Podszywając się pod policję, szajka na Śląsku porywała ludzi, więziła i zmuszała do wyłudzeń

Prokuratura Okręgowa w Katowicach zakończyła śledztwo i skierowała do sądu akt oskarżenia w głośnej sprawie gangu, który porywał przypadkowych ludzi z ulicy, przetrzymywał ich w charakterze zakładników i zmuszał ich do dokonywania wyłudzeń. Na ławie oskarżonych zasiądzie czterech mężczyzn, którym zarzucono popełnienie 52 przestępstw, za które grozi kara do 15 lat więzienia. Głównym oskarżonym jest 22-letni zabrzanin.
 Podszywając się pod policję, szajka na Śląsku porywała ludzi, więziła i zmuszała do wyłudzeń
/ screen YouTube
Przestępcy oskarżeni zostali o popełnienie szeregu czynów kryminalnych, nie tylko związanych z więzieniem i wykorzystaniem ludzi. Są także oskarżeni o kradzieże z włamaniem, przywłaszczenia i kradzieże dokumentów, rozboje, groźby karalne, liczne oszustwa przy zawieraniu umów na usługi telekomunikacyjne i na zakup sprzętu w systemie ratalnym. 
- Do nielegalnego procederu dochodziło od sierpnia do października 2016 roku, na terenie województw śląskiego i dolnośląskiego. 22-latek z Zabrza zajmował się wyłudzaniem od operatorów sieci telekomunikacyjnych różnego rodzaju sprzętu elektronicznego - głównie najnowszych modeli  telefonów oraz wyłudzaniem pożyczek
– informuje Marta Zawada–Dybek, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Zabrzanin podstępem uzyskiwał dane osób bezdomnych i niezaradnych życiowo: podawał się za policjanta i podczas rzekomego „legitymowania” spisywał dane z dokumentów tożsamości albo wyłudzał je nie obiecując pracę. Potem z wykorzystaniem tych danych dokonywał wyłudzeń.

W celu wykorzystywania kolejnych osób do oszustw, zabrzanin wspólnie z kolegami uprowadził w Lędzinach i Mikołowie cztery ofiary. Podając się za funkcjonariuszy nakazywały im wejście do auta, po czym uprowadzali. Zmuszano je potem do zawierania umów kredytowych, podpisywania umów na usługi telekomunikacyjne oraz umów na zakup sprzętu RTV.

– Przetrzymując jednego z pokrzywdzonych usiłowali ponadto wyłudzić także kwotę 25 tys. złotych. Podając się za policjantów, skontaktowali się z bratem pokrzywdzonego, uzależniając zwolnienie jego bliskiego od wpłaty rzekomej kaucji

– dopowiada rzecznik prokuratury.
 
Przemysław Jarasz
„Głos Zabrza i Rudy Śl.”

 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska

Od 11 września kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej w Gdańsku czekają spore utrudnienia. Rozpoczyna się remont ul. Hynka, który wiąże się z objazdami i zmianami tras autobusów.

Warszawa: Ewakuacja pasażerów ze stacji metra z ostatniej chwili
Warszawa: Ewakuacja pasażerów ze stacji metra

W piątek doszło do niebezpiecznej sytuacji na stacji metra Młociny w Warszawie. W jednym ze składów pojawiło się silne zadymienie; z peronów trzeba było ewakuować pasażerów, a na miejsce wezwano strażaków.

PiS wyprzedza Koalicję Obywatelską. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
PiS wyprzedza Koalicję Obywatelską. Zobacz najnowszy sondaż

Prawo i Sprawiedliwość ponownie na prowadzeniu – wynika z najnowszego sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”. Z kolei Polska 2050 Szymona Hołowni balansuje na granicy progu wyborczego, a PSL wciąż tkwi w poważnym kryzysie.

Polska zamknęła do odwołania przejścia graniczne z Białorusią z ostatniej chwili
Polska zamknęła do odwołania przejścia graniczne z Białorusią

Od północy w czwartek wszystkie przejścia graniczne z Białorusią są zamknięte do odwołania. Zawieszony jest ruch w obu kierunkach. Szef MSWiA Marcin Kierwiński w Terespolu podkreślił, że ruch zostanie wznowiony tylko wtedy, gdy bezpieczeństwo Polaków będzie w pełni zagwarantowane.

Trump o dronach nad Polską: To mógł być błąd, ale niezależnie od tego nie jestem zadowolony z ostatniej chwili
Trump o dronach nad Polską: To mógł być błąd, ale niezależnie od tego nie jestem zadowolony

Prezydent USA Donald Trump powiedział w czwartek, że pogwałcenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony mogło być wynikiem błędu. Przyznał jednak, że jest niezadowolony z całej sytuacji.

Trans. Antifa. Charlie Kirk nie żyje tylko u nas
Trans. Antifa. Charlie Kirk nie żyje

Charlie Kirk nie żyje. FBI już opublikowało wizerunek mężczyzny podejrzanego o morderstwo prawicowego działacza. W ostatnich godzinach do sieci przedostała się też informacja, że na broni zamachowca znaleziono hasła charakterystyczne dla tzn. Trantify, czyli aktywistów gender działających w szeregach „antyfaszystów”. Co dokładnie morderca naniósł na swoją broń?

Woś do Tuska i Kierwińskiego: „Dręczycie moją rodzinę, jestem w Sejmie, a szukacie mnie na Śląsku” pilne
Woś do Tuska i Kierwińskiego: „Dręczycie moją rodzinę, jestem w Sejmie, a szukacie mnie na Śląsku”

Poseł PiS Michał Woś w mocnych słowach uderzył w premiera Donalda Tuska i szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego. Polityk nie kryje oburzenia po tym, jak funkcjonariusze policji nachodzili jego rodzinę, gdy on sam był na obradach Sejmu w Warszawie.

Awantura w Europarlamencie. Ostro między Śmiszkiem a Zajączkowską-Hernik: „Zabieraj partnera i idź na front!” Wiadomości
Awantura w Europarlamencie. Ostro między Śmiszkiem a Zajączkowską-Hernik: „Zabieraj partnera i idź na front!”

W Parlamencie Europejskim w Strasburgu doszło do ostrego starcia między Krzysztofem Śmiszkiem z Lewicy a Ewą Zajączkowską-Hernik z Konfederacji. Dyskusja o bezpieczeństwie Polski i rosyjskich dronach przerodziła się w personalny atak i mocną ripostę.

Polska zirytowała Rosję. Moskwa żąda cofnięcia decyzji o zamknięciu granicy z Białorusią z ostatniej chwili
Polska zirytowała Rosję. Moskwa żąda cofnięcia decyzji o zamknięciu granicy z Białorusią

Rosja zaatakowała decyzję rządu Donalda Tuska o zamknięciu wszystkich przejść granicznych z Białorusią. Kreml w oficjalnym komunikacie wezwał Polskę do zmiany stanowiska, nazywając działania Warszawy „krokiem destrukcyjnym”.

Szokujące fakty po zabójstwie Charliego Kirka. Na amunicji hasła transpłciowe i antyfaszystowskie z ostatniej chwili
Szokujące fakty po zabójstwie Charliego Kirka. Na amunicji hasła transpłciowe i "antyfaszystowskie"

Nowe ustalenia po zamachu na Charliego Kirka ujawniają makabryczne szczegóły. Na nabojach w karabinie zabójcy znaleziono napisy związane ze środowiskiem transpłciowym i ruchem "antyfaszystowskim" – podał „Wall Street Journal”.

REKLAMA

Podszywając się pod policję, szajka na Śląsku porywała ludzi, więziła i zmuszała do wyłudzeń

Prokuratura Okręgowa w Katowicach zakończyła śledztwo i skierowała do sądu akt oskarżenia w głośnej sprawie gangu, który porywał przypadkowych ludzi z ulicy, przetrzymywał ich w charakterze zakładników i zmuszał ich do dokonywania wyłudzeń. Na ławie oskarżonych zasiądzie czterech mężczyzn, którym zarzucono popełnienie 52 przestępstw, za które grozi kara do 15 lat więzienia. Głównym oskarżonym jest 22-letni zabrzanin.
 Podszywając się pod policję, szajka na Śląsku porywała ludzi, więziła i zmuszała do wyłudzeń
/ screen YouTube
Przestępcy oskarżeni zostali o popełnienie szeregu czynów kryminalnych, nie tylko związanych z więzieniem i wykorzystaniem ludzi. Są także oskarżeni o kradzieże z włamaniem, przywłaszczenia i kradzieże dokumentów, rozboje, groźby karalne, liczne oszustwa przy zawieraniu umów na usługi telekomunikacyjne i na zakup sprzętu w systemie ratalnym. 
- Do nielegalnego procederu dochodziło od sierpnia do października 2016 roku, na terenie województw śląskiego i dolnośląskiego. 22-latek z Zabrza zajmował się wyłudzaniem od operatorów sieci telekomunikacyjnych różnego rodzaju sprzętu elektronicznego - głównie najnowszych modeli  telefonów oraz wyłudzaniem pożyczek
– informuje Marta Zawada–Dybek, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Zabrzanin podstępem uzyskiwał dane osób bezdomnych i niezaradnych życiowo: podawał się za policjanta i podczas rzekomego „legitymowania” spisywał dane z dokumentów tożsamości albo wyłudzał je nie obiecując pracę. Potem z wykorzystaniem tych danych dokonywał wyłudzeń.

W celu wykorzystywania kolejnych osób do oszustw, zabrzanin wspólnie z kolegami uprowadził w Lędzinach i Mikołowie cztery ofiary. Podając się za funkcjonariuszy nakazywały im wejście do auta, po czym uprowadzali. Zmuszano je potem do zawierania umów kredytowych, podpisywania umów na usługi telekomunikacyjne oraz umów na zakup sprzętu RTV.

– Przetrzymując jednego z pokrzywdzonych usiłowali ponadto wyłudzić także kwotę 25 tys. złotych. Podając się za policjantów, skontaktowali się z bratem pokrzywdzonego, uzależniając zwolnienie jego bliskiego od wpłaty rzekomej kaucji

– dopowiada rzecznik prokuratury.
 
Przemysław Jarasz
„Głos Zabrza i Rudy Śl.”


 

Polecane
Emerytury
Stażowe