TSUE ZAKOCHAŁ SIĘ W ROSJI
Ten sam Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który zaciekle w ostatnich latach atakował Polskę - teraz zniósł sankcje… dla rosyjskich oligarchów- sponsorów państwa Putina! To niebywały skandal, ale werdykt ten, jak w soczewce pokazuje małość, głupotę, krótkowzroczność i brak wyobraźni instytucji, która dla wielu ekspertów i dziennikarzy w Polsce była niczym Sąd Ostateczny( ale nie ten z obrazu Hansa Memlinga). Ciekawe jak teraz czują się ci, którzy z niechęci (żeby nie powiedzieć gorzej) do poprzedniego polskiego rządu Trybunałowi w Luksemburgu nadawali atrybuty (niemal) boskości? No, jak teraz wytłumaczyć ludziom, że jak TSUE krytykuje Polskę – to jest to instytucja profesjonalna, merytoryczna i godna szacunku, a jak robi takie prezenty Putinowi – to już nie? Co powiedzą teraz ci, którzy przyklaskiwali decyzjom dawnego ETS (Europejski Trybunał Sprawiedliwości), który jakiś czas temu zmienił nazwę na TSUE -choć jak był oderwany od rzeczywistości, to takim został?
Piotr Awen wraz z Michaiłem Friedmanem to właściciele Alfa-Group. Są częścią rosyjskiego establiszmentu finansowego. Są też oczywiście sponsorami Putina i jego polityki.
TSUE zarzucił Radzie Unii Europejskiej, że… nie przedstawiła wystarczających dowodów, aby obu Rosjan umieścić na „black list”, czyli „czarnej liście” rosyjskich oligarchów. Owi rosyjscy miliarderzy dorobili się swojego olbrzymiego majątku, startując w dekadzie lat 1990-ch, gdy Rosja była totalnie zdemoralizowana, a rządziła nią korupcja i przemoc. A potem ułożyli się z płk Putinem.
TSUE jest częścią systemu formalno-prawnego i politycznego UE. TSUE znosi sankcje przeciwko Rosjanom. Tymczasem ta sama UE nazwała Michaiła Friedmana „czołowym rosyjskim finansistom i człowiekiem wspierającym najbliższe otoczenie Putina”, a Piotra Awena „jednym z najbliższych oligarchów Władimira Putina”.
Wyrok ten TSUE wydał 10 kwietnia, a więc w 14 rocznicę spowodowania przez Rosję tragedii pod Smoleńskiem, w której zginęła elita Rzeczypospolitej. Jest to niczym ponury żart.
TSUE po raz kolejny straciło twarz. A na Kremlu się cieszą.
*tekst ukazał się na portalu wio.waw.pl (11.04.2024)