Co to znaczy, że Jezus jest Dobrym Pasterzem? [video]

Zazwyczaj, gdy myślimy o Jezusie jako Dobrym Pasterzu, rysuje się przed nami bardzo sielski obraz – Jezus łagodnie trzyma na ramionach owieczkę. Tymczasem chodzi tu o coś innego. Po pierwsze o to, że Jezus utożsamia się z najbardziej pogardzaną grupą społeczną, porównywaną do nieczystych pogan. Po drugie o to, że Jezus naraża swoje życie w obronie owiec - podkreśla ks. prof. Mariusz Rosik w komentarzu dla Centrum Heschela KUL na IV Niedzielę Wielkanocną 21 kwietnia, zwaną Niedzielą Dobrego Pasterza.
/ pixabay.com/ChiemSeherim

Publikujemy pełną treść komentarza:

Pasterze

Beduini to koczownicze plemiona arabskie, które żyją jeszcze na pustynnych i górzystych terenach dawnej Palestyny. Zajmują się głównie wypasem owiec. Zadziwiające, że nawet kilkudziesięcioosobowa grupa Beduinów potrafi posługiwać się sobie tylko zrozumiałym językiem i pielęgnować właściwe im zwyczaje. Żyjąc z dala od miast i większych osiedli, wieczorami zasiadają przy ognisku przed swoimi namiotami, by długo rozmawiać, śpiewać, ale także trzymać straż nocną przy swych stadach. Niekiedy okazuje się to konieczne, gdyż zdarzają się przypadki kradzieży owiec albo ataku wilków. Izraelska prasa co jakiś czas podaje informacje o wzajemnym wykradaniu stad wśród różnych plemion beduińskich albo o ataku dzikich zwierząt. Niejeden pasterz postradał życie w obronie swych stad.

W Palestynie pierwszego stulecia pasterze uważani byli przez duchowych przywódców narodu za am-haarec – ludzi nie znających Prawa. Pozbawiono ich dostępu do edukacji przy synagogalnej, gdyż od najmłodszych lat zmuszeni byli do koczowniczego trybu życia, do wędrówek w poszukiwaniu pastwisk dla swych stad. Nie uznawano ich zeznań w sądach, choćby byli naocznymi świadkami przestępstw. Często pogardzano nimi. Byli odrzuceni ze względu na nieznajomość religijnych przepisów.

Dobry Pasterz

Zazwyczaj, gdy myślimy o Jezusie jako Dobrym Pasterzu, rysuje się przed nami bardzo sielski obraz – Jezus łagodnie trzyma na ramionach owieczkę. Tymczasem chodzi tu o coś innego. Po pierwsze o to, że Jezus utożsamia się z najbardziej pogardzaną grupą społeczną, porównywaną do nieczystych pogan. Po drugie o to, że Jezus naraża swoje życie w obronie owiec. „Dobry pasterz oddaje życie swoje za owce” (J 10,11) – mówi.

Badacze zwierzęcych zwyczajów dość dobrze opisali zachowanie watahy wilków czyhających na ofiarę. Jeśli liczy ona około dziesięciu wilków, zazwyczaj trzy z nich są tropicielami. To one odkrywają miejsce przebywania ofiary. Nie atakują jej jednak, lecz wycofują się, ustępując miejsca wilkom naganiaczom. Te w taki sposób otaczają ofiarę, że trafia ona dokładnie na miejsce przebywania pozostałych wilków. Wówczas wszystkie przystępują do ataku. Prawo pierwszeństwa ma oczywiście para alfa, czyli dwa wilki przywódcze.

Nie wiadomo, czy te zwyczaje były znane palestyńskim pasterzom czasów Jezusa. Nawet jeśli tak, to z pewnością nie zwracali na nie uwagi najemnicy. „Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; najemnik ucieka dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach” (J 10,12–13).

Jezus – Dobry Pasterz nie tylko nie uciekł jak najemnik, ale dał się zabić za każdego z nas. W ten sposób ocalił nasze życie.

Komentarz w formie wideo

O autorze

Ks. prof. dr hab. Mariusz Rosik – biblista, profesor nauk teologicznych, dyrektor i pracownik badawczo-dydaktyczny Instytutu Nauk Biblijnych na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu. Specjalizuje się w teologii Nowego Testamentu, egzegezie Ewangelii synoptycznych oraz starożytnej historii Żydów. Autor licznych publikacji naukowych, popularnonaukowych i duszpasterskich. www.mariuszrosik.pl www.lumenvitae.pl

Centrum Heschela KUL


 

POLECANE
Znana polska piosenkarka w żałobie. Przekazała smutne wieści Wiadomości
Znana polska piosenkarka w żałobie. Przekazała smutne wieści

Małgorzata Ostrowska poinformowała o śmierci swojego męża, Jacka Gulczyńskiego. Artystka przekazała tę wiadomość w poruszającym wpisie na Instagramie. Kilka dni wcześniej opowiadała, że jej małżonek przebywa w poznańskim Hospicjum Palium.

Sezon grzewczy znowu zbiera żniwo. Strażacy apelują Wiadomości
Sezon grzewczy znowu zbiera żniwo. Strażacy apelują

Od 1 października do 5 grudnia strażacy odnotowali ponad 5 tys. pożarów w budynkach mieszkalnych, w wyniku których zmarły 82 osoby - przekazał w sobotę rzecznik prasowy komendanta głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski. Strażacy apelują o stosowanie czujek dymu i czadu w domach.

Nowa strategia USA to przełom. Polska przed geopolitycznym testem tylko u nas
Nowa strategia USA to przełom. Polska przed geopolitycznym testem

Nowa strategia bezpieczeństwa USA to geopolityczny wstrząs, który zmienia układ sił na świecie. Waszyngton przenosi uwagę z Europy na Azję, a Polska dostaje wyraźny sygnał: możemy być ważnym elementem geopolitycznej układanki, ale czas samodzielnie zadbać o własne bezpieczeństwo.

Chaos na lotnisku w Wilnie. Rząd szykuje stan wyjątkowy Wiadomości
Chaos na lotnisku w Wilnie. Rząd szykuje stan wyjątkowy

Władze lotniska w Wilnie poinformowały w sobotę po południu o tymczasowym wstrzymaniu ruchu samolotów po wykryciu balonów przemytniczych nadlatujących z Białorusi. To kolejny taki incydent w ostatnich tygodniach.

Świąteczne zakupy w sieci. Policja radzi, na co uważać Wiadomości
Świąteczne zakupy w sieci. Policja radzi, na co uważać

Wraz z początkiem grudnia Polacy ruszyli na poszukiwania prezentów. Coraz więcej tych zakupów odbywa się w internecie, dlatego policja przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Wystarczy chwila nieuwagi, a możemy stracić pieniądze.

Nalot ABW na Profeto. Mec. Wąsowski: „Mój mandant dostał zawału serca” z ostatniej chwili
Nalot ABW na Profeto. Mec. Wąsowski: „Mój mandant dostał zawału serca”

Chodzi o pana Dariusza, dostawcę sprzętu do Fundacji Profeto, wobec którego ABW podjęło czynności bez udziału adwokata. W trakcie tych czynności pan Dariusz doznał zawału serca.

Wymagający konkurs w Wiśle. Jeden z biało-czerwonych uratował honor Wiadomości
Wymagający konkurs w Wiśle. Jeden z biało-czerwonych uratował honor

Sobotni konkurs Pucharu Świata w Wiśle ponownie okazał się trudny dla reprezentacji Polski. Po piątkowych kwalifikacjach, w których odpadło aż pięciu naszych zawodników, w konkursie wystartowało tylko pięciu biało-czerwonych. Najlepszym z nich był Piotr Żyła, który zajął 14. miejsce - to jego najlepszy wynik w tym sezonie.

Leżałam na ziemi i płakałam. Szczere wyznanie uczestniczki TzG Wiadomości
"Leżałam na ziemi i płakałam". Szczere wyznanie uczestniczki "TzG"

Decyzja Agnieszki Kaczorowskiej o odejściu z „Tańca z gwiazdami” wywołała szerokie poruszenie wśród fanów programu. Choć informację przekazała w emocjonalnym wpisie na Instagramie, dopiero teraz opowiedziała, co naprawdę działo się w ostatnich miesiącach.

Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega Wiadomości
Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega

Przez weekend będzie pochmurnie, ze słabymi opadami deszczu lub mżawki, cały czas będą utrzymywać się mgły - poinformował PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Kowalczuk.

Saryusz-Wolski: Finansowanie naraz bezpieczeństwa i obrony oraz Zielonego Ładu jest niewykonalne z ostatniej chwili
Saryusz-Wolski: Finansowanie naraz bezpieczeństwa i obrony oraz Zielonego Ładu jest niewykonalne

Były eurodeputowany, a obecnie doradca Prezydenta RP ds. europejskich odniósł się w mediach społecznościowych do opublikowanej niedawno nowej amerykańskiej strategii bezpieczeństwa.

REKLAMA

Co to znaczy, że Jezus jest Dobrym Pasterzem? [video]

Zazwyczaj, gdy myślimy o Jezusie jako Dobrym Pasterzu, rysuje się przed nami bardzo sielski obraz – Jezus łagodnie trzyma na ramionach owieczkę. Tymczasem chodzi tu o coś innego. Po pierwsze o to, że Jezus utożsamia się z najbardziej pogardzaną grupą społeczną, porównywaną do nieczystych pogan. Po drugie o to, że Jezus naraża swoje życie w obronie owiec - podkreśla ks. prof. Mariusz Rosik w komentarzu dla Centrum Heschela KUL na IV Niedzielę Wielkanocną 21 kwietnia, zwaną Niedzielą Dobrego Pasterza.
/ pixabay.com/ChiemSeherim

Publikujemy pełną treść komentarza:

Pasterze

Beduini to koczownicze plemiona arabskie, które żyją jeszcze na pustynnych i górzystych terenach dawnej Palestyny. Zajmują się głównie wypasem owiec. Zadziwiające, że nawet kilkudziesięcioosobowa grupa Beduinów potrafi posługiwać się sobie tylko zrozumiałym językiem i pielęgnować właściwe im zwyczaje. Żyjąc z dala od miast i większych osiedli, wieczorami zasiadają przy ognisku przed swoimi namiotami, by długo rozmawiać, śpiewać, ale także trzymać straż nocną przy swych stadach. Niekiedy okazuje się to konieczne, gdyż zdarzają się przypadki kradzieży owiec albo ataku wilków. Izraelska prasa co jakiś czas podaje informacje o wzajemnym wykradaniu stad wśród różnych plemion beduińskich albo o ataku dzikich zwierząt. Niejeden pasterz postradał życie w obronie swych stad.

W Palestynie pierwszego stulecia pasterze uważani byli przez duchowych przywódców narodu za am-haarec – ludzi nie znających Prawa. Pozbawiono ich dostępu do edukacji przy synagogalnej, gdyż od najmłodszych lat zmuszeni byli do koczowniczego trybu życia, do wędrówek w poszukiwaniu pastwisk dla swych stad. Nie uznawano ich zeznań w sądach, choćby byli naocznymi świadkami przestępstw. Często pogardzano nimi. Byli odrzuceni ze względu na nieznajomość religijnych przepisów.

Dobry Pasterz

Zazwyczaj, gdy myślimy o Jezusie jako Dobrym Pasterzu, rysuje się przed nami bardzo sielski obraz – Jezus łagodnie trzyma na ramionach owieczkę. Tymczasem chodzi tu o coś innego. Po pierwsze o to, że Jezus utożsamia się z najbardziej pogardzaną grupą społeczną, porównywaną do nieczystych pogan. Po drugie o to, że Jezus naraża swoje życie w obronie owiec. „Dobry pasterz oddaje życie swoje za owce” (J 10,11) – mówi.

Badacze zwierzęcych zwyczajów dość dobrze opisali zachowanie watahy wilków czyhających na ofiarę. Jeśli liczy ona około dziesięciu wilków, zazwyczaj trzy z nich są tropicielami. To one odkrywają miejsce przebywania ofiary. Nie atakują jej jednak, lecz wycofują się, ustępując miejsca wilkom naganiaczom. Te w taki sposób otaczają ofiarę, że trafia ona dokładnie na miejsce przebywania pozostałych wilków. Wówczas wszystkie przystępują do ataku. Prawo pierwszeństwa ma oczywiście para alfa, czyli dwa wilki przywódcze.

Nie wiadomo, czy te zwyczaje były znane palestyńskim pasterzom czasów Jezusa. Nawet jeśli tak, to z pewnością nie zwracali na nie uwagi najemnicy. „Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; najemnik ucieka dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach” (J 10,12–13).

Jezus – Dobry Pasterz nie tylko nie uciekł jak najemnik, ale dał się zabić za każdego z nas. W ten sposób ocalił nasze życie.

Komentarz w formie wideo

O autorze

Ks. prof. dr hab. Mariusz Rosik – biblista, profesor nauk teologicznych, dyrektor i pracownik badawczo-dydaktyczny Instytutu Nauk Biblijnych na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu. Specjalizuje się w teologii Nowego Testamentu, egzegezie Ewangelii synoptycznych oraz starożytnej historii Żydów. Autor licznych publikacji naukowych, popularnonaukowych i duszpasterskich. www.mariuszrosik.pl www.lumenvitae.pl

Centrum Heschela KUL



 

Polecane