TAK TO SIĘ ROBI W USA
Za dwa miesiące w praktyce ruszy kampania prawyborów w dwóch największych amerykańskich partiach politycznych. Czasu na wyjecie jakichś asów z rękawa jest coraz mniej. W tym zakresie większe możliwości ma rządząca Partia Demokratyczna. Jej „czarnym koniem” – choć to może nie jest najlepsze sformułowanie – jest… Michelle Obama, żona prezydenta Baracka Husseina Obamy (w „Białym Domu” w 2008-2016). Spekulacje o jej wystawieniu pojawiły się ostatnio ze zdwojoną mocą, gdy telewizja CNN, zawsze wspierająca Demokratów, zaczęła wprost krytykować urzędującego prezydenta Josepha Robinette'a Bidena. Zarzucano mu to, co przeciętny Amerykanin zarzuca mu od wielu miesięcy: że nie jest w stanie ze względów zdrowotnych dobrze spełniać funkcji Głowy Państwa. Mrs. Obama mogłaby scementować amerykańską lewicę (liberałów), która z dużym sentymentem traktuje ośmioletnią erę Obamy. Czemu? Bo ten szef ówczesnego wiceprezydenta J. R. Bidena, potrafił przetrwać mimo popełnianych straszliwych błędów typu „reset” relacji z Rosją.
Jednak zegar nieubłaganie tyka i czasu na wejście do gry pani Obamowej jest coraz mniej.
Jeżeli Donald John Trump po czterech latach przerwy znów wygra wybory prezydenckie, powinien przesłać wagon szampana dla Department of Justice czyli ministerstwa sprawiedliwości USA. Polowanie na eks-prezydenta i niekiedy absurdalne zarzuty prokuratorskie pomogły D. J. Trumpowi wyraźnie wyprzedzić swego głównego kontrkandydata w Obozie Republikanów gubernatora Florydy Rona DeSantisa. Można się spodziewać, że Trump w cuglach wygra nominację na kandydata Republikanów. Kogo weźmie jako potencjalnego wiceprezydenta? Byłą gubernator stanu Południowa Kalifornia(2011-2017), a potem ambasador USA przy ONZ (styczeń 2017 - grudzień 2018), mającą hinduskich rodziców 51-letnia Nimaratę Nikki Randhava Haley? Idzie mocno w górę w sondażach, ma doświadczenie międzynarodowe – no i jest kobietą… A może błyskotliwy 58-letni czarnoskóry senator (od 2013 roku) Tim Scott, zresztą też z Południowej Karoliny ?
Amerykańska kampania oficjalnie jeszcze się nie zaczęła, ale trwa w najlepsze…
*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (21.11.2023)