” – czytamy.
Problemy występują również w przypadku mięsa drobiowego. Tu skala problemu jest nieco niższa, choć nadal wysoka - 22,2 proc. Najczęstszą sztuczką producentów jest tutaj zwiększona ilość wchłoniętej wody, czyli tzw. fałszowanie mięsa.