„ŚLĄSK” NIE LUBI WIOSNY, A BARTEK KUREK ŻEGNA SIĘ (PO IO!)

„ŚLĄSK” NIE LUBI WIOSNY, A BARTEK KUREK ŻEGNA SIĘ (PO IO!)

W Białymstoku lider Ekstraklasy wyraźnie przegrał z wiceliderem. Mistrz jesieni przegrywa już trzeci raz tej wiosny i choć inne zespoły z czołówki przegrywały dotychczas lub remisowały na potęgę, to wrocławianie nie potrafili tego w żaden sposób wykorzystać. Gdyby początek wiosny mieli taki,jak jesień, to być może mistrzostwo Polski byłoby już rozstrzygnięte. A tak „Jaga” jest liderem i  jej „domowy" mecz z rewelacją wiosny Pogonią Szczecin rozstrzygnie(albo i nie?) o tytule mistrza Polski.

 

Bardzo ciekawie jest też na zapleczu Ekstraklasy. Jest prawdopodobne, że do najwyższej klasy rozgrywkowej zawieje wiatr znad morza, ba, sztorm, bo wielcy rywale z Trójmiasta, czyli Arka Gdynia i Lechia Gdańsk mogą wspólnie wrócić i to bez baraży tam, gdzie powinno być ich miejsce. Lechia w ten sposób byłaby tylko jeden sezon w piłkarskim czyśćcu, Arka jednak dłużej. O Ekstraklasę ocierają się też ekswicemistrz Polski GKS Tychy (czy pamiętacie sprzed czterdziestu lat napastnika o nazwisku Szachnitowski? Grał właśnie tam!) ,Motor Lublin z potężnym sponsorem Zbigniewem Jakubasem oraz nasza, dolnośląska Miedź Legnica i Wisła Kraków. Oznaczać to może, choć nie jest to wcale pewne, że dwóch z trzech spadkowiczów z Ekstraklasy wróci do niej już po jednym sezonie.

 

Mam nadzieję, że przed spadkiem z I ligi uratuje się inny reprezentant z naszego regionu, czyli Chrobry Głogów. Spaść mogą za to historyczne kluby, jak Polonia Warszawa i Zagłębie Sosnowiec. Ten ciężki los może dotknąć również któryś z rzeszowskich klubów. Na razie Stal jest 13, z jednym punktem przewagi i o 8 goli lepszym bilansem bramkowym nad 15 Resovią.A jak spadną oba?

 

Za zachodnią miedzą kibice przecierają oczy ze zdumienia. Nie dość, że Bayern bez "Lewego" traci szansę na mistrzostwo Bundesligi, to jeszcze… może nawet nie być wicemistrzem, bo VfB Stuttgart jest już tylko punkt za Bawarczykami.

 

W innych ligach zwracam uwagę na Niderlandy, w których już 12 gola w sezonie strzelił wypożyczony z Pogoni Szczecin do FC Den Bosch Kacper Kostorz. Tak, wiem, to holenderska II liga, a nie I, a Den Bosch zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, ale zwracam uwagę na ten klub nie tylko ze względu na polskiego napastnika, ale też na polskiego trenera,byłego szkoleniowca Lechii Gdańsk Tomasza Kaczmarka.

 

Kiedyś Niderlandy były we władaniu Królestwa Hiszpanii. To dobry pretekst, żeby przenieść się na Półwysep Iberyjski. To też dobry powód, żeby powiedzieć, że Barcelona z Lewym jest nie tylko na podium, ale i walki o „majstra” nie odpuszcza. Choć na pewno będzie jej trudno powtórzyć osiągniecie sprzed roku.

 

Wszystko przemija. Najpiękniejsze i najdłuższe kariery. Słyszę, że po Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu z reprezentacją polskich siatkarzy żegnać się będzie jej kapitan, szef "Bandy Łysego” – Bartosz Kurek. To nasz sąsiad zza miedzy, bo przecież wywodzi się z Nysy. W reprezentacji narodowej gra już 17 lat i wywalczył z nią niewiele mniej medali na najważniejszych imprezach – bo 14. Bartek, być może skrzywdzony przez Stefana Antigę brakiem powołania na mistrzostwa świata w Polsce w 2014 roku, gdzie zdobyliśmy po raz drugi w historii złoto – później to sobie jednak odbił, zdobywając tytuł mistrza świata w roku 2018 i wicemistrza przed dwoma laty. Ma też 3 medale Pucharu Świata (2011 – srebro, 2015 – brąz, 2019 – srebro). Ma również 5 medali Ligi Światowej,  potem Ligi Narodów zdobytych na przestrzeni 12 lat, od roku 2011 do 2023. Raz było to jedne jedyne złoto LŚ wywalczone w roku olimpijskim 2012. Pamiętam jak dziś, jak bardzo nakręciło to nasze aspiracje i marzenia pod kątem Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Rozczarowanie potem było tym sroższe. Bartosz Kurek ma też 4 medale Mistrzostw Europy, które zdobył na przestrzeni aż 14 lat. Dwukrotnie na ME wysłuchiwał „Mazurka Dąbrowskiego” za zwycięstwo – w 2009 i 2023. Dwukrotnie też wywalczył brąz (2011 i 2021). Zaiste: kariera imponująca. Brakuje tylko medalu, najlepiej złotego na IO. Bartek trzy razy wraz z całą reprezentacją przegrywał w ćwierćfinale. Tak było na Igrzyskach w Wielkiej Brytanii, Brazylii i Japonii. Cóż, do czterech razy sztuka?

 

Pozostając w temacie męskiej siatkówki, to muszę w tym miejscu pochwalić klub, którego przez prawie cztery lata byłem szefem Rady Nadzorczej (a potem jej członkiem). Chodzi o Skrę Bełchatów i jej bardzo ciekawy ruch transferowy z rumuńskim trenerem Gheorghe Cretu. Ten jeden z lepszych trenerów w Europie : wygrał przecież Ligę Mistrzów z Zakładami Azotowymi Zaksą Kędzierzyn-Koźle. Widać, że Skra mimo dużej karuzeli, z której wypadają kolejni prezesi, trenerzy i siatkarze ma cały czas ambicje, aby wrócić do czasów, gdy siatkarski Bełchatów był „dobrem narodowym” i miał kibiców w całej Polsce. Pomaga w tym fakt, że PGE będzie dalej wspierać (poprzez spółkę-córkę GiEK) klub i to na olbrzymią kwotę 27 milionów złotych.

 

Odnotuję też jedną rzecz z siatkówki kobiecej, czyli fakt, że po gładkiej porażce 0:3 z Mielcem na wyjeździe nasze dziewczyny z Volleya Wrocław zamykają pierwszą dziesiątkę Tauron Ligi - mimo, że początek sezonu 2023/24 był dużo lepszy. Wiadomo, że nie spadną, ale o przebudowie składu na przyszły sezon władze klubu na czele z Jackiem Grabowskim myśleć muszą intensywnie.

 

*tekst ukazał się w „Słowie Sportowym” (11.03.2024)


 

POLECANE
W Norwegii dla mordercy śpiewają kolorowe ptaki tylko u nas
W Norwegii dla mordercy śpiewają kolorowe ptaki

To, co dzieje się w Norwegii w sprawie Andersa Breivika - masowego mordercy, który przed 13 laty pozbawił życia siedemdziesięciu siedmiu niewinnych ludzi i zranił trzystu dziewiętnastu, powinno wykluczyć Norwegię z grona cywilizowanych krajów.

Zawieszenie broni w Libanie. Biden i Macron mają ogłosić je w ciągu 36 godzin z ostatniej chwili
Zawieszenie broni w Libanie. Biden i Macron mają ogłosić je w ciągu 36 godzin

Jak podaje agencja Reutera, prezydenci USA i Francji Joe Biden i Emmanuel Macron mają w przeciągu 36 godzin ogłosić zawieszenie broni w wojnie, którą Izrael toczy przeciwko Hezbollahowi w Libanie.

MSZ Francji o decyzji MTK ws. Netanjahu: Respektujemy prawo międzynarodowe polityka
MSZ Francji o decyzji MTK ws. Netanjahu: Respektujemy prawo międzynarodowe

Rzecznik francuskiego MSZ Christophe Lemoine, komentując w poniedziałek nakaz aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny, oznajmił, że Francja respektuje prawo międzynarodowe.

Nawrocki kandydatem na prezydenta. Błaszczak: Nigdy nie był w partii polityka
Nawrocki kandydatem na prezydenta. Błaszczak: Nigdy nie był w partii

W poniedziałek gościem Przemysława Szubartowicza w programie "Punkt Widzenia" w Polsacie News był Mariusz Błaszczak. Przewodniczący klubu parlamentarnego PiS został zapytany o kwestię bezpartyjności Karola Nawrockiego.

Biały Dom: Poważnie podchodzimy do gróźb Rosji wobec bazy w Redzikowie z ostatniej chwili
Biały Dom: Poważnie podchodzimy do gróźb Rosji wobec bazy w Redzikowie

Poważnie podchodzimy do gróźb Rosji wobec bazy w Redzikowie, ale robimy wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo naszym żołnierzom w Europie - powiedział w poniedziałek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. W sposób zawoalowany przyznał, że USA zezwoliły Ukrainie na używanie ATACMS wewnątrz Rosji.

Niemcy przygotowują się na ewentualny atak. Berlin wzoruje się na Polsce z ostatniej chwili
Niemcy przygotowują się na ewentualny atak. Berlin wzoruje się na Polsce

Niemiecka gazeta „Bild” poinformowała, że Berlin jest zaniepokojony ewentualnym atakiem Rosji na NATO. W tym celu niemieckie władze mają opracowywać plan budowy bunkrów.

KE egzekwuje prawo unijne. Platforma społecznościowa dla liberałów ma kłopoty z ostatniej chwili
KE egzekwuje prawo unijne. Platforma społecznościowa dla liberałów ma kłopoty

Rzecznik Komisji Europejskiej Thomas Regnier powiedział dziennikarzom w poniedziałek podczas briefingu w Brukseli, że platforma Bluesky narusza unijne przepisy dotyczące m.in. nakazu ujawniania informacji o liczbie użytkowników.

Protesty rolników w Europie. Ardanowski: Los rolnictwa europejskiego leży w polskich rękach tylko u nas
Protesty rolników w Europie. Ardanowski: Los rolnictwa europejskiego leży w polskich rękach

– Protesty rolnicze, moim zdaniem, będą się rozszerzały i będą miały coraz większy wpływ na rządy, jeżeli już nie na Komisję Europejską, to na rządy krajów członkowskich, żeby ratowały rolnictwo europejskie – mówi Jan Krzysztof Ardanowski w rozmowie z Moniką Rutke.

Serbia dalej od członkostwa w UE. Porażka dyplomatyczna Węgier polityka
Serbia dalej od członkostwa w UE. Porażka dyplomatyczna Węgier

Węgry zamierzały zorganizować unijną konferencję międzyrządową. Budapeszt liczył na otwarcie przez Serbię kolejnych rozdziałów negocjacyjnych z Unią Europejską. 

Polscy uczniowie niepokonani w Zawodach Matematycznych Państw Bałtyckich pilne
Polscy uczniowie niepokonani w Zawodach Matematycznych Państw Bałtyckich

Od 14 do 18 listopada w Tartu (Estonia) odbywały się XXXV Zawody Matematyczne Państw Bałtyckich (Baltic Way). Polska reprezentacja zajęła w nich pierwsze miejsce, pozostawiając konkurentów w tyle.

REKLAMA

„ŚLĄSK” NIE LUBI WIOSNY, A BARTEK KUREK ŻEGNA SIĘ (PO IO!)

„ŚLĄSK” NIE LUBI WIOSNY, A BARTEK KUREK ŻEGNA SIĘ (PO IO!)

W Białymstoku lider Ekstraklasy wyraźnie przegrał z wiceliderem. Mistrz jesieni przegrywa już trzeci raz tej wiosny i choć inne zespoły z czołówki przegrywały dotychczas lub remisowały na potęgę, to wrocławianie nie potrafili tego w żaden sposób wykorzystać. Gdyby początek wiosny mieli taki,jak jesień, to być może mistrzostwo Polski byłoby już rozstrzygnięte. A tak „Jaga” jest liderem i  jej „domowy" mecz z rewelacją wiosny Pogonią Szczecin rozstrzygnie(albo i nie?) o tytule mistrza Polski.

 

Bardzo ciekawie jest też na zapleczu Ekstraklasy. Jest prawdopodobne, że do najwyższej klasy rozgrywkowej zawieje wiatr znad morza, ba, sztorm, bo wielcy rywale z Trójmiasta, czyli Arka Gdynia i Lechia Gdańsk mogą wspólnie wrócić i to bez baraży tam, gdzie powinno być ich miejsce. Lechia w ten sposób byłaby tylko jeden sezon w piłkarskim czyśćcu, Arka jednak dłużej. O Ekstraklasę ocierają się też ekswicemistrz Polski GKS Tychy (czy pamiętacie sprzed czterdziestu lat napastnika o nazwisku Szachnitowski? Grał właśnie tam!) ,Motor Lublin z potężnym sponsorem Zbigniewem Jakubasem oraz nasza, dolnośląska Miedź Legnica i Wisła Kraków. Oznaczać to może, choć nie jest to wcale pewne, że dwóch z trzech spadkowiczów z Ekstraklasy wróci do niej już po jednym sezonie.

 

Mam nadzieję, że przed spadkiem z I ligi uratuje się inny reprezentant z naszego regionu, czyli Chrobry Głogów. Spaść mogą za to historyczne kluby, jak Polonia Warszawa i Zagłębie Sosnowiec. Ten ciężki los może dotknąć również któryś z rzeszowskich klubów. Na razie Stal jest 13, z jednym punktem przewagi i o 8 goli lepszym bilansem bramkowym nad 15 Resovią.A jak spadną oba?

 

Za zachodnią miedzą kibice przecierają oczy ze zdumienia. Nie dość, że Bayern bez "Lewego" traci szansę na mistrzostwo Bundesligi, to jeszcze… może nawet nie być wicemistrzem, bo VfB Stuttgart jest już tylko punkt za Bawarczykami.

 

W innych ligach zwracam uwagę na Niderlandy, w których już 12 gola w sezonie strzelił wypożyczony z Pogoni Szczecin do FC Den Bosch Kacper Kostorz. Tak, wiem, to holenderska II liga, a nie I, a Den Bosch zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, ale zwracam uwagę na ten klub nie tylko ze względu na polskiego napastnika, ale też na polskiego trenera,byłego szkoleniowca Lechii Gdańsk Tomasza Kaczmarka.

 

Kiedyś Niderlandy były we władaniu Królestwa Hiszpanii. To dobry pretekst, żeby przenieść się na Półwysep Iberyjski. To też dobry powód, żeby powiedzieć, że Barcelona z Lewym jest nie tylko na podium, ale i walki o „majstra” nie odpuszcza. Choć na pewno będzie jej trudno powtórzyć osiągniecie sprzed roku.

 

Wszystko przemija. Najpiękniejsze i najdłuższe kariery. Słyszę, że po Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu z reprezentacją polskich siatkarzy żegnać się będzie jej kapitan, szef "Bandy Łysego” – Bartosz Kurek. To nasz sąsiad zza miedzy, bo przecież wywodzi się z Nysy. W reprezentacji narodowej gra już 17 lat i wywalczył z nią niewiele mniej medali na najważniejszych imprezach – bo 14. Bartek, być może skrzywdzony przez Stefana Antigę brakiem powołania na mistrzostwa świata w Polsce w 2014 roku, gdzie zdobyliśmy po raz drugi w historii złoto – później to sobie jednak odbił, zdobywając tytuł mistrza świata w roku 2018 i wicemistrza przed dwoma laty. Ma też 3 medale Pucharu Świata (2011 – srebro, 2015 – brąz, 2019 – srebro). Ma również 5 medali Ligi Światowej,  potem Ligi Narodów zdobytych na przestrzeni 12 lat, od roku 2011 do 2023. Raz było to jedne jedyne złoto LŚ wywalczone w roku olimpijskim 2012. Pamiętam jak dziś, jak bardzo nakręciło to nasze aspiracje i marzenia pod kątem Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Rozczarowanie potem było tym sroższe. Bartosz Kurek ma też 4 medale Mistrzostw Europy, które zdobył na przestrzeni aż 14 lat. Dwukrotnie na ME wysłuchiwał „Mazurka Dąbrowskiego” za zwycięstwo – w 2009 i 2023. Dwukrotnie też wywalczył brąz (2011 i 2021). Zaiste: kariera imponująca. Brakuje tylko medalu, najlepiej złotego na IO. Bartek trzy razy wraz z całą reprezentacją przegrywał w ćwierćfinale. Tak było na Igrzyskach w Wielkiej Brytanii, Brazylii i Japonii. Cóż, do czterech razy sztuka?

 

Pozostając w temacie męskiej siatkówki, to muszę w tym miejscu pochwalić klub, którego przez prawie cztery lata byłem szefem Rady Nadzorczej (a potem jej członkiem). Chodzi o Skrę Bełchatów i jej bardzo ciekawy ruch transferowy z rumuńskim trenerem Gheorghe Cretu. Ten jeden z lepszych trenerów w Europie : wygrał przecież Ligę Mistrzów z Zakładami Azotowymi Zaksą Kędzierzyn-Koźle. Widać, że Skra mimo dużej karuzeli, z której wypadają kolejni prezesi, trenerzy i siatkarze ma cały czas ambicje, aby wrócić do czasów, gdy siatkarski Bełchatów był „dobrem narodowym” i miał kibiców w całej Polsce. Pomaga w tym fakt, że PGE będzie dalej wspierać (poprzez spółkę-córkę GiEK) klub i to na olbrzymią kwotę 27 milionów złotych.

 

Odnotuję też jedną rzecz z siatkówki kobiecej, czyli fakt, że po gładkiej porażce 0:3 z Mielcem na wyjeździe nasze dziewczyny z Volleya Wrocław zamykają pierwszą dziesiątkę Tauron Ligi - mimo, że początek sezonu 2023/24 był dużo lepszy. Wiadomo, że nie spadną, ale o przebudowie składu na przyszły sezon władze klubu na czele z Jackiem Grabowskim myśleć muszą intensywnie.

 

*tekst ukazał się w „Słowie Sportowym” (11.03.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe