Grzegorz Gołębiewski: Hamowanie fermentującej prawicy

Weta sądowe i tak dały już Andrzejowi Dudzie większy wpływ na politykę rządu, więc może mówić o sukcesie. A PiS z tym się pogodził, co nie znaczy wcale, że zapomni o 24 lipca 2017 roku.
 Grzegorz Gołębiewski: Hamowanie fermentującej prawicy
/ Andrzej Duda, screen YT
Nie ma dwóch zdań – Prezydent RP wyhamował nieco z pomysłem(?) oddzielenia się od obozu patriotycznego i sformowania nowej siły politycznej, choć przecież ani słowem o tym nie wspomniał. Żal na prawicy fermentującej jest duży, ale ona nie traci nadziei i z niezwykłą wprost energią kąsa wszystkich, którzy stanęli murem za Jarosławem Kaczyńskim. Postawa, na przykład Jacka Karnowskiego, jest krótkowzroczna, bo jak powszechnie wiadomo, Rafał Ziemkiewicz w błyskotliwy sposób udowodnił wszystkim niedowiarkom, że Paweł Kukiz góruje nie tylko wzrostem nad liderem Prawa i Sprawiedliwości. Trwanie w jednej rozsądnej pozycji politycznej jest dla niektórych publicystów czymś niewyobrażalnie nudnym, więc chorują na polityczne ADHD. Z drugiej strony jednak, chcieliby bardzo, żeby już nie mieszać w Polsce, bo ona się nam pięknie ułożyła po 2015 roku, nic nie trzeba zmieniać (poza rekonstrukcją rządu na życzenie Pani Zofii Romaszewskiej), a do szczęścia brakuje tylko silnej partii prezydenckiej Andrzeja Dudy. Gdyby PO siedziała cicho, to może ten ferment przyniósłby jakieś spodziewane efekty, ale niestety, Platforma już wznosi siłą spontanicznych ludzkich rąk scenę do protestu przeciwko PiS, Dudzie, Polsce 2017, Trumpowi, Putinowi, Chinom i Sri Lance. Geniusz Grzegorza Schetyny działa sprawnie, więc z pewnością PO odbije się w sondażach mocno w górę. Wyborcy nawróceni na Andrzeja Dudę wpadną w popłoch, no bo jak to? Został przecież w końcu Andrzejem, twardo negocjuje z PiS, a tu znowu trzeba wychodzić na barykady, bo jednak uległ, jest zły?         


Hamowanie reformy wymiaru sprawiedliwości, które wywołało zrozumiałe rozgoryczenie wielu wyborców PiS, właśnie dobiega końca. Nie ma alternatywy dla głębokich zmian w sądownictwie, ponieważ zwykli Polacy widzą efekty działań Komisji Weryfikacyjnej, odczuli wymierną poprawę swojej sytuacji życiowej i oczywiście - mogą nadal darzyć wysokim zaufaniem Prezydenta RP, co nie oznacza, że staną za nim murem, jeśli zdecydowałby się jednak na rozwód z partią rządzącą. Weta sądowe i tak dały już Andrzejowi Dudzie większy wpływ na politykę rządu, więc może mówić o sukcesie. A PiS z tym się pogodził, co nie znaczy wcale, że zapomni o 24 lipca 2017 roku. Perspektywy dla prawicy fermentującej są póki co raczej kiepskie i jeśli zaliczyć by do niej wicepremiera Jarosława Gowina (niektórzy tego wręcz pragną), to właśnie ze spokojem powiedział, że oświadczenie Prezydenta RP w sprawie przyszłego kształtu ustaw o KRS i SN jest interesujące, ale przyjął je z zaskoczeniem. Jednym słowem, cichy powrót w szeregi „dobrej zmiany”, o ile prawdą jest w ogóle, że nosił się z zamiarem dokonania politycznej wolty. Opieranie nadziei na wzmocnienie prawicy poprzez jej dzielenie przy udziale ugrupowania Kukiz `15 to jest prawdziwy majstersztyk. Do tej pory bowiem,  nie wiadomo co to jest Kukiz `15. Nie jest partią, a jej działacze nie są politykami tylko antysystemowymi buntownikami. Zamiast wspierać obóz patriotyczny i punktować go tam, gdzie popełnia błędy, kilku liderom od Pawła Kukiza i publicystom zamarzyło się, żeby stworzyć  alternatywę dla PiS. Od  fermentu do rewolucji. Innymi słowy, w momencie, gdy Polska jest tak naprawdę w połowie drogi do ostatecznego wyjścia z postkomunistycznej spuścizny, niektórzy mówią dość, wystarczy i twierdzą, że już z niego dawno wyszliśmy, a to co zostało do poprawienia, trzeba poprawiać tak, żeby nic już nie poprawić. A tak w ogóle PiS jest passe.


Najciekawsze w tym fermencie i prawicowym podnieceniu, wręcz szczytowaniu z każdej szpili wbitej Prawu i Sprawiedliwości jest to, że to z drugiej strony sceny politycznej słychać donośny głos, że Jarosław Kaczyński rozgrywa kolejną polityczną partię jak chce (ostatnio sam Jacek Żakowski w artykule „Sześć pieczeni Prezesa”). Mniejsza o to, czym się kierował autor pisząc ten tekst - bo tylu pieczeni to nawet zręczny pisowiec by się nie doliczył - ale faktem jest, że cała ta wyrafinowana gra polityczna pomiędzy PiS i opozycją, a ostatnio także między PiS i Prezydentem, opiera się na autorytecie politycznym Jarosława Kaczyńskiego. I żeby nie było tak słodko, choć chyba wcale nie było, to Prawo i Sprawiedliwość nadal nie ma komunikacji społecznej i wcale się nie zanosi na to,  że ona się wkrótce narodzi. Odjazdów pojedynczych posłów PiS wniebowziętych internetową popularnością szkoda wyliczać. Doprawdy, kogo obchodzi świt w Brukseli i wiadomość, że nasz poseł będzie za chwilę pracował dla Polski? Nadal aktualne jest twierdzenie, że przy tak wymiernych sukcesach w gospodarce i polityce społecznej, poparcie dla partii rządzącej w każdym innym demokratycznym kraju zachodnim oscylowałoby wokół 55%. Szczególnie przy tak bezrefleksyjnej opozycji.

 

POLECANE
Nowe informacje ws. nożownika z Tarnowa z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. nożownika z Tarnowa

Mężczyzna podejrzewany o zaatakowanie w piątek wieczorem w centrum Tarnowa 17-latka zgłosił się na komisariat i przyznał do winy. Służby planują przesłuchać także poszkodowanego, który leży w szpitalu w stanie niezagrażającym życiu.

Zaginięcie Iwony Wieczorek. Autorzy książki ujawniają, co mogło przeszkodzić w śledztwie Wiadomości
Zaginięcie Iwony Wieczorek. Autorzy książki ujawniają, co mogło przeszkodzić w śledztwie

Dziennikarz śledczy Mikołaj Podolski, współautor książki „Zaginiona Iwona Wieczorek. Koniec kłamstw”, podsumowuje najważniejsze powody, przez które - jego zdaniem - sprawa zaginięcia 19-latki do dziś nie została rozwiązana. Choć od lipca 2010 roku minęło już 15 lat, wciąż nie wiadomo, co dokładnie wydarzyło się tamtej nocy w Gdańsku.

Ważne doniesienia z granicy polsko-niemieckiej Wiadomości
Ważne doniesienia z granicy polsko-niemieckiej

Ponad 11,5 tys. osób skontrolowała minionej doby straż graniczna na przejściach granicznych z Niemcami. Czterem osobom odmówiono prawa wjazdu do Polski – podał w niedzielę PAP ppor. SG Konrad Szwed z biura prasowego Komendy Głównej SG.

Komunikat dla mieszkańców Kielc Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Kielc

ZTM w Kielcach ogłosił konkurs na projekt malowania zewnętrznego autobusów oraz wzoru graficznego tapicerki siedzeń nowych elektrycznych autobusów w mieście. Projekty można zgłaszać do 4 sierpnia.

Nie żyje legendarny reżyser Wiadomości
Nie żyje legendarny reżyser

W wieku 76 lat zmarł Janusz Wiśniewski - ceniony reżyser teatralny, scenograf, autor grafik i plakatów, przez lata związany z Teatrem Nowym w Poznaniu. Wiadomość o jego śmierci przekazała w sobotę 12 lipca 2025 roku poznańska instytucja.

Grupa migrantów w Hiszpanii ciężko pobiła 70-latka: Chcieli się zabawić. Zamieszki na ulicach z ostatniej chwili
Grupa migrantów w Hiszpanii ciężko pobiła 70-latka: "Chcieli się zabawić". Zamieszki na ulicach

W hiszpańskim mieści Torre Pacheco doszło do zamieszek po pobiciu przez grupę młodych imigrantów z Afryki 70-letniego mężczyzny. Pięciu mężczyzn napadło na starszego człowieka w piątek. „Rzucili się na mnie, a jeden z nich filmował” - mówił napadnięty. Agresorzy porozumiewali się między sobą po arabsku i jak stwierdził starszy mężczyzna "chcieli się zabawić". Sytuacja w mieści jest napięta. Swoje siły w mieście wzmocniła Gwardia Cywilna. 

Grad i trąby powietrzne. Pilny komunikat IMGW z ostatniej chwili
Grad i trąby powietrzne. Pilny komunikat IMGW

IMGW alarmuje ws. burz, jakie przejdą nad Polską w niedzielę. W niektórych miejscach obowiązują ostrzeżenia drugiego stopnia, a więc takie, które które mogą powodować duże straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia. Instytut zastrzega, że niewykluczone są również opady dużego gradu i trąby powietrzne.

Duńskie media o zwycięstwie Polek na ME. To był koszmar z ostatniej chwili
Duńskie media o zwycięstwie Polek na ME. "To był koszmar"

Duńskie media oceniły przegraną z Polską 2:3 w ostatnim meczu grupowym piłkarskich mistrzostw Europy kobiet jako „potworną i koszmarną porażkę”, lecz przyznały, że dla debiutujących w turnieju tej rangi biało-czerwonych jest to historyczny sukces.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Wielkopolski z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Wielkopolski

Uwaga mieszkańcy Poznania, Wrześni i okolic! Enea Operator zapowiada kilkugodzinne przerwy w dostawie prądu od poniedziałku 14 lipca do piątku 18 lipca. Sprawdź dokładny harmonogram – w niektórych dzielnicach wyłączenia potrwają nawet kilka godzin. Poniżej pełna lista ulic i miejscowości.

Ławrow ostrzega USA i ich sojuszników. Chodzi o Koreę Północną z ostatniej chwili
Ławrow ostrzega USA i ich sojuszników. Chodzi o Koreę Północną

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow ostrzegł w sobotę Stany Zjednoczone, Koreę Południową i Japonię przed tworzeniem sojuszu bezpieczeństwa przeciw Korei Północnej. Szef rosyjskiej dyplomacji został w sobotę przyjęty przez przywódcę KRLD Kim Dzong Una.

REKLAMA

Grzegorz Gołębiewski: Hamowanie fermentującej prawicy

Weta sądowe i tak dały już Andrzejowi Dudzie większy wpływ na politykę rządu, więc może mówić o sukcesie. A PiS z tym się pogodził, co nie znaczy wcale, że zapomni o 24 lipca 2017 roku.
 Grzegorz Gołębiewski: Hamowanie fermentującej prawicy
/ Andrzej Duda, screen YT
Nie ma dwóch zdań – Prezydent RP wyhamował nieco z pomysłem(?) oddzielenia się od obozu patriotycznego i sformowania nowej siły politycznej, choć przecież ani słowem o tym nie wspomniał. Żal na prawicy fermentującej jest duży, ale ona nie traci nadziei i z niezwykłą wprost energią kąsa wszystkich, którzy stanęli murem za Jarosławem Kaczyńskim. Postawa, na przykład Jacka Karnowskiego, jest krótkowzroczna, bo jak powszechnie wiadomo, Rafał Ziemkiewicz w błyskotliwy sposób udowodnił wszystkim niedowiarkom, że Paweł Kukiz góruje nie tylko wzrostem nad liderem Prawa i Sprawiedliwości. Trwanie w jednej rozsądnej pozycji politycznej jest dla niektórych publicystów czymś niewyobrażalnie nudnym, więc chorują na polityczne ADHD. Z drugiej strony jednak, chcieliby bardzo, żeby już nie mieszać w Polsce, bo ona się nam pięknie ułożyła po 2015 roku, nic nie trzeba zmieniać (poza rekonstrukcją rządu na życzenie Pani Zofii Romaszewskiej), a do szczęścia brakuje tylko silnej partii prezydenckiej Andrzeja Dudy. Gdyby PO siedziała cicho, to może ten ferment przyniósłby jakieś spodziewane efekty, ale niestety, Platforma już wznosi siłą spontanicznych ludzkich rąk scenę do protestu przeciwko PiS, Dudzie, Polsce 2017, Trumpowi, Putinowi, Chinom i Sri Lance. Geniusz Grzegorza Schetyny działa sprawnie, więc z pewnością PO odbije się w sondażach mocno w górę. Wyborcy nawróceni na Andrzeja Dudę wpadną w popłoch, no bo jak to? Został przecież w końcu Andrzejem, twardo negocjuje z PiS, a tu znowu trzeba wychodzić na barykady, bo jednak uległ, jest zły?         


Hamowanie reformy wymiaru sprawiedliwości, które wywołało zrozumiałe rozgoryczenie wielu wyborców PiS, właśnie dobiega końca. Nie ma alternatywy dla głębokich zmian w sądownictwie, ponieważ zwykli Polacy widzą efekty działań Komisji Weryfikacyjnej, odczuli wymierną poprawę swojej sytuacji życiowej i oczywiście - mogą nadal darzyć wysokim zaufaniem Prezydenta RP, co nie oznacza, że staną za nim murem, jeśli zdecydowałby się jednak na rozwód z partią rządzącą. Weta sądowe i tak dały już Andrzejowi Dudzie większy wpływ na politykę rządu, więc może mówić o sukcesie. A PiS z tym się pogodził, co nie znaczy wcale, że zapomni o 24 lipca 2017 roku. Perspektywy dla prawicy fermentującej są póki co raczej kiepskie i jeśli zaliczyć by do niej wicepremiera Jarosława Gowina (niektórzy tego wręcz pragną), to właśnie ze spokojem powiedział, że oświadczenie Prezydenta RP w sprawie przyszłego kształtu ustaw o KRS i SN jest interesujące, ale przyjął je z zaskoczeniem. Jednym słowem, cichy powrót w szeregi „dobrej zmiany”, o ile prawdą jest w ogóle, że nosił się z zamiarem dokonania politycznej wolty. Opieranie nadziei na wzmocnienie prawicy poprzez jej dzielenie przy udziale ugrupowania Kukiz `15 to jest prawdziwy majstersztyk. Do tej pory bowiem,  nie wiadomo co to jest Kukiz `15. Nie jest partią, a jej działacze nie są politykami tylko antysystemowymi buntownikami. Zamiast wspierać obóz patriotyczny i punktować go tam, gdzie popełnia błędy, kilku liderom od Pawła Kukiza i publicystom zamarzyło się, żeby stworzyć  alternatywę dla PiS. Od  fermentu do rewolucji. Innymi słowy, w momencie, gdy Polska jest tak naprawdę w połowie drogi do ostatecznego wyjścia z postkomunistycznej spuścizny, niektórzy mówią dość, wystarczy i twierdzą, że już z niego dawno wyszliśmy, a to co zostało do poprawienia, trzeba poprawiać tak, żeby nic już nie poprawić. A tak w ogóle PiS jest passe.


Najciekawsze w tym fermencie i prawicowym podnieceniu, wręcz szczytowaniu z każdej szpili wbitej Prawu i Sprawiedliwości jest to, że to z drugiej strony sceny politycznej słychać donośny głos, że Jarosław Kaczyński rozgrywa kolejną polityczną partię jak chce (ostatnio sam Jacek Żakowski w artykule „Sześć pieczeni Prezesa”). Mniejsza o to, czym się kierował autor pisząc ten tekst - bo tylu pieczeni to nawet zręczny pisowiec by się nie doliczył - ale faktem jest, że cała ta wyrafinowana gra polityczna pomiędzy PiS i opozycją, a ostatnio także między PiS i Prezydentem, opiera się na autorytecie politycznym Jarosława Kaczyńskiego. I żeby nie było tak słodko, choć chyba wcale nie było, to Prawo i Sprawiedliwość nadal nie ma komunikacji społecznej i wcale się nie zanosi na to,  że ona się wkrótce narodzi. Odjazdów pojedynczych posłów PiS wniebowziętych internetową popularnością szkoda wyliczać. Doprawdy, kogo obchodzi świt w Brukseli i wiadomość, że nasz poseł będzie za chwilę pracował dla Polski? Nadal aktualne jest twierdzenie, że przy tak wymiernych sukcesach w gospodarce i polityce społecznej, poparcie dla partii rządzącej w każdym innym demokratycznym kraju zachodnim oscylowałoby wokół 55%. Szczególnie przy tak bezrefleksyjnej opozycji.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe