Tragedia i chaos w Sztokholmie. Kierowca busa wjechał w przystanek pełen ludzi
Co musisz wiedzieć:
- Kilka osób nie żyje, wielu rannych po tym, jak kierowca autobusu wjechał w przystanek w Sztokholmie
- Kierowca autobusu został zatrzymany
- Służby nie podają, co doprowadziło do tragedii
Bus wjechał w przystanek. Są ofiary
Do tragedii doszło na ulicy Valhallavägen w dzielnicy Östermalm. Około godziny 15:24 czasu lokalnego autobus uderzył w wiatę przystankową.
Jak informuje „Aftonbladet": „kilka osób zginęło, a wiele zostało rannych”.
Te doniesienia potwierdziły służby.
Na miejscu są ranni. Niektórzy są w stanie ciężkim
– przekazał Oscar Davila, kierujący zespołem pogotowia.
BBC donosi, że część osób utknęło pod pojazdem, co znacznie utrudniło i opóźniło udzielenie im pomocy.
- Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Hołownia podał się do dymisji. Dzień później służby szukają w urzędzie jego dokumentów
- Masz fotowoltaikę? URE wydał pilny komunikat
- Ekspert: Indywidualne kadencje członków KRS nie istnieją
Na miejscu panuje zamieszanie
Z relacji „Aftonbladet” wynika, że w rejonie pracuje wiele jednostek ratunkowych.
Na miejscu obecna jest duża liczba policjantów, karetek pogotowia i jednostek służb ratunkowych, a droga w kierunku metra jest zablokowana
- informuje gazeta.
Straż pożarna podkreśla, że ruch w godzinach szczytu powodował duże zamieszanie.
To godziny szczytu. Jest tam mnóstwo ludzi
– powiedział Davila. Jak dodaje, w miejscu zdarzenia „panuje chaos”.
Władze wskazują, że jest zbyt wcześnie na informacje o ofiarach. W komunikacie policji czytamy:
„Na chwilę obecną policja nie komentuje informacji o liczbie, płci ani wieku ofiar”.
Kierowca zatrzymany
Służby przekazały, że pojazd był piętrowym autobusem kursującym na regularnej linii. W chwili, gdy uderzył w przystanek, nie było w nim pasażerów.
Policja nie ujawnia, co doprowadziło do tego zdarzenia.
Zobaczymy, co z tego wyjdzie
– powiedziała mediom Nadya Norton, przedstawicielka służb. Władze nie chciały udzielać żadnych dalszych informacji.
Według ustaleń dziennika kierowca autobusu został zatrzymany. Na razie nie wiadomo, kim jest ani jakie były jego motywy. Lokalne media zaznaczają, że nie można wykluczyć, iż piątkowy wypadek mógł być formą zabójstwa.




