Największa chrześcijańska miejscowość w Iraku jest już częściowo odbudowana

Wojna
- Nasz dom był kompletnie zniszczony, znaleźliśmy rozwalone drzwi i meble – wspomina Aziz, mieszkaniec Karakoszu w Iraku, moment swojego powrotu po wyzwoleniu jego rodzimej ziemi spod okupacji tzw. Państwa Islamskiego. W tej miejscowości -największej miejscowości o chrześcijańskiej większości w całym kraju - w pierwszej dekadzie XXI wieku żyło ponad 70 tys. osób. Obecnie, dzięki wysiłkowi odbudowy, do Karakosz wróciło ok. 25-30 tys. ludzi.
W materiale opublikowanym przez organizację pomocową L'œuvre d'Orient Aziz mówi, iż nie spodziewał się otrzymania jakiegokolwiek wsparcia. Obecnie jego dom znów jest miejscem, w którym można żyć, a to wszystko dzięki działalności miejscowego Kościoła oraz dobroczyńców z całego świata.
Karakosz dostało się pod okupację w sierpniu 2014 r., a wyzwolono je ponad dwa lata później. Z miasta i jego okolic zamieszkanych przez chrześcijańskich Asyryjczyków uciekło wtedy blisko 100 tyś. chrześcijan. Zniszczenia dokonane przez dżihadystów mocno naznaczyły chrześcijańskie miasto.
Odbudowa
O procesie odbudowy mieszkań opowiada w materiale L’œuvre d'Orient ks. Georges Jahola, którego miejscowy biskup mianował odpowiedzialnym za to dzieło.
- Zaczęliśmy od spojrzenia na mapę Karakoszu. Podzieliliśmy miejscowość na strefy A, B, C, D, E, F, G, H, I. Każdą z tych zon powiązaliśmy z jakąś organizacją pomocową, np. L'œuvre d'Orient otrzymała rejon G, który był bardzo ważny. Chodziło o bardzo skomplikowane zadanie, ale też bardzo piękne, bo dzięki temu w końcu możemy zacząć odbudowywać nasze miasto Karakosh Bachdidę – wyznaje duchowny.
Vatican News