[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Kocham wiosnę, ale bez wzajemności

Uwielbiam wiosnę, naprawdę. Oczywiście każda pora roku ma swoje zalety, zima – o ile jest zimą – ma w sobie swego rodzaju sterylność, czystość, doskonałość. Jesień jest melancholijna i dopóki nie zmienia się w stosy błota, bajecznie kolorowa. Lato kojarzy się z wakacjami i brakiem konieczności noszenia na sobie trzydziestu warstw ubrań.
Cezary Krysztopa [Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Kocham wiosnę, ale bez wzajemności
Cezary Krysztopa / Tygodnik Solidarność

No, ale jednocześnie zimą jest zimno, a jako człowiek pochodzący z Podlasia mam już czasem trochę dosyć zimna, którego nie odczuwa się już jako zimno, tylko bardziej jako ból palców dłoni i stóp. W jeszcze większym stopniu mam dosyć zim, które zim nie przypominają i są tylko jednym wielkim pasmem złej pogody. Jesień wpędza mnie w jakieś stany „depresyjne”, szczególnie ze względu na zapowiedź zimy, a latem jest mi najczęściej zwyczajnie za gorąco. Jeśli temperatura przekraczająca 30 stopni trwa dłużej niż trzy dni, przestaję jeść, zaczynam chudnąć i czuję się chory.

Czytaj także: Druga tura wyborów samorządowych. Zobacz komunikat PKW

Czytaj także: Zapowiada się szokująco niska frekwencja w drugiej turze wyborów

Wiosna 

Jedyną doskonałą porą roku jest wiosna. Wiosna, która daje ulgę po zimie. Wiosna, która niesie ze sobą nowe życie, wspaniałe zapachy (nie są to najczęściej zapachy dla mnie, ja mam katar od prawie 50 lat, co mnie na zapachy uodparnia, a żeby coś poczuć, muszę to sobie niemalże włożyć do nosa) i obietnicę lepszej przyszłości. Zestawienie koloru wiosennego, błękitnego, czystego nieba z kolorem czystej, świeżej zieleni świeżo wybujałych roślin bardzo mnie uspokaja i nastawia pozytywnie do świata i ludzi. Wiosną czuję się młodszy, czuję, że dam radę, że na pewno czeka mnie jeszcze mnóstwo wspaniałych przygód.

Zresztą wiosną mam urodziny, wiosną urodziny ma dwóch z trzech moich Synów, wiosną urodziny mają moi przyjaciele. Wiosną mogę sobie powiedzieć: „Jeszcze tyle tego roku przede mną, czas wcale tak szybko nie leci” i mogę mieć nadzieję, że przede mną jeszcze co najmniej kilkadziesiąt wiosen. Uwielbiam wiosnę. 
Niestety bez wzajemności. Czasem mam wrażenie, że kiedy wiosna widzi z daleka nadbiegającego Krysztopę, przechodzi na drugą stronę ulicy – „Rany, znowu ten szur” – myśli sobie zapewne. I „wita” mnie atakiem alergii. Zawsze z zaskoczenia. Nigdy żadne testy nie wykazały, na co jestem uczulony, więc tak do końca nie wiem. Po prostu budzę się któregoś wiosennego ranka z nosem i gardłem tak zawalonymi, jakbym miał jakieś zapalenie oskrzeli. Oszczędzę Wam opisu tego, co wtedy zaczyna ze mnie wylatywać.

Tak więc trudna to miłość, ten nasz związek z wiosną. W jakimś sensie nieszczęśliwa, na pewno jednostronna. Ja za nią łażę i usiłuję powąchać, a ona się ode mnie opędza, żeby nie powiedzieć, że raczej usiłuje przepędzić, nasyłając plagi – „Zabierzcie ode mnie tego namolnego Krysztopę” – mamrocze zapewne pod nosem.
W gruncie rzeczy to jednak bez znaczenia. I tak ją kocham.
 

 

Nowy numer

Tekst ukazał się w nowym numerze „Tygodnika Solidarność” dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 

 

 
 
 

 


 

POLECANE
Znana piosenkarka bardzo chora. Poruszające wyznanie Wiadomości
Znana piosenkarka bardzo chora. Poruszające wyznanie

Shazza, czyli Marlena Magdalena Pańkowska, urodziła się 29 maja 1967 roku w Pruszkowie. To polska piosenkarka, kompozytorka i aktorka. Zaczynała karierę w latach 80. w zespole Toy Boys Tomasza Samborskiego. Później przeszła na solową ścieżkę za jego namową. Zasłynęła z hitów disco polo, a na początku XXI wieku śpiewała pop i dance. Wśród jej przebojów są „Baiao Bongo”, „Bierz co chcesz”, „Egipskie noce” oraz „Tak bardzo zakochani”. Do 2007 roku sprzedała w Polsce ponad 2,5 miliona egzemplarzy albumów. Okazuje się, że artystka od jakiegoś czasu zmaga się z poważnym problemem.

Wypadek w rzymskim ministerstwie. Przedstawiciel władz Sardynii zniszczył zabytkowy witraż [WIDEO] Wiadomości
Wypadek w rzymskim ministerstwie. Przedstawiciel władz Sardynii zniszczył zabytkowy witraż [WIDEO]

Przedstawiciel władz Sardynii podczas wizyty we włoskim Ministerstwie ds. Firm i Made in Italy tak niefortunnie potknął się na schodach, że uderzył głową w zabytkowy witraż i zniszczył go doszczętnie. Mężczyzna cudem uszedł z życiem – podkreślają włoskie media, publikując nagranie ze sceny mrożącej krew w żyłach.

Finlandia alarmuje: Pokój na Ukrainie? Nie przed wiosną Wiadomości
Finlandia alarmuje: Pokój na Ukrainie? Nie przed wiosną

Zawieszenie broni na Ukrainie jest mało prawdopodobne przed wiosną, ale europejscy sojusznicy muszą utrzymać wsparcie dla Kijowa, pomimo skandalu korupcyjnego - powiedział agencji Associated Press prezydent Finlandii Alexander Stubb. W opublikowanej w niedzielę rozmowie Stubb podkreślił, że Europa potrzebuje „sisu” - to fińskie słowo oznaczające wytrzymałość, odporność i hart ducha - aby przetrwać zimowe miesiące, ponieważ Rosja kontynuuje hybrydowe ataki i wojnę informacyjną na całym kontynencie. „Nie jestem zbyt optymistycznie nastawiony do osiągnięcia zawieszenia broni ani rozpoczęcia negocjacji pokojowych, przynajmniej w tym roku” - powiedział.

Akcja na Kanale Żerańskim. Walka o życie dwóch kobiet z ostatniej chwili
Akcja na Kanale Żerańskim. Walka o życie dwóch kobiet

Dramatyczna akcja ratunkowa na Kanale Żerańskim. W sobotę wieczorem służby otrzymały zgłoszenie o dwóch topiących się kobietach. Po wyciągnięciu z wody obie były nieprzytomne, a ich stan lekarze określają jako bardzo ciężki. Policja bada, jak doszło do tego zdarzenia.

Tragiczne wieści z Żagania. Nie żyje były burmistrz miasta Wiadomości
Tragiczne wieści z Żagania. Nie żyje były burmistrz miasta

W sobotę, 15 listopada, około godziny 22.00 zmarł Daniel Marchewka, były burmistrz miasta i radny kilku kadencji. Informację potwierdził przewodniczący Rady Miasta, Krzysztof Sieńko, podając, że polityk „przegrał walkę z ciężką chorobą”.

Pożar schroniska dla zwierząt. Bohaterem pies Karol Wiadomości
Pożar schroniska dla zwierząt. Bohaterem pies Karol

W jednej chwili stracili wszystko – oprócz zwierząt. Po sobotnim pożarze, który zniszczył główny budynek schroniska „Bubinkowo” w Obłężu, wolontariusze zaczynają od zera. Jak podkreślił założyciel placówki, Radosław Waszkiewicz, dramatyczną akcję ratunkową rozpoczął… pies Karol, który pierwszy wyczuł zagrożenie.

Utrudnienia na kolei. Uszkodzenie szyny poprzez detonację ładunku wybuchowego z ostatniej chwili
Utrudnienia na kolei. "Uszkodzenie szyny poprzez detonację ładunku wybuchowego"

Na linii kolejowej Warszawa Zachodnia–Dęblin doszło w niedzielny poranek do poważnej awarii toru. Po stwierdzeniu ubytku szyny na odcinku Dęblin–Życzyn zamknięto tor nr 1. Trwają prace służb.

Niemcy: rząd Merza poważnie zagrożony Wiadomości
Niemcy: rząd Merza poważnie zagrożony

Rząd Friedricha Merza znajduje się pod coraz większym ciśnieniem ze wszystkich stron. Pomijając naturalne naciski ze strony opozycji, kanclerz odczuwa silne naciski zarówno ze strony własnej koalicji, jak i przedsiębiorców. Pojawiają się głosy, że rząd pod jego przywództwem może nie przetrwać kryzysu.

Handel rzeczami ofiar niemieckich zbrodni. Rzecznik prezydenta wydał komunikat z ostatniej chwili
Handel rzeczami ofiar niemieckich zbrodni. Rzecznik prezydenta wydał komunikat

Szokująca aukcja w Niemczech wywołała gwałtowną reakcję w Polsce: prezydent Karol Nawrocki domaga się, by rząd natychmiast podjął działania na rzecz odzyskania lub wykupu pamiątek po ofiarach niemieckich zbrodni, które niemiecki dom aukcyjny zamierza wystawić na sprzedaż.

Ważne doniesienia ws. granicy. Komunikat MSWiA i Straży Granicznej pilne
Ważne doniesienia ws. granicy. Komunikat MSWiA i Straży Granicznej

Po kilku latach zamknięcia dwa kluczowe przejścia graniczne z Białorusią – w Kuźnicy i Bobrownikach – znów zostaną otwarte.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Kocham wiosnę, ale bez wzajemności

Uwielbiam wiosnę, naprawdę. Oczywiście każda pora roku ma swoje zalety, zima – o ile jest zimą – ma w sobie swego rodzaju sterylność, czystość, doskonałość. Jesień jest melancholijna i dopóki nie zmienia się w stosy błota, bajecznie kolorowa. Lato kojarzy się z wakacjami i brakiem konieczności noszenia na sobie trzydziestu warstw ubrań.
Cezary Krysztopa [Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Kocham wiosnę, ale bez wzajemności
Cezary Krysztopa / Tygodnik Solidarność

No, ale jednocześnie zimą jest zimno, a jako człowiek pochodzący z Podlasia mam już czasem trochę dosyć zimna, którego nie odczuwa się już jako zimno, tylko bardziej jako ból palców dłoni i stóp. W jeszcze większym stopniu mam dosyć zim, które zim nie przypominają i są tylko jednym wielkim pasmem złej pogody. Jesień wpędza mnie w jakieś stany „depresyjne”, szczególnie ze względu na zapowiedź zimy, a latem jest mi najczęściej zwyczajnie za gorąco. Jeśli temperatura przekraczająca 30 stopni trwa dłużej niż trzy dni, przestaję jeść, zaczynam chudnąć i czuję się chory.

Czytaj także: Druga tura wyborów samorządowych. Zobacz komunikat PKW

Czytaj także: Zapowiada się szokująco niska frekwencja w drugiej turze wyborów

Wiosna 

Jedyną doskonałą porą roku jest wiosna. Wiosna, która daje ulgę po zimie. Wiosna, która niesie ze sobą nowe życie, wspaniałe zapachy (nie są to najczęściej zapachy dla mnie, ja mam katar od prawie 50 lat, co mnie na zapachy uodparnia, a żeby coś poczuć, muszę to sobie niemalże włożyć do nosa) i obietnicę lepszej przyszłości. Zestawienie koloru wiosennego, błękitnego, czystego nieba z kolorem czystej, świeżej zieleni świeżo wybujałych roślin bardzo mnie uspokaja i nastawia pozytywnie do świata i ludzi. Wiosną czuję się młodszy, czuję, że dam radę, że na pewno czeka mnie jeszcze mnóstwo wspaniałych przygód.

Zresztą wiosną mam urodziny, wiosną urodziny ma dwóch z trzech moich Synów, wiosną urodziny mają moi przyjaciele. Wiosną mogę sobie powiedzieć: „Jeszcze tyle tego roku przede mną, czas wcale tak szybko nie leci” i mogę mieć nadzieję, że przede mną jeszcze co najmniej kilkadziesiąt wiosen. Uwielbiam wiosnę. 
Niestety bez wzajemności. Czasem mam wrażenie, że kiedy wiosna widzi z daleka nadbiegającego Krysztopę, przechodzi na drugą stronę ulicy – „Rany, znowu ten szur” – myśli sobie zapewne. I „wita” mnie atakiem alergii. Zawsze z zaskoczenia. Nigdy żadne testy nie wykazały, na co jestem uczulony, więc tak do końca nie wiem. Po prostu budzę się któregoś wiosennego ranka z nosem i gardłem tak zawalonymi, jakbym miał jakieś zapalenie oskrzeli. Oszczędzę Wam opisu tego, co wtedy zaczyna ze mnie wylatywać.

Tak więc trudna to miłość, ten nasz związek z wiosną. W jakimś sensie nieszczęśliwa, na pewno jednostronna. Ja za nią łażę i usiłuję powąchać, a ona się ode mnie opędza, żeby nie powiedzieć, że raczej usiłuje przepędzić, nasyłając plagi – „Zabierzcie ode mnie tego namolnego Krysztopę” – mamrocze zapewne pod nosem.
W gruncie rzeczy to jednak bez znaczenia. I tak ją kocham.
 

 

Nowy numer

Tekst ukazał się w nowym numerze „Tygodnika Solidarność” dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 

 

 
 
 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe