Współorganizator protestów na granicy: Tusk palcem nie kiwnie w naszej obronie 

– Działanie rządu to czysta zasłona dymna, tak jak wprowadzanie społeczeństwa błąd, że blokujemy tu na granicy pomoc humanitarną, militarną, leki, czy produkty potrzebne do walki z okupantem. Nic takiego nie ma tu miejsca – powiedział w rozmowie z Moniką Rutke Jan Błajda z Solidarności Rolników Indywidualnych, współorganizator protestu na przejściu granicznym w Hrebenne.
Jan Błajda
Jan Błajda / fot. Tysol.pl

Jestem z Solidarności Rolników Indywidualnych i jest nas tutaj wielu, jednak nie można powiedzieć, że protestuje tylko jeden związek, bo są tutaj przedstawiciele różnych ugrupowań, których łączy jeden, wspólny problem: zalew ukraińskich produktów rolnych, które mają bardzo duży wpływ na naszą kondycję finansową. Większość rolników jest zdesperowana tą sytuacją

– powiedział dla Tysol.pl Jan Błajda.

Czytaj również: Ukraińcy na polskiej granicy: "Rozumiemy polskich rolników. Ale..."

"Działania rządu to zasłona dymna"

Nie widzimy żadnej reakcji od rządu, ani naszych przedstawicieli, którzy chcieliby coś zrobić. Były zapowiedzi Tuska, że będą rozmowy 28 marca. Czyli chce wziąć nas na przeczekanie, to jasne i oczywiste. Tydzień czasu do wyborów, a 29 marca ogłosi, że powstają komisje dwustronne, będzie mówione "jesteśmy za wami, działamy, pomożemy rozwiązać problem". Miną wybory 7-mego kwietnia, a wtedy nikt już nie będzie o tym rozmawiał, a my zostaniemy sami. To działanie to czysta zasłona dymna

– powiedział rolnik. 

Rolnicy nie blokują pomocy humanitarnej i wojskowej

Jan Błajda podkreślił, że opinia publiczna jest wprowadzana w błąd informacjami, że rolnicy blokują przejazd pomocy humanitarnej czy wojskowej.

Społeczeństwo jest wprowadzane w błąd, że blokujemy tu na granicy pomoc humanitarną, militarną, leki, czy produkty potrzebne do walki z okupantem. Nic takiego nie ma tu miejsca

– wskazał rolnik i zaznaczył, że rozpętano nagonkę przeciwko rolnikom po to, by ci podporządkowali się decyzjom Komisji Europejskiej. 

To UE podjęła decyzję o bezcłowym napływie żywności z Ukrainy. Tusk, jako człowiek tych elit brukselskich, nie może wystąpić przeciwko nim, i dla rolników jest to proste i oczywiste. Rząd palcem nie kiwnie w naszej obronie. Będą mgliste zapowiedzi, będą rozmowy z Ukrainą... ale nie wierzymy w to 

– podkreślił Jan Błajda.

Czytaj także: Młody rolnik na granicy: Na pewno nie ustąpimy!

"Walczymy o całe społeczeństwo"

Na zakończenie zaapelował, aby wspierać rolników i nie wierzyć fejkom rozpuszczanym w mediach społecznościowych, których celem jest zafałszowanie tego, co się dzieje i szczucie na rolników. 

Tutaj walczymy o wszystkich rolników, ale i o całe społeczeństwo, aby mogło jeść zdrowe, polskie produkty, nie skażone środkami nie wiadomego pochodzenia. Walczymy o przetrwanie naszego rolnictwa, a zarazem egzystencję na tej ziemi, bo jeśli nas nie będzie, to co tutaj będzie? Zgliszcza. Jesteśmy po to, żeby produkować, a nie strajkować. Chcemy, by doszło do sytuacji, w której będziemy mogli zająć się pracą na roli, produkcją zdrowego jedzenia, a te protesty odeszły w niepamięć. I tego oczekujemy

– podsumował Jan Błajda.

Czytaj także: Zbigniew Kuźmiuk: To dlatego Tusk za wszelką cenę chce się pozbyć prezesa NBP

Granica z Ukrainą. Tusk ogłosił decyzję

W czwartek na konferencji prasowej szef polskiego rządu Donald Tusk poinformował, że „jednym z zadań rządu, z którego ten wywiązuje się w sposób efektywny, jest pełna przepustowość na granicy, jeśli chodzi o transporty wojskowe i pomoc humanitarną zmierzającą na Ukrainę”.

Dla zapewniania 100 proc. gwarancji, że pomoc wojskowa, sprzęt, amunicja, pomoc humanitarna i medyczna będą docierały bez żadnych opóźnień na stronę ukraińską, będziemy wprowadzali na listę infrastruktury krytycznej przejścia graniczne z Ukrainą i wskazane odcinki dróg i torów kolejowych. To jest kwestia najbliższych godzin 

– zapowiedział Tusk. Dodał, że będzie to oznaczało „innego typu reżim organizacyjny” na tych przejściach i drogach dojazdowych. 

Będziemy wyciągać z tego też praktyczne konsekwencje tak, aby ten ruch odbywał się bez żadnych opóźnień i zahamowań

– mówił premier. 


 

POLECANE
Jeśli Fidesz przegra wybory, Orban ma plan. „Rozważana opcja od dawna” z ostatniej chwili
Jeśli Fidesz przegra wybory, Orban ma plan. „Rozważana opcja od dawna”

Według Bloomberga Viktor Orban miał sygnalizować w rozmowach, że „plan ten zawsze był rozważany”, a jego celem byłoby utrzymanie wpływu na politykę państwa nawet w razie przegranej Fideszu.

Wstrząsające zeznania Polaków w Szwecji. „Zabrali dokumenty, kazali pracować bez przerwy” z ostatniej chwili
Wstrząsające zeznania Polaków w Szwecji. „Zabrali dokumenty, kazali pracować bez przerwy”

Według prokuratury w Malmö cała działalność oskarżonych opierała się na mechanizmie podporządkowania ofiar, którym odbierano dokumenty i wmawiano długi. Polscy robotnicy mieli pracować bez przerwy, w fatalnych warunkach i za symboliczne kwoty.

Zamordował księdza toporkiem. Sąd umorzył sprawę Wiadomości
Zamordował księdza toporkiem. Sąd umorzył sprawę

Sąd Okręgowy w Olsztynie umorzył postępowanie wobec Szymona K., oskarżonego o brutalne zabójstwo proboszcza ze Szczytna. Kluczowa okazała się opinia biegłych potwierdzająca całkowitą niepoczytalność mężczyzny. Sprawca nie odpowie karnie — zamiast tego zostanie umieszczony w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym.

Prezydent Nawrocki na wschodniej flance NATO. Spotkanie z żołnierzami i jazda czołgiem pilne
Prezydent Nawrocki na wschodniej flance NATO. Spotkanie z żołnierzami i jazda czołgiem

Podczas wizyty w bazie Adazi prezydent Karol Nawrocki podkreślił, że polscy żołnierze wzmacniają nie tylko bezpieczeństwo kraju, lecz także całej wschodniej flanki NATO. Mówił o ich determinacji, gotowości i znaczeniu dla międzynarodowej pozycji Polski.

Marcin Wojewódka został odwołany z rady nadzorczej PKP Cargo z ostatniej chwili
Marcin Wojewódka został odwołany z rady nadzorczej PKP Cargo

Marcin Wojewódka został odwołany ze składu rady nadzorczej PKP Cargo - poinformowała spółka w czwartkowym raporcie bieżącym. Wojewódkę odwołał największy akcjonariusz kolejowego przewoźnika - spółka PKP SA, która kontroluje pakiet 33,01 akcji.

Politico: Polska traci atuty, które miała na początku wojny, i ląduje na marginesie polityka
Politico: Polska traci atuty, które miała na początku wojny, i ląduje na marginesie

Politico odnotowuje, że Polska – mimo roli jednego z głównych filarów wsparcia dla Kijowa – ponownie nie została zaproszona do rozmów o planie pokojowym dla Ukrainy. To drugi przypadek w ostatnich miesiącach i, jak podaje portal, wywołuje to narastającą irytację w rządzie.

Nowy cel klimatyczny UE. Szydło ostrzega: To zniszczenie gospodarki i zubożenie mieszkańców Unii   z ostatniej chwili
Nowy cel klimatyczny UE. Szydło ostrzega: To zniszczenie gospodarki i zubożenie mieszkańców Unii  

Unia Europejska przyjęła cel klimatyczny, zakładający redukcję emisji CO2 o 90 proc. do 2040 roku. Europoseł PiS i była premier Beata Szydło alarmuje, że jego realizacja może doprowadzić do zniszczenia europejskiej gospodarki i zubożenia mieszkańców UE.

Prawnik chce pro bono reprezentować organizacje pozywające niemieckie media za „polskie obozy” z ostatniej chwili
Prawnik chce pro bono reprezentować organizacje pozywające niemieckie media za „polskie obozy”

Adwokat Filip Wołoszczak, komentując na Youtubie portalu Tysol.pl głośne orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie określenia „polskie obozy koncentracyjne”, wskazuje, że mimo niekorzystnej linii orzeczniczej, wciąż istnieje skuteczna ścieżka pozwów w Polsce. Zapowiada również, że jest gotów pro bono reprezentować organizacje, które chcą pozywać niemieckie media za naruszanie dobrego imienia Polski.

Wybory w Nowej Lewicy. Czarzasty podjął decyzję z ostatniej chwili
Wybory w Nowej Lewicy. Czarzasty podjął decyzję

Włodzimierz Czarzasty poinformował w czwartek, że wystartuje w wyborach na szefa Nowej Lewicy. Przekazał też, że zaproponował, by Krzysztof Gawkowski, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i Tomasz Trela weszli do kierownictwa partii.

Upadek rządu w Bułgarii po protestach na ulicach. „Chaos w krytycznym momencie” z ostatniej chwili
Upadek rządu w Bułgarii po protestach na ulicach. „Chaos w krytycznym momencie”

Premier Bułgarii Rosen Żelazkow w czwartek złożył dymisję swojego koalicyjnego rządu, wyprzedzając głosowanie nad wnioskiem o wotum nieufności złożonym przez opozycję. Decyzja zapadła w momencie narastających protestów młodych Bułgarów, obawiających się o przyszłość w kraju i sprzeciwiających się polityce budżetowej rządu.

REKLAMA

Współorganizator protestów na granicy: Tusk palcem nie kiwnie w naszej obronie 

– Działanie rządu to czysta zasłona dymna, tak jak wprowadzanie społeczeństwa błąd, że blokujemy tu na granicy pomoc humanitarną, militarną, leki, czy produkty potrzebne do walki z okupantem. Nic takiego nie ma tu miejsca – powiedział w rozmowie z Moniką Rutke Jan Błajda z Solidarności Rolników Indywidualnych, współorganizator protestu na przejściu granicznym w Hrebenne.
Jan Błajda
Jan Błajda / fot. Tysol.pl

Jestem z Solidarności Rolników Indywidualnych i jest nas tutaj wielu, jednak nie można powiedzieć, że protestuje tylko jeden związek, bo są tutaj przedstawiciele różnych ugrupowań, których łączy jeden, wspólny problem: zalew ukraińskich produktów rolnych, które mają bardzo duży wpływ na naszą kondycję finansową. Większość rolników jest zdesperowana tą sytuacją

– powiedział dla Tysol.pl Jan Błajda.

Czytaj również: Ukraińcy na polskiej granicy: "Rozumiemy polskich rolników. Ale..."

"Działania rządu to zasłona dymna"

Nie widzimy żadnej reakcji od rządu, ani naszych przedstawicieli, którzy chcieliby coś zrobić. Były zapowiedzi Tuska, że będą rozmowy 28 marca. Czyli chce wziąć nas na przeczekanie, to jasne i oczywiste. Tydzień czasu do wyborów, a 29 marca ogłosi, że powstają komisje dwustronne, będzie mówione "jesteśmy za wami, działamy, pomożemy rozwiązać problem". Miną wybory 7-mego kwietnia, a wtedy nikt już nie będzie o tym rozmawiał, a my zostaniemy sami. To działanie to czysta zasłona dymna

– powiedział rolnik. 

Rolnicy nie blokują pomocy humanitarnej i wojskowej

Jan Błajda podkreślił, że opinia publiczna jest wprowadzana w błąd informacjami, że rolnicy blokują przejazd pomocy humanitarnej czy wojskowej.

Społeczeństwo jest wprowadzane w błąd, że blokujemy tu na granicy pomoc humanitarną, militarną, leki, czy produkty potrzebne do walki z okupantem. Nic takiego nie ma tu miejsca

– wskazał rolnik i zaznaczył, że rozpętano nagonkę przeciwko rolnikom po to, by ci podporządkowali się decyzjom Komisji Europejskiej. 

To UE podjęła decyzję o bezcłowym napływie żywności z Ukrainy. Tusk, jako człowiek tych elit brukselskich, nie może wystąpić przeciwko nim, i dla rolników jest to proste i oczywiste. Rząd palcem nie kiwnie w naszej obronie. Będą mgliste zapowiedzi, będą rozmowy z Ukrainą... ale nie wierzymy w to 

– podkreślił Jan Błajda.

Czytaj także: Młody rolnik na granicy: Na pewno nie ustąpimy!

"Walczymy o całe społeczeństwo"

Na zakończenie zaapelował, aby wspierać rolników i nie wierzyć fejkom rozpuszczanym w mediach społecznościowych, których celem jest zafałszowanie tego, co się dzieje i szczucie na rolników. 

Tutaj walczymy o wszystkich rolników, ale i o całe społeczeństwo, aby mogło jeść zdrowe, polskie produkty, nie skażone środkami nie wiadomego pochodzenia. Walczymy o przetrwanie naszego rolnictwa, a zarazem egzystencję na tej ziemi, bo jeśli nas nie będzie, to co tutaj będzie? Zgliszcza. Jesteśmy po to, żeby produkować, a nie strajkować. Chcemy, by doszło do sytuacji, w której będziemy mogli zająć się pracą na roli, produkcją zdrowego jedzenia, a te protesty odeszły w niepamięć. I tego oczekujemy

– podsumował Jan Błajda.

Czytaj także: Zbigniew Kuźmiuk: To dlatego Tusk za wszelką cenę chce się pozbyć prezesa NBP

Granica z Ukrainą. Tusk ogłosił decyzję

W czwartek na konferencji prasowej szef polskiego rządu Donald Tusk poinformował, że „jednym z zadań rządu, z którego ten wywiązuje się w sposób efektywny, jest pełna przepustowość na granicy, jeśli chodzi o transporty wojskowe i pomoc humanitarną zmierzającą na Ukrainę”.

Dla zapewniania 100 proc. gwarancji, że pomoc wojskowa, sprzęt, amunicja, pomoc humanitarna i medyczna będą docierały bez żadnych opóźnień na stronę ukraińską, będziemy wprowadzali na listę infrastruktury krytycznej przejścia graniczne z Ukrainą i wskazane odcinki dróg i torów kolejowych. To jest kwestia najbliższych godzin 

– zapowiedział Tusk. Dodał, że będzie to oznaczało „innego typu reżim organizacyjny” na tych przejściach i drogach dojazdowych. 

Będziemy wyciągać z tego też praktyczne konsekwencje tak, aby ten ruch odbywał się bez żadnych opóźnień i zahamowań

– mówił premier. 



 

Polecane