Będzie strajk generalny w Mondelez. Solidarność: Będziemy protestować do skutku

Solidarność działająca w Mondelez w Bielanach Wrocławskich przygotowuje się do strajku generalnego. Związkowcy poinformowali, że w sporze o wynagrodzenia pracodawca nie przedstawił nowych propozycji, dlatego 23 listopada pod zakładem odbędzie się bezterminowy strajk.
 Będzie strajk generalny w Mondelez. Solidarność: Będziemy protestować do skutku
/ fot. Marcin Raczkowski

Mondelez International to jeden z największych producentów przekąsek na świecie. Firma zatrudnia około 91 tys. pracowników w ponad 80 krajach na świecie. W Polsce spółka posiada 7 zakładów produkujących ciastka, batony, wyroby czekoladowe i przekąski. 

Solidarność od siedmiu miesięcy domaga się godnych podwyżek płac w dwóch zakładach należących do spółki Mondelez Polska Production. Chodzi o fabrykę czekolady w Bielanach Wrocławskich oraz fabrykę w Skarbimierzu produkującą wyroby czekoladowe. 

Związkowcy chcą, aby wynagrodzenia pracowników wzrosły w tym roku o 14,4 proc. z wyrównaniem od kwietnia. Pracodawca odrzucił tę propozycję i zdecydował się przyznać mniejsze podwyżki w dwóch turach: 6,5 proc. od kwietnia i 5 proc. od października. Druga podwyżka liczona była od wynagrodzenia zasadniczego z marca 2023 roku. 

Spór zbiorowy w fabrykach ciągnie się od 12 kwietnia br. O ile w zakładzie w Skarbimierzu trwają jeszcze mediacje, o tyle w Bielanach Wrocławskich sytuacja stale eskalowała. 

Po nieudanych rokowaniach zbiorowych, które zakończyły się pod koniec czerwca, związkowcy z Solidarności zdecydowali się oflagować zakłady i przeprowadzić referendum dotyczące strajku ostrzegawczego. 

W głosowaniu, które odbyło się we wrześniu w zakładzie w Bielanach Wrocławskich, wzięło udział 60 proc. załogi, z której aż 95 proc. opowiedziało się za dalszymi działaniami Związku. 

Pierwsze ostrzeżenie 

Wola załogi zmaterializowała się 4 października, gdy pod zakładem Mondelez w Bielanach Wrocławskich Solidarność zorganizowała trwający dwie godziny strajk ostrzegawczy. Pracowników licznie wsparli związkowcy i ich liderzy: z Regionu Dolnego Śląska wiceprzewodniczący Grzegorz Makul, z Regionu Śląska Opolskiego wiceprzewodniczący Grzegorz Adamczyk, a z Sekretariatu Spożywców przewodniczący Zbigniew Sikorski.  

Akcja protestacyjna doprowadziła do dwóch, mało owocnych spotkań z dyrekcją zakładu. W ich trakcie przedstawiciele firmy zgodzili się zapłacić za dwugodzinną pikietę, ale nie przedstawili nowych propozycji płacowych, podtrzymując tezę o braku środków na wzrost wynagrodzeń dla pracowników. 

Związkowcy z Solidarności w Mondelez podkreślali, że wybrali ograniczoną formę protestu, ponieważ nie chcieli narazić firmy na znaczące straty finansowe. – Niestety w naszym odczuciu pracodawca tego nie docenił i wciąż nie traktuje nas poważnie – mówił Jan Szperka, szef Solidarności w bielańskim zakładzie Mondelez.  

W takiej sytuacji nieunikniony stał się scenariusz dalszej eskalacji sporu na dwóch polach – krajowym i zagranicznym. 

Przewodniczący Zbigniew Sikorski postanowił nagłośnić sprawę niskich płac w polskich zakładach Mondelez na forum międzynarodowych organizacji związkowych z branży spożywczej.  

W tym celu Rada Krajowego Sekretariatu Przemysłu Spożywczego NSZZ „Solidarność” zwróciła się o wsparcie do światowych i europejskich organizacji związkowych. 

– Poinformowałem zarówno Sue Longley z IUF, jak i Kristjana Bragasona z EFFAT o sytuacji pracowników i kolejnych krokach, jakie zamierzamy podjąć, czyli strajku protestacyjnym i pikiecie solidarnościowej – przekazał przewodniczący Sikorski, dodając, że sytuacja w polskich fabrykach wpisuje się w szerszy obraz działań firmy Mondelez na świecie.  

– W ciągu ostatniego roku w wielu europejskich krajach wybuchały strajki, np. w Niemczech, a w Norwegii związki zawodowe ogłosiły nawet bojkot produktów firmy. Firma „słynie” z tego, że zysk przeznacza głównie dla akcjonariuszy i na nowe inwestycje mające zmaksymalizować zyski w przyszłości, dla pracownika zostaje niewiele. Z informacji giełdowych wynika, że firma w ubiegłym roku tytułem wypłaty dywidend przekazała 50 proc. zysków, reszta została w większości wydana na zakup nowych zakładów lub modernizację już funkcjonujących. Oczywiście ograniczenia finansowe nie dotyczą zarządów, osoby tam zasiadające otrzymują sowite premie wynikowe. Ludzie to wiedzą i po prostu mają dość – stwierdził szef spożywczej Solidarności. 

W odpowiedzi wyrazy solidarności dla polskich pracowników Mondelez walczących o godne płace przesłały organizacje związkowe z 12 państw, między innymi z Australii, Francji, Kanady, Niemiec, Irlandii, Peru czy Egiptu. Działania organizacji związkowej Solidarności w Mondelez uzyskały także wsparcie XXXI Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność”, co wyrażono w specjalnym stanowisku. 

Będzie strajk generalny!

Naturalnym, kolejnym krokiem związkowców była decyzja o przeprowadzeniu pełnej akcji strajkowej. Ośmiogodzinny protest odbył się w tym samym miejscu 6 listopada pod zakładem Mondelez przy ulicy Czekoladowej, gromadząc ponad setkę osób. 

Tym razem do dolnośląskiej i opolskiej Solidarności dołączyli związkowcy z warszawskiego Wedla, krakowskiego Lajkonika, szczecińskiego Agryfa, a także działacze z regionu płockiego, Ostródy czy Jankowic. Nie zabrakło, co oczywiste, także przedstawicieli Sekretariatu Przemysłu Spożywczego i przewodniczącego MOZ NSZZ „Solidarność” w Mondelez Polska Production Andrzeja Paruzela.  

Związkowcy po raz kolejny wezwali dyrektora zakładu do rozmów „przy stole, a nie na ulicy”. Zapowiedzieli też przeprowadzenie strajku generalnego, jeżeli pracodawca nadal będzie lekceważył postulaty płacowe przedstawione przez „S”. Dziś otrzymaliśmy informację, że strajk generalny odbędzie się w przyszłym tygodniu. 

– Nie otrzymaliśmy nowej propozycji ze strony pracodawcy, dlatego 23 listopada przeprowadzimy bezterminowy strajk generalny. Będziemy protestować do skutku. Mamy pełne wsparcie Komisji Krajowej i muszę powiedzieć, że jestem mile zaskoczony postawą pracowników. Ich determinacja jest ogromna – zapowiedział w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność” przewodniczący MOZ NSZZ „S” w Mondelez Andrzej Paruzel.


 

POLECANE
Ta komunikacja nie jest zdrowa. Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem Wiadomości
"Ta komunikacja nie jest zdrowa". Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem

"O dronie nad Belwederem dowiedziałem się z mediów społecznościowych" - powiedział Karol Nawrocki pytany o sposób komunikacji na linii Kancelaria Prezydenta- rząd.

Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję? tylko u nas
Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję?

Donald Trump po raz pierwszy – wreszcie - nazwał Rosję agresorem w wojnie przeciwko Ukrainie. Czy to – wreszcie – oznacza zaostrzenie polityki USA wobec Moskwy? Jak wiemy, do słów Trumpa nie ma się co za mocno przywiązywać.

Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało gorące
Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało

W czwartek obradowały komisje radnych Warszawy, na których odbyło się pierwsze czytanie dwóch projektów uchwał wprowadzających nocną prohibicję w stolicy. Radni zaopiniowali negatywnie oba projekty.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska pilne
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W Gdańsku na terenie rafinerii odbędą się ćwiczenia. W związku z tym służby poinformowały, że dojdzie do zakłóceń w ruchu drogowym, a mieszkańców czekają utrudnienia.

Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę gorące
Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę

Trwa wizyta Prezydenta RP we Francji. Prezydent Karol Nawrocki udzielił wywiadu francuskiej telewizji LCI.

Nagła dymisja w MSZ gorące
Nagła dymisja w MSZ

Anna Radwan-Röhrenschef odwołana ze stanowiska wiceszefowej MSZ. W resorcie zajmowała się współpracą z urzędem prezydenta, polityką kulturalną i obszarem Ameryki Południowej

Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN z ostatniej chwili
Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie „niezidentyfikowanego obiektu latającego”, który spadł na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie. Według oficjalnego komunikatu obiekt „nie został na chwilę obecną zidentyfikowany ani jako dron, ani jako jego fragmenty”. Z kolei, jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, powołując się na swoich informatorów, na dom spadła rakieta wystrzelona z polskiego F-16. Jest nowy komunikat BBN

Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta

Na spotkaniu z mediami podsumowującym wizyty w Niemczech i Francji prezydent Karol Nawrocki zapewnił, że "sprawa reparacji została otwarta".

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Południowa Europa i jej krańce wschodnie będą pod wpływem wyżów, pozostały obszar kontynentu pozostanie w strefie oddziaływania niżów z układami frontów atmosferycznych. Początkowo pogodę w Polsce kształtować będzie niż.

Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji

W Paryżu rozpoczęło się spotkanie prezydentów Polski i Francji: Karola Nawrockiego i Emmanuela Macrona. Polski prezydent został uroczyście powitany w Pałacu Elizejskim.

REKLAMA

Będzie strajk generalny w Mondelez. Solidarność: Będziemy protestować do skutku

Solidarność działająca w Mondelez w Bielanach Wrocławskich przygotowuje się do strajku generalnego. Związkowcy poinformowali, że w sporze o wynagrodzenia pracodawca nie przedstawił nowych propozycji, dlatego 23 listopada pod zakładem odbędzie się bezterminowy strajk.
 Będzie strajk generalny w Mondelez. Solidarność: Będziemy protestować do skutku
/ fot. Marcin Raczkowski

Mondelez International to jeden z największych producentów przekąsek na świecie. Firma zatrudnia około 91 tys. pracowników w ponad 80 krajach na świecie. W Polsce spółka posiada 7 zakładów produkujących ciastka, batony, wyroby czekoladowe i przekąski. 

Solidarność od siedmiu miesięcy domaga się godnych podwyżek płac w dwóch zakładach należących do spółki Mondelez Polska Production. Chodzi o fabrykę czekolady w Bielanach Wrocławskich oraz fabrykę w Skarbimierzu produkującą wyroby czekoladowe. 

Związkowcy chcą, aby wynagrodzenia pracowników wzrosły w tym roku o 14,4 proc. z wyrównaniem od kwietnia. Pracodawca odrzucił tę propozycję i zdecydował się przyznać mniejsze podwyżki w dwóch turach: 6,5 proc. od kwietnia i 5 proc. od października. Druga podwyżka liczona była od wynagrodzenia zasadniczego z marca 2023 roku. 

Spór zbiorowy w fabrykach ciągnie się od 12 kwietnia br. O ile w zakładzie w Skarbimierzu trwają jeszcze mediacje, o tyle w Bielanach Wrocławskich sytuacja stale eskalowała. 

Po nieudanych rokowaniach zbiorowych, które zakończyły się pod koniec czerwca, związkowcy z Solidarności zdecydowali się oflagować zakłady i przeprowadzić referendum dotyczące strajku ostrzegawczego. 

W głosowaniu, które odbyło się we wrześniu w zakładzie w Bielanach Wrocławskich, wzięło udział 60 proc. załogi, z której aż 95 proc. opowiedziało się za dalszymi działaniami Związku. 

Pierwsze ostrzeżenie 

Wola załogi zmaterializowała się 4 października, gdy pod zakładem Mondelez w Bielanach Wrocławskich Solidarność zorganizowała trwający dwie godziny strajk ostrzegawczy. Pracowników licznie wsparli związkowcy i ich liderzy: z Regionu Dolnego Śląska wiceprzewodniczący Grzegorz Makul, z Regionu Śląska Opolskiego wiceprzewodniczący Grzegorz Adamczyk, a z Sekretariatu Spożywców przewodniczący Zbigniew Sikorski.  

Akcja protestacyjna doprowadziła do dwóch, mało owocnych spotkań z dyrekcją zakładu. W ich trakcie przedstawiciele firmy zgodzili się zapłacić za dwugodzinną pikietę, ale nie przedstawili nowych propozycji płacowych, podtrzymując tezę o braku środków na wzrost wynagrodzeń dla pracowników. 

Związkowcy z Solidarności w Mondelez podkreślali, że wybrali ograniczoną formę protestu, ponieważ nie chcieli narazić firmy na znaczące straty finansowe. – Niestety w naszym odczuciu pracodawca tego nie docenił i wciąż nie traktuje nas poważnie – mówił Jan Szperka, szef Solidarności w bielańskim zakładzie Mondelez.  

W takiej sytuacji nieunikniony stał się scenariusz dalszej eskalacji sporu na dwóch polach – krajowym i zagranicznym. 

Przewodniczący Zbigniew Sikorski postanowił nagłośnić sprawę niskich płac w polskich zakładach Mondelez na forum międzynarodowych organizacji związkowych z branży spożywczej.  

W tym celu Rada Krajowego Sekretariatu Przemysłu Spożywczego NSZZ „Solidarność” zwróciła się o wsparcie do światowych i europejskich organizacji związkowych. 

– Poinformowałem zarówno Sue Longley z IUF, jak i Kristjana Bragasona z EFFAT o sytuacji pracowników i kolejnych krokach, jakie zamierzamy podjąć, czyli strajku protestacyjnym i pikiecie solidarnościowej – przekazał przewodniczący Sikorski, dodając, że sytuacja w polskich fabrykach wpisuje się w szerszy obraz działań firmy Mondelez na świecie.  

– W ciągu ostatniego roku w wielu europejskich krajach wybuchały strajki, np. w Niemczech, a w Norwegii związki zawodowe ogłosiły nawet bojkot produktów firmy. Firma „słynie” z tego, że zysk przeznacza głównie dla akcjonariuszy i na nowe inwestycje mające zmaksymalizować zyski w przyszłości, dla pracownika zostaje niewiele. Z informacji giełdowych wynika, że firma w ubiegłym roku tytułem wypłaty dywidend przekazała 50 proc. zysków, reszta została w większości wydana na zakup nowych zakładów lub modernizację już funkcjonujących. Oczywiście ograniczenia finansowe nie dotyczą zarządów, osoby tam zasiadające otrzymują sowite premie wynikowe. Ludzie to wiedzą i po prostu mają dość – stwierdził szef spożywczej Solidarności. 

W odpowiedzi wyrazy solidarności dla polskich pracowników Mondelez walczących o godne płace przesłały organizacje związkowe z 12 państw, między innymi z Australii, Francji, Kanady, Niemiec, Irlandii, Peru czy Egiptu. Działania organizacji związkowej Solidarności w Mondelez uzyskały także wsparcie XXXI Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność”, co wyrażono w specjalnym stanowisku. 

Będzie strajk generalny!

Naturalnym, kolejnym krokiem związkowców była decyzja o przeprowadzeniu pełnej akcji strajkowej. Ośmiogodzinny protest odbył się w tym samym miejscu 6 listopada pod zakładem Mondelez przy ulicy Czekoladowej, gromadząc ponad setkę osób. 

Tym razem do dolnośląskiej i opolskiej Solidarności dołączyli związkowcy z warszawskiego Wedla, krakowskiego Lajkonika, szczecińskiego Agryfa, a także działacze z regionu płockiego, Ostródy czy Jankowic. Nie zabrakło, co oczywiste, także przedstawicieli Sekretariatu Przemysłu Spożywczego i przewodniczącego MOZ NSZZ „Solidarność” w Mondelez Polska Production Andrzeja Paruzela.  

Związkowcy po raz kolejny wezwali dyrektora zakładu do rozmów „przy stole, a nie na ulicy”. Zapowiedzieli też przeprowadzenie strajku generalnego, jeżeli pracodawca nadal będzie lekceważył postulaty płacowe przedstawione przez „S”. Dziś otrzymaliśmy informację, że strajk generalny odbędzie się w przyszłym tygodniu. 

– Nie otrzymaliśmy nowej propozycji ze strony pracodawcy, dlatego 23 listopada przeprowadzimy bezterminowy strajk generalny. Będziemy protestować do skutku. Mamy pełne wsparcie Komisji Krajowej i muszę powiedzieć, że jestem mile zaskoczony postawą pracowników. Ich determinacja jest ogromna – zapowiedział w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność” przewodniczący MOZ NSZZ „S” w Mondelez Andrzej Paruzel.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe