[Felieton "TS"] Remigiusz Okraska: Młodzi są „roszczeniowi”? To świetnie!

Chyba każde pokolenie narzeka na kolejne. Czasami ma rację. Ale jeden sposób narzekania na dzisiejszą młodzież jest bardzo niemądry. Od starszego pokolenia można coraz częściej usłyszeć, że „młodzi mają za dobrze”.
 [Felieton
/ Tygodnik Solidarność

Szczególnie dotyczy to pracy. Podobno osoby 20–30-letnie chcą zarabiać „za dużo”. Pracować zamierzają „za mało”. „Nie angażują się” w działalność firmy. „Zbyt często” zmieniają pracę.

To prawda. Wyniki badań ankietowych portalu Pracuj.pl mówią, jacy są i czego chcą pracownicy w wieku 19–24 lata. Aż 62% z nich zmieniło miejsce zatrudnienia w ciągu ostatniego roku. Połowa zrobiła tak ze względów finansowych. Ważny jest również rozwój kompetencji – gdy go nie ma, szukają innej pracy. Tylko 35% tej grupy wiekowej wierzy, że ponadprzeciętne zaangażowanie zawodowe przyniesie im korzyści. 45% z nich wykonuje ustalone minimum obowiązków. Z badania No Fluff Jobs wynika z kolei, że aż 97% młodych reaguje tylko na te oferty pracy, które zawierają podaną konkretną stawkę zarobków lub przynajmniej widełki kwot. 
Takie informacje często są komentowane krytycznie. Wprost lub między wierszami wybrzmiewa: „Jak oni mogą być właśnie tacy?”. W powietrzu wisi stwierdzenie, że „w głowach im się poprzewracało”. „Gazeta Wyborcza” jesienią w alarmistycznym tonie zaakcentowała wielką czcionką fragment tekstu: „Przeciętne wynagrodzenie w całej gospodarce wynosi 4650 na rękę. Mniej o 250 zł niż «zetki» chcą dostać w pierwszej pracy!”.

Czytaj także: Czy to już dyktatura? Jak Donald Tusk dławi demokrację w Polsce

Nowe pokolenie 

Nie jestem już młody. Właśnie dlatego takie pretensje brzmią dla mnie jak zestaw komplementów.
Wspomniane postawy młodych wskazują, że jest lepiej z gospodarką. Bez pracy w Polsce było przez długie lata 10–20% ludzi. Szukaliśmy jakiegokolwiek zajęcia. Bez wybrzydzania. Wręcz przeciwnie. Godziliśmy się na mizerne pensje, umowy śmieciowe, długie nadgodziny, łamanie praw pracowniczych. Byle mieć pracę. 
Dziś łatwiej o zatrudnienie. Choćby dlatego że odchodzą na emerytury roczniki wyżu demograficznego. Na ich miejsce wchodzi pokolenie, gdy dzieci rodziło się znacznie mniej. Ma ono o wiele większe pole manewru, niż mieliśmy my. 

To także pokolenie, które nie zaznało gorszych realiów na własnej skórze. Te „roszczeniowe dzieciaki” są pozbawione obciążeń z przeszłości. Dlatego nie obawiają się żądać, domagać, oczekiwać wyższych pensji, lepszych warunków zatrudnienia, rozwoju zawodowego. Nie mają naszych traum z dawnych, kiepskich czasów.
Za to pamiętają losy swoich rodziców. Tych, którzy co prawda mieli pracę, ale zarabiali w niej niewiele. Pracowali w nadgodzinach, nierzadko na nich wymuszanych. Dorabiali się czegokolwiek tylko za cenę nieustannej harówki. Nie mieli czasu dla siebie – i dla swoich dzieci. Nierzadko kończyło się to chorobami, rozwodami, wypaleniem zawodowym i innymi problemami.

Czytaj także: [Felieton "TS"] Rafał Woś: Tyrania się u nas rozgościła. Oby nie na zawsze

Lepszy los 

Ich potomkowie nie chcą żyć tak, jak poprzednie pokolenie. Dlaczego mieliby chcieć mieć gorzej? Żeby przedsiębiorcy mieli większe zyski oraz mniej musieli się starać o pracowników? Starsze pokolenia zamiast to potępiać, powinny cieszyć się, że ich następcy mogą uniknąć kiepskiego losu. 

Nowy numer

Tekst ukazał się w nowym numerze „Tygodnika Solidarność” dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>


 

POLECANE
Trzaskowski ma wrócić do pomysłu ulicy Lecha Kaczyńskiego w Warszawie gorące
Trzaskowski ma wrócić do pomysłu ulicy Lecha Kaczyńskiego w Warszawie

Zdaniem Gazety Wyborczej, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zamierza sięgnąć po prawicowy elektorat. W tym celu planuje pojawić się na ingresie nowego metropolity warszawskiego abp. Adriana Galbasa oraz wrócić do pomysłu nadania imieniem ś.p. Lecha Kaczyńskiego jednej z warszawskich ulic.

Jest skarga PiS na decyzję PKW pilne
Jest skarga PiS na decyzję PKW

Prawo i Sprawiedliwość zaskarżyło do Sądu Najwyższego uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej o odrzuceniu sprawozdania finansowego za 2023 rok.

Ewakuacja GPW w Warszawie z ostatniej chwili
Ewakuacja GPW w Warszawie

We wtorek po południu budynek Giełdy Papierów Wartościowych został ewakuowany. Rzecznik GPW przekazał, że proces trwał godzinę i nie wpłynęła na operacje giełdowe, które odbywały się w tym czasie bez zakłóceń. 

Uchwała rządu Tuska przeciwko umowie UE - Mercosur. Anna Bryłka: Nic z tego nie wynika tylko u nas
Uchwała rządu Tuska przeciwko umowie UE - Mercosur. Anna Bryłka: Nic z tego nie wynika

- Uchwała przyjęta przez rząd nie ma żadnego znaczenia. Liczy się tylko i wyłącznie deklaracja do tego, że się rząd będzie głosował przeciw. A z tej wypowiedzi premiera nie wynika, że będzie głosował przeciw na Radzie Unii Europejskiej - komentuje dzisiejsze wystąpienie Donalda Tuska europoseł Anna Bryłka.

Ogólnopolski konkurs plastyczny i filmowy: Prowadź nas Święty Janie Pawle II Wiadomości
Ogólnopolski konkurs plastyczny i filmowy: "Prowadź nas Święty Janie Pawle II"

Ogólnopolski konkurs plastyczny i filmowy "Prowadź Nas Święty Janie Pawle II" ma na celu upamiętnienie przypadającej w przyszłym roku 105. rocznicy urodzin i 20. rocznicy śmierci św. Jana Pawła II.

Trwa naprawa kabla na dnie Bałtyku. Podejrzane działania chińskiego statku z ostatniej chwili
Trwa naprawa kabla na dnie Bałtyku. Podejrzane działania chińskiego statku

Fińska spółka Cinia, która zarządza kablem C-Lion1 poinformowała, że od poniedziałku ruszyły prace naprawcze. Prowadzone są one na głębokości około 50 metrów na obszarze wód terytorialnych Szwecji. 

Tusk pochwalił się wydatkiem na CPK. Tymczasem jest to kwota... 3 razy za mała z ostatniej chwili
Tusk pochwalił się wydatkiem na CPK. Tymczasem jest to kwota... 3 razy za mała

Premier Donald Tusk poinformował we wtorek o przekazaniu w tym roku 3,5 mld zł w formie papierów skarbowych na budowę CPK. Jednakże uchwała rady ministrów z października 2023 r. mówi o kilkukrotnie wyższej kwocie.

Krzysztof Skiba uderza w Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
Krzysztof Skiba uderza w Karola Nawrockiego

Lider zespołu Big Cyc Krzysztof Skiba dał się w ostatnich latach poznać nie tylko jako artysta i osobowość telewizyjna, ale także jako komentator spraw społecznych czy politycznych. Skiba w komentarzach, niejednokrotnie przekraczających granicę dobrego smaku, nie ukrywa swojej wielkiej niechęci do PiS; tym razem zaatakował kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego.

Nie żyje legendarny polski piłkarz Jan Furtok z ostatniej chwili
Nie żyje legendarny polski piłkarz Jan Furtok

Informację o śmierci Jana Furtoka, legendarnego polskiego piłkarza i trenera, przekazał GKS Katowice.

Nowa Sucha: Ciężarówka wjechała pod pociąg Intercity z ostatniej chwili
Nowa Sucha: Ciężarówka wjechała pod pociąg Intercity

Ciężarówka wjechała pod pociąg IC w miejscowości Nowa Sucha (pow. sochaczewski). Lekko rannych zostało 3 pasażerów. Ruch kolejowy na trasie Warszawa – Łowicz został wstrzymany w obu kierunkach.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Remigiusz Okraska: Młodzi są „roszczeniowi”? To świetnie!

Chyba każde pokolenie narzeka na kolejne. Czasami ma rację. Ale jeden sposób narzekania na dzisiejszą młodzież jest bardzo niemądry. Od starszego pokolenia można coraz częściej usłyszeć, że „młodzi mają za dobrze”.
 [Felieton
/ Tygodnik Solidarność

Szczególnie dotyczy to pracy. Podobno osoby 20–30-letnie chcą zarabiać „za dużo”. Pracować zamierzają „za mało”. „Nie angażują się” w działalność firmy. „Zbyt często” zmieniają pracę.

To prawda. Wyniki badań ankietowych portalu Pracuj.pl mówią, jacy są i czego chcą pracownicy w wieku 19–24 lata. Aż 62% z nich zmieniło miejsce zatrudnienia w ciągu ostatniego roku. Połowa zrobiła tak ze względów finansowych. Ważny jest również rozwój kompetencji – gdy go nie ma, szukają innej pracy. Tylko 35% tej grupy wiekowej wierzy, że ponadprzeciętne zaangażowanie zawodowe przyniesie im korzyści. 45% z nich wykonuje ustalone minimum obowiązków. Z badania No Fluff Jobs wynika z kolei, że aż 97% młodych reaguje tylko na te oferty pracy, które zawierają podaną konkretną stawkę zarobków lub przynajmniej widełki kwot. 
Takie informacje często są komentowane krytycznie. Wprost lub między wierszami wybrzmiewa: „Jak oni mogą być właśnie tacy?”. W powietrzu wisi stwierdzenie, że „w głowach im się poprzewracało”. „Gazeta Wyborcza” jesienią w alarmistycznym tonie zaakcentowała wielką czcionką fragment tekstu: „Przeciętne wynagrodzenie w całej gospodarce wynosi 4650 na rękę. Mniej o 250 zł niż «zetki» chcą dostać w pierwszej pracy!”.

Czytaj także: Czy to już dyktatura? Jak Donald Tusk dławi demokrację w Polsce

Nowe pokolenie 

Nie jestem już młody. Właśnie dlatego takie pretensje brzmią dla mnie jak zestaw komplementów.
Wspomniane postawy młodych wskazują, że jest lepiej z gospodarką. Bez pracy w Polsce było przez długie lata 10–20% ludzi. Szukaliśmy jakiegokolwiek zajęcia. Bez wybrzydzania. Wręcz przeciwnie. Godziliśmy się na mizerne pensje, umowy śmieciowe, długie nadgodziny, łamanie praw pracowniczych. Byle mieć pracę. 
Dziś łatwiej o zatrudnienie. Choćby dlatego że odchodzą na emerytury roczniki wyżu demograficznego. Na ich miejsce wchodzi pokolenie, gdy dzieci rodziło się znacznie mniej. Ma ono o wiele większe pole manewru, niż mieliśmy my. 

To także pokolenie, które nie zaznało gorszych realiów na własnej skórze. Te „roszczeniowe dzieciaki” są pozbawione obciążeń z przeszłości. Dlatego nie obawiają się żądać, domagać, oczekiwać wyższych pensji, lepszych warunków zatrudnienia, rozwoju zawodowego. Nie mają naszych traum z dawnych, kiepskich czasów.
Za to pamiętają losy swoich rodziców. Tych, którzy co prawda mieli pracę, ale zarabiali w niej niewiele. Pracowali w nadgodzinach, nierzadko na nich wymuszanych. Dorabiali się czegokolwiek tylko za cenę nieustannej harówki. Nie mieli czasu dla siebie – i dla swoich dzieci. Nierzadko kończyło się to chorobami, rozwodami, wypaleniem zawodowym i innymi problemami.

Czytaj także: [Felieton "TS"] Rafał Woś: Tyrania się u nas rozgościła. Oby nie na zawsze

Lepszy los 

Ich potomkowie nie chcą żyć tak, jak poprzednie pokolenie. Dlaczego mieliby chcieć mieć gorzej? Żeby przedsiębiorcy mieli większe zyski oraz mniej musieli się starać o pracowników? Starsze pokolenia zamiast to potępiać, powinny cieszyć się, że ich następcy mogą uniknąć kiepskiego losu. 

Nowy numer

Tekst ukazał się w nowym numerze „Tygodnika Solidarność” dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>



 

Polecane
Emerytury
Stażowe