Nierozerwalność miłości i odpowiedzialności. Tak Jan Paweł II mówił o rodzinie

Święty Jan Paweł II konsekwentnie podkreślał w swoim nauczaniu nierozerwalność miłości i odpowiedzialności – które to pojęcia zawarł zresztą w tytule swojego najsłynniejszego dzieła poświęconemu etyce chrześcijańskiej rodziny.
Jan Paweł II Nierozerwalność miłości i odpowiedzialności. Tak Jan Paweł II mówił o rodzinie
Jan Paweł II / fot. T. Gutry

Dotykające tematu rodziny dzieła i homilie św. Jana Pawła II były mocno zakorzenione w Ewangelii i Katechizmie Kościoła Katolickiego, co dawało im solidne fundamenty teologiczne, zarazem czerpały również z bogatego doświadczenia duszpasterskiego Karola Wojtyły nabytego jeszcze w Polsce.

Święte prawo życia

Polski papież, choć nowoczesny w przekazywaniu swojego nauczania i poszukiwaniu nowych sposobów docierania do ludzkich serc, był nieprzejednany w staniu na straży fundamentalnych wartości, takich jak obrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci, nierozerwalność małżeństwa i poszanowanie niezbywalnej godności człowieka.

„I życzę, i modlę się o to stale, ażeby rodzina polska dawała życie, żeby była wierna świętemu prawu życia. Jeśli się naruszy prawo człowieka do życia w tym momencie, w którym poczyna się on jako człowiek pod sercem matki, godzi się pośrednio w cały ład moralny, który służy zabezpieczeniu nienaruszalnych dóbr człowieka. Życie jest pierwszym wśród tych dóbr. Kościół broni prawa do życia nie tylko z uwagi na majestat Stwórcy, który jest tego życia pierwszym Dawcą, ale równocześnie ze względu na podstawowe dobro człowieka” – mówił Ojciec Święty podczas swojej pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny w Nowym Targu 8 czerwca 1979 r.

Święty Jan Paweł II, choć wyrażał współczucie dla osób żyjących – nie ze swojej winy – w rodzinach rozbitych, podkreślał zarazem wyraźnie, iż nie wolno tego rodzaju sytuacji akceptować powszechnie jako normy, z którą należy się godzić. „Nie wolno nam redukować prawdy według własnego osądu, nawet w najlepszych intencjach” – pisał w jednym z listów do kapłanów. „Niejednokrotnie trudno się oprzeć przeświadczeniu, iż czyni się wszystko, aby to, co jest «sytuacją nieprawidłową», co sprzeciwia się «prawdzie i miłości» we wzajemnym odniesieniu mężczyzn i kobiet, co rozbija jedność rodzin bez względu na opłakane konsekwencje, zwłaszcza gdy chodzi o dzieci – ukazać jako «prawidłowe» i atrakcyjne, nadając temu zewnętrzne pozory fascynacji. W ten sposób zagłusza się ludzkie sumienie, zniekształca to, co prawdziwie jest dobre i piękne, a ludzką wolność wydaje się na łup faktycznego zniewolenia. Jakże aktualne stają się wobec tego Pawłowe słowa o wolności, do której wyzwala nas Chrystus, oraz o zniewoleniu przez grzech” – wskazywał w „Liście do Rodzin” w 1994 roku.

Jan Paweł II, przypominając o zasadzie nierozerwalności małżeństwa, pisał: „Rodzina bierze początek z takiej małżeńskiej wspólnoty, którą Sobór Watykański II określa jako «przymierze»,. W tym przymierzu mężczyzna i kobieta «wzajemnie się sobie oddają i przyjmują». Księga Rodzaju naprowadza nas na tę prawdę, gdy mówiąc o konstytuowaniu się rodziny poprzez małżeństwo, stwierdza: «Mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem» (Rdz 2,24). Chrystus w Ewangelii, w rozmowie z faryzeuszami przytacza te same słowa, dodając: «A tak już nie są dwoje, ale jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela» (Mt 19,6). Na nowo ujawnia On treść normatywną, jaką w sobie zawiera stwierdzenie faktu, który istniał od początku (Mt 19,8). Fakt ten zawsze nosi w sobie tę samą zawartość normatywną. Jeżeli Nauczyciel ją «teraz» potwierdza, to dlatego, aby u progu Nowego Przymierza uczynić dla wszystkich jasnym i jednoznacznym charakter nierozerwalny małżeństwa jako fundamentu dobra wspólnego rodziny”.

Kryzys prawdy

Ojciec Święty, świadom tego, z jakimi wyzwaniami wiąże się budowanie rodziny, podkreślał zasadność korzystania w chwilach kryzysu z pomocy poradni psychologicznych i terapii. Dodawał zarazem, że pierwszą Osobą, u której członkowie rodziny powinni szukać pomocy, jest sam Pan Bóg. „Doświadczenie uczy, że te ludzkie miłości, które same z siebie zorientowane są w stronę rodzicielstwa, macierzyństwa i ojcostwa, nieraz doznają głębokiego kryzysu, są zagrożone. W takich sytuacjach należałoby zwrócić się do poradni małżeńskich i rodzinnych, w których można uzyskać pomoc psychologów oraz psychoterapeutów odpowiednio przygotowanych. Nie można jednak zapominać, że w mocy pozostają zawsze te słowa Apostoła: «zginam kolana moje przed Ojcem, od którego bierze nazwę wszelki ród na niebie i na ziemi». Małżeństwo, sakramentalne małżeństwo, jest przymierzem osób w miłości. A miłość może być ugruntowana i chroniona tylko przez Miłość, tę Miłość, jaka «rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany»”.
Jan Paweł II był świadom istnienia wielu zagrożeń i ataków na rodzinę, a ich źródeł upatrywał w zmianach semantycznych wypaczających sens konkretnych pojęć. „Rodzina z pewnością stanowi podstawową «komórkę» społeczeństwa, trzeba jednak Chrystusa – «Winnego Szczepu», z którego «latorośle» czerpią soki, ażeby komórka ta nie była zagrożona od wewnątrz i od zewnątrz cywilizacyjnym wykorzenieniem. Oto bowiem – jeśli z jednej strony istnieje «cywilizacja miłości», to równocześnie też zachodzi możliwość «antycywilizacji» destrukcyjnej, co niestety w naszej epoce stało się faktem dokonanym o bardzo szerokim zasięgu. Nikt nie może zaprzeczyć, że epoka ta jest czasem wielkiego kryzysu, a jest to na pierwszym miejscu «kryzys prawdy». Kryzys prawdy – to znaczy naprzód kryzys pojęć. Czy bowiem pojęcia takie, jak: „miłość», „wolność», „dar bezinteresowny», a nawet samo pojęcie «osoby» i w związku z tym także «prawa osoby» – czy pojęcia takie istotnie znaczą to, co wyrażają? Dlatego tak ważna się stała dla Kościoła i świata – przede wszystkim na Zachodzie – Encyklika o «blasku prawdy» (Veritas splendor). Jeżeli prawda o wolności, o komunii osób w małżeństwie i rodzinie odzyska swój blask, wówczas cywilizacja miłości może się urzeczywistniać i można będzie skutecznie mówić – wraz z Soborem – o «popieraniu godności małżeństwa i rodziny»” – pisał.

Polski papież wielokrotnie przestrzegał przed pochopnym przyjmowaniem zmian cywilizacyjnych za obiektywnie słuszne oraz przed bezrefleksyjnym przyjmowaniem płynących wraz z nimi modyfikacji pojęciowych dotyczących określania tego, kim jest człowiek i czym jest miłość. „Jeżeli społeczeństwa ludzkie – a wśród nich rodzina – żyją w orbicie zmagań pomiędzy cywilizacją miłości a jej antytezami, to trzeba dla tych zmagań szukać ostatecznej podstawy w słusznym sposobie rozumienia człowieka oraz tego, co stanowi o spełnieniu, «urzeczywistnieniu» jego człowieczeństwa. Tak więc z pewnością przeciwna jest cywilizacji miłości tak zwana «wolna miłość» – tym niebezpieczniejsza, że zwykle sugeruje się przy tym oparcie na tak zwanym «prawdziwym» uczuciu. Sugestią taką w gruncie rzeczy niszczy się miłość. Ileż rodzin uległo rozbiciu z tego właśnie powodu! Sugestia, aby iść zawsze za «prawdziwym» uczuciem, chociaż pozornie służy miłości «wolnej», naprawdę czyni człowieka niewolnikiem tego, co św. Tomasz nazywa «passiones animae» – niewolnikiem ludzkich namiętności i instynktów. «Wolna miłość» wykorzystuje ludzkie słabości, dostarcza im pewnej «oprawy» szlachetności przy pomocy środków uwodzenia, a także doraźnej aprobaty opinii publicznej. Usiłuje ona w ten sposób «uspokoić» wyrzuty prawego sumienia. Usiłuje stworzyć «moralne alibi». Nie bierze jednak pod uwagę wszystkich konsekwencji, jakie z tego wynikają, zwłaszcza gdy cenę – oprócz współmałżonka – płacą dzieci, które – pozbawione własnego ojca czy matki – zostają skazane na faktyczne sieroctwo, chociaż prawdziwi rodzice nadal żyją” – ostrzegał papież.

Pojęcie rodziny św. Jan Paweł II odnosił nie tylko do podstawowej komórki społecznej, ale także do narodu rozumianego jako „rodzina rodzin”. „To jest moja matka, ta ziemia! To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć!” – mówił w słynnej homilii wygłoszonej podczas pielgrzymki do Ojczyzny 3 czerwca 1991 r. „Łatwo jest zniszczyć, trudniej odbudować. Zbyt długo niszczono! Trzeba intensywnie odbudowywać! Nie można dalej lekkomyślnie niszczyć! Ziemia polska naznaczona jest w sposób szczególny obecnością Matki Chrystusa. Ona jest pierwszą wśród pełniących wolę Ojca – właśnie jako Matka Syna Bożego. Niech zatem przez Jej macierzyńską obecność odnowi się pośród nas świadomość Boskiego ojcostwa. Niech się odrodzi pokolenie braci i sióstr Syna Bożego – Syna Maryi. Niech się odrodzi w Bogu ludzkie ojcostwo i polska rodzina, i ludzkie macierzyństwo, niech się odrodzi rodzina, szczególne miejsce Przymierza Boga z ludźmi” – dodawał wówczas Ojciec Święty. Jego słowa w roku 2023 są chyba jeszcze bardziej aktualne niż wówczas, kiedy je wypowiadał.

Tekst pochodzi z 44 (1814) numeru „Tygodnika Solidarność”.


 

POLECANE
Tylko dwie partie notują wzrost poparcia. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
Tylko dwie partie notują wzrost poparcia. Zobacz najnowszy sondaż

Zarówno KO, jak i PiS tracą poparcie - wynika z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski, opublikowanego w czwartek. Spadki wskazują, że jest jakieś zniechęcenie do obydwu formacji - zauważył w komentarzu dla WP politolog prof. Maciej Drzonek.

Rzadki widok w Sejmie: Jednogłośnie uchwalono ustawę. Wszyscy głosujący posłowie za z ostatniej chwili
Rzadki widok w Sejmie: Jednogłośnie uchwalono ustawę. Wszyscy głosujący posłowie za

Sejm jednogłośnie uchwalił w środę ustawę o zapewnieniu finansowania działań zmierzających do zwiększenia zdolności produkcji amunicji. Wcześniej posłowie odrzucili poprawkę PiS, według której środki na inwestycje w produkcję amunicji miałyby nie pochodzić z budżetu MON.

Samuel Pereira: Nowe szaty Donalda Tuska tylko u nas
Samuel Pereira: Nowe szaty Donalda Tuska

Angela Merkel w swoim najnowszym wywiadzie wspomina o swoich kontaktach z Władimirem Putinem, przyznając, że od dawna doskonale znała jego intencje. Nie ukrywa, że wiedziała, iż to wróg Europy, ale mimo tej wiedzy postawiła na – a jakże - dialog i pragmatyzm.

Czarna środa rosyjskiej gospodarki z ostatniej chwili
Czarna środa rosyjskiej gospodarki

Rosyjski system finansowy zmaga się z poważnym kryzysem, który doprowadził do drastycznego osłabienia rubla. Jak podają branżowe media, dolar w Rosji jest najdroższy od marca 2022 roku, a jego notowania w ostatnich dniach gwałtownie rosną. Główną bezpośrednią przyczyną obecnych problemów jest nałożenie przez USA sankcji na rosyjski Gazprombank.

Newsweek: Szymon Hołownia studiował na Collegium Humanum. Nie chodził na zajęcia, a oceny wpisywał rektor z ostatniej chwili
"Newsweek": "Szymon Hołownia studiował na Collegium Humanum. Nie chodził na zajęcia, a oceny wpisywał rektor"

W środę dziennikarz Piotr Krysiak, a następnie tygodnik "Newsweek" poinformowali, że na słynnej ostatnio uczelni Collegium Humanum "studiował" wicemarszałek Sejmu i "niezależny" kandydat na prezydenta Szymon Hołownia. 

Specjalny wysłannik USA ds. wojny na Ukrainie. Jest decyzja Trumpa z ostatniej chwili
Specjalny wysłannik USA ds. wojny na Ukrainie. Jest decyzja Trumpa

Prezydent elekt USA Donald Trump wybrał emerytowanego generała Keitha Kellogga, by służył jako specjalny wysłannik ds. Rosji i Ukrainy. Kellogg był autorem artykułu nazwanego przez media "planem pokojowym", który zakładał zawieszenie broni i zmuszenie obu stron do negocjacji.

Aktywista LGBT przeprasza posła PiS z ostatniej chwili
Aktywista LGBT przeprasza posła PiS

"Koniec batalii sądowej" – informuje w mediach społecznościowych polityk Suwerennej Polski i poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Kanthak, udostępniając wpis z przeprosinami, który opublikował aktywista LGBT Michał Kowalówka.

Niemcy mają przejąć polski port z ostatniej chwili
Niemcy mają przejąć polski port

W polskich portach może wkrótce dojść do spektakularnych roszad na poziomie właścicielskim. Grupa Rhenus jest bliska przejęcia kontroli nad spółką Bulk Cargo. Oferta konsorcjum Viterry i CM została natomiast uznana za najlepszą przez port w Gdyni. Obie transakcje mogę wywołać polityczną burzę – ocenił w środowym wydaniu "Puls Biznesu".

Anonimowy Sędzia: Adam robi biceps tylko u nas
Anonimowy Sędzia: Adam robi biceps

Minister Kujawiak czuł, że wystawili go na odstrzał. Z Adamem nie dało się nic ustalić, znikał gdzieś na całe dni, rozmarzony zerkał przez okno.

Szok w Niemczech. Kanclerz i jego zielony zastępca przeciwni unijnym karom za przekroczenie limitów emisji CO2 z ostatniej chwili
Szok w Niemczech. Kanclerz i jego "zielony" zastępca przeciwni unijnym karom za przekroczenie limitów emisji CO2

Na skutek decyzji UE od stycznia przyszłego roku producenci samochodowi mają obowiązek znacznego obcięcia emisji dwutlenku węgla, emitowanego przez sumę sprzedanych przez nich samochodów. Nieprzestrzeganie rygorystycznych norm ma być karane finansowo. Dość zaskakująco sprzeciw wobec tego rozwiązania wyrazili kanclerz Niemiec Olaf Scholz, a także nominowany z ugrupowania Zielonych wicepremier i minister gospodarki Robert Habeck. 

REKLAMA

Nierozerwalność miłości i odpowiedzialności. Tak Jan Paweł II mówił o rodzinie

Święty Jan Paweł II konsekwentnie podkreślał w swoim nauczaniu nierozerwalność miłości i odpowiedzialności – które to pojęcia zawarł zresztą w tytule swojego najsłynniejszego dzieła poświęconemu etyce chrześcijańskiej rodziny.
Jan Paweł II Nierozerwalność miłości i odpowiedzialności. Tak Jan Paweł II mówił o rodzinie
Jan Paweł II / fot. T. Gutry

Dotykające tematu rodziny dzieła i homilie św. Jana Pawła II były mocno zakorzenione w Ewangelii i Katechizmie Kościoła Katolickiego, co dawało im solidne fundamenty teologiczne, zarazem czerpały również z bogatego doświadczenia duszpasterskiego Karola Wojtyły nabytego jeszcze w Polsce.

Święte prawo życia

Polski papież, choć nowoczesny w przekazywaniu swojego nauczania i poszukiwaniu nowych sposobów docierania do ludzkich serc, był nieprzejednany w staniu na straży fundamentalnych wartości, takich jak obrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci, nierozerwalność małżeństwa i poszanowanie niezbywalnej godności człowieka.

„I życzę, i modlę się o to stale, ażeby rodzina polska dawała życie, żeby była wierna świętemu prawu życia. Jeśli się naruszy prawo człowieka do życia w tym momencie, w którym poczyna się on jako człowiek pod sercem matki, godzi się pośrednio w cały ład moralny, który służy zabezpieczeniu nienaruszalnych dóbr człowieka. Życie jest pierwszym wśród tych dóbr. Kościół broni prawa do życia nie tylko z uwagi na majestat Stwórcy, który jest tego życia pierwszym Dawcą, ale równocześnie ze względu na podstawowe dobro człowieka” – mówił Ojciec Święty podczas swojej pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny w Nowym Targu 8 czerwca 1979 r.

Święty Jan Paweł II, choć wyrażał współczucie dla osób żyjących – nie ze swojej winy – w rodzinach rozbitych, podkreślał zarazem wyraźnie, iż nie wolno tego rodzaju sytuacji akceptować powszechnie jako normy, z którą należy się godzić. „Nie wolno nam redukować prawdy według własnego osądu, nawet w najlepszych intencjach” – pisał w jednym z listów do kapłanów. „Niejednokrotnie trudno się oprzeć przeświadczeniu, iż czyni się wszystko, aby to, co jest «sytuacją nieprawidłową», co sprzeciwia się «prawdzie i miłości» we wzajemnym odniesieniu mężczyzn i kobiet, co rozbija jedność rodzin bez względu na opłakane konsekwencje, zwłaszcza gdy chodzi o dzieci – ukazać jako «prawidłowe» i atrakcyjne, nadając temu zewnętrzne pozory fascynacji. W ten sposób zagłusza się ludzkie sumienie, zniekształca to, co prawdziwie jest dobre i piękne, a ludzką wolność wydaje się na łup faktycznego zniewolenia. Jakże aktualne stają się wobec tego Pawłowe słowa o wolności, do której wyzwala nas Chrystus, oraz o zniewoleniu przez grzech” – wskazywał w „Liście do Rodzin” w 1994 roku.

Jan Paweł II, przypominając o zasadzie nierozerwalności małżeństwa, pisał: „Rodzina bierze początek z takiej małżeńskiej wspólnoty, którą Sobór Watykański II określa jako «przymierze»,. W tym przymierzu mężczyzna i kobieta «wzajemnie się sobie oddają i przyjmują». Księga Rodzaju naprowadza nas na tę prawdę, gdy mówiąc o konstytuowaniu się rodziny poprzez małżeństwo, stwierdza: «Mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem» (Rdz 2,24). Chrystus w Ewangelii, w rozmowie z faryzeuszami przytacza te same słowa, dodając: «A tak już nie są dwoje, ale jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela» (Mt 19,6). Na nowo ujawnia On treść normatywną, jaką w sobie zawiera stwierdzenie faktu, który istniał od początku (Mt 19,8). Fakt ten zawsze nosi w sobie tę samą zawartość normatywną. Jeżeli Nauczyciel ją «teraz» potwierdza, to dlatego, aby u progu Nowego Przymierza uczynić dla wszystkich jasnym i jednoznacznym charakter nierozerwalny małżeństwa jako fundamentu dobra wspólnego rodziny”.

Kryzys prawdy

Ojciec Święty, świadom tego, z jakimi wyzwaniami wiąże się budowanie rodziny, podkreślał zasadność korzystania w chwilach kryzysu z pomocy poradni psychologicznych i terapii. Dodawał zarazem, że pierwszą Osobą, u której członkowie rodziny powinni szukać pomocy, jest sam Pan Bóg. „Doświadczenie uczy, że te ludzkie miłości, które same z siebie zorientowane są w stronę rodzicielstwa, macierzyństwa i ojcostwa, nieraz doznają głębokiego kryzysu, są zagrożone. W takich sytuacjach należałoby zwrócić się do poradni małżeńskich i rodzinnych, w których można uzyskać pomoc psychologów oraz psychoterapeutów odpowiednio przygotowanych. Nie można jednak zapominać, że w mocy pozostają zawsze te słowa Apostoła: «zginam kolana moje przed Ojcem, od którego bierze nazwę wszelki ród na niebie i na ziemi». Małżeństwo, sakramentalne małżeństwo, jest przymierzem osób w miłości. A miłość może być ugruntowana i chroniona tylko przez Miłość, tę Miłość, jaka «rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany»”.
Jan Paweł II był świadom istnienia wielu zagrożeń i ataków na rodzinę, a ich źródeł upatrywał w zmianach semantycznych wypaczających sens konkretnych pojęć. „Rodzina z pewnością stanowi podstawową «komórkę» społeczeństwa, trzeba jednak Chrystusa – «Winnego Szczepu», z którego «latorośle» czerpią soki, ażeby komórka ta nie była zagrożona od wewnątrz i od zewnątrz cywilizacyjnym wykorzenieniem. Oto bowiem – jeśli z jednej strony istnieje «cywilizacja miłości», to równocześnie też zachodzi możliwość «antycywilizacji» destrukcyjnej, co niestety w naszej epoce stało się faktem dokonanym o bardzo szerokim zasięgu. Nikt nie może zaprzeczyć, że epoka ta jest czasem wielkiego kryzysu, a jest to na pierwszym miejscu «kryzys prawdy». Kryzys prawdy – to znaczy naprzód kryzys pojęć. Czy bowiem pojęcia takie, jak: „miłość», „wolność», „dar bezinteresowny», a nawet samo pojęcie «osoby» i w związku z tym także «prawa osoby» – czy pojęcia takie istotnie znaczą to, co wyrażają? Dlatego tak ważna się stała dla Kościoła i świata – przede wszystkim na Zachodzie – Encyklika o «blasku prawdy» (Veritas splendor). Jeżeli prawda o wolności, o komunii osób w małżeństwie i rodzinie odzyska swój blask, wówczas cywilizacja miłości może się urzeczywistniać i można będzie skutecznie mówić – wraz z Soborem – o «popieraniu godności małżeństwa i rodziny»” – pisał.

Polski papież wielokrotnie przestrzegał przed pochopnym przyjmowaniem zmian cywilizacyjnych za obiektywnie słuszne oraz przed bezrefleksyjnym przyjmowaniem płynących wraz z nimi modyfikacji pojęciowych dotyczących określania tego, kim jest człowiek i czym jest miłość. „Jeżeli społeczeństwa ludzkie – a wśród nich rodzina – żyją w orbicie zmagań pomiędzy cywilizacją miłości a jej antytezami, to trzeba dla tych zmagań szukać ostatecznej podstawy w słusznym sposobie rozumienia człowieka oraz tego, co stanowi o spełnieniu, «urzeczywistnieniu» jego człowieczeństwa. Tak więc z pewnością przeciwna jest cywilizacji miłości tak zwana «wolna miłość» – tym niebezpieczniejsza, że zwykle sugeruje się przy tym oparcie na tak zwanym «prawdziwym» uczuciu. Sugestią taką w gruncie rzeczy niszczy się miłość. Ileż rodzin uległo rozbiciu z tego właśnie powodu! Sugestia, aby iść zawsze za «prawdziwym» uczuciem, chociaż pozornie służy miłości «wolnej», naprawdę czyni człowieka niewolnikiem tego, co św. Tomasz nazywa «passiones animae» – niewolnikiem ludzkich namiętności i instynktów. «Wolna miłość» wykorzystuje ludzkie słabości, dostarcza im pewnej «oprawy» szlachetności przy pomocy środków uwodzenia, a także doraźnej aprobaty opinii publicznej. Usiłuje ona w ten sposób «uspokoić» wyrzuty prawego sumienia. Usiłuje stworzyć «moralne alibi». Nie bierze jednak pod uwagę wszystkich konsekwencji, jakie z tego wynikają, zwłaszcza gdy cenę – oprócz współmałżonka – płacą dzieci, które – pozbawione własnego ojca czy matki – zostają skazane na faktyczne sieroctwo, chociaż prawdziwi rodzice nadal żyją” – ostrzegał papież.

Pojęcie rodziny św. Jan Paweł II odnosił nie tylko do podstawowej komórki społecznej, ale także do narodu rozumianego jako „rodzina rodzin”. „To jest moja matka, ta ziemia! To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć!” – mówił w słynnej homilii wygłoszonej podczas pielgrzymki do Ojczyzny 3 czerwca 1991 r. „Łatwo jest zniszczyć, trudniej odbudować. Zbyt długo niszczono! Trzeba intensywnie odbudowywać! Nie można dalej lekkomyślnie niszczyć! Ziemia polska naznaczona jest w sposób szczególny obecnością Matki Chrystusa. Ona jest pierwszą wśród pełniących wolę Ojca – właśnie jako Matka Syna Bożego. Niech zatem przez Jej macierzyńską obecność odnowi się pośród nas świadomość Boskiego ojcostwa. Niech się odrodzi pokolenie braci i sióstr Syna Bożego – Syna Maryi. Niech się odrodzi w Bogu ludzkie ojcostwo i polska rodzina, i ludzkie macierzyństwo, niech się odrodzi rodzina, szczególne miejsce Przymierza Boga z ludźmi” – dodawał wówczas Ojciec Święty. Jego słowa w roku 2023 są chyba jeszcze bardziej aktualne niż wówczas, kiedy je wypowiadał.

Tekst pochodzi z 44 (1814) numeru „Tygodnika Solidarność”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe